• Prawo cywilne
  • Artykuł pochodzi z numeru IUSTITIA 1(1)/2010, dodano 31 grudnia 2011.

Nagrywanie rozpraw – niebezpieczeństwo czy szansa?

Wojciech Łukowski
(inne teksty tego autora)

Udostępnianie informacji

Poza takim sposobem zapoznanie się z informacją jak dostęp przez portal sądowy, nastąpić może w sądzie lub przez dostarczenie nośnika danych. Oznacza to w istocie zmuszenie osób korzystających z danych do posługiwania się nagraniem. Jeżeli jednak sporządzona zostanie transkrypcja64, to podlega ona udostępnieniu stronom. Sytuacja braku możliwości sporządzenia transkrypcji na żądanie stron została zdiagnozowana jako naruszenie praw stron do zapoznania się z przebiegiem postępowania, co szczególnie dotyczyć może osób głuchych65. Zresztą zgodzić trzeba się, że takie rozwiązanie oznacza zwiększenie kosztów działania systemu prawa66. O ile dotychczas wystarczało odczytanie protokołu, sporządzenie notatek lub nawet fotografii protokołu, to obecnie konieczne będzie opłacenie nośnika i jego dłuższe odtwarzanie. Zlekceważenie postulatów udostępniania zapisu pisemnego będzie więc zapewne kontestowane nadal jako naruszające prawa stron67.

Przyszłość – jaka będzie?

W przeszłości środkiem płatniczym było złoto, wyparte przez pieniądz papierowy. Pieniądz papierowy z kolei wypierany jest przez pieniądz elektroniczny. Protokoły ręczne w zasadzie wyparte zostały przez protokoły pisane komputerowo. Czy te z kolei wyparte zostaną przez protokół elektroniczny rozumiany jako nagranie? Wydaje się, że potrwa to jednak co najmniej kilka lat, jeżeli nastąpi w ogóle. Wymaga to przy tym nie tylko środków finansowych, zakupu sprzętu, co już zapewne generuje upływ lat, ale również zmiany świadomości uczestników postępowania i dostosowania się do nowej technologii. Pod pojęciem uczestników postępowania rozumiem przy tym nie tylko sędziów i pracowników sądów, ale również strony (uczestników), pełnomocników i świadków.

Na wszelkie decyzje ludzkie w zakresie wykorzystania nowych technologii wpływają cztery czynniki, tj. prawo, normy społeczne, rynki i architektura technologii68. A. Wiebe69 nazwał je „piramidą Lessiga”, przy czym ulokował je od podstawy piramidy następująco:

  • kod/technologia,
  • normy społeczne,
  • rynki,
  • prawo.

Niewątpliwie jeżeli chodzi o nagrywanie rozpraw mamy już technologię i prawo. Pytanie, czy mamy na dziś normy postępowania w tej materii i rzeczywiste zapotrzebowanie uczestników postępowania na nie. Osobiście dostrzegając korzyści i zagrożenia płynące z nagrywania rozpraw mam jednak obawy, że dopiero zaczynamy pilotaż tego rozwiązania70. Wdrożenie masowo takiego rozwiązania zajmie lata i wymagać będzie jeszcze wielu wysiłków. Wysiłku tego dokonywać będą przy tym głównie sędziowie i pracownicy sądów, ale w jakimś stopniu również zawodowi pełnomocnicy oraz strony (uczestnicy). Postępowania w nowej konwencji uczyć będą się bowiem wszyscy.

Strona 7 z 9« Pierwsza...56789