• Edytorial
  • Artykuł pochodzi z numeru IUSTITIA 1-2(53)/2024, dodano 12 stycznia 2025.

Edytorial

Tomasz Zawiślak
(inne teksty tego autora)

pobierz pdf
Witajcie po długiej przerwie!

Czasami po wielkim zwycięstwie przychodzi wielkie zmęczenie. Czasami trzeba sobie zrobić dłuższą przerwę. Czasami przejście z trybu „wojennego” w tryb „pokojowy”, gdy opada adrenalina i słabnie determinacja wynikająca z poczucia zagrożenia, jest bardzo trudne.

Nie da się ukryć, że Kwartalnik złapał zadyszkę. Wystawiliśmy cierpliwość PT Czytelników na próbę. Jednak, parafrazując słowa Marka Twaina, pogłoski o śmierci Kwartalnika okazały się mocno przesadzone. Być może nasze czasopismo czekają poważne zmiany, ale to nie koniec historii, która rozpoczęła się kilkanaście lat temu.

Przyglądając się spisowi treści bieżącego numeru, ktoś może się żachnąć: Znowu tyle o tym ustroju?! A kto ma się zajmować tematyką zmian w sądownictwie, jak nie czasopismo sędziowskie i co jest ważniejsze? Nie zamierzamy przestać.

Ten numer pokazuje, że plany, które snuliśmy od lat, zaczynają nabierać realnych kształtów. Trzeba przyznać, że nie wszystko idzie po myśli naszego środowiska. Wystarczy zapoznać się z rubryką „Przegląd wydarzeń”, albo wpisać w przeglądarce internetowej hasło „neo-KRS” lub „rzecznicy dyscyplinarni Schab, Radzik, Lasota”… Rozbudzone nadzieje i oczekiwania mogą przemienić się w zniecierpliwienie, zniecierpliwienie we frustrację, a frustracja w poczucie porażki i złość.

Przygotowaliśmy projekty, która mogą być bazą do dalszych prac i poszukiwań optymalnych rozwiązań. Bez względu na ich ocenę są one punktem odniesienia dla polityków, praktyków wymiaru sprawiedliwości i naukowców. Świadczą o tym referaty wygłoszone na konferencji zorganizowanej w Senacie w kwietniu 2024 r. oraz teksty, które publikujemy w dziale „Prawo ustrojowe”.

Musimy się liczyć z przeszkodami, pokonywać je lub dokonywać koniecznych korekt, ale – używając terminologii alpinistycznej – stale napierać.

A roboty jest w bród. Nie ma przesady w wypowiedziach przedstawicieli Ministerstwa Sprawiedliwości o stajni ­Augiasza. Cały system prawny wymaga głębokich zmian. Jako przykład bardzo kontrowersyjnej regulacji wprowadzonej w ostatnich latach można wskazać uzasadnienie wyroku w sprawie karnej na formularzu, omówione przez Andrzeja Franczyka.

Nasz Prezes wieszczy we wstępniaku, że już niedługo do Sejmu trafią pierwsze projekty przygotowane przez Komisję Kodyfikacyjną Ustroju Sądownictwa i Prokuratury. To dobra wiadomość. Pytanie, co z nimi zrobi Parlament? Czy politycy staną na wysokości zadania? Czy tym razem poważnie potraktują praworządność, niezależne sądownictwo i jego znaczenie dla obywateli?

Rządy prawa to wspólna sprawa. To wspólna odpowiedzialność obywateli, prawników, polityków. Obyśmy wszyscy wzięli sobie do serca słowa mistrza Yody: „Rób albo nie rób. Prób nie ma”. Bo drugi taki moment historyczny, taka szansa na stworzenie nowoczesnego sądownictwa w naszym kraju może się szybko nie powtórzyć.

Dziękuję, że sięgacie po nasz Kwartalnik.
Tomasz Zawiślak
Zastępca Redaktora Naczelnego