• Prawo cywilne
  • Artykuł pochodzi z numeru IUSTITIA 3(9)/2012, dodano 26 listopada 2012.

Prawna koncepcja „złego urodzenia” – rozwój koncepcji, terminologia i orzecznictwo zagraniczne

Aleksandra Rogowska
(inne teksty tego autora)

[hidepost=1]

3) Sprawy z zakresu wrongful life

Jak zostało wcześniej wspomniane, początkowo orzecznictwo związane z wrongful life miało niewiele wspólnego ze skargami dotyczącymi niewłaściwej diagnozy i poradnictwa prekoncepcyjnego i prenatalnego34. Dopiero w późniejszym czasie zaczęły pojawiać się skargi tzw. „dzieci defektywnych”. W doktrynie wskazuje się, że u podłoża tych spraw leżał przede wszystkim brak pouczenia przez lekarza (bądź też niewłaściwe pouczenie) o rozpoznawalnej chorobie dziec­ka oraz jej możliwych następstwach, co w efekcie skłoniło rodziców do jego poczęcia. To samo dotyczy braku wystarczającej informacji pozwalającej na podjęcie decyzji co do przeprowadzenia ewentualnej aborcji w przypadku, gdy do poczęcia już doszło.

Linia orzecznictwa amerykańskiego uległa na przestrzeni lat znacznym zmianom – od nieuwzględniania roszczeń dzieci defektywnych aż do znacznej liberalizacji zajmowanego stanowiska, poczynając od lat 70. XX w. Pojawiły się wówczas pierwsze orzeczenia uwzględniające przedmiotowe powództwa. Pierwszym z nich był wyrok z 1976 r., którym zasądzono odszkodowanie z tytułu wrongful life w sprawie Park przeciwko Chessin35.

Pierwsze dziecko państwa Park, cierpiące na zespół policystycznych nerek (PKD), zmarło pięć dni po porodzie. Rodzice, w związku z chęcią posiadania kolejnych dzieci, zasięgnęli rady lekarza w zakresie prawdopodobieństwa wystąpienia tej choroby u ich kolejnych dzieci, które to prawdopodobieństwo lekarz określił jako „praktycznie zerowe” („practically nil”). Wkrótce pacjentka zaszła w kolejną ciążę i urodziła drugie dziecko, również dotknięte PKD. Córka zmarła po dwóch i pół roku.

Za przełomowe zwykło się jednak uznawać w doktrynie amerykańskiej rozstrzygnięcie w sprawie Curlender przeciwko Bio-Science Laboratories36.

W sprawie tej sąd rozważył roszczenia córki państwa Curlender, która urodziła się z chorobą Tay-Sachsa. We wcześniejszym okresie, rozważając podjęcie decyzji co do posiadania dziecka, rodzice poddali się testom na obecność genu powodującego powyższą chorobę.  Zostali poinformowani, że oboje nie są jego nosicielami, a ewentualna ciąża nie niesie niebezpieczeństwa wystąpienia tej konkretnej wady genetycznej u płodu. Powódka przyszła jednak na świat w stanie poważnego upośledzenia umysłowego i fizycznego z, jak zostało podniesione, przewidywaną czteroletnią długością trwania życia.

Przyznano tu odszkodowanie dziecku urodzonemu z poważnymi wadami genetycznymi. Sąd uwzględnił roszczenie o pokrycie kosztów opieki i utrzymania związanych z chorobą dziecka oraz żądanie zadośćuczynienia za cierpienia psychiczne. Również fakt istnienia szkody w sprawach z tytułu wrongful life został uznany za bezsporny – doznanie przez dziecko szkody było w tej konkretnej sprawie dla sądu bezdyskusyjne. Z drugiej strony, wyraźnie podkreślono, że szkodą nie jest samo upośledzenie pojmowane jako defekt zdrowotny, ale fakt urodzenia się jako osoba upośledzona, co wiąże się z odczuwanym cierpieniem. Krótko po wydaniu tego orzeczenia, Sąd Najwyższy stanu Kalifornia, nie bez kontrowersji występujących podczas rozpatrywania spraw w sądzie niższej instancji, wydał orzeczenie kompromisowe, którym jednak umocnił stanowisko aprobujące roszczenia dziecka oraz odrzucił panującą do tamtej pory w judykaturze tezę, jakoby przyznanie odszkodowania dziecku dotkniętemu wadami rozwojowymi podważało wartość życia ludzkiego.

Chodzi o orzeczenia wydane w sprawie Turpin przeciwko Sortini, rozpatrywanej w 1981 r. przez sąd apelacyjny (174 Cal.R. 128) oraz w 1982 przez Sąd Najwyższy Stanu Kalifornia (31 Cal. 3d 220,643 P.2d 954, 182 Cal Rptr. 337)37. Sprawa ta dotyczyła niedochowania przez lekarza obowiązków informacyjnych wobec rodziców w zakresie dziedzicznego charakteru upośledzenia (głuchota) ich pierwszego dziecka. U córki państwa Turpin, po przeprowadzeniu stosownych badań, nie wykryto głuchoty, a stwierdzono nawet, że dziecko nie posiada żadnej wady słuchu. Wkrótce rodzice zdecydowali się na kolejne dziecko, które również urodziło się niesłyszące. Dopiero wtedy rodzice dowiedzieli się, jaka była przyczyna upośledzenia obojga dzieci. Rodzice, wnosząc powództwo wspólnie z małoletnimi dziećmi, podnosili, że gdyby zostali prawidłowo poinformowani o dziedzicznych przyczynach choroby, nie zdecydowaliby się na posiadanie drugiego dziecka. Sąd apelacyjny zdecydowanie przeciwstawił się linii orzeczniczej zaprezentowanej w sprawie Curlender przeciwko Bio-Science ­Laboratories i oddalił roszczenia w całości, powołując się na problemy z ustaleniem istnienia szkody, jej zakresu, a także niemożnością określenia minimalnego zakresu upośledzenia, uzasadniającego zasądzenie roszczenia odszkodowawczego. Kalifornijski Sąd Najwyższy natomiast wydał w tej sprawie orzeczenie kompromisowe – przychylił się do roszczenia o pokrycie kosztów utrzymania związanych z upośledzeniem słuchu, argumentując, że ich oddalenie byłoby nielogiczne z uwagi na uwzględnianie tego typu roszczeń wnoszonych przez inny podmiot, tj. rodziców (chodziło o wcześniej rozpatrywane sprawy z zakresu wrongful birth), oddalił jednak roszczenie o zadośćuczynienie za krzywdę doznaną wskutek naruszenia prawa dziecka do urodzenia się jako w pełni zdrowa istota ludzka. Jak wskazuje się w doktrynie38, stanowisko uznające jedynie częściowo roszczenia z tytułu wrongful life, nie jest zasadne.

Aktualnie sądy amerykańskie coraz częściej jednak oddalają powództwa dzieci z tytułu wrongful life. Według Z. Pepłowskiej39, 19 sądów stanowych odrzuciło skargi, podczas gdy jedynie 5 przyznało częściowe odszkodowanie. W 10 stanach wprowadzono akty prawne zabraniające występowania z tego typu powództwami. Stanowisko odrzucające roszczenia z tytułu wrongful life zdecydowanie przeważa w praktyce orzekania sądów niemieckich oraz spotyka się z powszechną aprobatą doktryny. Podobnie przedstawia się sprawa w Wielkiej Brytanii, gdzie od 1976 r. obowiązuje ustawa40, która wyraźnie wyklucza dopuszczalność powództw dzieci z tytułu wrongful life41.

[/hidepost]