• Sprawy bieżące
  • Artykuł pochodzi z numeru IUSTITIA 4(10)/2012, dodano 17 lutego 2013.

Reperkusje wypowiedzi Prezesa TK

W wypowiedzi dla „Gazety Wyborczej”, która ukazała się 14.12.2012 r., Prezes Trybunału Konstytucyjnego oświadczył, że „Iustitia” łamie Konstytucję, gdyż jest de facto związkiem zawodowym, a Konstytucja zabrania sędziom tworzenia i przynależności do związków zawodowych. W wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej”, który ukazał się 18.12.2012 r., oświadczył, że sędziowie z „Iustitii” nie potrafili napisać wniosku o dopuszczenie Stowarzyszenia do udziału w postępowaniu, mieli szansę i ją stracili oraz że o tym rozstrzygnął jednoosobowo jako przewodniczący składu. Oto stanowisko Zarządu SSP „Iustitia” w tej sprawie:

„Zarząd Stowarzyszenia stwierdza, że stawianie największej polskiej organizacji sędziowskiej, a zarazem jej członkom zarzutu łamania Konstytucji, jest twierdzeniem gołosłownym i nieuzasadnionym. Stowarzyszenie działa w oparciu o zarejestrowany Statut i przepisy prawa, a uprawnione organy nie wszczynały nigdy postępowań w zakresie dostosowania działalności organizacji do norm prawnych czy też procedur idących dalej, w kierunku rozwiązania stowarzyszenia. Zarzuty łamania prawa, w tym Konstytucji, nigdy nie były postawione SSP »Iustitia«, i tym samym nie znalazły jakiegokolwiek potwierdzenia w toku sądowej procedury. Dlatego też zarzut Prezesa TK świadczy o jego subiektywnej ocenie naszego Stowarzyszenia i zarazem środowiska sędziowskiego w Polsce, którego znaczną część stanowią członkowie »Iustitii«.

Stawiając taki zarzut, należałoby wskazać, w jaki sposób »Iustitia« łamie Konstytucję. W szczególności chcielibyśmy usłyszeć, jakie działania, które są prawnie zakazane dla stowarzyszenia, a dozwolone tylko dla związku zawodowego, »Iustitia« podejmuje. Reprezentowanie zawodowych i socjalnych interesów środowiska sędziowskiego jest jednym z licznych celów statutowych »Iustitii«.

Wypowiedzi Pana Prezesa, że kierownictwo »Iustitii« nie potrafiło napisać wniosku o dopuszczenie nas do udziału w postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym, są dla nas niezrozumiałe. Nasz wniosek został przyjęty do rozpoznania, zatem spełniał wymogi formalne i został przedstawiony do merytorycznej decyzji przewodniczącemu składu orzekającego, którym był Prezes Andrzej Rzepliński. Nie otrzymaliśmy natomiast żadnej decyzji procesowej w przedmiocie wniosku. Jako sędziowie nie zwykliśmy zapoznawać się z takimi decyzjami za pośrednictwem wypowiedzi prasowych ani podejmować pozaprocesowej polemiki w kwestiach, które powinny być regulowane odpowiednimi procedurami.

Uważamy, że tak drastyczne wypowiedzi Prezesa Trybunału Konstytucyjnego na temat Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia” godzą w autorytet polskiego wymiaru sprawiedliwości, jak również Trybunału Konstytucyjnego. Chcielibyśmy, aby Pan Prezes przemyślał swoje wypowiedzi, a ocenę sytuacji pozostawiamy wszelkim autorytetom z dziedziny prawa”. (BP)