• Prawo cywilne
  • Artykuł pochodzi z numeru IUSTITIA 3(45)/2021, dodano 3 stycznia 2022.

Aspekty prawne programu Rodzina 500 Plus – od ratio legis do praktyki sali sądowej

Anna Begier, Beata Małecka-Tepicht
(inne teksty tego autora)

Bieżące problemy praktyczne przy orzekaniu o obowiązku alimentacyjnym

Kierując się ww. przepisami prawa, jak i utrwaloną ich wykładnią, w części stanów faktycznych w rozpoznawanych sprawach, sądy powszechne mają problem w prawidłowej ocenie charakteru świadczenia 500+ i jego wpływu na ustalenie wysokości obowiązku alimentacyjnego zobowiązanego pozwanego, zwłaszcza wobec faktu ogólnego wzrostu stopy życiowej społeczeństwa, wzrostu aspiracji, egalitaryzmu, dążenia do niwelowania nierówności społecznych, co skutkuje koniecznością uznania za usprawiedliwione potrzeby dziec­ka, które jeszcze kilkanaście lat temu uznane zostałyby za luksusowe i zbytkowne.

I tak niewątpliwie w większości stanów faktycznych za usprawiedliwione potrzeby dziecka uznać można odpłatne korepetycje z matematyki, odpłatne lekcje języka obcego (oczywiście, jeżeli jest to jeden język, a nie trzy), zajęcia sportowe nawet w zakresie sportów uznawanych kiedyś za elitarne (tenis, jazda konna), wakacje letnie lub ferie zimowe, odpłatne leczenie stomatologiczne, ortodontyczne, odpłatną terapię psychologiczną, paliwo na dowożenie dziecka do szkoły samochodem.

Trudno odmówić uznania takich potrzeb za usprawiedliwione, kierując się wyłącznie argumentacją, że rodzice dziec­ka nie mieli w swoim dzieciństwie takich potrzeb zaspakajanych, nie dysponują wyższym wykształceniem, osiągają dochody na poziomie płacy minimalnej czy niższe z tytułu renty albo są pozbawieni dochodów, mają obowiązek alimentacyjny wobec innych dzieci, sami żyją na niższej stopie życiowej. Dziecko ma bowiem prawo do rozwoju, zgodnie ze swoimi predyspozycjami, ma prawo do edukacji i uzyskania w przyszłości wykształcenia wyższego, ma prawo do korzystania z takich dobrodziejstw kultury i cywilizacji, z których korzystają jego rówieśnicy, a przynajmniej ci wywodzący się z tego samego środowiska czy klasy społecznej. Dziecko ma prawo do wyrównania swych szans rozwojowych, w tym edukacyjnych względem rówieśników. Obowiązek co do tego ostatniego powinien ciążyć na państwie, ale w sytuacji gdy jego spełnienie nie jest stuprocentowo możliwe poprzez darmową edukację na wysokim poziomie, dotowane obozy czy darmowe wszystkie usługi medyczne, należy postawić pytanie, czy państwo nie udziela w tym zakresie pomocy rodzicom poprzez świadczenie 500+.

W sytuacji zgłoszenia przez powoda takich potrzeb jak wymienione powyżej, przy czym stany faktyczne do­tyczące rodziców dziecka mogą być różne, sąd ma trzy ­wyjścia:

1)   uznać potrzeby za nieusprawiedliwione, gdyż wykraczające poza zakres podstawowych niezbędnych do życia potrzeb, wykraczające poza możliwości zarobkowe rodziców i ich stopę życiową;

2)   uznać potrzeby za usprawiedliwione i orzec wysokie alimenty w razie wysokich dochodów pozwanego albo orzec alimenty w wysokości niepozwalającej na zaspokojenie takich potrzeb, albowiem ograniczone niskimi możliwościami rodzica zobowiązanego;

3)   uznać potrzeby za usprawiedliwione, ale stwierdzić, że potrzeby takie, przynajmniej w pewnym zakresie, powinny podlegać zaspokojeniu ze świadczenia 500+ uzyskiwanego przez rodzica, pod którego pieczą dziecko pozostaje.

Problem ten przede wszystkim występuje w sprawach, w których pozwany:

1)   ma niskie możliwości majątkowe – zarobkowe z powodu braku wykształcenia, wieku, złego stanu zdrowia, nieprzekraczające granic płacy minimalnej;

2)   ciąży na pozwanym obowiązek alimentacyjny wobec kilkorga dzieci, często z różnych związków;

a szczególnie praktycznie dotyka pozwanych, którzy:

3)   spłacają zobowiązania wobec osób trzecich (a takie zobowiązania teoretycznie nie wpływają na ocenę możliwości zarobkowych zobowiązanego do alimentacji, bowiem pierwszeństwo mają obowiązki wobec dziecka);

4)   ich możliwości zarobkowe zostały ocenione hipotetycznie, nie na podstawie dochodów faktycznie uzyskiwanych, a na podstawie dochodów możliwych do uzyskania, w sytuacji, gdy dołożyliby wszelkich sił i starań albo w wariancie drugim – gdy zrzekli się poprzedniego wysokopłatnego zatrudnienia (art. 136 KRO – np. rozwiązanie umowy o pracę za porozumieniem stron; tu nie bada się czy przyczyny rozwiązania były racjonalne);

5)   utrzymują w szerokim zakresie kontakty z dzieckiem, sięgające nawet kilkunastu dni w miesiącu, ponosząc w pełni wówczas koszty utrzymania dziecka, uczestniczą w pełni w staraniach o wychowanie dziecka, zabierają dziecko na wakacje, utrzymują w swoim lokalu wyposażony pokój dziecka – a nie uzyskują przecież części świadczenia wychowawczego 500+, gdyż opiekę nad dzieckiem sprawują w ramach kontaktów, a nie pieczy naprzemiennej.

Strona 5 z 9« Pierwsza...34567...Ostatnia »