• Varia
  • Artykuł pochodzi z numeru IUSTITIA 2(36)/2019, dodano 28 sierpnia 2019.

Moja wizyta w Izraelu, czyli common law w praktyce

Artur Broś
(inne teksty tego autora)

Po rozprawie, na moje pytanie o nagrywanie rozpraw, wszyscy wokoło okazali spore zdziwienie. Zapytano mnie, po co? I oczywiście stwierdzono, że jest to drogie, więc jeśli strona chce, to owszem może, ale na własny koszt.

Kolejna rozprawa. Tutaj ławki dla publiczności prawie pełne. Sprawa karna o zabójstwo, oparta na podsłuchach policji belgijskiej.

Prokurator przesłuchuje oskarżonego, stojąc na środku sali, tam gdzie u nas znajduje się mównica dla świadków. Oskarżony znajdujący się po lewej stronie od sądu siedzi cały czas.

Skład Sądu jest trzyosobowy. Sędziowie też są aktywni, ale atmosfera luźna, padają jakieś komentarze ze strony sędziego, który nie przewodniczy składowi. Linia obrony jest prosta. „Nie wiem, to nie ja, wiele osób korzystało z mojego telefonu”…, itp. Porządek rozprawy wzorcowy, odtwarzane są na wniosek prokuratora kolejne rozmowy telefoniczne, prokurator po tym pyta, oskarżony niezmiennie podobnie jak wcześniej odpowiada. Sporo osób na sali jest w charakterze publiczności. Może ponad 20. Pozostali oskarżeni, kilka osób, trudno policzyć, bo jeszcze policja i chyba obrońcy po drugiej stronie sali rozpraw wyraźnie znudzona, za szybą z pleksy. Sale rozpraw są niewielkie, ale kameralność sprzyja skupieniu.

Po obejrzeniu części rozprawy Adi Hadar poprosił swoją koleżankę, sędzię sądu rodzinnego Keren Gil. Okazuje się, że sądy rodzinne w Izraelu rozpoznają wszystkie sprawy rodzinne za wyjątkiem rozwodów. Śluby są tylko religijne, to i państwu nic do rozwodów. Sprawy spadkowe traktowane są jako sprawy rodzinne.

Ta znaczna odmienność od zasad funkcjonujących w Europie skłoniła mnie do zadania kilku pytań na temat prawa rodzinnego w Izraelu. Z uzyskanych odpowiedzi wynika, że jurysdykcja sądów rodzinnych obejmuje wszystkie „sprawy rodzinne” oraz niektóre powiązane z nimi postępowania dotyczące stanu cywilnego, sprawy cywilne pomiędzy członkami rodziny i ich majątkami powiązane są ze sporem rodzinnym, bez względu na wartość przedmiotu sporu. Apelacja od wyroku sądów rodzinnych przysługuje do sądu okręgowego, któremu przypadają takie same prawa jak sądowi rodzinnemu. Możliwe jest przeprowadzenie przed nim dodatkowych dowodów, w tym przesłuchania świadków, jeżeli zostanie to uznane za konieczne dla rozstrzygnięcia apelacji.

Sąd rodzinny posiada szczególne uprawnienia do odejścia (odstąpienia) od zasad postępowania dowodowego. Może przeprowadzać rozprawy tylko z udziałem członków rodziny, może rozpatrywać sprawy, nawet jeśli wartość przedmiotu sporu wskazuje na jurysdykcję sądu okręgowego.

Definicja członka rodziny obejmuje małżonka, ­common-law spouse, byłego małżonka pod warunkiem, że przedmiot sporu dotyczy okresu, w którym strony pozostawały w związku małżeńskim, dzieci, włączając w to dzieci małżonka, rodziców, rodziców małżonka, wnuków, dziadków, rodzeństwa i ich małżonków. Rodzic to także rodzic adopcyjny i opiekun. Rodzaje najczęściej rozpoznawanych powództw to powództwo alimentacyjne oraz ustalenie, zaprzeczenie ojcostwa, zaprzeczenie macierzyństwa, porwania rodzicielskie.

Ostatecznie doszliśmy do BAR właściwie po to, aby powiedzieć sobie do widzenia, skoro wszystkie istotne kwestie omówiliśmy po drodze.

Z tych istotnych, tak naprawdę, to ja chciałem porozmawiać o niezależności sądownictwa, ale dość szybko zostałem naprowadzony, że prestiż sądu jest tak wysoki, że nikomu do głowy nie przychodzi, aby możliwy był jakikolwiek krok polityków celem jakiegoś uszczuplenia czy nadzoru nad sędziami. Nawet Palestyńczycy wysoko cenią sobie niezależność sądownictwa Izraela. Jest to na pewno jeden z mocnych argumentów przeciwko jakimkolwiek próbom „reform” np. takich jak dokonywane ostatnio przez naszych polityków.

Generalnie szerokich kontaktów środowisko sędziów Izraela z innymi krajami nie utrzymuje. Ostatnio gościli delegację sędziów ze Szwajcarii.

Fot. Największa sala rozpraw Sądu Najwyższego.

Naprowadzam delikatnie rozmowę na temat zagrożenia ze strony polityków, dowiadując się, że owszem, zawsze istnieje. Pozostaje przekazać linki do kilku informacji o sytuacji w Polsce w nadziei, że moi rozmówcy na nie spojrzą. Odnośnie do możliwej współpracy naszych stowarzyszeń sędziowskich, sędziowie z którymi rozmawiałem ustosunkowali się jednak przychylnie. Ustaliliśmy wymianę adresów email i oficjalne zaproszenie dla ich ewentualnej delegacji w dogodnym czasie i miejscu.

Wizyta w BAR, instytucji, która została kilkakrotnie wspomniana w moim artykule, według wyjaśnień mojego „przewodnika” Simona, BAR – Izraelska Izba Adwokacka została utworzona w 1961 r. jako niezależny organ prawny stojący na straży jakości i uczciwości zawodów prawnych w Izraelu.

Strona 2 z 3123