- Prawo karne
- Artykuł pochodzi z numeru IUSTITIA 4(10)/2012, dodano 17 lutego 2013.
Sfera emocjonalna w kontratypie obrony koniecznej
[hidepost=1]
Strach i wzburzenie jako znamiona ustawowe
W języku prawniczym silne wzburzenie nazywane jest afektem fizjologicznym. Rozumie się przez to nagle powstałą, gwałtowną, krótkotrwałą, acz bardzo silną reakcję emocjonalną49. Pojawia się jednak pytanie, jaki jest zakres pojęciowy stanu wzburzenia i silnego wzburzenia, jakie jest nasilenie emocjonalne statuujące przedmiotowe zakresy. W literaturze prawniczej można znaleźć różne stanowiska dotyczące relacji między wskazanymi pojęciami. A. Wąsek50 uważa, że przy analizie pojęcia wzburzenia należy sięgać do ustaleń poczynionych w doktrynie i orzecznictwie na gruncie wykładni art. 148 § 4 KK. W konsekwencji wzburzenie, podobnie jak silne wzburzenie, jest stanem przewagi emocji nad intelektem, przy czym „nie jest konieczne, aby wzburzenie osiągnęło stopień właściwy afektowi”. K. Daszkiewicz51 twierdzi z kolei, że poprzestanie przez ustawodawcę na wzburzeniu sugeruje, że ustawodawca albo nie wymaga, aby zaszedł afekt fizjologiczny, bądź przyjmuje że są to emocje tożsame i zaszła „legislacyjna niedoróbka”. J. Giezek52 wręcz przeciwnie uznaje, że biorąc pod uwagę racjonalność prawodawcy, rozróżnienie to nakazuje przyjmować, iż w przypadku wzburzenia wystarczy, by emocja miała lekkie lub średnie natężenie.
Wskazany problem został dostrzeżony również przez orzecznictwo. Jak wskazał Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z 1.12.2000 r.53: „pojęcia silnego wzburzenia usprawiedliwionego okolicznościami z art. 148 § 4 KK oraz wzburzenia usprawiedliwionego okolicznościami zamachu, jakim posługuje się przepis art. 25 § 3 KK, w swej istocie są tożsame i oznaczają przewagę w procesie decyzyjnym sprawcy emocji nad intelektem, przy czym dla zastosowania przepisu art. 25 § 3 KK stopnień wzburzenia może być mniejszy, a zatem nie trzeba wymagać, by osiągnęło stopień natężenia właściwy afektowi, ustawodawca bowiem posłużył się w tym przypadku pojęciem wzburzenia, a nie silnego wzburzenia”. Również Sąd Apelacyjny w Krakowie w wyroku z 29.9.2005 r.54 podkreślił, że okoliczności usprawiedliwiające strach lub wzburzenie sprawcy przekraczającego granice obrony koniecznej są podobne jak powody silnego wzburzenia sprawcy zabójstwa w ramach znamion art. 148 § 4 KK. Nie można przy tym pominąć jednostkowej podatności sprawcy na doznanie strachu lub wzburzenia, zatem znaczenie przy dokonywanej ocenie mają nie tylko przesłanki natury obiektywnej (wzorzec przeciętnego obywatela), ale i właściwości psychiczne sprawcy”.
Nie można w pełni zgodzić się z poglądem A. Zolla55 stojącego na stanowisku, że: „ustalenie tego, czy strach lub wzburzenie było usprawiedliwione okolicznościami zamachu, powinno być oparte na przesłankach obiektywnych. Konieczne jest tu posłużenie się wzorcowym obywatelem i sprawdzenie, jak reagowałby taki obywatel w sytuacji, w której znalazł się sprawca”. Pogląd ten wyrażony również został przez SN w wyroku z 5.11.2001 r.56, gdzie wskazano, że dokonanie oceny, czy sprawca w chwili zdarzenia był w stanie strachu lub wzburzenia usprawiedliwionego okolicznościami zamachu, wymaga posłużenia się koncepcją wzorcowego obywatela i sprawdzenia jak reagowałby taki obywatel w sytuacji, w której znalazł się sprawca.
W kwestii tej zgodzić należy się z M. Szafraniec57, która uważa, że nie można bezkrytycznie przyjąć koncepcji wzorcowego obywatela. Twierdzi bowiem, że praktycznie niemożliwe jest stworzenie modelu wzorcowego reagowania na określoną sytuację bodźcową. Autorka uważa, że w pewnych określonych okolicznościach (takich samych) różni ludzie będą reagowali inaczej. Również SN w postanowieniu z 17.6.2003 r.58 stanął na stanowisku, że przy ocenie czy doszło do przekroczenia granic obrony koniecznej z powodu strachu lub wzburzenia usprawiedliwionego okolicznościami zamachu, w rozumieniu art. 25 § 3 KK uwzględnić należy niepowtarzalne okoliczności każdego wypadku, w tym także to, kto działa w obronie koniecznej.
Wydaje się, że instytucja hipotetycznego wzorcowego (przeciętnego) obywatela mająca na celu pomoc w udzieleniu odpowiedzi na pytanie, czy okoliczności zdarzenia uzasadniały strach i wzburzenie oraz czy sprawca (przekraczający granicę obrony koniecznej) zareagował „mocniej”, „bardziej” niż obywatel „przeciętny”, należy już do rozważań nad kwestią jego winy.
[/hidepost]