• Prawo ustrojowe
  • Artykuł pochodzi z numeru IUSTITIA 1(3)/2011, dodano 31 grudnia 2011.

Immunitet materialny a odpowiedzialność sędzieg

Podczas toczącej się od dłuższego czasu debaty na temat ustroju sądów powszechnych i statusu sędziego poruszane są m. in. kwestie związane z relacjami pomiędzy niezawisłością sędziego a procesem jego kontrolowania i nadzorowania. Stowarzyszenie Sędziów Polskich „Iustitia” od dawna przypomina o tym, że sędziowie są na wiele sposobów oceniani oraz, że sposób tej oceny musi być tak skonstruowany, aby zapewnić obywatelom prawo do niezawisłego sądu. Prawo to realizowane jest m.in. poprzez przyznanie sędziom immunitetu materialnego w obszarze wykroczeń. Jedną zaś z form kontroli sędziów jest postępowanie dyscyplinarne wszczynane w przypadkach określonych w art. 107 PrUSP.

[hidepost=1]

Poniżej przedstawiamy fragment uzasadnienia wyroku Sądu Najwyższego1 wydanego w toku postępowania dyscyplinarnego, dotyczącego czynu polegającego na przekroczeniu prędkości podczas jazdy samochodem. Postępowanie to zakończyło się uniewinnieniem sędziego ze względu na działanie immunitetu, a istota tego immunitetu została dogłębnie omówiona w treści uzasadnienia. W kolejnych numerach Kwartalnika również będą publikowane orzeczenia sądów dyscyplinarnych zawierające rozważania istotne dla statusu sędziego.

Kolegium Redakcyjne

Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego oskarżył sędziego (…) o to, że w dniu (…) na 115,7 km drogi krajowej A-4 (gm. Udanin) kierując samochodem m-ki (…) jechał z prędkością 171 km/h w sytuacji, gdy znak drogowy B-33 nakazywał ograniczenie prędkości do 110 km/h tj. o wykroczenia określone w art. 92 § 1 KW.

Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny w (…) wyrokiem z 31.10.2008 r.2 uniewinnił obwinionego od zarzucanego mu czynu.

Powyższy wyrok został zaskarżony odwołaniami wniesionymi na niekorzyść obwinionego przez: ­Ministra Sprawiedliwości, Krajową Radę Sądownictwa i Zastępcę Rzecznika Dyscyplinarnego.

Sąd Najwyższy wyrokiem z 18.2.2009 r.3 zaskarżony wyrok utrzymał w mocy, powołując w uzasadnieniu następujące argumenty:

(…) Przed ustosunkowaniem się do poszczególnych zarzutów podniesionych przez podmioty, które zaskarżyły rozstrzygnięcie sądu I instancji w tej sprawie, odnieść się trzeba do kwestii zupełnie podstawowej, tj. problematyki immunitetu sędziowskiego w obszarze wykroczeń. Wywody skarżących zaprezentowane w tej materii są albo ascetycznie ubogie albo nie w pełni odpowiadają wadze zagadnienia i randze podmiotów, od których pochodzą. W sytuacji, gdy w odwołaniu Krajowej Rady Sądownictwa prezentuje się pogląd, że immunitet materialny jest jedynie źródłem i podstawą zaostrzonej odpowiedzialności sędziego za wykroczenie wporównaniu z innymi obywatelami, Minister Sprawiedliwości powołuje się niemal wyłącznie na „brak społecznie uzasadnionych racji za przyznaniem sędziom swoistego immunitetu materialnego w odniesieniu do wykroczeń, które nie są jednocześnie przewinieniami dyscyplinarnymi”,zaś zastępca rzecznika dyscyplinarnego Sądu Apelacyjnego w G. – również w imię zasady równości – ogranicza znaczenie immunitetu wyłącznie do przeniesienia odpowiedzialności za wykroczenia z sądu powszechnego do sądu dyscyplinarnego, to twierdzeniom tego rodzaju trudno przyznać walor uzasadnionych argumentów. Odnosząc się wszelako do tak sprecyzowanych przez skarżących ich głównych zarzutów i zaprezentowanych przez nich stanowisk, stwierdzić trzeba, że byt określonych instytucji prawnych związany jest przede wszystkim z funkcjonowaniem realnie obowiązujących rozwiązań ustawowych, natomiast od „społecznych racji” oraz „zasad sprawiedliwości” zależy tylko o tyle, o ile klauzule takie mogą być uznane za składową regulacji prawnej. Natomiast upatrywanie w immunitecie materialnym i w zasadzie równości wobec prawa, wyłącznej podstawy prawnej zaostrzonej odpowiedzialności za wykroczenia, postulowanej w stosunku do sędziów – w porównaniu z pozostałymi obywatelami – zawiera wewnętrzną sprzeczność rozumowania. Tak eksponowana w środkach odwoławczych zasada równości wobec prawa nie stoi przecież na przeszkodzie funkcjonowaniu całego szeregu istotnych ograniczeń dotykających sędziów – jako obywateli – w tak ważnych obszarach ludzkiej działalności, jak prawo do aktywności zawodowej, politycznej, społecznej, gospodarczej, a nawet w sferze uprawnień procesowych (wydłużone terminy przedawnienia deliktów dyscyplinarnych, pozbawienia prawa do kasacji, wydłużony okres umożliwiający wznowienie postępowania dyscyplinarnego na niekorzyść). Wywody i argumenty zaprezentowane w motywach wniesionych środków odwoławczych, w tym zwłaszcza sposób traktowania problematyki immunitetu sędziowskiego, wskazują na potrzebę szerszego omówienia tego ostatniego zagadnienia.

Jak z powyższego wynika, przypomnieć trzeba w omawianej materii kwestiezupełnie podstawowe. Instytucja immunitetu (łacińskie immunitet – uwolnienie od obciążeń) jest rozumiana jako prawo do zwolnienia od podlegania powszechnie wiążącym obowiązkom prawnym, prawo do nieczynienia tego do czego inni są zobligowani. W teorii polskiego procesu pojęciem immunitetu zajmowano się już dawno i określonogo jako całkowite lub częściowe wyłączenie pewnych osób spod działania przepisów prawa materialnego lub procesowego albo też wyjęcie pewnych osób spod orzecznictwa sądów karnych ze względu na przysługujące tym osobom szczególne prawa (por. S. Śliwiński, Polskie prawo karne materialne, Warszawa 1946, s. 521 i n.;Polski proces karny. Zasady ogólne, Warszawa 1946, s. 171 i n.). Niekiedy eksponowano w większym stopniu aspekt procesowy immunitetu sprowadzając to pojęcie do wyłączenia pewnych osób spod władzy sądowej (por. S. Glaser, Polski proces karny w zarysie, Kraków 1934, s. 85).

Pozytywne ujęcie immunitetu prezentował M. Cieślak, określając go jako przywilej polegający naograniczeniu dopuszczalności ścigania pewnych kategorii osób mający na celu stworzenie szczególnych gwarancji prawnych, które mają zapobiegać ujemnym konsekwencjom, jakie mogłyby wyniknąć z faktu ścigania określonych osób, wykonujących ważne funkcje społeczne (por.: Proces karny (skrypt), Kraków 1953, s. 290; Polska procedura karna, Warszawa 1973, s. 270 oraz Zagadnienie immunitetu adwokackiego, Palestra Nr 7–8/1963, s. 5).

[/hidepost]