• Z trybunałów europejskich
  • Artykuł pochodzi z numeru IUSTITIA 3(17)/2014, dodano 11 listopada 2014.

Krytyka sądów i sędziów w orzecznictwie ETPCz na przykładzie spraw polskich

dr hab. prof. UŚ Jacek Barcik
(inne teksty tego autora)

[hidepost]
Ciężar wykazania, że powyższe wymogi zostały spełnione, spoczywa na zaskarżonym państwie – stronie EKPCz. Przykładowo, w sprawie Łopuch przeciwko Polsce, rząd polski proporcjonalność ingerencji uzasadniał m.in. faktem, że jeszcze przed złożeniem oświadczeń w sprawie, skarżąca K. Łopuch wielokrotnie wysyłała obraźliwe pisma do sądu i różnych władz publicznych, zaś Prezes Sądu Rejonowego w Szczecinie odpowiedział na te pisma, zajął się skargami skarżącej i uprzedził ją, że posługuje się niestosownym i obraźliwym słownictwem. Zwrócił się również z prośbą do skarżącej o zaprzestanie obrażania sędziów i sądów w swoich pismach, z czego ona nie skorzystała. Ponadto, podkreślał, że sądy polskie podały „istotne i wystarczające” powody swoich orzeczeń. Sądy ustaliły, że zarzuty skarżącej mogły wyraźnie poniżyć sędziego J.S. w oczach opinii publicznej i podważyć zaufanie niezbędne przy wykonywaniu jego zawodu. Sądy podkreśliły również, że oświadczenia skarżącej miały charakter publiczny, ponieważ zostały sformułowane w oficjalnych pismach do sądu. Akta postępowania były dostępne dla wszystkich stron tego postępowania. Zakwestionowana treść mogła również być podana do wiadomości publiczności obecnej na sali sądowej, jeśli zostałaby odczytana. Ponadto, nałożona na skarżącą kara była bardzo łagodna.

Sprawa Mariusz Lewandowski przeciwko Polsce

Stan faktyczny:

Skarżący M. Lewandowski odbywał w 2009 r. karę pozbawienia wolności. W dniu 8.3.2009 r. złożył wniosek o udzielenie przerwy w wykonaniu kary. W dniu 8.6.2009 r. sędzia penitencjarny E.O. odrzucił jego wniosek. W dniu 18.6.2009 r. skarżący wniósł zażalenie na to postanowienie. W swoim zażaleniu skarżący powołał się na punkt postanowienia, w którym sędzia błędnie odniósł się do sytuacji jego żony zamiast do jego matki. Odnośna część zażalenia skarżącego brzmi następująco: „W odniesieniu do strony 3 uzasadnienia postanowienia twierdzę, że E.O. musiał sporządzić je pod wpływem środków odurzających, na przykład alkoholu czy narkotyków. (…) Jego zdolności umysłowe były ograniczone, wobec czego wnoszę do Sądu Apelacyjnego o zbadanie zdolności tego sędziego do orzekania w sprawach”. W dniu 26.6.2009 r. sędzia E.O., powołując się na art. 49 ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych10 wydał postanowienie nakładające na skarżącego umieszczenie w celi izolacyjnej na okres 28 dni jako karę za jego oskarżenia zawarte w zażaleniu. W dniu 28.6.2009 r. skarżący wniósł zażalenie na to postanowienie, zarzucając, że ­sędzia nie był bezstronny. Stwierdził, że został ukarany za korzystanie z prawa do wolności wyrażania opinii i zwrócił się do sądu o wstrzymanie wykonania kary do czasu rozpatrzenia jego zażalenia. W dniu 9.7.2009 r. sędzia E.O. odmówił wstrzymania wykonania postanowienia o umieszczeniu skarżącego w celi izolacyjnej. W dniu 22.7.2009 r. Sąd Apelacyjny w Gdańsku uchylił postanowienie z 26.6.2009 r., stwierdzając, że było ono niezgodne z prawem. Sąd zauważył, że art. 49 PrUSP przyznaje sędziemu uprawnienie do niezwłocznego zastosowania środków niezbędnych do zapewnienia niezakłóconego przebiegu przesłuchania w sądzie, w tym uprawnienie do niezwłocznego wymierzenia kary pozbawienia wolności jako kary porządkowej za znieważenie sądu lub zakłócanie porządku czynności sądowych. Jednak orzecznictwo SN jasno wskazuje, że tych uprawnień nie można zastosować w sytuacji, gdy znieważające lub pogardliwe stwierdzenia o sędzim lub sądzie zostały poczynione na piśmie, w innym kontekście niż utrzymanie porządku na sali sądowej. Ponadto, Sąd Apelacyjny zauważył, że skarżący odbył już karę umieszczenia w celi izolacyjnej wymierzoną zakwestionowanym postanowieniem. Później skarżący wielokrotnie skarżył się na zachowanie sędziego E.O. i zażądał wyłączenia go ze składu sądu penitencjarnego, rozpatrującego jego sprawy w przyszłości. W odpowiedzi z 19.8.2009 r. Prezes Sądu Okręgowego w Elblągu stwierdził, że sędzia E.O. poczuł się urażony zarzutami zawartymi w pismach skarżącego i planuje wszczęcie przeciwko niemu postępowania karnego o zniesławienie. M. Lewandowski skierował następnie skargę do ETPCz, zarzucając Polsce przede wszystkim złamanie prawa do rzetelnego procesu sądowego (zarzut braku bezstronności ze strony sądu rozpatrującego sprawę – art. 6 EKPCz), pobocznie zaś powołując się na naruszenie wolności wypowiedzi gwarantowanej w art. 10 EKPCz. ETPCz uznał naruszenie przez Polskę art. 6 ust. 1 EKPCz, nie uznając za konieczne, aby osobno badać, czy art. 10 EKPCz również został naruszony.

 

Krytyka sądów a krytyka sędziego

ETPCz rozróżnia krytykę sądów jako instytucji publicznych, których działalność musi liczyć się z krytyką w demokratycznym państwie, od krytyki sędziów. Wprawdzie właściwa kara wymierzona za obrazę zarówno sądu jako instytucji, jak i nawet nienazwanego, ale możliwego do ­zidentyfikowania sędziego, nie stanowiłaby naruszenia artykułu 10 EKPCz, jednak krytyka zawsze powinna mieścić się w dopuszczalnych granicach. Niekiedy, jak w sprawie Skałka przeciwko Polsce, mogą zaistnieć wątpliwości, czy doszło do krytyki sądów czy sędziego. Analiza treści i formy listu wystosowanego przez skarżącego p. Skałkę do Sądu Wojewódzkiego wskazywała, że działał on z zamiarem znieważenia tego sądu jako władzy sądowniczej. Oskarżony w liście początkowo zwracał się do sędziów powyższego sądu jako grupy, a następnie skupił swoją uwagę na jednym nieokreślonym bliżej sędzim. W związku z tym, sądy polskie uznały, że skarżący znieważył sąd jako organ państwowy, natomiast nieokreślony sędzia może być traktowany jako symbol tego sądu. Z kolei skarżący twierdził, że w swoim liście z 15.11.1994 r., który stanowił podstawę do jego późniejszego skazania, wyraził surową krytykę nieokreślonego sędziego Sądu Wojewódzkiego w Katowicach. Obraźliwe słowa użyte w liście nie mogły stanowić znieważenia wymiaru sprawiedliwości, ponieważ nie były skierowane przeciwko oficjalnym działaniom sądu, ale przeciwko osobie pracującej w sądzie.
[/hidepost]