- Sprawy bieżące
- Artykuł pochodzi z numeru IUSTITIA 4(22)/2015, dodano 3 kwietnia 2016.
Opinia w sprawie nowelizacji procedury karnej
„Projekt reformy prawa karnego, przyjęty w dniu dzisiejszym przez Radę Ministrów, został opracowany w tajemnicy i nigdy nie ujawniono go przedstawicielom środowiska sędziowskiego. Wbrew długoletniej praktyce nie przedstawiono go sędziom do konsultacji ani drogą służbową, za pośrednictwem prezesów sądów, ani przez skierowanie go do organizacji pozarządowych, w szczególności SSP »Iustitia«” – napisali w oświadczeniu prezes Maciej Strączyński oraz wiceprezesi Barbara Zawisza i Mariusz Królikowski. Projekt udostępniono do zaopiniowania dopiero po przyjęciu go przez Radę Ministrów, co jest niezgodne z wieloletnią praktyką, zgodnie z którą takie konsultacje odbywały się na etapie prac w ministerstwie.
Pomimo to Stowarzyszenie zadeklarowało przedstawienie możliwie szybko swojej opinii na ten temat. Opinia została sporządzona przez członków Zespołu ds. karnych i – z uwagi na obecny etap prac legislacyjnych – przesłana marszałkowi Sejmu.
We wstępie do opinii zauważono, że kardynalne zmiany w procedurze karnej, wprowadzone z dniem 1.7.2015 r., nie zostały jeszcze dostatecznie przetestowane w ramach sądowego stosowania prawa. Z uwagi na przepisy intertemporalne i upływ dopiero 7 miesięcy od wprowadzenia nowelizacji, nie da się jednoznacznie i kompleksowo wypowiedzieć o skuteczności i przydatności wprowadzonych zmian. Z teoretycznego punktu widzenia Stowarzyszenie popiera ideę kontradyktoryjności procesu karnego, natomiast praktyczne aspekty tej formuły nie mogą być aktualnie rzetelnie ocenione, bowiem zbyt mało postępowań w tym trybie zostało przeprowadzonych przez wszystkie instancje.
Proces stanowienia prawa winien zaczynać się od analizy efektywności obecnych rozwiązań prawnych i usunięcia ich mankamentów, a nie polegać na wstrząsaniu wymiaru sprawiedliwości kolejnymi „przewrotami” procesualnymi, burząc zasadę stabilności prawa, wyjątkowo potrzebną praktykom jego stosowania. Proponowane zmiany – w zakresie rozwiązań dotyczących modelu procesu karnego – wynikają zaś nie z takiej analizy, a są wynikiem motywacji politycznej.
Dostrzegając tę motywację Stowarzyszenie nie odniosło się zatem do proponowanego modelu procesu, uznając ewentualne składanie propozycji z góry za bezskuteczne. Poprzestaliśmy na odniesieniu się do konkretnych instytucji i przepisów. W tym zakresie część proponowanych rozwiązań jest słuszna i Stowarzyszenie optuje za ich wprowadzeniem1.
Opinia ta została skrytykowana przez zwykle przychylnego sędziom adw. Andrzeja Tobolewskiego, który m.in. napisał „Są w rządzie ludzie, którzy bez względu na przekonania polityczne starają się prawo poprawić. Wrzucanie wszystkich poczynań do jednego worka jest krzywdzące2. Odpowiedział mu Maciej Strączyński w kolejnym numerze gazety3 pisząc m.in. „Pan mecenas nie widzi lub nie chce widzieć, że to tylko pomylone cyferki, i cieszy się, iż ma o czym pisać”.
(IS, BP)
1 Treść opinii dostępna na: www.iustitia.pl
2 A. Tobolewski, Co jest z tą zmianą, Rzeczp. z 24.2.2016 r.
3 M. Strączyński, Do nieuważnego czytelnika, Rzeczp. z 5.3.2016 r.