- Temat numeru
- Artykuł pochodzi z numeru IUSTITIA 2(28)/2017, dodano 14 listopada 2017.
Kongres Prawników Polskich, Katowice 20.5.2017 r.
[hidepost]
W kilkuset sprawach, które zbadał razem z prof. Piotrem Kardasem, sądy orzekały na podstawie Konstytucji RP: współstosując ją, stosując bezpośrednio, interpretując prokonstytucyjnie w interesie obywateli szukających sprawiedliwości, ponieważ centralnym punktem wymiaru sprawiedliwości jest obywatel.
Niezawisłość sędziowska musi być ujmowana nie tylko w tym wąskim ujęciu, przez pryzmat praw sędziego i jego atrybutów, lecz przez pryzmat obowiązków, które wynikają przede wszystkim z art. 45 Konstytucji RP i prawa obywatela do sprawiedliwego, bezzwłocznego orzeczenia przez niezawisły i bezstronny sąd. To dopiero legitymizuje sędziego w pełni. Ta legitymacja w szerszym znaczeniu wymaga poddania sądów kontroli społecznej, ale nigdy władzy politycznej.
Wymiar sprawiedliwości musi być sprawny, aby realizował swoje obowiązki względem obywateli. Konieczne są zmiany instytucjonalne, by urzeczywistnić postulat sędziego jako korony zawodów prawniczych. Do tego zawodu powinni być powoływani najlepsi prawnicy, według czytelnych procedur, poddanych opinii społecznej, organizacji społecznych, samorządów zawodowych, wydziałów prawa, z uwzględnieniem koniecznej debaty, która pozwala wyświetlić przeszłość zawodową sędziego. I wszystkie kwestie, które mają wpływ na jego zdolność do prawidłowego orzekania. Konieczne są czytelne i jasne kryteria awansowe, powoływania sędziów funkcyjnych, i prezesów. Samorząd sędziowski powinien być w pełni reprezentatywny, do czego zmierzał projekt zmiany ustawy o KRS autorstwa „Iustitii”, odrzucony w pierwszym czytaniu. Konieczne jest otwarcie się na obywateli, usprawnienie modelu orzekania, uproszczenie procedur. Niezbędne jest również sięgnięcie do dziedziny zarządzania zasobami ludzkimi, sprofesjonalizowanie zarządzania sprawami, tzn. czasem pracy, obiegiem akt, wezwaniami na rozprawę, opiniami biegłych.
Zdaniem prof. Krystiana Markiewicza, prezesa SSP „Iustitia”, bez niezawisłości sędziowskiej nie można mówić o istnieniu demokratycznego państwa prawnego. Sąd jest bowiem strażnikiem godności człowieka. Niezawisłość sędziowska i niezależność sądów zapobiega koncentracji władzy państwowej i nadużyciom tej władzy.
Odnosząc się do zagrożeń niezawisłości sędziowskiej, K. Markiewicz stwierdził, że standardem europejskim jest wybór przynajmniej połowy członków rad sądowniczych przez sędziów. Zgodnie z rządowym projektem zmiany ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa żaden sędzia nie będzie wybierany przez sędziów, wszystkich członków KRS wybiorą politycy. A więc tylko politycy uzyskają prawo wyboru członków organu, który stoi na straży niezależności sądów i ma je chronić przed politykami. Decydujący wpływ na codzienne funkcjonowanie sądów uzyska Minister Sprawiedliwości – Prokurator Generalny, który będzie miał prawo do wymiany wszystkich prezesów i sędziów funkcyjnych oraz decydowania o dyrektorach, asesorach, etatach sędziowskich. I projekt zmian w zakresie postępowania dyscyplinarnego – nowa Izba Dyscyplinarna w Sądzie Najwyższym, która będzie wyjęta spod nadzoru Pierwszego Prezesa SN, a dotychczasowi rzecznicy dyscyplinarni zostaną zastąpieni prokuratorami. Czy wobec tego zasada z art. 173 Konstytucji RP zostanie zachowana?
Nawiązując do zarzutów wobec sędziów, że nie reformują się, że zamknięci są w wieży z kości słoniowej, K. Markiewicz zauważył, że za legislację odpowiada władza ustawodawcza i wykonawcza. Trudno oczekiwać, że sędziowie, po wyjściu z sali rozpraw będą się spotykać i tworzyć akty prawne. Samorząd sędziowski praktycznie nie istnieje, a nowelizacja ustawy o KRS likwiduje resztki samorządności na szczeblu ogólnopolskim. Mimo to sędziowie nie są bezczynni i powołali Forum Współpracy Sędziów. Sędziowie nieprzerwanie opiniowali akty prawne dotyczące sądownictwa, chociaż te opinie nie były brane pod uwagę przez ustawodawcę. Uczestniczyli w pracach Komisji Kodyfikacyjnej, która została zlikwidowana, a jej dorobek przepadł. Prowadzą edukację prawną: kilka tysięcy uczniów w całym kraju podczas lekcji, na których sędziowie uczą podstaw prawa i podstaw funkcjonowania państwa prawa. otrzymało bezpłatnie, napisaną przez sędziów, „Apteczkę prawną – lex bez łez”.
Zdaniem sędziów potrzebna jest reforma wymiaru sprawiedliwości, ale przeprowadzona mądrze, w zgodzie z Konstytucją RP i przy udziale społeczeństwa. Projekt ustawy o KRS, przygotowany przez SSP „Iustitia”, przewiduje, że swoich kandydatów do KRS będą mogli zgłaszać obywatele, środowiska akademickie, przedstawiciele innych zawodów prawniczych. Po przedstawieniu tego projektu sędziowie usłyszeli, że już za późno, chociaż projekt ten był na takim samym etapie legislacyjnym w parlamencie, jak projekt rządowy.
SSP „Iustitia” przygotowała kolejny projekt ustawy – o udziale społecznych sędziów handlowych w wymiarze sprawiedliwości. Zgodnie z projektem sędziowie handlowi muszą mieć wiedzę w sprawach gospodarczych i doświadczenie w prowadzeniu działalności gospodarczej. Będą zgłaszani przez organizacje gospodarcze, a wybierani przez sejmiki wojewódzkie. Społeczni sędziowie handlowi powołani zostaną do rozstrzygania w I instancji spraw gospodarczych w składach mieszanych – jeden sędzia zawodowy i dwóch sędziów społecznych. To jest projekt pro-obywatelski, do szerokiej dyskusji.
Podsumowując, Prezes SPP „Iustitia wyraził przekonanie, że sędziowie obronią niezależność sądów i niezawisłość sędziowską po to, aby chronić godność i wolność każdego człowieka. Inaczej nie byłoby sensu wchodzić do sali rozpraw z łańcuchem na piersi i wydawać wyroki w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej.
Zdaniem prof. Wojciecha Popiołka, radcy prawnego, źródłem legitymizacji władzy sądowniczej nie jest wynik wyborów np. parlamentarnych, ale zdolność orzekania niezależnie od woli politycznej. Władza sądownicza może od wspomnianej zależności bronić się tylko wtedy, gdy sędziowie są niezawiśli, a sądy niezależne. Niezawisłość zatem to niezależność od „jedynie słusznej” większościowej opinii, od jednego punktu widzenia. Niezawisłość nie może być jednak postrzegana tylko jako prawo, czy przywilej sędziego”, ale stanowi ona podmiotowe prawo publiczne obywatela, bez którego państwo nie gwarantowałoby obywatelom minimalnego standardu ochrony prawnej.
[/hidepost]