• Prawo ustrojowe
  • Artykuł pochodzi z numeru IUSTITIA 3(9)/2012, dodano 26 listopada 2012.

Dobre (statystyczne) wyniki polskich sądów na tle innych państw europejskich

Łukasz Kurnicki
(inne teksty tego autora)

[hidepost=1]

W zestawieniu tym gorsze od nas wyniki uzyskały takie państwa jak np.: Niemcy (15 pozycja, szybkość postępowania w postępowaniach spornych 184 dni, nie podano czasu trwania postępowań niespornych), Francja (26 pozycja, szybkość postępowania w postępowaniach niespornych 36 dni, w sprawach spornych 279 dni), Hiszpania (27 pozycja, szybkości postępowań odpowiednio 133 i 289 dni), jak też, co nie powinno być zaskoczeniem, Włochy (34 pozycja, szybkości postępowań odpowiednio 162 i 493 dni).

Jeszcze lepsze wyniki Polski odnotowano w odniesieniu do spraw rozpoznawanych w sądach II instancji. W raporcie „Studium w zakresie szybkości postępowania w sądach II instancji i najwyższych państw członkowskich Rady Europy”, podobnie jak w ww. raporcie dotyczącym spraw pierwszoinstancyjnych, dokonano analizy danych dotyczących ilości i tempa spraw prowadzonych przez sądy II oraz najwyższej instancji, wyliczając wskaźniki załatwialności i wskaźnik czasu trwania postępowań. Należy jednak zaznaczyć, że Polska nie dostarczyła danych odnośnie Sądu Najwyższego i została ujęta tylko w zestawieniach dotyczących sądów II instancji.

Najbardziej interesujący jest wynik uzyskany we wskazanym raporcie na podstawie porównania drugiego z wymienionych wskaźników, tj. czasu trwania postępowań cywilnych (w tym gospodarczych). Zaczynając od końca, należy wskazać, że tradycyjnie Włochy mają ten wskaźnik najgorszy: czas trwania postępowań niespornych został wyliczony na 242 dni, a spornych na 1229 dni. Środkowe pozycje należą do państw takich jak Francja i Hiszpania z przeciętnym czasem trwania postępowań spornych wynoszącym odpowiednio 369 i 184 dni, Finlandia (z czasami trwania postępowań spornych i niespornych odpowiednio 91 i 212 dni), Estonia (76 i 181 dni) czy Szwajcaria (44 i 129 dni). Polska na 27 państw europejskich ujętych w tym zestawieniu zajmuje drugie miejsce (sic!), gdyż, według raportu, czas trwania ww. postępowań przed sądami II instancji wynosi u nas 33 dni w odniesieniu do postępowań nieprocesowych i 39 dni w przypadku postępowań procesowych. Na pierwszym miejscu pod względem szybkości postępowań drugoinstancyjnych w sprawach cywilnych (w tym gospodarczym) ujęto w omawianym raporcie Rosję, odnotowując jednak wyłącznie czas trwania postępowań spornych wynoszący 25 dni.

Przedstawione wyniki mogą być różnie oceniane. Bezkrytyczne ich przyjęcie może dać podstawę do stwierdzenia, że polski wymiar sprawiedliwości na tle innych krajów europejskich nie działa tak źle, jak się powszechnie przyjmuje. Z drugiej strony, biorąc pod uwagę, że raporty CEPEJ uwzględniają dane statystyczne dostarczone przez kraje członkowskie Rady Europy, należałoby zastanowić się nad metodologią zbierania danych statystycznych dotyczących działalności polskich sądów. W razie przyjęcia, że tak dobre wyniki są zasłużone, powinny być one nagłośnione jako swego rodzaju sukces polskiego sądownictwa. Natomiast w przypadku uznania, że wyniki te uzyskujemy dzięki zabiegom statystycznym, kwestia ta powinna być przedmiotem refleksji wszystkich, którzy na tę statystykę mają wpływ – począwszy od sędziów, których działania są w tej statystyce ujmowane, poprzez przewodniczących wydziałów i prezesów sądów, którzy opierają na niej swoje decyzje kadrowe, a kończąc na Ministrze Sprawiedliwości, jako odpowiedzialnym za metodologię jej prowadzenia.

[/hidepost]