- Na dobry początek
- Artykuł pochodzi z numeru IUSTITIA 1(43)/2021, dodano 18 maja 2021.
Jak rozumieć orzeczenia NSA w sprawie sędziów-kamikadze1
Stanowisko NSA co do powołania i pozycji ustrojowej neo-KRS
NSA w całości i bez jakichkolwiek zastrzeżeń podzielił również ocenę SN i TSUE, że obecna KRS nie daje wystarczających gwarancji niezależności od organów władzy ustawodawczej oraz władzy wykonawczej w procedurze powoływania sędziów.
NSA dodatkowo argumentuje o nielegalności neo-KRS:
1) aktualnie w składzie KRS jest 14 reprezentantów sędziów sądów powszechnych, a nie są w nim reprezentowani sędziowie Sądu Najwyższego oraz sędziowie sądów administracyjnych, jak bezwzględnie wymaga tego art. 187 pkt 2 Konstytucji RP.
To sformułowanie przesądza, że neo-KRS, nie jest Krajową Radą Sądownictwa, o której mowa w Konstytucji RP!
2) wśród członków KRS, to jest wśród sędziów sądów powszechnych, są prezesi oraz wiceprezesi sądów powszechnych powołani przez władzę wykonawczą w miejsce wcześniej przez tę władzę odwołanych.
Prowadzi to do wniosku o ścisłym funkcjonalnym podporządkowaniu tych członków Rady władzy wykonawczej, która na jej forum jest reprezentowana przez Ministra Sprawiedliwości, przez co podporządkowanie to ma również charakter instytucjonalny. Trafnie przy tym NSA podkreśla aktualne ustrojowe podporządkowanie prezesów sądów Ministrowi Sprawiedliwości.
3) wybór członków KRS nastąpił przy pogwałceniu kryterium reprezentatywności kandydata na członka KRS.
Wszystko to prowadzi do wniosku, że neo-KRS jest poddane swoistego rodzaju kurateli władzy wykonawczej, a więc tym samym większości parlamentarnej, co w kontekście trybu wyboru członków KRS oraz wymaganej do tego większości, a także w relacji do wskazanego funkcjonalnego oraz instytucjonalnego podporządkowania Rady akcentuje również znaczenie czynnika (politycznej) lojalności kandydatów wobec podmiotu dokonującego wyboru. Znajduje to swoje potwierdzenie w argumencie z treści wypowiedzi odnotowanej w druku sprawozdania stenograficznego z 3. posiedzenia Senatu RP X Kadencji z 15.1.2020 r. – „każde środowisko może zgłosić takich sędziów, za których bierze odpowiedzialność. Myśmy zgłosili takich sędziów, którzy naszym zdaniem byli gotowi współdziałać w ramach reformy sądownictwa”.
NSA odnośnie do działalności neoKRS
NSA stwierdza, że neo-KRS abdykowała w zakresie realizacji jej obowiązków konstytucyjnych: „postawa Rady pozostaje bowiem w jaskrawej wręcz opozycji do obowiązków oraz funkcji powierzonych jej przez ustrojodawcę – jest niewątpliwie i ta okoliczność, że KRS we wrześniu 2018 r. została zawieszona w prawach członka Europejskiej Sieci Rad Sądownictwa”.
Co do postępowania neo-KRS w samym konkursie nominacyjnym NSA stwierdza, że: „działanie te w odniesieniu do uchwał podejmowanych w przedmiocie przedstawienia (nieprzedstawienia) wniosków o powołanie do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego Sądu Najwyższego miało charakter intencjonalny i wprost zmierzało do uniemożliwienia przeprowadzenia przez NSA kontroli zgodności z prawem wymienionych uchwał w koniecznym do tego zakresie”. To akurat jest kolejna podstawa odpowiedzialności dyscyplinarnej osób odpowiedzialnych w neo-KRS za przekazywanie wniosków do Prezydenta.
Wymóg efektywnej kontroli sądowej uchwał KRS
NSA wprost wskazał, że jest potrzeba zapewnienia w koniecznym do tego zakresie efektywnej sądowej kontroli prawidłowości procesu kształtowania sądu (co stanowi warunek konieczny tego, aby sąd, który może w określonych wypadkach orzekać o kwestiach związanych ze stosowaniem lub wykładnią prawa Unii, mógł odpowiadać oczekiwaniom skutecznej ochrony sądowej wyznaczonym standardem niezależności i bezstronności, jak wymaga tego art. 19 ust. 1 akapit 2 TUE). Jest to bardzo ważne stwierdzenie, bo odnosi się nie tylko do powołań sędziów SN, ale wszystkich sądów.
Kierując się tymi zasadami, NSA doszedł do trafnego wniosku, że „kognicja NSA w rozpatrywanych sprawach nie ustała i zrekonstruowano zasadę, z której wynika, iż przysługuje w nich odwołanie do Naczelnego Sądu Administracyjnego, a intensywność kontroli sądowej inicjowanej tym odwołaniem, nie dość, że nie doznaje ograniczeń pierwotnie wynikających ze art. 44 ust. 1a zd. 2 oraz art. 44 ust. 1b ustawy o KRS, to również nie powoduje, gdy chodzi o rezultat tej kontroli, skutków określonych w art. 44 ust. 4 przywołanej ustawy”.