• Sprawy bieżące
  • Artykuł pochodzi z numeru IUSTITIA 4(6)/2011, dodano 31 grudnia 2011.

Prace nad PrUSP w Senacie

Po uchwaleniu zmian w PrUSP przez Sejm ustawa trafiła do Senatu. Obradować miały nad nią dwie komisje: Ustawodawcza oraz Praworządności, Praw Człowieka i Petycji. Posiedzenie Komisji Ustawodawczej zwołano na 20.7.2011 r., Praworządności na 21.7.2011 r. W dniu 19.7.2011 r. termin posiedzenia Komisji Ustawodawczej zmieniono, przenosząc je również na 21.7.2011 r., o czym dowiedzieliśmy się tuż przed godziną rozpoczęcia posiedzenia. Jednocześnie odmówiono nam zgody na nagranie przebiegu obrad przez nasz zespół informacyjny.

Najpierw obradowała komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji, kierowana przez senatora Stanisława Piotrowicza. „Iustitię” reprezentował prezes Maciej Strączyński. W czasie obrad okazało się, że zgłoszono w Senacie kilkadziesiąt poprawek, głównie o charakterze „technicznym”. Jedyną merytoryczną poprawką Senatu było wprowadzenie zakazu łączenia orzekania w sądach z pracą w Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury. Ta dość zaskakująca poprawka była efektem opinii konstytucjonalisty prof. Marka Chmaja, który wywiódł, że skoro istnieje zakaz łączenia pracy w ministerstwie z orzekaniem w sądach, stwierdzony przez TK, to trzeba go rozciągnąć na podlegającą również ministrowi szkołę. Reprezentujący resort wiceminister Grzegorz Wałejko nie sprzeciwił się poprawce. Cała reszta ustawy była, według opinii, zgodna z Konstytucją, chociaż wątpliwe było przekazanie ministrowi uprawnień do ustalania „trybu” załatwiania skarg. Ekspert zaproponował rewolucyjną zmianę: zamiast „trybu” minister ustalał będzie „szczegółowy tryb”. To senacka komisja przyjęła. Ekspert stwierdził także, że poważne wątpliwości konstytucyjne (art. 92 ust. 1 Konstytucji) budzi przekazanie ministrowi prawa do ustalania szczegółowych zasad oceny sędziów i referendarzy. Wyraził pogląd, że potrzebne jest uszczegółowienie w ustawie wytycznych dotyczących treści owych rozporządzeń. To spostrzeżenie zostało jednak zignorowane. Niespodziewanie Komisja Praworządności zaakceptowała dwie poprawki zgłoszone przez „Iustitię”. Jedna zgłoszona została wspólnie przez „Iustitię” i KRS: chodziło o przeniesienie powoływania sędziów okręgowych na szczebel prezesa i zgromadzenia sądu okręgowego (według ustawy kandydaci na sędziów okręgowych mieli być zgłaszani i opiniowani w apelacjach). Minister Wałejko tłumaczył, że rozpoznawanie zgłoszeń w apelacjach to żaden problem, bo wystarczy, że takie zgromadzenie apelacji zbierze się raz w roku, góra dwa. Odbiła skutecznie ten argument przedstawicielka KRS Ewa Barnaszewska, wytykając, że w jej macierzystym sądzie (SO Wrocław) w ciągu półrocza już trzy razy głosowano kandydatów do SO, a tylko zdaniem ministra nie ma nic złego w tym, że wolne etaty czekać będą rok lub dłużej na obsadzenie. Senator Piotrowicz dodał, że nie można ciągle odrywać sędziów od orzekania i ciągać po dodatkowych zgromadzeniach, a prezes „Iustitii” – że kandydaci na sędziów SO znani są tylko we własnym okręgu, a nie w sąsiednich okręgach tej samej apelacji. I poprawka przeszła. Z poparciem senatora Piotrowicza, który generalnie sam przejmował i zgłaszał oficjalnie poprawki podsuwane przez sędziów, udało się prezesowi „Iustitii” przeforsować jeszcze przynajmniej jedną korektę co do dyrektora sądu: minister będzie musiał go odwołać, jeśli zgromadzenie apelacji odrzuci sprawozdanie dyrektora i prezes wtedy zażąda odwołania. W pierwotnym projekcie nawet przy tak dramatycznie negatywnej ocenie dyrektora sądu, Pan Minister mógł dyrektora na stanowisku pozostawić. Trzecią poprawkę zgłosili przedstawiciele KRS: chodziło o pozostawienie możliwości delegowania sędziego do sądu wyższego rzędu na 30 dni w roku decyzją prezesa (według ustawy miał to być już tylko prezes SA, a nie prezes SO, a delegacja nie mogła być do sądu wyższego rzędu, tylko równorzędnego lub niższego). Niemniej, generalnie poprawki zgłaszane przez sędziów były odrzucane matematyczną większością głosów wynikającą ze składu politycznego komisji. Zaraz po Komisji Praworządności odbywało się posiedzenie (przeniesione z dnia poprzedniego) Komisji Ustawodawczej, kierowanej przez senatora Piotra Zientarskiego (z parlamentarnej większości). Tu wszystko poszło szybko. Ekspert prof. Marek Chmaj był obecny na tym właśnie posiedzeniu. Zapytany, czy prawidłowe jest kierowanie zmiany PrUSP na pierwsze czytanie w komisji sejmowej zamiast na posiedzeniu plenarnym, przy znacznym wsparciu senatora Zientarskiego zaczął wywodzić, że „dotyczące ustroju i właściwości” to koniunkcja, a więc jeśli coś dotyczy ustroju sądów, ale nie dotyczy ich właściwości, to chyba można na komisji… Cóż, na ogół jednoczesnych zmian PrUSP (ustrój) oraz KPC i KPK (właściwość) się nie przeprowadza, więc przy takiej interpretacji niemal żadne ustawy dotyczące władzy sądowniczej, nie będą kierowane w pierwszym czytaniu na posiedzenie Izby. Pan Przewodniczący Komisji uciął wszelką dyskusję na ten temat.

Senator Zientarski przed obradami poprosił „Iustitię” o przedstawienie na piśmie stanowiska i proponowanych poprawek. Zostały więc do Senatu przesłane, nasze opracowanie liczyło kilkadziesiąt stron. Jak się okazało, to był błąd. Już na początku obrad komisji Pan Przewodniczący powiedział bowiem dość stanowczo, że żadnej dyskusji nad tymi propozycjami, które złożono na piśmie, już nie będzie. Komisja się z nimi „zapoznała” i to w zupełności wystarczy. Co najwyżej jeśli ktoś ma jeszcze inne, nowe poprawki, może je przedstawić ustnie. A „Iustitia” w dobrej wierze przedstawiła na piśmie swoje pełne stanowisko… Prezes „Iustitii” dla pewności jeszcze raz zapytał Przewodniczącego, czy będzie możliwość uzupełnienia argumentacji w tych kwestiach, które zostały na piśmie przedstawione. Odpowiedź była jasna – nie, nie będzie żadnej dyskusji o tych propozycjach. Chyba, że mamy inne. Nie mieliśmy, bo wszystko złożyliśmy na piśmie. Pozostało więc grzecznie wstać, podziękować za zaproszenie i wyjść, bo udział w obradach Komisji, w trakcie których nie wolno przedstawicielowi „Iustitii” zabierać głosu i popierać własnych propozycji, sensu nie miał.

Ostatecznie Senat poprawek Komisji dotyczących odwoływania dyrektora sądu oraz kompetencji zgromadzenia sędziów apelacji nie przyjął. Sejm na posiedzeniu w dniu 18.8.2011 r. rozpatrzył poprawki Senatu1. (ISI)

 

1 Tekst ustawy po rozpatrzeniu poprawek Senatu: http://orka.sejm.gov.pl/proc6.nsf/ustawy/3361_u.htm.