• Temat numeru
  • Artykuł pochodzi z numeru IUSTITIA 4(42)/2020, dodano 29 marca 2021.

Póki walczymy, jesteśmy zwycięzcami – czyli podsumowanie 2020 r.

1.12.2020 r.

W dniu 1.12.2020 r. odbyła się kolejna rozprawa przed TSUE w sprawie skargi Komisji Europejskiej na przepisy o postępowaniu dyscyplinarnym, wniesionej 25.10.2019 r. – Komisja Europejska przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej (sprawa C-791/19).

Stanowisko Komisji Europejskiej zaprezentowane podczas rozprawy w Trybunale Sprawiedliwości Unii Europejskiej:

Zmiany w ramach reformy sądownictwa wskazują na dyskontynuację systemową w zakresie postępowań dyscyplinarnych, ale również w zakresie funkcjonowania sądownictwa jako całości. Oto bowiem Izba Dyscyplinarna została utworzona jako nowa izba SN. Przeniesiono do niej wszystkie sprawy dotyczące statusu sędziów. Wprowadzono nowe zasady powołania członków KRS i w ich wyniku organ, który powinien stać na straży niezależności sądownictwa, stał się silnie upolityczniony. Taki organ zdecydował o wyborze sędziów do Izby Dyscyplinarnej. Po reformie systemu dyscyplinarnego Prezes ID uzyskał niemal nieograniczone prawo wyznaczania sądu dyscyplinarnego właściwego do rozpoznania danej sprawy, Izba Dyscyplinarna nie spełnia kryteriów niezależności w świetle kryteriów ETPCz i TSUE, a więc brak jest kluczowego elementu dla uznania jej za sąd europejski. Komisja podkreśliła, że organizacja sądownictwa nie może być oparta na zasadach arbitralnych. KE wskazała również na powagę zarzutu odnoszącego się do braku właściwej separacji systemu dyscyplinarnego od władzy wykonawczej.

Stanowiska państw Wspólnoty Unii Europejskiej uczestników postępowania przed TSUE, wygłoszone dziś podczas rozprawy:

Reprezentant Rządu Belgii przyłączył się do stanowiska Komisji Europejskiej. Rząd Danii powołał się na ostatnie wydarzenia odnoszące się do uchylenia immunitetu sędziemu I. Tuleyi w związku z tym, że zarzuca mu się przestępstwo związane z podjętą decyzją procesową. Rząd Holandii zauważył, że minął już rok od złożenia skargi, a przez ten czas sytuacja w sądownictwie w Polsce uległa istotnemu pogorszeniu. Prowadzone są liczne postępowania dyscyplinarne, a wykładnia prawa dokonana przez sędziego jest wskazywana wprost jako podstawa do wszczęcia postępowania dyscyplinarnego przeciwko sędziemu. To prowadzi w sposób oczywisty do kontroli orzeczeń sądowych poza systemem kontroli instancyjnej i do wywierania presji na sędziów, którzy mając świadomość samej możliwości wszczęcia postępowania dyscyplinarnego w związku z dokonaną przez nich wykładnią orzeczeń, mogą świadomie podejmować takie działania, które niweczyć będą rolę prawa europejskiego przy podejmowaniu przez sędziów decyzji w prowadzonych przez nich sprawach. Holandia zarzuciła naruszenie przez Polskę art. 19 oraz 267 TUE. Rząd Finlandii uznał, że niezależność sądownictwa w Polsce jest poważnie zagrożona. Zwrócił uwagę na efekt mrożący – sędzia podejmując decyzję w każdej rozpoznawanej sprawie, musi brać pod uwagę to, czy interpretacja prawa i podjęta przez niego decyzja, nie będą skutkować wszczęciem postępowania dyscyplinarnego. Rząd Szwecji poparł stanowisko KE w sprawie – Izba Dyscyplinarna nie gwarantuje skutecznej ochrony prawnej w rozumieniu art. 19 Traktatu i art. 47 KPP.

Przedstawiciel Rządu Polski Anna Dalkowska m.in. wskazała, że na rozprawie zostały wygłoszone manifesty polityczne KE i rządów państw UE. Polska po upadku komunizmu nie przeprowadziła reformy wymiaru sprawiedliwości, a Polacy w badaniach opinii publicznej oczekują takiej reformy. Jej zdaniem aktualna sytuacja w polskim sądownictwie jest pokłosiem tego, że sędziowie zaangażowali się po przeciwnej niż rząd stronie, w sporze politycznym związanym właśnie z koniecznością reformy sądownictwa. Definicja deliktu dyscyplinarnego nie pozwala na merytoryczną kontrolę orzeczenia. Przepis definiujący delikt dyscyplinarny nie został zmieniony, funkcjonował w momencie przystąpienia Polski do UE. Polska nie neguje wyroku TSUE z 19.11.2019 r. Ale wyrok ten wskazał pewne abstrakcyjne standardy niezależności i niezawisłości. Dotyczą one nie tylko Polski, ale wszystkich państw UE. Koncepcja dyskontynuacji systemowej w polskim systemie sądownictwa jest nieobiektywna i świadczy o stosowaniu niejednolitych standardów dla wszystkich państw Członkowskich UE. A. Dalkowska przyznała, że zmieniono system powołania członków KRS, ale w jej ocenie jest to organ stojący na straży niezależności sądownictwa. Jedyny styk KRS z polityką polega na wyborze członków KRS przez parlament. Po dokonaniu tego wyboru kończy się wpływ władzy ustawodawczej na KRS. KRS daje obecnie większe gwarancje niezależności i ochrony niezawisłości sądów niż miało to miejsce wcześniej. Wybór członków Izby Dyscyplinarnej oparty był na wysokich standardach. To ludzie o wysokich kompetencjach merytorycznych i etycznych. Rząd RP wniósł o oddalenie wniosku KE w całości.

Opinia Rzecznika Generalnego TSUE w tej sprawie pierwotnie została zaplanowana 18.3.2021 r., jednak w styczniu 2021 r. poinformowano, że zostanie wydana 6.5.2021 r.

27.10.2020 r.

W dniu 27.10.2020 r. przed TSUE odbyła się rozprawa w sprawie pytań prejudycjalnych sądu konstytucyjnego z Malty zainspirowanego rozwojem sytuacji w Polsce – sprawa C-896/19, Repubblika przeciwko Il-Prim Ministru. Sąd zapytał o relację między prawem UE a krajową Konstytucją w kontekście powoływania sędziów.

Rzecznik Generalny TSUE Gerard Hogan w opinii z 17.12.2020 r. w związku z pytaniem prejudycjalnym maltańskiego sądu konstytucyjnego stwierdził, że prawo Unii nie stoi na przeszkodzie krajowym przepisom konstytucyjnym, zgodnie z którymi władza wykonawcza odgrywała rolę w procesie powoływania sędziów. Istotne jest natomiast, aby pomiędzy sędziami a władzą wykonawczą lub ustawodawczą nie istniał żaden stosunek podporządkowania ani hierarchicznej kontroli oraz żeby sędziowie korzystali z faktycznych gwarancji służących zapewnieniu im ochrony przed tego rodzaju naciskami z zewnątrz.

Strona 8 z 25« Pierwsza...678910...20...Ostatnia »