• Prawo cywilne
  • Artykuł pochodzi z numeru IUSTITIA 3(45)/2021, dodano 3 stycznia 2022.

Aspekty prawne programu Rodzina 500 Plus – od ratio legis do praktyki sali sądowej

Anna Begier, Beata Małecka-Tepicht
(inne teksty tego autora)

Ogólnie o obowiązku alimentacyjnym i charakterze świadczenia 500+

W tym miejscu należy wskazać art. 133 § 1 KRO, według którego rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania, oraz art. 135 § 1 KRO, zgodnie z którym zakres świadczeń alimentacyjnych zależy od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego.

Nie ulega wątpliwości, że świadczenie 500+ nie jest dochodem dziecka, a świadczeniem wypłacanym rodzicowi sprawującemu pieczę nad dzieckiem, tym bardziej, że początkowo nie było należne na pierwsze dziecko, chyba, że dochody na członka rodziny plasowały się poniżej określonego progu. W tej sytuacji nawet teoretycznie trudne byłoby przyjęcie, że część potrzeb drugiego i kolejnych dzieci może być pokrywana ze świadczenia wychowawczego, a pierwszego nie, wobec czego alimenty orzeczone na to dziecko powinny być wyższe. Podkreślić należy cel ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci – zgodnie z art. 4 ust. 1 ­PomWychDzU celem świadczenia wychowawczego jest częściowe pokrycie wydatków związanych z wychowywaniem dziecka, w tym z opieką nad nim i zaspokojeniem jego potrzeb życiowych. Według art. 4 ust. 2 pkt 1 świadczenie wychowawcze przysługuje matce albo ojcu, jeżeli dziecko wspólnie zamieszkuje i pozostaje na utrzymaniu matki albo ojca, z zastrzeżeniem art. 5 ust. 2a, zgodnie z którym w przypadku gdy dziecko, zgodnie z orzeczeniem sądu, jest pod opieką naprzemienną obydwojga rodziców rozwiedzionych, żyjących w separacji lub żyjących w rozłączeniu, sprawowaną w porównywalnych i powtarzających się okresach, kwotę świadczenia wychowawczego ustala się każdemu z rodziców w wysokości połowy kwoty przysługującego za dany miesiąc świadczenia wychowawczego.

Wobec powyższego trzeba zwrócić uwagę na art. 135 § 2 KRO, zgodnie z którym wykonanie obowiązku alimentacyjnego względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie albo wobec osoby niepełnosprawnej może polegać w całości lub w części na osobistych staraniach o utrzymanie lub o wychowanie uprawnionego; w takim wypadku świadczenie alimentacyjne pozostałych zobowiązanych polega na pokrywaniu w całości lub w części kosztów utrzymania lub wychowania uprawnionego.

Wynika z tego przepisu jasno, że obowiązek alimentacyjny rodzica względem dziecka może polegać na osobistych staraniach o utrzymanie i wychowanie uprawnionego lub pokrywaniu w całości lub w części kosztów utrzymania lub wychowania. Podkreślić należy, że w praktyce w olbrzymiej większości przypadków rodziców żyjących w rozłączeniu i tak obowiązek alimentacyjny każdego z rodziców ma charakter mieszany. Pomijając przypadki rodzica dziecka, które (jeszcze) nie może korzystać z opieki żłobkowej czy przedszkolnej, zazwyczaj rodzic pierwszoplanowy, mimo że czyni względem dziecka większość osobistych starań o jego utrzymanie i wychowanie, dysponuje pewnymi możliwościami majątkowymi (zarobkowymi), pozwalającymi na wkład o charakterze finansowym – w koszty utrzymania dziecka; analogicznie rodzic, który nie sprawuje pieczy nad dzieckiem – utrzymuje kontakty z dzieckiem, pomaga w jego wychowaniu, zatem realizuje swój obowiązek poprzez starania osobiste. Oczywiście różny jest zakres tych osobistych starań, od spotkań sporadycznych i nieregularnych do spotkań, które przybierają wręcz charakter pieczy naprzemiennej, tyle że niesformalizowanej, zaś nawet w takim przypadku rodzicowi „drugoplanowemu” nie jest należna żadna pomoc państwa w częściowym pokryciu wydatków związanych z zaspokojeniem potrzeb dziecka, co bywa postrzegane przez zobowiązanych jako niesprawiedliwe.

Orzecznictwo Sądu Najwyższego dotyczące zasiłków i alimentów

Odwołać się tutaj należy do uchwały SN(7) – Izba Cywilna – z 11.12.1967 r., III CZP 56/6724 (zasada prawna), zgodnie z którą zasądzając należne dziecku alimenty, sąd nie bierze pod uwagę zasiłku rodzinnego. Zasiłek ten przypada na potrzeby dziecka niezależnie od zasądzonych alimentów. Uchwała ta zapadła na tle innego stanu prawnego, lecz argumentacja w niej zawarta zachowuje częściowo nadal aktualność i przez analogię może być odniesiona do świadczenia wychowawczego. Sąd Najwyższy w uzasadnieniu ww. uchwały wskazał, że zasiłek rodzinny ma za zadanie poprawienie sytuacji materialnej nie tylko dziecka, ze względu na które został on przyznany ojcu lub matce, ale także sytuacji rodziców i całej rodziny, wchodzi on bowiem w skład globalnej sumy dochodów, jakie rodzina na swoje potrzeby osiąga. O tym, jak zasiłek ten ma być w konkretnym wypadku zużytkowany, decydują oczywiście – w normalnie funkcjonującej rodzinie – oboje rodzice. (…) Cały więc zasiłek zwiększa w takim wypadku środki, jakie dziecko uzyskuje na swoje utrzymanie25.

Powyższy pogląd – już w innym stanie prawnym – został zrewidowany w uchwale pełnego składu Izby Cywilnej i Administracyjnej SN z 16.12.1987 r., III CZP 91/8626, gdzie w tezie XI Sąd Najwyższy stwierdził, że zasiłek rodzinny pobierany przez jedno z rodziców powinien być uwzględniony przy orzekaniu o wysokości alimentów27.

Podsumowując przytoczone wyżej uchwały zauważyć należy, że świadczenie wychowawcze, tzw. 500+ nie jest powiązane z poziomem dochodów rodziny, ani też z progresją świadczenia na kolejne dzieci, a wysokość nie jest corocznie waloryzowana, toteż obecnie aktualność odzyskuje pogląd z uchwały z 11.12.1967 r., III CZP 56/67.

W tym miejscu trzeba przypomnieć utrwalone w judy­katurze i doktrynie dyrektywy, którymi kierują się sądy rodzinne, orzekając o wysokości obowiązku alimentacyjnego. Otóż:

1)   możliwości zarobkowe i majątkowe zobowiązanego określają zarobki i dochody, jakie uzyskiwałby przy pełnym wykorzystaniu swych sił fizycznych i zdolności umysłowych, nie zaś rzeczywiste zarobki i dochody, ponadto

2)   dzieci mają prawo do równej z rodzicami stopy życiowej niezależnie od tego, czy żyją z nimi wspólnie, czy też oddzielnie oraz:

3)   przez usprawiedliwione potrzeby uprawnionego rozumieć należy potrzeby, których zaspokojenie zapewni mu – odpowiedni do jego wieku i uzdolnień – prawidłowy rozwój fizyczny i duchowy (zob. teza 4 uchwały pełnego składu Izby Cywilnej i Administracyjnej SN z 16.12.1987 r., III CZP 91/86)28.

Postulat równej stopy życiowej Sąd Najwyższy w uzasadnieniu przytoczonej uchwały wyjaśnił w ten sposób, iż: „oznacza to, że rodzice powinni zapewnić dziecku warunki materialne odpowiadające tym, w jakich żyją sami. Nie będzie to jednak dotyczyło potrzeb będących przejawem zbytku”. Zdaniem SN (pogląd ten jest powszechnie akceptowany) „rodzice nie mogą uchylić się od obowiązku alimentacyjnego na tej podstawie, że wykonywanie tego obowiązku stanowiłoby dla nich nadmierny ciężar. Są obowiązani podzielić się z dzieckiem nawet najmniejszymi dochodami”.

Strona 4 z 9« Pierwsza...23456...Ostatnia »