• Prawo karne
  • Artykuł pochodzi z numeru IUSTITIA 2(36)/2019, dodano 28 sierpnia 2019.

Glosa do wyroku Sądu Najwyższego z 8.2.2017 r., III KK 226/161

Łukasz Breguła
(inne teksty tego autora)

Doktryna prawa karnego na obecnym etapie dyskursu prawniczego wyklucza, co prawda, powrót do psychologicznego rozumienia winy, które wprost identyfikowało zawinienie z umyślnością i nieumyślnością. Wskazać należy jednak, że samo przyjęcie normatywnej teorii winy nie przesądza jeszcze, jakie elementy są niezbędne do postawienia normatywnego zarzutu zawinienia. Podkreślić należy bowiem, że w doktrynie polskiej dość powszechnie aprobowana jest tzw. normatywna teoria winy w ujęciu kompleksowym, której założeniem jest to, że warunkiem zarzucalności winy pozostaje występowanie określonej więzi psychicznej między sprawcą a jego czynem2. W kompleksowej normatywnej teorii winy, przyjmuje się bowiem podwójne umiejscowienie zamiaru w strukturze przestępstwa. Tak rozumiana teoria winy zakłada zatem, że nawet fakt, iż opis stosunku psychicznego w postaci wymaganej umyślności i nieumyślności należy do znamion strony podmiotowej nie oznacza, że nie stanowi on elementu wpływającego na formę i stopień winy3. Według L. Gardockiego „Przede wszystkim przesłanką winy jest tzw. strona podmiotowa przestępstwa, określona w art. 9 KK, tzn. zamiar popełnienia przestępstwa (przy przestępstwach umyślnych) albo lekkomyślność lub niedbalstwo (przy przestępstwach nieumyślnych). Wskazane w art. 9 KK postacie strony podmiotowej przestępstwa nazywa się często formami winy”4. Stwierdzić należy zatem, że przypisanie winy zdaniem wskazanego autora opiera się zarówno na przesłance strony podmiotowej, jak i konieczności ustalenia, czy chodzi o osobę zdolną do ponoszenia winy5. A. Marek wskazuje natomiast, że istoty winy nie da się wyjaśnić wyłącznie za pomocą normatywnej zarzucalności, z pominięciem przedmiotu tej zarzucalności6. Według proponowanej przez tego autora koncepcji winy „za winnego można uznać tego, kto będąc zdolnym do zawinienia, niewłaściwie ukierunkował swoją psychikę, w wyniku czego naruszył normę prawną, chociaż powinien był i mógł postąpić inaczej. Przeżycie psychiczne (lub jego brak) musi więc być odniesione do normy prawnej, do naruszenia przez sprawcę zakazu lub nakazu określonego postępowania, przy istniejącej możliwości zachowania się zgodnie z tą normą”7. Według A. Marka „ogołocenie” winy z elementów psychologicznych i likwidacja różnic między umyślnymi i nieumyślnymi formami zawinienia prowadzi do obiektywizacji odpowiedzialności i osłabienia roli winy8. T. Kaczmarek podkreśla z kolei, że w kwestii winy ostatecznie zawsze chodzi o posługiwanie się pojęciem zarzucalnego podmiotowego stanu sprawcy czynu zabronionego9. Autor ten wyraża pogląd, że obecnym stanie prawnym nie ma przeszkód, aby umyślność i nieumyślność współokreślały zarówno znamiona czynu zabronionego jak i winę”10. A. Wąsek wskazuje natomiast, że: „umyślność i nieumyślność należą, z jednej strony, do znamion strony podmiotowej czynu zabronionego, z drugiej zaś strony są treściowymi elementami winy wpływającymi na jej stopień”11. W opinii A. Wąska „błędem było kiedyś identyfikowanie umyślności i nieumyślności z winą umyślną i nieumyślną, błędem jest obecnie eliminowanie umyślności i nieumyślności z określenia winy”12. I. Andrejew definiuje winę jako zarzucalność czynu bezprawnego, przypisanego sprawcy, opartą na faktach jego życia psychicznego i na cechach jego osobowości w warunkach, kiedy nie zachodzi żadna z okoliczności wyłączających winę13. W ocenie autora niniejszej glosy na gruncie kompleksowej teorii normatywnej winy próba wyłączenia treści strony podmiotowej od podstaw zarzucalności stanowi w istocie podzielenie przypisania winy na dwa etapy. W pierwszej kolejności w oparciu o kryteria wspólne z czystą normatywną teorią winy zarzuca się umyślność lub nieumyślność, później taką zarzucalną umyślność lub nieumyślność traktuje się jako istotę winy, czyli w gruncie rzeczy przypisanie winy sprawcy w funkcji legitymizującej opiera się już zarówno na elementach czystej teorii normatywnej winy jak i na dwufunkcyjnej umyślności i nieumyślności. Według zwolenników teorii kompleksowej umyślność i nieumyślność ma wpływać na stopniowanie zawinienia, a to musi z kolei wynikać z istoty postawionego wcześniej zarzutu. Warto zauważyć, że W. Wolter wprost wskazuje, iż skoro w definicji winy przyjmuje się, że winę stanowi zarzucalna umyślność, tzn., że treść umyślności stanowi kryterium zarzucalności14.

Na marginesie wskazać trzeba, że także cytowana przez Sąd Najwyższy za A.  Zollem definicja zawinienia, tj. „zarzucalność z powodu wadliwie ukształtowanej woli sprawcy15” może sugerować przy wskazanym wyżej założeniu, iż umyślność należy do istoty winy.

Zauważyć trzeba także, że w znacznej części uzasadnień wyroków sądy, przypisując winę, łączą wyraźnie kwestie zawinienia ze stroną podmiotową. W tego rodzaju uzasadnieniach sądy często posługują się pojęciami winy umyślnej i winy nieumyślnej: „oskarżony przypisanego mu czynu dopuścił się z winy umyślnej, działając z zamiarem ewentualnym”16 albo „kluczem do przypisania winy nieumyślnej jest ustalenie, że sprawca uświadamiał sobie możliwość popełnienia czynu zabronionego albo popełnienie takiego czynu mógł przewidzieć17”.

Wyrażone przez Sąd Najwyższy zapatrywanie na istotę winy może sugerować, że treść zarzutu zawinienia powinno opierać się wyłącznie na podmiotowej zdatności sprawcy do zawinienia, z kolei umyślność bądź nieumyślność stanowią jedynie znamiona podmiotowe czynu zabronionego i nie wchodzą w zakres istoty zawinienia. Wydaje się wobec tego, że Sąd Najwyższy akceptuje rozumienie zawinienia charakterystyczne dla czystej teorii normatywnej winy. Podkreślić należy jednak, że część doktryny wskazuje, że czysta normatywna teoria winy poprzez takie wyraźne oddzielenie strony podmiotowej od zawinienia prowadzi do ogołocenia winy z elementów psychologicznych, likwidując różnice między jej umyślnymi i nieumyślnymi formami18.

Reasumując wskazać trzeba, że w ocenie autora niniejszej glosy Sąd Najwyższy błędnie jednoznacznie wyklucza, że umyślność i nieumyślność de lege lata nie powinny być traktowane jako elementy stanowiące kryteria zarzucalności winy. Brak wykazania oskarżonemu znamion strony podmiotowej mógł zatem przesądzać o braku winy. Ewentualne uznanie umyślności i nieumyślności za jedne przypisania zawinienia nie pozbawia sądu możliwości rzetelnej analizy znamion podmiotowych zawartych w opisie czynu zabronionego oraz pozostałych kryteriów przypisania winy.

Strona 2 z 3123