IUSTITIA 1-2(50)/2023

Temat Numeru

  • Rządy prawa, wszystkich sprawa
    z Prezesem SSP „Iustitia”, dr. hab. prof. UŚ Krystianem Markiewiczem rozmawia Tomasz Zawiślak
  • Tomasz Zawiślak: Panie Prezesie! Chciałbym zacząć od naszego Kwartalnika. Czy z perspektywy ponad 10 lat i jubileuszowego numeru warto wydawać Kwartalnik?
    Krystian Markiewicz: Odpowiedź może być tylko jedna: Oczywiście, że warto. Przypomnę, że wokół Kwartalnika zawsze były ciekawe osoby. To jest niezwykle ważne, bo nie można na to patrzeć tylko i wyłącznie przez pryzmat tego, jak jest w chwili obecnej. Iustitia też przechodziła różne momenty. Były różne wizje prowadzenia Iustitii. Myślę, że Kwartalnik zawsze opowiadał się za wizją wymiaru sprawiedliwości otwartego i obywatelskiego, a z drugiej strony, takiego porządnego i merytorycznego. To się nie zmieniło przez te wszystkie lata. To był zawsze punkt odniesienia wewnątrz Iustitii, ale to był też jeden z takich pierwszych, podstawowych znaków rozpoznawczych Iustitii. To znaczy, jeżeli się wchodziło do gabinetu sędziego, to był Kwartalnik Iustitia. I to jest rzecz nie do przecenienia, że w ten sposób pokazywaliśmy, że jest takie Stowarzyszenie, silne i dobrze zorganizowane, skoro wydaje tak dobre czasopismo, z przyciągającą wzrok okładką. Wreszcie coś, co też wydaje się oczywiste, a mianowicie naprawdę mnóstwo ciekawych artykułów, które na przestrzeni tych lat były publikowane i to takich specjalistycznych, i tych z którymi Kwartalnik jest chyba najbardziej łączony, czyli dotyczących sądownictwa. Obecnie nie ma wątpliwości, że jak ktoś chce pisać o wymiarze sprawiedliwości, to wie, że łamy Kwartalnika są otwarte. Kwartalnik nie dba o liczbę punktów, które przyznaje ministerstwo pod wodzą pana Czarnka. Dba przede wszystkim o to, żeby każdy, kto chce rzeczywiście w sposób otwarty mówić o sądach i sędziach, o wymiarze sprawiedliwości, mógł to robić i to jest wartością najważniejszą.
    czytaj dalej

Prawo ustrojowe

Prawo ustrojowe

  • Jak odbudować państwo prawa w Polsce? O Prawie, o Nas Samych, o Europie i o Obietnicy „Nawyków Serca”
  • Tomasz Tadeusz Koncewicz
  • Przed kolejnymi wyborami parlamentarnymi odzywają się coraz częściej głosy i pytania co dalej. Jak przywrócić w Polsce państwo prawa i czy jest to jeszcze w ogóle możliwe? Za tymi dramatycznie brzmiącymi pytaniami kryje się wielkie i trudne wyzwanie, a efekt końcowy jest wypadkową wielu czynników społecznych, kulturowych, ekonomicznych i politycznych. Jako prawnik myślę jednak o prawnym aspekcie tej dyskusji. Aby miała ona sens i brała pod uwagę punkt, w którym dzisiaj się znajdujemy, kierunek marszu musi zostać dobrze nakreślony, nacisk na państwo prawa prawidłowo rozłożony i wyzwania w sposób czytelny nazwane. Oczywiście, że od silnej i pryncypialnie wiernej Konstytucji opozycji politycznej wiele tutaj będzie zależeć, ponieważ w każdym dojrzałym systemie demokratycznym to opozycja polityczna stanowi jeden z kluczowych demokratycznych ograniczeń władzy większościowej. Jeżeli jednak nowe liberalne i społecznie odpowiedzialne otwarcie („początek”) mają być rzeczywiste i poważne, sama wiara w moralny kręgosłup opozycji, jej sprawność organizacyjną, wizję i odwagę jej przywództwa (mając na uwadze anemiczność i miałkość polskiej opozycji wszystkie wymienione elementy są przyszłe i niepewne niestety), nie mogą absolutnie wystarczać. Pesymizm ten jest oparty na latach 2015–2023, a nie jednostkowym marszu 4.6.2023 r. Ten ostatni nic nie zmieni, jeśli chwilowa mobilizacja nie zostanie przekuta w długofalowy i mniej spektakularny wysiłek obywatelskiej pracy organicznej, która nam Polakom, zawsze doskonałym w pierwszym porywie, nigdy nie wychodził.
    czytaj dalej

Aktualny numer

Ankieta

Aktualności

    • Przedstawicielki „Iustitii” w Neapolu i Amsterdamie
    • czytaj dalej
    • Rezolucja tymczasowa Komitetu Ministrów Rady Europy w sprawie wykonywania przez Polskę wyroków ETPCz
    • czytaj dalej
    • Obradujący w Warszawie sędziowie z „Iustitii” poparli projekty ustaw przywracających praworządność
    • czytaj dalej

Archiwum

Galeria