• Prawo cywilne
  • Artykuł pochodzi z numeru IUSTITIA 1(27)/2017, dodano 20 lipca 2017.

Obowiązek zabezpieczenia finansowych interesów klientów biura podróży na wypadek niewypłacalności przedsiębiorcy – uwagi na tle nowelizacji ustawy o usługach turystycznych

dr Patrycja Dolniak
(inne teksty tego autora)

[hidepost]

Przedsiębiorca wykonujący usługi turystyczne na terenie kraju może skorzystać z trzeciej opcji zabezpieczenia finansowego w postaci przyjmowania wpłat na rachunek powierniczy. Rachunek powierniczy stanowi formę rachunku bankowego33 i przewiduje możliwość gromadzenia na nim jedynie środków pieniężnych powierzonych przez osobę trzecią posiadaczowi rachunku na podstawie odrębnej umowy. Osoba trzecia – powierzający, deponuje środki pieniężne na rachunku powiernika (posiadacza rachunku) na podstawie odrębnej umowy (umowa powiernicza). Umowa rachunku powierniczego powinna zawierać warunki pozwalające jego posiadaczowi na wydanie dyspozycji środkami wpłaconymi przez powierzającego34. Istotą rachunku powierniczego jest zatem to, że jedynie powiernik, a więc już nie powierzający, jest dysponentem zgromadzonych środków35.

Niestety, system zabezpieczeń finansowych istniejący w ramach I filaru okazał się niewystarczający. W szczególności nie sprostał wyzwaniom rynku związanym z zagrożeniem terrorystycznym i spadkiem zainteresowania destynacjami narażonymi na takie ataki. Zmniejszone zainteresowanie podróżowaniem w tych kierunkach przełożyło się bezpośrednio na sytuację finansową biur podróży oferujących wycieczki do Turcji, Tunezji i Egiptu, co z kolei skutkowało poważnymi problemami z płynnością finansową tychże, prowadząc niejednokrotnie nawet do upadłości organizatorów turystyki.

Problemy biur podróży przełożyły się bezpośrednio na sytuację turystów. Szczególnie dotkliwie odczuli to klienci biur podróży przebywający za granicą. Jak się okazało, marszałek województwa, uruchamiając mechanizmy systemu zabezpieczeń finansowych, nie dysponuje wystarczającymi środkami na zapewnienie tak podstawowych świadczeń, jak sprowadzenie turystów do kraju. Sumy zabezpieczone w ramach umów gwarancji bankowej, ubezpieczeniowej, a także umowy ubezpieczenia nie były wystarczające, aby zabezpieczyć tak podstawowe wydatki36. Jednocześnie ustawodawca nie udzielił odpowiedzi jak w takim przypadku pokryć niedobór środków. Sytuacja okazała się więc dość niefortunna. Trudno było bowiem przyjąć, że nikt nie ma obowiązku sprowadzenia turystów do kraju. Z drugiej strony, pojawił się problem, kto powinien pokryć niedobór w środkach i wyłożyć kwotę niezbędną na zapewnienie transportu klientów upadłych biur podróży do Polski.

W sprawie, jaka znalazła swój finał w Sądzie Najwyższym37, niedobór został pokryty przez marszałka województwa, który następnie, reprezentując województwo, wystąpił do Skarbu Państwa z roszczeniem regresowym. Organizator turystyki miał zawartą umowę gwarancji bankowej, jednak była ona dalece niewystarczająca w porównaniu do kosztów, jakie musiały zostać wyłożone. Suma gwarancji bankowej wynosiła 209 808,00 zł, podczas gdy koszt powrotu turystów z Egiptu i Turcji wyniósł 470 294,68 zł. Zabrakło aż 273 727,17 zł. Brakująca część została wyłożona przez marszałka województwa, który następnie zwrócił się do Skarbu Państwa o zwrot. Skarb Państwa nie podzielił argumentacji marszałka województwa i odmówił wypłaty.

Sąd Najwyższy, podzielając argumentację Skarbu Państwa, wskazał, że marszałek województwa nie ma obowiązku podejmowania działań związanych z zapewnieniem powrotu klientów organizatora turystyki do kraju w razie wyczerpania kwoty wynikającej z zabezpieczenia finansowego. Okoliczność, że marszałek staje się beneficjentem z tytułu umów ubezpieczenia czy gwarancji zawartych przez ­organizatora turystyki, nie powoduje, że jest on gwarantem realizacji roszczeń turystów ani podmiotem subsydiarnie odpowiedzialnym w przypadku, gdy suma zabezpieczeń finansowych okazała się niewystarczająca38. Jeżeli marszałek województwa poniósł dodatkowe koszty związane z koniecznością zapewnienia powrotu turystów do kraju wobec niewystarczającej wysokości sumy gwarancyjnej, Skarb Państwa nie staje się zobowiązany do zwrotu poniesionych przez niego wydatków39.

Rozstrzygnięcie Sądu Najwyższego ujawniło lukę w polskim systemie prawnym. Okazało się nie tylko, że wysokość zabezpieczeń finansowych dalece odbiega od potrzeb rynku i sprostanie przez przedsiębiorcę wymogom określonym rozporządzeniami nie będzie musiało oznaczać zabezpieczenia interesów finansowych klientów, ale przede wszystkim uwidoczniło brak podmiotu zobowiązanego do zapewnienia w takim przypadku odpowiednich środków. Zgodnie z wnioskami płynącymi z przytoczonych rozważań nie jest to ani marszałek województwa, ani – na zasadzie subsydiarnego zobowiązania – Skarb Państwa40. Jak natomiast wynika z przywołanych powyżej standardów UE, państwa członkowskie zobowiązane zostały zapewnić system zabezpieczeń finansowych, który będzie w stanie zapewnić zwrot klientom wszystkich poniesionych przez nich kosztów. Tym bardziej według ustawodawcy unijnego niedopuszczalna jest sytuacja, kiedy nie zostanie zabezpieczone tak podstawowe świadczenie jak powrót turystów do kraju. Powyższe rodzi odpowiedzialność Skarbu Państwa za nieprawidłową implementację dyrektywy UE41.

[/hidepost]