• Konferencja „Iustitii”
  • Artykuł pochodzi z numeru IUSTITIA 1(23)/2016, dodano 16 czerwca 2016.

Rozłam społeczny jako skutek sporu o Trybunał Konstytucyjny

dr hab. Norbert Maliszewski i Aleksander Wysocki
(inne teksty tego autora)

W grudniowym sondażu przeprowadzonym we współpracy Kwartalnika SSP „Iustitia” i serwisu tajnikipolityki.pl na panelu badawczym Ariadna 80% ­badanych Polaków deklarowało, że zna sprawę sporu o Trybunał Konstytucyjny. Dla 51% kwestia była ważna, dla pozostałych (49%) nie była istotna. Spór wokół Trybunału Konstytucyjnego nie był łatwy do zrozumienia dla większości społeczeństwa.
[hidepost]
Co więcej, badani nie byli w stanie rozsądzić, kto ma w nim rację (aż 40%). Ten sam odsetek przyznawał słuszność opozycji (19,9%), PiS (19,6%) i twierdził, że żadna ze stron nie ma racji (19,2%); (pomiar: 4–8.12.2015 r.). Wielu komentatorów nie mogło zrozumieć, że ten rzekomo mało zrozumiały, nieistotny dla przeciętnego Kowalskiego spór o wybór sędziów Trybunału Konstytucyjnego, mógł mieć ważne konsekwencje społeczne. Skutki tego nadal trwającego kryzysu były zaś doniosłe i to na wielu
poziomach.

Pierwszy wymiar negatywnych skutków zamieszania wokół TK jest polityczny. Opozycja po wyborach była w rozsypce, a PiS mogło poszerzać swój elektorat. Tak się nie stało. Po niemal 100 dniach rządu, PiS nie ugruntowało zaufania w społeczeństwie, a partia Jarosława Kaczyńskiego postrzegana jest przez krytyków jako ugrupowanie, które narusza standardy demokracji. Na przestrzeni trwającego kryzysu konstytucyjnego niezmiennie ok. 50% badanych zarzuca rządowi działania sprzeczne z demokracją, przeciwnego zdania jest obecnie 34%; pomiar realizowano wielokrotnie (ryc. 1).

Ryc. 1. Czy Twoim zdaniem rząd Zjednoczonej Prawicy (PiS, SP, PR) realizując zmiany dotyczące Trybunału Konstytucyjnego narusza standardy demokracji?

Źródło: www.tajnikipolityki.pl

Chociaż część respondentów nie uważała sporu o Trybunał za ważny, być może nie rozumiejąc istoty i wagi sytuacji, to ogólnie wyborcy negatywnie oceniają dotychczasowe dokonania rządu PiS (ok 50% krytycznych ocen, 35% pozytywnych). Badani uważają, że nie ma zapowiadanej zmiany jakości rządzenia państwem. W porównaniu do i tak źle postrzeganego rządu PO–PSL, nadal trwa konflikt polityczny. Zamiast dbałości o instytucje publiczne jest klasyczna zmiana kadr (powyborcza miotła).

Negatywne sądy o PiS w sprawie TK (około 50% krytyków) przenoszą się na inne projekty partii. Respondenci ocenili negatywnie (50%) projekt ustawy regulującej stosowanie technik operacyjnych (m.in. w Internecie) przez służby i Policję. Pozytywnie oceniło go 29% badanych (8–11.1.2016 r.). Niemal połowa badanych (47%) negatywnie ocenia zmiany przeprowadzone przez PiS w mediach publicznych, co trzecia osoba (33%) pozytywnie (8–11.1.2016 r.). Podobne proporcje można zaobserwować dla projektu połączenia funkcji Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego (34% zwolenników, 40% przeciwników) (16–19.1.2016 r.). Nawet program 500 plus (500 zł na drugie i kolejne dziecko) podczas wyborów cieszący się aprobatą około 75% społeczeństwa był z czasem coraz gorzej postrzegany, tracił wiarygodność i był traktowany jako swoiste „przekupstwo za łamanie standardów”. Teraz ma mniej niż 50% zwolenników (19–21.2.2016 r.). Oceny programu nieco poprawiły się, gdy został przegłosowany przez Sejm RP, ale problemy polityczne PiS coraz bardziej przesłaniały obraz sytuacji społeczno-politycznej (w styczniu 43% postrzegało ją negatywnie, tylko 21% pozytywnie).
[/hidepost]