- Prawo karne
- Artykuł pochodzi z numeru IUSTITIA 4(22)/2015, dodano 3 kwietnia 2016.
Kilka problemów materialnego prawa wykroczeń
Kodeks wykroczeń pochodzi z 1971 r., co czyni go bodaj najstarszą z ustaw obecnych na co dzień w praktyce sądowej. Ślady epoki, w której powstał, są w nim wyraźnie widoczne; pomimo to stosowanie go nie stwarza problemów natury zasadniczej, które mogłyby wyniknąć ze zmiany prawnego otoczenia, a szczególnie ze zmiany charakteru organów go stosujących. Zawarte w części ogólnej KW zasady odpowiedzialności za wykroczenia nie wywołują problemów w praktyce ani poważniejszych zastrzeżeń teoretycznych. Wymogom rządów prawa nie odpowiadają natomiast niektóre typy czynów zabronionych – zarówno pod względem doboru zachowań karalnych, jak i kompozycji zespołów znamion poszczególnych typów czynów zabronionych. Niniejsze opracowanie wskazuje kilka z nich, które dość często pojawiają się w praktyce sądowej. Wspólnym mianownikiem analizowanych typów czynów zabronionych jest, stwierdzona przeze mnie, rozbieżność między literą prawa i kontekstem normatywnym, zwłaszcza przepisami Konstytucji RP a utartą w praktyce błędną wykładnią, która w rzeczywistości jest bezrefleksyjnym powielaniem przyjętych dawno temu wzorców – głównie przez organy ścigania wykroczeń, ale również, niestety, przez sądy. Refleksja nad praktyką w tym zakresie jest niezbędna, skoro – jak mam nadzieję, uda się wykazać – istotne racje przemawiają za jej zmianą. Lepiej, aby konieczne zmiany zostały wprowadzone z własnej inicjatywy polskich organów ochrony prawnej, niż by zobowiązanie takie musiało wyniknąć dopiero z orzeczeń międzynarodowych organów ochrony praw człowieka.
[hidepost]
Odmowa podania danych personalnych (art. 65 § 2 KW)
Wykładnia tego przepisu nasuwa dwa związane ze sobą problemy. Pierwszym jest określenie kręgu osób obowiązanych, z mocy odrębnych przepisów, do podania danych personalnych na żądanie uprawnionego organu albo instytucji. Drugim problemem jest zakres danych, które osoba taka jest obowiązana podać pytającemu organowi. Obydwa problemy mają swe konotacje konstytucyjne.
Krąg osób obowiązanych do podania danych personalnych jest pośrednio określony zwrotem „wbrew obowiązkowi”. Jest doprawdy zadziwiające, że pomimo ponad czterech dekad obowiązywania znamię to nie było dotychczas analizowane ani w komentarzach, ani w publikacjach. Komentatorzy M. Bojarski i W. Radecki1 oraz T. Bojarski, A. Michalska-Warias, J. Piórkowska-Flieger i M. Szwarczyk2 omawiają powołany przepis tak, jakby tego znamienia w ogóle nie zawierał. Także M. Bojarski pomija to znamię w swym monograficznym artykule3. Jedynie J. Wojciechowski4 o nim wspomina, ale bez żadnej analizy ani wskazania konsekwencji. Takie podejście, sprzeczne z zasadą prawidłowej wykładni zakazującą pomijania jakichkolwiek fragmentów treści przepisu, jest nie do przyjęcia, zwłaszcza w przypadku przepisu ustanawiającego odpowiedzialność karną za opisany w nim czyn.
Znaczenie słów „wbrew obowiązkowi” w kontekście pozostałych znamion czynu zabronionego z art. 65 § 2 KW, w szczególności czynności wykonawczej, jest takie, że czynu tego nie popełnia każdy człowiek, który tego zachowania się dopuszcza, lecz tylko ten, który ma obowiązek zachowania przeciwnego. Innymi słowy, odpowiedzialności karnej za wykroczenie niepodania danych personalnych podlega nie każdy, a tylko ten, kto ma – istniejący niezależnie od treści art. 65 § 2 KW – obowiązek ich podania. Znamię to należy więc do znamion strony podmiotowej i w istotny sposób zawęża krąg osób, które mogą popełnić czyn opisany w analizowanym przepisie. Stawia to pod znakiem zapytania jednolite stanowisko wymienionych wcześniej komentatorów, że wykroczenie z art. 65 § 2 KW jest wykroczeniem powszechnym; nie jest, skoro dotyczy nie każdego, a tylko z góry wyodrębnionego kręgu osób. Inna sprawa, że w praktyce krąg ten może być szeroki. Zależy to jednak od treści przepisu nakładającego obowiązek sankcjonowany odpowiedzialnością za wykroczenie.
W tej sytuacji powstaje oczywiste pytanie, w jaki sposób ustalić, na kim ten obowiązek ciąży, a tym samym, kto może ponieść odpowiedzialność za omawiane wykroczenie.
Normatywną podstawą wszelkich ustaleń w tym zakresie jest art. 51 ust. 1 Konstytucji RP, w myśl którego osoba pozostająca pod władzą Rzeczypospolitej Polskiej może być zobowiązana do ujawnienia wiadomości dotyczących swej osoby tylko na podstawie ustawy5.
Jest oczywiste, że wiadomości co do własnej tożsamości, o których mowa w art. 65 KW, mieszczą się w zakresie wiadomości dotyczących własnej osoby, o których mowa w art. 51 ust. 1 Konstytucji RP. Tak więc do ujawnienia wiadomości co do własnej tożsamości wobec organów władzy państwowej może zobowiązać obywatela tylko ustawa. Przy tym treść konkretnej regulacji ustawowej zobowiązującej do podania wiadomości co do własnej osoby powinna uwzględniać ograniczenia z art. 51 ust. 2 Konstytucji RP oraz odpowiadać wymogowi z art. 7 Konstytucji RP.
Przepis art. 65 § 2 w zw. z § 1 pkt 1 KW traktuje o „wiadomościach co do tożsamości własnej albo innej osoby”. Zwrot ten należy rozumieć jak w języku potocznym, do którego należy: jako te podstawowe wiadomości o konkretnej osobie, które są potrzebne do ustalenia, kim ta osoba jest i jednocześnie do wykluczenia możliwości pomylenia jej z inną osobą. W naszym kręgu kulturowym identyfikują osobę imię (względnie imiona) i nazwisko, a skoro ich kombinacje niekiedy się powtarzają, to wypada zaliczyć do nich jeszcze datę urodzenia i imiona rodziców; ten zestaw danych wystarczy do ustalenia tożsamości osoby w każdym możliwym do wyobrażenia przypadku. Trzeba podkreślić, że omawiany przepis dotyczy tylko wiadomości co do tożsamości, co a contrario oznacza, że nie dotyczy wiadomości o danej osobie dotyczącej wszelkich innych aspektów jej życia, np. majątku, sytuacji rodzinnej, a zwłaszcza miejsca zamieszkania6.
Taki zakres wiadomości objętych hipotezą art. 65 § 2 KW współgra z regulacją art. 51 ust. 2 Konstytucji RP. Jest oczywiste, że określenie tożsamości osoby jest niezbędne do pełnienia ustawowych zadań przez organy państwowe powołane do wydawania władczych rozstrzygnięć w sprawach indywidualnych. Dlatego wiadomości co do tożsamości osób należą do informacji o obywatelach niezbędnych w demokratycznym państwie prawnym.
[/hidepost]