- Prawo cywilne
- Artykuł pochodzi z numeru IUSTITIA 4(18)/2014, dodano 4 marca 2015.
Problemy prawne zastosowania instytucji gwarancji zapłaty za roboty budowlane. Wybrane zagadnienia
[hidepost]
Kwalifikację konkretnej umowy do jednego z typów ustawowych umożliwiają przepisy definiujące poszczególne typy umownych stosunków zobowiązaniowych, które zawierają ich specyficzne elementy określane mianem essentialia negotii9. Taki sposób zdefiniowania umowy o roboty budowlane od dawna budzi poważne kontrowersje10. Często zwraca się uwagę, że umowa o roboty budowlane historycznie wywodzi się z umowy o dzieło11. Jednocześnie wyraźnie podkreśla się, że reżimy prawne obu umów są różne, w konsekwencji obie stanowią odrębny typ umowy nazwanej. Różnice reżimów są znaczące, stąd w zależności od konkretnej sytuacji jedna z nich może być atrakcyjniejsza dla jednej strony12.
Należy zwrócić uwagę, że pomimo nazwy nawiązującej do robót budowlanych, w definicji zawartej w art. 647 KC świadczenie wykonawcy zostało określone jako „oddanie obiektu”, a nie jako „wykonanie robót budowlanych”13. Wykonanie robót budowlanych tworzących „obiekt” nie jest przedmiotem odrębnych, samodzielnych roszczeń inwestora; stanowią one tzw. czynności przygotowawcze umożliwiające wykonawcy spełnienie świadczenia14. Wykonawca ponosi odpowiedzialność kontraktową za wykonanie „obiektu”, a nie poszczególnych robót. To samo dotyczy reżimu rękojmi. Znamienne jest, że obecna definicja umowy o roboty budowlane różni się od definicji zawartej w projekcie kodeksu z 1962 r.15, która określała, że przedmiotem świadczenia wykonawcy są roboty, a nie „obiekt”. Inwestor może domagać się od wykonawcy „oddania obiektu” wykonanego zgodnie z projektem i zasadami wiedzy technicznej, nie zaś wykonania poszczególnych robót budowlanych składających się na ten obiekt. W konsekwencji, nie każde zobowiązanie do wykonania robót budowlanych per se przesądza o kwalifikacji umowy jako umowy o roboty budowlane. Dla takiej kwalifikacji konieczne jest wykonanie robót budowlanych, które będą tworzyły „obiekt” w rozumieniu art. 647 KC. Należy jednak odnotować, że formułowanie definicji robót budowlanych będzie relewantne dla odróżnienia umowy o dzieło i roboty budowlane od umowy świadczenia usług budowlanych (np. dostawy materiałów, urządzeń).
Z licznych wypowiedzi orzecznictwa sądowego w przedmiocie kryteriów rozróżnienia umowy o dzieło i roboty budowlane jedna pojawia się najczęściej. Chodzi o ocenę obiektu jako przedsięwzięcia o większych rozmiarach, zindywidualizowanych właściwościach, zarówno fizycznych, jak i użytkowych, z reguły powiązanego z wymogiem projektowania i zinstytucjonalizowanym nadzorem16. Orzecznictwo często odwołuje się również do konieczności stosowania przy wykonywaniu umowy o roboty budowlane wymagań przewidzianych przez prawo budowlane17, w szczególności dotyczących dokumentowania robót18. Zaznacza się przy tym, że pojęć „obiektu” i „obiektu budowlanego” w rozumieniu ustawy z 7.7.1994 r. – Prawo budowlane19 nie należy utożsamiać i że to pierwsze ma szersze znaczenie20.
Nawiązanie do regulacji administracyjnej należy uznać za trafne, skoro same przepisy (art. 647, art. 648 § 2, art. 649 i 651 KC), w tym przede wszystkim sama definicja, wyraźnie do niej odsyłają. Istotny jest wymóg zaprojektowania „obiektu”. Specyfika świadczenia wykonawcy wymaga opisania go za pomocą figury zaczerpniętej z dziedziny budownictwa, skoro według art. 648 § 2 KC wymagana dokumentacja stanowi część składową umowy o roboty budowlane. Jak można wnioskować, jej zadaniem jest dokładne opisanie przedmiotu świadczenia wykonawcy21.
Wskazano za orzecznictwem, że obiektem jest przedsięwzięcie większych rozmiarów, niekoniecznie obiekt budowlany w rozumieniu art. 3 pkt 1 PrBud. Intencja jest jasna, podobnie jak powody zawężenia zakresu przedmiotowego umowy. Chodzi o to, by jako umowy o roboty budowlane nie kwalifikować „przedsięwzięć błahych”, w stosunku do których odpada cel odrębnego ich regulowania22. Odesłanie zawarte w art. 658 KC, nakazujące wyjątkowo i odpowiednio stosować regulację umowy o roboty budowlane do umowy o wykonanie remontu, a zatem „przedsięwzięcia mniejszych rozmiarów”, wydaje się wniosek ten tylko potwierdzać. W opozycji do tego poglądu, „obiekt” definiuje się jako każdy zmaterializowany rezultat robót budowalnych, stanowiący samoistną całość dającą się wyodrębnić, co najmniej pod względem technicznym lub technologicznym23. Wydaje się, że wskazana definicja jest zbyt szeroka, w efekcie prowadząc do objęcia regulacją każdego, choćby znikomego rezultatu wykonania robót budowalnych. Wymóg projektowego wyodrębnienia jest spełniony w wypadku danego rodzaju robót, ale również ich lokalizacji. W tej sytuacji, świadczenie wykonawcy polegałoby w istocie na wykonaniu robót budowlanych, a nie na oddaniu obiektu. W konsekwencji, definicja umowy o roboty budowlane obejmowałaby każdą umowę podwykonawczą, co czyniłoby odesłanie zawarte w art. 6495 KC niepotrzebnym.
[/hidepost]