- Prawo karne
- Artykuł pochodzi z numeru IUSTITIA 4(30)/2017, dodano 19 kwietnia 2018.
Mediacja jako alternatywa procesu karnego – przyczynek do dyskusji
[hidepost]
Należy jednak podkreślić, iż aby sprawcy przestępstw chcieli uczestniczyć w ugodowym rozwiązywaniu sporów, muszą mieć możliwość uzyskania określonych, konkretnych korzyści w procesie karnym. Trudno wymagać od oskarżonego, aby dobrowolnie zechciał skonfrontować się z pokrzywdzonym i przyjąć jego żądania, gdy nie ma on w perspektywie „nagrody”. Do takich korzyści można zaliczyć:
1) bezwarunkowe umorzenie postępowania,
2) warunkowe umorzenie postępowania karnego,
3) skazanie na karę pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania,
4) skazanie na karę łagodniejszego rodzaju lub w niższym wymiarze.
Zakładając, że mediacja miałaby stać się rzeczywistą alternatywą procesu sądowego w sprawach karnych, potrzebne byłoby wprowadzenie nowej, samodzielnej przesłanki umorzenia postępowania karnego z uwagi na pojednanie stron. Obecnie, po uchyleniu przepisu art. 59a KK, takiej przesłanki nie ma. Część doktryny możliwości bezwarunkowego umorzenia postępowania upatruje w stopniu społecznej szkodliwości czynu i przyjmuje, że pojednanie się sprawcy i ofiary przestępstwa, naprawienie szkody i wyrównanie ofierze krzywdy nim wyrządzonej wyjątkowo mogą otwierać drogę do przyjęcia, że społeczna szkodliwość czynu jest znikoma, i do umorzenia toczącego się postępowania karnego. Pozytywnie co do tego rozwiązania wypowiadali się A. Rękas, E. Bieńkowska, J. Karaziewicz, M. Kotowska, czy E. Wildner15. Przeciwnicy tego poglądu podnieśli natomiast, że jego przyjęcie oznaczałoby, iż wynik zawartej ugody mediacyjnej miałby stanowić kryterium oceny przestępczego charakteru czynu. Tymczasem, w katalogu przesłanek podlegających uwzględnieniu przy ocenie stopnia społecznej szkodliwości czynu brak jest przesłanki w postaci pojednania się oskarżonego z pokrzywdzonym oraz przesłanki naprawienia szkody lub uzgodnienia sposobu naprawienia szkody16. To ostatnie stanowisko poparł też, jak się wydaje, Sąd Najwyższy, stwierdzając, że pozytywne wyniki mediacji przeprowadzonej między pokrzywdzonym a sprawcą przestępstwa publicznoskargowego mogą mieć jedynie wpływ na wymiar kary lub zastosowanie środków związanych z poddaniem sprawcy próbie, nie mogą jednak prowadzić do umorzenia postępowania w sprawie o to przestępstwo17. Wydaje się, że usunięcie z porządku prawnego przepisu art. 59a KK było pochopne; należało jedynie zawęzić katalog przestępstw, których sprawcy mogliby skorzystać z omawianego dobrodziejstwa, albo wprowadzić dalej idące ograniczenia podmiotowe, które wykluczyłyby możliwość nadużywania tej instytucji przez zdemoralizowanych sprawców poważnych przestępstw, a także zastrzec wydawanie orzeczeń w tym trybie do wyłącznej kompetencji sądu.
W pozostałym zakresie, tj., co do przestępstw, których popełnienie z przyczyn aksjologicznych musiałoby się wiązać z orzeczeniem kar, środków karnych lub co najmniej środków probacyjnych, warto rozważyć wprowadzenie zmian w Kodeksie karnym, przewidujących, że dla sprawców, którzy zawarli ugodę z pokrzywdzonym, warunki dopuszczalności ww. rozstrzygnięć byłyby nieco korzystniejsze niż dla innych sprawców. W szczególności, obowiązujące przepisy przewidują, że warunkowe umorzenie postępowania karnego może nastąpić tylko wówczas, gdy sprawca nie był dotąd karany sądownie za przestępstwo umyślne. Tymczasem, w przypadku sprawców, którzy poddali się skutecznej mediacji, można byłoby dopuścić możliwość warunkowego umorzenia postępowania także wówczas, gdy uprzednio byli oni skazani za drobne występki popełnione umyślnie. Podobne pole do złagodzenia rygorów dla sprawców wykazujących postawę koncyliacyjną można znaleźć w przepisach dotyczących dopuszczalności warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności. Obecnie warunkowe zawieszenie wykonania tej kary jest możliwe jedynie wówczas, gdy została ona orzeczona w wymiarze nieprzekraczającym 1 roku. Ciężar gatunkowy niektórych przestępstw oraz wysokość minimalnego zagrożenia ustawowego sprawiają, że orzeczenie kary na poziomie 1 roku pozbawienia wolności byłoby nieadekwatne, co jednocześnie nie wyklucza przeprowadzenia w tych sprawach mediacji. Pozytywna postawa oskarżonego, obserwowana w toku postępowania przygotowawczego i sądowego, nawet w tej kategorii spraw, może skłaniać do wniosku, iż orzeczenie kary bezwzględnej nie jest konieczne dla osiągnięcia celów procesu. Dlatego w przypadku sprawców, którzy zawarli ugodę mediacyjną można byłoby dopuścić warunkowe zawieszenie wykonania kary pozbawienia wolności w wymiarze przekraczającym 1 rok, podczas gdy dla innych sprawców byłoby to niedopuszczalne, tak jak obecnie. Takie rozwiązania zachęciłyby sprawców do mediacji.
[/hidepost]