• Prawo ustrojowe
  • Artykuł pochodzi z numeru IUSTITIA 1(27)/2017, dodano 20 lipca 2017.

Wystąpienie Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego na Zebraniu Delegatów Stowarzyszenia Sędziów Polskich „IUSTITIA”, w dniu 1.4.2017 r. w Mszczonowie

[hidepost]
Ale żeby to zaistniało – w dobie walki z sądami – potrzebujemy dzielnych ludzi, którzy prawdziwe wartości, z jakimi szło do walki o Polskę pokolenie „Solidarności”, przeniosą na swoich barkach w nasze nowe czasy. I tu myśl moja wraca do teraźniejszości i do prawników, w tym do sędziów. Proszę Państwa, ja wiem, że to, co powiem, trudno zrealizować; mam świadomość, jak ciężko każdy z Was pracuje, jak mało macie czasu na życie poza sądem – nawet dla własnych rodzin. Jednak muszę to powiedzieć: Pokazujcie siebie i efekty swojej pracy obywatelom.

Stąd chcę was prosić o trzy rzeczy: wytrwałość, wewnętrzną niezawisłość i społeczną odpowiedzialność.

Najpierw wytrwałość. Nie przejmujmy się, że dzisiaj się nas szkaluje. To boli, ale też pamiętajmy, że nie dzieje się to przypadkiem. Celowo manipuluje się nastrojami społecznymi. Za patrona tych manipulacji może uchodzić Carl Schmitt, niemiecki filozof prawa, któremu zawdzięczamy teorię „obiektywnego wroga”. Prowadzi się wojnę propagandową, bo uosabiamy prawo, które krępuje. Cele i metody walki nie są czyste, ale wytrwajmy! Mówmy głośno i prostymi słowami. Rejestrujmy każde naruszenie prawa, sami trzymajmy się zasad prawnych. To powinno być nasze credo.

Wewnętrzna niezawisłość. Proszę Państwa, gwarancje niezawisłości są na naszych oczach brutalnie demolowane, ale nie wolno nam samych siebie pozbawiać przekonania, że prawo to nie tylko instrument doraźnego oddziaływania, lecz coś więcej. Prawo to najpierw są zasady, a dopiero potem przepisy. Ktoś, kto tego nie czuje, jest zaledwie technikiem prawa – ale nie prawnikiem. Bądźmy blisko ludzi, ale nie kierujmy się sondażami popularności. Nie wyprzedzajmy oczekiwań społecznych, co do umorzenia postępowania, niewinności, kary, wygranej lub przegranej na sali sądowej. Każdy sędzia, który poddałby się tym nastrojom, dzisiaj tak otwarcie formułowanym, okazałby brak przydatności do służby. Naszym podstawowym obowiązkiem jest orzekać nie tylko zgodnie z prawem, ale i własnym sumieniem. Tak ślubowaliśmy.

Społeczna odpowiedzialność. Szanowni Państwo, każdy z nas musi zrobić rachunek sumienia. Czy i jak dotąd angażowaliśmy się społecznie? Czy zabieraliśmy głos w ważnych sprawach publicznych? Otóż prawnicy mają opinię, jaką mają, nie tylko dzięki nachalnej propagandzie. Ona po prostu wykorzystuje nasze słabości, jako środowiska i w ogóle słabe poczucie dobra wspólnego w polskim społeczeństwie. Rzeczpospolita w kształcie demokratycznego państwa prawa nie odrodzi się bez wielkiego wysiłku każdego z nas! Obecne czasy potrzebują ludzi aktywnych i zaangażowanych odważnie głoszących swoje poglądy, wierzących w siłę prawa. Działajcie zatem aktywnie w „Iustitii”, Themis, stowarzyszeniach sądów rodzinnych nie tylko dla dobra organizacji środowiska sędziowskiego, ale dla Polski, dla naszej ukochanej Ojczyzny. Zmieniajcie stale deformowany obraz prawa i prawników na lepsze. Tego Wam i sobie samej życzę.

„Iustitii” i wszystkim stowarzyszeniom sędziowskim życzę wszystkiego najlepszego. Jestem dumna, że pod koniec życia zawodowego jestem sędzią i w jakimś zakresie reprezentuję to środowisko.

Dziękuję za uwagę!

Małgorzata Gersdorf

[/hidepost]