• Dodatek "Odszkodowanie za najem pojazdu zastępczego - materiały z konferencji", Prawo cywilne
  • Artykuł pochodzi z numeru IUSTITIA 1(15)/2014, dodano 9 maja 2014.

Najem pojazdu zastępczego – uwagi o sposobie ustalania stawek rynkowych czynszu najmu

Edyta Bronowicka
(inne teksty tego autora)

Uchwała SN z 17.11.2011 r.1 spowodowała lawinowy wzrost ilości spraw z powództw wypożyczalni samochodów przeciwko ubezpieczycielom sprawcy szkody,
co wiązało się z pojawieniem się wielu nowych problemów orzeczniczych. Jednym z nich jest kwestia ustalenia adekwatnej stawki za najem pojazdów zastępczych.

[hidepost=1]

Przede wszystkim zauważalne jest zjawisko ogromnej rozpiętości pomiędzy stawkami za najem oferowanymi przez różne firmy wypożyczające samochody, przy czym w przypadkach szkód likwidowanych z OC sprawcy zdarza się, że stawki te przekraczają kilkakrotnie inne stawki stosowane na rynku lokalnym. Zauważalne jest również, że powstają coraz to nowe podmioty zajmujące się wynajmem pojazdów zastępczych na czas trwania naprawy, a w miarę zwiększania się ilości podmiotów na rynku, stawki „rynkowe” rosną, co jest zjawiskiem dość niecodziennym w rzeczywistości ekonomicznej. Pojawiają się zatem dwa pytania: czy można zakreślić jakieś granice tego zjawiska i w jaki sposób to postawienie granic miałoby się odbywać?

Odpowiadając na pytanie pierwsze należy stwierdzić, że przepisy KC przewidują kilka możliwości stawiania granic poszerzaniu rozmiaru szkody przez poszkodowanych. Są to przede wszystkim obowiązek minimalizacji szkody ciążący na poszkodowanym (art. 354 § 1 i art. 826 KC), możliwość miarkowania wysokości odszkodowania w przypadku, gdy poszkodowany przyczynił się do szkody (art. 362 KC), ograniczenie zasady swobody umów (art. 3531 KC). Ponadto, odwołać należy się do powszechnie aprobowanego poglądu SN z 13.6.2003 r.2 odnoszącego się do wysokości szkody i zakresu odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń w sytuacji naprawy uszkodzonego pojazdu. W przywołanym wyroku stwierdzono, że warsztaty naprawcze mogą posługiwać się różnymi cenami w zakresie tych samych lub podobnych usług. Co więcej, ceny te mogą odbiegać w odpowiedniej skali od cen stosowanych na odpowiednim rynku lokalnym. Granicą taką jest cena rynkowa – zgodnie z orzecznictwem SN. Należy jednak podkreślić, że cena rynkowa to taka, jaka z jednej strony jest akceptowana przez sprzedawcę (usługodawcę) jako przynosząca mu zysk, a z drugiej strony jest akceptowana przez osobę, która obowiązana jest zapłacić cenę. Poszkodowany na ogół, w sprawach trafiających do sądów, takiego obowiązku nie ma (płaci cesją i wynajmuje auto bezkosztowo). Dlatego też sąd obowiązany jest badać, czy żądane przez powoda stawki nie przekraczają cen rynkowych. Wydaje się być oczywiste, że „stawka rynkowa” to stawka ukształtowana przez rynek w warunkach uczciwej konkurencji, uwzględniająca konieczne koszty danej działalności i zarazem godziwy zysk przedsiębiorcy. Nie każda zatem stawka występująca na rynku spełnia warunki stawki rynkowej.

Wskazać w tym miejscu należy na wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z 27.6.2013 r.3, w którym zauważono, że „brak jest podstaw, by zawyżonymi stawkami czynszu najmu samochodu zastępczego nieznajdującymi oparcia w kosztach związanych z prowadzeniem tego typu działalności z uwzględnieniem godziwego zysku obciążać sprawcę szkody i w konsekwencji jego ubezpieczyciela w zakresie OC”.

Nie budzi zatem wątpliwości, że Sąd powinien badać wysokość stawek rynkowych, brak postawienia granic rynkowych prowadziłby do eskalacji żądań zarówno podmiotów, których jednym z głównych przedmiotów działalności jest wynajem pojazdów zastępczych, jak i zakładów naprawczych wobec towarzystw ubezpieczeniowych. Zgodnie z art. 322 KPC, jeżeli w sprawie o naprawienie szkody, o dochody, zwrot bezpodstawnego wzbogacenia lub o świadczenie z umowy
o dożywocie sąd uzna, że ścisłe udowodnienie wysokości żądania jest niemożliwe lub nader utrudnione, może w wyroku zasądzić odpowiednią sumę według swej oceny, opartej na rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy.

[/hidepost]