- Prawo ustrojowe
- Artykuł pochodzi z numeru IUSTITIA 3(17)/2014, dodano 11 listopada 2014.
Kanadyjskie prawo wcale nie pachnie żywicą
Sędziowie w Kanadzie
Warunkiem objęcia funkcji sędziego sądu wyższego albo federalnego jest co najmniej 10-letni staż adwokacki (w 2013 r. nie było w Kanadzie sędziego młodszego niż mającego 45 lat). Sędziów Sądu Wyższego mianuje rząd federalny po wszechstronnej konsultacji ze środowiskiem sędziowskim, prawniczym, a bardzo często i społeczeństwem (o ile jest takie zapotrzebowanie).
Od czasu rewolucji internetowej śledzę, co się dzieje w polskim prawie i kibicuję polskim prawnikom, którzy pracują w warunkach pod wieloma względami tak różnymi od moich, że dla mnie wręcz niezrozumiałych. Nie oznacza to wcale, że kanadyjski system prawny może pretendować do doskonałości, a system prawa w Polsce jest gorszy. Główną rolę w obydwu przypadkach spełniają sędziowie.
Zacznijmy od najważniejszej różnicy. Sędziowie są mianowani przez rząd federalny (sądy wyższej instancji – superiour courts, wszystkie sądy apelacyjne i sądy federalne) i rządy prowincjonalne (sądy prowincjonalne). Obecnie jest 1120 sędziów mianowanych przez rząd federalny, w tym 382 kobiety. Nie ma oficjalnych danych, ilu jest sędziów sądów prowincjonalnych. Urząd statystyczny Kanady danych takich nie ma i należałoby skontaktować się z prowincjonalnymi ministerstwami sprawiedliwości, aby otrzymać dane. W Quebeku jest 290 sędziów prowincjonalnych. Według niepewnych danych sędziów prowincjonalnych można założyć, że jest ich ok. 3000, co oznacza, że łącznie sądzi ok. 4000 sędziów różnego szczebla (w Polsce około 10 000). Istnieją również stanowiska sędziów, którzy orzekają w ograniczonym czasowo zakresie – byli sędziowie odpowiednich sądów orzekający wtedy, gdy jest nagromadzenie spraw lub podczas wakacji. Takich sędziów nazywa się per diem lub supernumerary.
Sędziowie są naprawdę niezawiśli. Niezawisłość sędziów zapewniona jest przez:
- nieodwoływalność,
- zabezpieczenie finansowe,
- niezależność od organów administracyjnych.
Sędziowie są mianowani do emerytury, która należy im się w 65. roku życia. Mogą jednak dalej pełnić funkcję sędziów do 70. lub 75. roku życia (zależy od prowincji). Kanadyjscy sędziowie nie są usuwalni, chyba że popełnią przestępstwo lub akt, który jest powszechnie uznawany za naganny, i to po wszechstronnym oraz niezależnym dochodzeniu przez Radę Sądownictwa Kanady. Radzie przewodniczy Prezes Sądu Najwyższego Kanady. W jej skład wchodzi jeszcze 38 członków Rady, którzy są głównymi przewodniczącymi lub wiceprzewodniczącymi sądów kanadyjskich, starsi sędziowie sądów terytorialnych i Prezes Trybunału Wojskowego. Jeżeli zarzuty są uzasadnione, odbywa się rozprawa i Rada może stwierdzić, że sędzia działał w niewłaściwy lub nieetyczny sposób. W przypadku poważnego uchybienia, Rada może zalecić, aby rząd federalny zwrócił się do Parlamentu (tak!) o usunięcie sędziego z urzędu. Obie Izby Parlamentu muszą wyrazić zgodę na odwołanie. Faktem jest, że sędziowie rezygnują sami, nie czekając na decyzję Parlamentu.
Wynagrodzenie sędziów mianowanych przez rząd federalny waha się od 288 000 dolarów kanadyjskich rocznie do 315 000 dla przewodniczącego sądu apelacyjnego. Przewodniczącego prowincjonalnego, w zależności od prowincji, od około 200 000 do 240 000 dolarów. Podkreślić należy, że istnieje niezależna komisja złożona m.in. z sędziów, która co 4 lata proponuje rządowi ustalenie wysokości wynagrodzenia sędziów. Oznacza to, że w przypadku „niepokorności” organy administracyjne nie mogą sędziów „ukarać” obniżeniem wynagrodzenia. Wynagrodzenie sędziów jest opodatkowane na szczeblu federalnym i prowincjonalnym i wynosi od 40% do 52% (w Quebeku). Według mojej oceny, istnieje ciekawa korelacja między siłą nabywczą polskiego złotego i dolara kanadyjskiego. Otóż według mnie i wielu innych osób znających ceny oraz realia życia w Kanadzie i Polsce, wartość dolara do złotego jest jak jeden do jednego. By ocenić, czy zarobki są duże czy małe, ten przelicznik jest najsensowniejszy. Można więc powiedzieć, że wynagrodzenie jest przyzwoite, ale nie oszałamiające, biorąc pod uwagę, że sędziowie nie mają prawa do pracy ani pobierania wynagrodzenia poza judykaturą. Emerytura to 2/3 ostatnio pobieranej pensji pod warunkiem, że sędzia spełnia warunki przewidziane w ustawie, np. staż sędziowski minimum 10 lat itp.