• Temat numeru
  • Artykuł pochodzi z numeru IUSTITIA 3(21)/2015, dodano 27 grudnia 2015.

Referendarz sądowy w sprawach karnych

Marcin Kuźmik
(inne teksty tego autora)

[hidepost]

Ustawodawca postanowił również przyznać referendarzom sądowym kompetencje do zawieszenia postępowania karnego w sytuacji wskazanej w art. 61 § 1 KPK. Według powyższego przepisu, w razie śmierci oskarżyciela prywatnego postępowanie zawiesza się, a osoby najbliższe mogą wstąpić w prawa zmarłego. Postanowienie w przedmiocie zawieszenia postępowania może wydać także referendarz sądowy. Wydaje się, że uprawnienie do zawieszenia postępowania w wyżej wskazanej sytuacji nie wkracza w zastrzeżoną dla sądu sferę „sprawowania wymiaru sprawiedliwości”. Przedmiotowa decyzja procesowa nie powoduje bowiem rozstrzygnięcia o przedmiocie procesu, a to zakończenia postępowania karnego, a tym bardziej nie przesądza o odpowiedzialności oskarżonego.

Jeśli jednak ustawodawca za zasadne uznał przekazanie referendarzom sądowym kompetencji do zawieszenia postępowania karnego na zasadzie art. 61 § 1 KPK, to wątpliwości budzi to, dlaczego takich kompetencji nie przewidziano w art. 22 KPK. Według tego przepisu zawieszenie postępowania możliwe jest w sytuacji zaistnienia długotrwałej przeszkody uniemożliwiającej prowadzenie postępowania, w szczególności jeżeli nie można ująć oskarżonego albo nie może on brać udziału w postępowaniu z powodu choroby psychicznej lub innej ciężkiej choroby. W mojej ocenie, nie ma uzasadnienia dla którego referendarz sądowy będzie miał kompetencje do zawieszenia postępowania w świetle art. 61 § 1 KPK, a możliwości takiej nie będzie miał w oparciu o art. 22 KPK. Zarówno jeden, jak i drugi przepis wywołują ten sam skutek dla przebiegu procesu.

Ustawodawca zdecydował się również przekazać do kompetencji referendarzy sądowych czynności przewidziane w art. 97 KPK. Zgodnie z tym przepisem, jeżeli zachodzi potrzeba sprawdzenia okoliczności faktycznych przed wydaniem orzeczenia na posiedzeniu, sąd dokonuje tego sam albo w tym celu wyznacza sędziego ze składu orzekającego, bądź zwraca się o wykonanie określonych czynności do sądu miejscowo właściwego. Jeżeli czynność nie wymaga przeprowadzenia dowodu, może ją wykonać także referendarz sądowy. Podzielić należy wątpliwości podnoszone w literaturze co do zakresu kompetencji referendarza sądowego przewidzianych w powyższym przepisie7. Jednocześnie z artykułowaniem tych wątpliwości jako przykłady działań objętych regulacją art. 97 KPK w literaturze podaje się np. „precyzowanie danych personalnych, ustalanie intencji wnioskodawcy, zwracanie się o nadesłanie akt lub dokumentów”8. W istocie czynności te dalekie są od sprawowania wymiaru sprawiedliwości, a zatem sama koncepcja ich powierzenia referendarzom sądowym jest rozwiązaniem słusznym. Jednak poważne zastrzeżenie budzić może stwierdzenie, że referendarz będzie mógł dokonywać czynności sprawdzających w sytuacji, w której czynności te „nie wymagają przeprowadzenia dowodu”. O ile wyżej wymienione przykłady z całą pewnością nie wymagają przeprowadzenia dowodu, o tyle łatwo wyobrazić sobie sytuację, w której kwestia oceny, czy dokonywane czynności wymagają jego przeprowadzenia czy nie, będzie budziła wątpliwości.

Znowelizowany Kodeks postępowania karnego powierza również referendarzom sądowym możliwość wydawania rozstrzygnięć w zakresie umarzania postępowania karnego na podstawie art. 61 § 2 oraz art. 57 § 2 KPK.

Zgodnie z art. 61 § 2 KPK, jeżeli w terminie zawitym 3 miesięcy od dnia śmierci oskarżyciela prywatnego osoba uprawniona nie wstąpi w prawa zmarłego, sąd lub referendarz sądowy umarza postępowanie. Natomiast według art. 57 § 2 KPK o odstąpieniu oskarżyciela posiłkowego od oskarżenia w sprawie, w której oskarżyciel publiczny nie bierze udziału, sąd zawiadamia prokuratora. Nieprzystąpienie przez niego do oskarżenia w terminie 14 dni od dnia doręczenia zawiadomienia powoduje umorzenie postępowania. Postanowienie o umorzeniu postępowania może wydać także referendarz sądowy. W mojej ocenie, powierzenie referendarzowi sądowemu kompetencji w zakresie umarzania postępowania karnego jest rozwiązaniem kontrowersyjnym. Należy bowiem zadać sobie pytanie, czy powyższe rozstrzygnięcia nie wkraczają już w sferę „sprawowania wymiaru sprawiedliwości”. W literaturze wyrażano już wątpliwości w zakresie zgodności z Konstytucją RP znowelizowanego brzmienia art. 57 § 2 KPK9.

W tym miejscu wskazać należy, że problematyka zgodności z Konstytucją RP instytucji referendarza sądowego i zakresu jego kompetencji była już analizowana na gruncie judykatury10. Już samo wprowadzenie do polskiego porządku prawnego tej instytucji (pierwotnie na gruncie postępowania cywilnego) zrodziło wątpliwości natury konstytucyjnej. Powstały one w związku z treścią art. 175 Konstytucji RP stanowiącego, że wymiar sprawiedliwości w Rzeczypospolitej Polskiej sprawują: Sąd Najwyższy, sądy powszechne, sądy administracyjne oraz sądy wojskowe i art. 10 ust. 2 Konstytucji RP, według którego władzę ustawodawczą sprawują Sejm i Senat, władzę wykonawczą Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej i Rada Ministrów, a władzę sądowniczą sądy i trybunały. Powstało więc pytanie, czy urząd referendarza sądowego wpisuje się w sposób spójny w wyżej wskazany schemat organów sprawujących wymiar sprawiedliwości, a tym samym czy jego istnienie nie narusza przepisów ustawy zasadniczej. Fundamentalnym problemem było wskazanie granic pojęcia „sprawowania wymiaru sprawiedliwości”, a zatem wyznaczenia ścisłych ram wyłącznych kompetencji organów wskazanych w art. 175 Konstytucji RP.

W kwestii konstytucyjności instytucji referendarza sądowego kategorycznie wypowiedział się Trybunał Konstytucyjny w treści wyroku z 12.5.2011 r.11 W orzeczeniu tym stwierdzono, że najistotniejsze znaczenie ma fakt, aby ostateczne i wiążące rozstrzygnięcie sprawy leżało w gestii sądu, jak również to, że podmiot któremu powierzono kompetencje wpisujące się w zakres ochrony prawnej powinien zostać wyposażony w przymioty stabilności zatrudnienia, bezstronności oraz niezależności od władzy publicznej12. W uzasadnieniu przedmiotowego orzeczenia podniesiono, że „z perspektywy konstytucyjnej istotne jest, aby ostateczne i wiążące rozstrzygnięcie sprawy należało do sądu sprawującego wymiar sprawiedliwości. Beneficjent konstytucyjnego prawa do sądu musi mieć zagwarantowaną proceduralną możliwość przekazania sprawy do właściwego, niezależnego, bezstronnego i niezawisłego sądu. Postępowanie sądowe w tym ujęciu może stanowić »kontynuację« postępowania toczącego się przed urzędnikiem sądowym, w tym sensie, że sąd rozpozna merytorycznie »sprawę« i rozstrzygnie o prawach, które wcześniej stały się przedmiotem rozstrzygnięcia konkretnego urzędnika”13. W wyroku tym wskazano również (w oparciu o orzecznictwo ETPCz), że „członkami składu sądów mogą być urzędnicy uprawnieni przez ustawę do wykonywania władzy sądowej (officer authorized by law to exercise judicial power)”14.

[/hidepost]