• Sprawozdania i raporty
  • Artykuł pochodzi z numeru IUSTITIA 2(40)/2020, dodano 13 października 2020.

Streszczenie raportu „Wymiar sprawiedliwości pod presją – represje jako metoda walki o przejęcie kontroli nad władzą sądowniczą i Prokuraturą w Polsce. Lata 2015–2019”1

Jakub Kościerzyński
(inne teksty tego autora)

pobierz pdf

W latach 2016–2017 obóz rządzący stworzył w Polsce kompletny system dyscyplinarno-administracyjny (urzędniczy), który miał jeden cel – całkowite przejęcie kontroli nad władzą sądowniczą i prokuraturą przez władzę wykonawczą i ustawodawczą, a tym samym pełne upolitycznienie szeroko rozumianego Wymiaru Sprawiedliwości. Środkami do osiągnięcia tego celu stały się: szykany, represje, naciski i hejt. Ponadto władza polityczna stworzyła zupełnie nowy model awansu na wyższe stanowiska sędziowskie, który nie spełnia podstawowych standardów konstytucyjnych, wspólnotowych i międzynarodowych. W tym skrajnie upolitycznionym modelu awansu wiodącymi kryteriami stały się powiązania natury politycznej, towarzyskiej, rodzinnej oraz pozytywny stosunek kandydata wo­bec niekonstytucyjnych pseudo-reform wprowadzanych w obszarze Wymiaru Sprawiedliwości przez polityków partii rządzących. Tym samym politycy obozu rządzącego użyli jednocześnie dwóch metod, które miały na celu złamanie sędziowskich i prokuratorskich kręgosłupów. Pierwszą z owych metod była „metoda kija”, czyli szeroko rozumiane represje, których celem było wywołanie efektu mrożącego w środowisku niezależnych prokuratorów i sędziów, którzy sprzeciwiali się niszczeniu niezależności prokuratury i sądownictwa, i odważnie oraz publicznie krytykowali wszystkie te szkodliwe zmiany wprowadzane przez polityków w obszarze Wymiaru Sprawiedliwości. Równolegle politycy obozu rządzącego chcieli skusić sędziów łatwym awansem, gdzie obiektywne kryteria merytoryczne ustąpiły miejsca subiektywnym, bliżej nieokreślonym lub nieznanym, pozamerytorycznym czynnikom, które zaczęły odgrywać wiodącą rolę w procedurze awansu. Ta druga metoda to „metoda marchewki”. Kiedy władza polityczna rozpoczęła bezpardonowy atak na niezależność Wymiaru Sprawiedliwości powiedziałem publicznie podczas jednego ze zjazdów Forum Współpracy Sędziów, który odbył się w siedzibie Krajowej Rady Sądownictwa, że jako sędziowie powinniśmy zacząć dokumentować naruszenia prawa i prowadzić księgę takich naruszeń. W kontekście skali bezprawia, jakie zafundowali prokuratorom i sędziom politycy obozu rządzącego, niszcząc de facto niezależność prokuratury i podważając fundamenty niezależnego sądownictwa, aktualne pozostają słowa Czesława Miłosza z wiersza „Który skrzywdziłeś”, które brzmią następująco: „…Spisane będą czyny i rozmowy…”. Właśnie ta idea legła u podstaw powstania raportu „Wymiar sprawiedliwości pod presją – represje jako metoda walki o przejęcie kontroli nad władzą sądowniczą i Prokuraturą w Polsce. Lata 2015–2019”. Raport jest zatem odpowiedzią na potrzebę uporządkowania, spisania i analizy metod oraz mechanizmów zastosowanych przez władzę polityczną do przejęcia kontroli nad prokuraturą i sądownictwem w Polsce w latach 2015–2019.

Raport składa się z dwóch części. Pierwsza dotyczy represji wobec sędziów, natomiast druga represji wobec prokuratorów. Prace nad raportem prowadzone były w sześcioosobowym zespole, który tworzyli: sędzia SA Michał Bober (Część I. Rozdział III.), sędzia SO Piotr Gąciarek (Część I. Rozdział IV.), sędzia SR Joanna Jurkiewicz (Część I. Rozdział II.), sędzia SR Jakub Kościerzyński (Część I. Rozdział I. oraz redakcja), prokurator PR Mariusz Krasoń (Część II.), sędzia SR Dorota Zabłudowska (Część I. Rozdział II.).

Pierwsza część opracowania została podzielona na cztery rozdziały. Rozdział I. zawiera listę sędziów, wobec których rzecznik dyscyplinarny sędziów sądów powszechnych sędzia Piotr Schab oraz jego zastępcy: sędziowie Michał Lasota i Przemysław Radzik, podjęli czynności wyjaśniające lub wszczęli ­postępowania dyscyplinarne w związku z działalnością orzeczniczą i pozaorzeczniczą. Działania rzeczników w obszarze szeroko rozumianego postępowania dyscyplinarnego podejmowane wobec sędziów określono jako tzw. represje twarde, w przeciwieństwie do represji miękkich, których dotyczy rozdział II. Zaznaczyć jednak należy, iż przyjęty w raporcie podział represji nie następuje w oparciu o kryterium poziomu dolegliwości dla pokrzywdzonego takimi działaniami sędziego. Intencją autora było bowiem odróżnienie represji doświadczanych przez sędziów przy instrumentalnym wykorzystaniu przepisów regulujących postępowanie dyscyplinarne i stosowanych w jego ramach przepisów KPK od wszelkich innych represji, których doświadczają niezależni sędziowie, a które to nie wiążą się z bezpośrednią działalnością rzeczników dyscyplinarnych. Oczywiste jest, że niekiedy represja miękka opisana w raporcie, taka jak, np. bezpodstawne i niczym nieuzasadnione przeniesienie sędziego z wydziału karnego do wydziału rodzinnego, będzie bardziej dolegliwa niż podjęcie czynności wyjaśniających dotyczących krytycznej wypowiedzi sędziego na temat szkodliwości reform prowadzanych przez obóz rządzący. W rozdziale dotyczącym represji twardych szczegółowo opisano sprawy 34 sędziów, którzy są bezpodstawnie ścigani przez rzeczników dyscyplinarnych za wyimaginowane przewinienia dyscyplinarne. Lista represji powstała na podstawie dokumentów źródłowych wytworzonych przez rzeczników dyscyplinarnych oraz pokrzywdzonych sędziów i ich obrońców, a także na podstawie wywiadów bezpośrednich z sędziami.

Analiza dokumentacji źródłowej prowadzi do wniosku, że w Polsce rzecznicy dyscyplinarni ścigają sędziów za krytyczne wypowiedzi dotyczące wprowadzonych przez polityków obozu rządzącego pseudoreform w obszarze Wymiaru Sprawiedliwości. Represje za krytykę niekonstytucyjnych zmian zmierzających do upolitycznienia systemu sądownictwa dotknęły następujących sędziów: Olimpię Barańską-Małuszek, Barbarę du Chateau, Monikę Frąckowiak, Piotra Gąciarka, Marka Celeja, Małgorzatę Kluziak, Rafała Maciejewskiego, Krystiana Markiewicza, Dariusza Mazura, Bartłomieja Przymusińskiego, Jerzego Stępnia, Igora Tuleyę, Waldemara Żurka. Sędziowie, wypowiadając się sferze publicznej, w tym w mediach, o istotnych sprawach dla Wymiaru Sprawiedliwości, korzystają z wolności wyrażania swoich poglądów i opinii gwarantowanej w art. 54 ust. 1 Konstytucji RP, art. 10 ust. 1 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, art. 11 ust. 1 Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej. Prawo sędziego do krytyki działań władz ustawodawczej i wykonawczej podejmowanych w obszarze Wymiaru Sprawiedliwości, które mogą stanowić zagrożenie dla niezależności sądownictwa, zostało potwierdzone w wyroku Baka przeciwko Węgrom z 27.5.2014 r.2. Także Europejska Sieć Rad Sądownictwa (ENCJ) w deklaracji sofijskiej przyjętej w dniu 7.6.2013 r. potwierdziła obowiązek sędziego sprzeciwiania się propozycjom rządowym, które m.in. mogą naruszać niezawisłość sędziów bądź rad sądownictwa. Punkt VII deklaracji stanowi, że powszechny zwyczaj niewypowiadania się sędziów na temat kontrowersji politycznych nie powinien obowiązywać w przypadku zagrożenia integralności i niezawisłości sądownictwa. Sędziowie w całej Europie mają dziś wspólny obowiązek jednoznacznego i przekonującego wyrażania sprzeciwu wobec propozycji rządowych, które mogą naruszać niezawisłość sędziów, bądź rad sądownictwa. Krytyczne wypowiedzi sędziów miały zatem na celu obronę takich wartości jak: niezależność sądów od władzy politycznej, niezawisłość sędziów, praworządność, a więc wartości wspólnych wszystkim cywilizowanym krajom, w których panuje ustrój demokratyczny, a rządy prawa stanowią fundament funkcjonowania państwa. Sędziowie są strażnikami Konstytucji i ich obowiązkiem jest publiczne wypowiadanie się w obronie niezależności sądów i niezawisłości sędziów. Działania rzeczników dyscyplinarnych podejmowane wobec sędziów, którzy odważnie bronią tych wspólnych nam wszystkim wartości mają na celu tłumienie słusznej krytyki i tym samym wpisują się w polityczną działalność rzeczników, którzy swoim postępowaniem pokazuję, iż aprobują niekonstytucyjne zmiany wprowadzane przez rządzących w obszarze Wymiaru Sprawiedliwości, współdziałając tym samym w demontażu państwa prawa w Polsce. Podobne represje były i są stosowane również wobec niezależnych prokuratorów, którzy publicznie sprzeciwiali się instytucjonalnemu upolitycznieniu prokuratury oraz publicznie występowali w obronie niezależności sądownictwa.

Strona 1 z 512345