- Temat numeru
- Artykuł pochodzi z numeru IUSTITIA 4(14)/2013, dodano 13 marca 2014.
O niezależność władzy sądowniczej?
[hidepost=1]
Powołanie sędziego jest swoistym aktem inwestytury i ma podwójny skutek. Powołanie oczywiście stanowi podstawę nawiązania stosunku służbowego sędziego –
– stosunku pracy, z którym związane są prawa i obowiązki pracownicze, w szczególności prawo do wynagrodzenia. Co istotniejsze, określenie to występuje w znaczeniu powierzenia pewnej funkcji, powiązanej ze szczególnymi kompetencjami, co w stosunku do sędziów oznacza przyznanie im władzy sądowniczej24. Stosunek służbowy sędziego z sądem (zakładem pracy) nawiązuje się z chwilą doręczenia aktu powołania i stanowi warunek wykonywania władzy sądowniczej. Stosunek służbowy obejmuje elementy o charakterze publicznoprawnym (np. wydawanie wyroków w imieniu państwa), korporacyjnym (przynależność do samorządu sędziowskiego oraz związane z tym prawa i obowiązki), a także pracowniczym (prawa i obowiązki pracownicze, jak np. prawo do uzyskania wynagrodzenia)25. Wynagrodzenie sędziowskie musi być w aspekcie indywidualnym rozpatrywane jako element stosunku służbowego (uprawnienie przysługujące sędziemu jako jednostce bądź ewentualnie grupie sędziów) oraz w aspekcie ogólnym jako związane z godnością urzędu. W wymiarze generalnym wynagrodzenie sędziego ma gwarantować godność urzędu sędziowskiego w znaczeniu sprawowania przez określony podmiot wymiaru sprawiedliwości. Związek wynagrodzenia sędziowskiego z zasadą trójpodziału władz, wbrew rozważaniom Trybunału Konstytucyjnego, jest dość prosty. W aspekcie zasady trójpodziału władz konsekwencją przypisania sądom szczególnego zadania, jakim jest sprawowanie wymiaru sprawiedliwości, jest ich całkowite oddzielnie od wpływów i nacisków dwóch pozostałych władz. Oznacza to, że działalność orzecznicza sądów powinna być wolna od nacisków dwóch pozostałych władz26. Gwarantem ma być niezawisłość sędziowska27, która powinna się przejawiać
w stabilnym i niezależnym ukształtowaniu wynagrodzeń sędziowskich. Zatem, z jednej strony, wynagrodzenie sędziego jest swoistym wynagrodzeniem za pracę,
ale w kontekście art. 178 ust. 2 Konstytucji jest gwarancją niezawisłości urzędu sędziowskiego, niezależności sądów i sprawowania prawidłowego wymiaru sprawiedliwości przez organy sądowe. Wskazać także należy, że powyższe rozważania znajdują także potwierdzenie w konkretnych aktach normatywnych. Przy ocenie, czy sędzia jest pracownikiem na gruncie art. 88 ust. 1 pkt 2 lit. a ustawy budżetowej nie można pomijać faktu, że stosunek pracy sędziego, jak
i wynagrodzenie sędziowskie, stanowią wyjątkową kategorię regulacji płacowych i nie jest to zwykłe wynagrodzenie należne po prostu pracownikowi. Źródłem prawa, czego nie uwypukla Trybunał, są zarówno postanowienia Konstytucji RP, jak i PrUSP oraz ustawy budżetowej. Stąd też wynagrodzenia sędziowskie są wpisane w pozycję ustrojową sędziów i muszą być traktowane inaczej niż wynagrodzenia innych pracowników sfery budżetowej. Ewentualna ocena sędziego jako pracownika i ocena konstytucyjności norm dotyczących wynagrodzenia powinna dotyczyć nie indywidualnej normy art. 86 FinPublU, ale całego ich zespołu. Gwarancje sędziowskiego stanu wyrażają się bowiem nie w jednym przepisie czy normie, lecz w ich kompleksie, tworzącym normatywny reżim przesądzający
o statusie sędziego28. Można powiedzieć, że system wynagrodzeń stanowi jedną z podstawowych gwarancji prawidłowego funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości, stąd też na pewno nie może być przedmiotem nieograniczonej i bezrefleksyjnej w szerszym wymiarze ingerencji władzy ustawodawczej i wykonawczej. Dowolne kształtowanie systemu wynagrodzeń sędziowskich, w zależności od doraźnych potrzeb politycznych, stanowi potencjalne zagrożenie naruszenia nie tylko niezawisłości sędziów, ale też niezależności sądownictwa.
[/hidepost]