• Sprawy bieżące
  • Artykuł pochodzi z numeru IUSTITIA 2(2)/2010, dodano 31 grudnia 2011.

Spotkanie z Ministrem Sprawiedliwości w dniu 23.6.2010 r.

W dniu 23.6.2010 r. Zarząd „Iustitii” wziął udział w spotkaniu z kierownictwem Ministerstwa Sprawiedliwości. Na poprzednim spotkaniu uzgodniono powołanie zespołu roboczego, który miał się zająć problemem ocen okresowych. Ani KRS, ani „Iustitia” nie zostały zaproszone do udziału w jego pracach, choć na takie zaproszenie oczekiwaliśmy. Okazało się, że ministerstwo czekało na zgłoszenie przez obie instytucje przedstawicieli do tego zespołu. Podkreśliliśmy, że „Iustitia” nie może zgłosić swoich przedstawicieli na żadną naradę, jeśli nie będzie wcześniej znała jej dokładnej daty, bo wszyscy pracujemy i nie wiadomo, kto kiedy ma rozprawy. Ostatecznie minister Kwiatkowski zaproponował spotkanie zespołu roboczego w dniu 1.7.2010 r.

 Minister otrzymał od nas jeden z egzemplarzy Listu Otwartego, choć nie należał do grona jego adresatów. Zwróciliśmy uwagę, że sprzeciw większości sędziów wobec ocen okresowych jest czymś, czego nie można zignorować.

Krajowa Rada Sądownictwa (jej delegacji przewodniczył sędzia Roman Kęska) przygotowała projekt przepisów odrzucających oceny „typu szkolnego” (tj. z wystawianiem stopni) i wprowadzające ocenę opisową. Wspólnie podkreślaliśmy, że ocena okresowa w wersji pierwotnej nie tylko wywoła wszystkie niekorzystne skutki w zakresie niezawisłości sędziowskiej, ale w dodatku będzie mniej rzetelna i mniej dokładna od opisowej. Konieczność zaklasyfikowania sędziego do jednej z trzech czy czterech kategorii spowoduje, że oceny nie będą szczegółowe i sprowadzą się do przydzielenia sędziemu określonego stopnia, natomiast ocena opisowa zmusi wizytatora do większej inwencji i szczegółowości. KRS zaproponowała włączenie do kryteriów oceny stabilności orzecznictwa. Co do tej kwestii zaoponowali przedstawiciele ministerstwa stwierdzając, że w naszych realiach orzecznictwo sądów odwoławczych nie jest na tyle stabilne i bezdyskusyjne, aby opierać na nim ocenę sędziów.

Projekt zmian PrUSP przewiduje, że ocena będzie niejawna, chyba że sam sędzia zgodzi się na jej ujawnienie. Podkreśliliśmy możliwość nacisku na sędziego choćby przez prasę, według zasady „skoro pan sędzia nie zgadza się na ujawnienie swojej oceny, to ma pan widocznie coś do ukrycia”. Członek KRS Waldemar Żurek (który zadeklarował, że jest, co do zasady, zwolennikiem ocen okresowych, choć w innym kształcie) podkreślał nie po raz pierwszy, że w niejawność ocen absolutnie nie wierzy.

Przedstawiliśmy poza tym zestaw tych propozycji, które poza sprawą ocen okresowych są dla „Iustitii” największymi wadami projektu.