- Prawo ustrojowe
- Artykuł pochodzi z numeru IUSTITIA 4(34)/2018, dodano 7 marca 2019.
Fragment „Oratio pro Cluentio” Cycerona – pierwowzór idei rządów prawa
[hidepost]
Najczęściej cytowanym fragmentem „Oratio pro Cluentio” jest następująca opinia Cycerona:
„Legum ministri magistratus, legum interpretes iudices, legum denique idcirco omnes servi sumus ut liberi esse possimus”.
„Praw sługami są urzędnicy, praw tłumaczami sędziowie, praw na koniec wszyscy niewolnikami jesteśmy, żebyśmy wolnymi być mogli”27.
Jeszcze istotniejsze wydają się jednak dwa zdania, które poprzedzają to wyżej cytowane:
“Hoc enim vinculum est huius dignitatis qua fruimur in re publica, hoc fundamentum libertatis, hic fons aequitatis: mens et animus et consilium et sententia civitatis posita est in legibus. Ut corpora nostra sine mente, sic civitas sine lege suis partibus, ut nervis et sanguine et membris, uti non potest”.
„Prawa bowiem są zadatkiem godności, jakiej w Rzeczypospolitej używamy, fundamentem wolności, źródłem sprawiedliwości. Myśl, dusza, wola i zdanie Rzeczypospolitej na prawach polega. Jak ciała nasze bez ożywiającego nas ducha, tak Rzeczpospolita nie może władać swymi częściami bez praw, które są jakby jej muskuły, krew i członki”28.
Cyceron a współczesność
Zdaniem niektórych autorów, jeśli odrzemy te wypowiedzi z pewnego oczywistego retorycznego patosu i wnikniemy w ich istotę, to mogą się one okazać dobrą podstawą do rekonstrukcji przynajmniej niektórych elementów niezbędnej minimalnej treści rule of law29. Wspomnieliśmy już wyżej, że we współczesnej literaturze przedmiotu obserwujemy renesans zainteresowania myślą polityczno-prawną Cycerona. Towarzyszą temu jednocześnie próby reinterpretacji jego niektórych paradygmatycznych maksym, a typowym przykładem jest słynna formuła: Salus rei publicae suprema lex esto, która w oryginalnej wersji w „De legibus” (3, 3, 8) brzmiała nieco inaczej: Salus populi Romani suprema lex esto30.
Według najbardziej rozpowszechnionej interpretacji oznaczała ona możliwość zawieszenia i/lub abstrahowania od porządku prawnego w sytuacjach nadzwyczajnego zagrożenia dla państwa, ergo – prymat polityki nad prawem jako ultima ratio. Benjamin Strautmann31 dowodzi jednak ostatnio, moim zdaniem przekonywająco, że takie rozumienie tej maksymy nie do końca odpowiada intencjom samego Cycerona w kontekście całej jego myśli polityczno-prawnej. Stan nadzwyczajnego zagrożenia nie oznacza bowiem upoważnienia do całkowitego zawieszenia porządku prawnego, lecz raczej konieczność dokonania swoistej hierarchizacji norm w systemie – od niektórych norm dyktator, któremu powierzono misję ratowania republiki, może istotnie abstrahować, ale niektórymi, tymi ustrojowo najistotniejszymi, także on jest związany. Koresponduje to z cytowanym wyżej fragmentem z „Oratio pro Cluentio”, ponieważ nie może istnieć państwo bez żadnego prawa: „Myśl, dusza, wola i zdanie Rzeczypospolitej na prawach polega”. Jednocześnie nie jest nam wszystko jedno, jakie to jest prawo, także w stanie nadzwyczajnej konieczności i związku z tym bezwzględny prymat polityki nad prawem nie może być ultima ratio: „Jak ciała nasze bez ożywiającego nas ducha, tak Rzeczpospolita nie może władać swymi częściami bez praw, które są jakby jej muskuły, krew i członki”.
To, co dotyczy reinterpretacji myśli Cycerona w odniesieniu do stanu nadzwyczajnego zagrożenia, tym bardziej dotyczy jego wizji normalnie funkcjonującej republiki. Zdanie: „praw na koniec wszyscy niewolnikami jesteśmy, żebyśmy wolnymi być mogli” możemy oczywiście rozumieć jako imperatyw przestrzegania obowiązującego prawa w imię pewności i bezpieczeństwa prawnego, ale możemy też dostrzec drugie dno problemu – godzimy się na „bycie niewolnikami praw” (legum omnes servi sumus), ale jednocześnie oczekujemy, że będą one gwarancją naszej wolności (ut liberii esse possimus). Z punktu widzenia istoty rule of law oba te aspekty, stabilizacyjny i gwarancyjny, porządkujący i wolnościowy, są równie ważne.
Wreszcie, w „Oratio pro Cluentio” Cyceron coś nam próbuje także powiedzieć o podziale władzy w kontekście „rządów prawa”. Wyraźnie bowiem odróżnia od siebie różne role władzy wykonawczej i władzy sądowniczej, skoro pisze w odniesieniu do tej pierwszej legum ministri magistratus, a w odniesieniu do tej drugiej legum interpretes iudices32. W innym miejscu w „De legibus” (3, 1, 2) Cyceron napisał, że „magistratum lex esse loquentem, legem autem mutum magistratum” (urzędnik jest mówiącą ustawą, ustawa zaś niemym urzędnikiem), ale z dzisiejszej perspektywy wydaje się, że miał na myśli raczej władzę wykonawczą, a nie sądowniczą. W literaturze wskazuje się wprawdzie na jeszcze inną formułę, iudex est lex loquens (sędzia jest mówiącą ustawą), ale według stanu mojej wiedzy w oryginale „De legibus” się ona nie pojawia, użył jej natomiast znacznie później np. Edward Coke33, a jeszcze później chyba źle zinterpretował Cycerona Monteskiusz w swoim słynnym zdaniu la bouche du loi34.
Wracając do punktu wyjścia naszych rozważań, podsumujmy, że brak jednoznacznej definicji pojęcia rule of law w art. 2 TWE nie jest przekonywającą przesłanką do stawiania zarzutu arbitralizmu procedurze wynikającej z art. 7. Na podstawie pewnej intelektualnej tradycji zachodniej kultury prawnej jesteśmy bowiem w stanie zrekonstruować zarówno istotę, jak i minimalną treść tego pojęcia. Na początek warto więc zacząć od Cycerona, później będzie już tylko łatwiej.
[/hidepost]