• Prawo ustrojowe
  • Artykuł pochodzi z numeru IUSTITIA 3(45)/2021, dodano 3 stycznia 2022.

Praktyczny wymiar naruszeń konwencyjnych w procesie zmian polskiego wymiaru sprawiedliwości – przegląd spraw czynnych i zakończonych w ETPCz

Joanna Hetnarowicz-Sikora
(inne teksty tego autora)

Sprawy zakończone przed ETPCz

Uwagi ogólne

W ostatniej części opracowania należy jednak pochylić się nad sprawami zakończonymi już przed ETPCz.

W tej kategorii spraw wymienić należy sprawę XeroFlor przeciwko Polsce, skarga nr 4907/1813 i Broda/Bojara przeciwko Polsce, skargi nr 26691/18 i 27367/1814 i Reczkowicz przeciwko Polsce, skarga nr 43447/1915. Z tych trzech sprawa XeroFlor przeciwko Polsce i sprawa Broda/Bojara przeciwko Polsce są już ostateczne. Natomiast w sprawie Reczkowicz przeciwko Polsce wiemy już, że polski rząd złożył wniosek o rozpoznanie tej sprawy przez Wielką Izbę.

Xero Flor przeciwko Polsce

Wzmiankowana sprawa Xero Flor przeciwko Polsce dotyczy sędziów-dublerów Trybunału Konstytucyjnego i wątpliwości co do tego, czy skład rozpoznający sprawę z udziałem sędziów-dublerów ma przymiot sądu w rozumieniu konwencyjnym. W sprawie tej Spółka produkująca trawę w rolkach poskarżyła się na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego umarzające postępowanie z jej skargi na przepisy dotyczące szkód wyrządzonych przez dzikie zwierzęta. W składzie Trybunału, który podjął taką decyzję, zasiadał Mariusz Muszyński. Spółka wskazała, że został on wybrany do TK ze złamaniem przepisów konstytucyjnych. Narusza to art. 6 EKPCz, który gwarantuje prawo do rzetelnego procesu sądowego.

Rząd utrzymywał, że skład Trybunału Konstytucyjnego w sprawie skarżącej spółki został ukształtowany zgodnie z prawem, tj. zgodnie z normami Konstytucji RP oraz ustawy z 30.11.2016 r. o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym16. Rząd wskazał, że w prawie polskim istnieje konstytucyjny i ustawowy system zabezpieczeń gwarantujący niezawisłość sędziów TK, a ostateczna weryfikacja wyboru sędziego następuje na etapie składania ślubowania wobec Prezydenta RP. Strona rządowa podważała także argumenty skarżącej spółki co do ważności wyboru sędziego M.M., wskazując, że zostały one oparte na fałszywej przesłance dotyczącej legalności wyborów niektórych sędziów Trybunału Konstytucyjnego, odnoszącej się do orzecznictwa TK w sprawach K 34/15, U 8/15 oraz K 39/1617. Wbrew zarzutom skarżącej spółki Trybunał Konstytucyjny nie rozstrzygnął o statusie prawnym żadnego ze swoich sędziów. Jedyny wniosek dotyczący wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego został rozpatrzony 2.12.2015 r. przez TK w postanowieniu z 7.1.2016 r. (U 8/15). W tym postanowieniu TK stwierdził, że nie ma kompetencji do oceny legalności wyboru swoich sędziów. Natomiast ze względu na to, że stanowisko to Trybunał zajął w pełnym składzie, żadne z jego orzeczeń nie mogło być uznane za decydujące w kwestii legalności wyboru sędziów. Ponadto w swoim orzecznictwie TK wielokrotnie wypowiadał się w tej sprawie, rozpatrując kilka wniosków o wyłączenie sędziów (zob. m.in. wyrok K 1/17 z 24.10.2017 r.18) i nie uwzględniając tych wniosków.

Rząd poczynił także pewne uwagi dotyczące trójstopniowego testu sformułowanego w wyroku Guðmundur Andri Ástráðsson przeciwko Islandii19 w celu rozpoznania ewentualnego naruszenia prawa do sądu ustanowionego ustawą. W tym zakresie rząd stwierdził, że skład orzekający Trybunału Konstytucyjnego w sprawie skarżącej spółki został obsadzony zgodnie z prawem i nie doszło do „oczywistego naruszenia prawa krajowego” w zakresie obsadzania składu orzekającego, bowiem wszyscy sędziowie zostali wybrani przez Sejm i zaprzysiężeni przez Prezydenta RP.

Europejski Trybunał Praw Człowieka również przeprowadził trzystopniowy test sformułowany w sprawie Guðmundur Andri Ástráðsson, jednak wnioski wyciągnięte przez Trybunał okazały się być zupełnie inne.

Po pierwsze, Trybunał wykazał, że w trakcie procesu wyboru sędziego M.M. do Trybunału Konstytucyjnego doszło do naruszenia odpowiedniego prawa krajowego20. Trybunał dokonał przeglądu odpowiednich zmian prawnych i faktycznych dotyczących wyboru sędziów TK pod koniec 2015 r., podkreślając, że w procesie wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego, w tym sędziego M.M., w dniu 2.12.2015 r., nie przestrzegano prawa krajowego, a naruszenia prawa krajowego są oczywiste i rażące. Trybunał podał na to szereg argumentów21. Jako ciekawostkę należy w tym miejscu wyłuskać to, że Trybunał zauważył dobitnie, iż rząd, odnosząc się do wyboru sędziego M.M., argumentował, iż zgodnie z polskim prawem nie istniał mechanizm umożliwiający zakwestionowanie wyboru przez Sejm. Jednocześnie Strona rządowa nie wyjaśniła – w nawiązaniu do tego argumentu – na jakich podstawach Sejm VIII kadencji i Prezydent RP mogli zakwestionować wybór trzech sędziów dokonany przez poprzedni Sejm 8.10.2015 r., a przecież ten wybór właśnie zakwestionowano, otwierając możliwość wyboru w ich miejsce sędziów dublerów.

Po drugie, Trybunał stanął na stanowisku, że naruszenia prawa krajowego dotyczyły podstawowej zasady procedury nominacji sędziów. Trybunał w tym zakresie stwierdził, że naruszenia procedury dotyczyły fundamentalnej zasady ­procedury wyboru. W tym zakresie warto przestudiować § 277–287 uzasadnienia wyroku. Trybunał uznając, że działania władzy ustawodawczej i wykonawczej stanowiły bezprawny zewnętrzny wpływ na Trybunał Konstytucyjny, stwierdził, że naruszenia procedury wyboru trzech sędziów, w tym sędziego M.M., do Trybunału Konstytucyjnego, którego dokonano 2.12.2015 r., były na tyle poważne, że podważały legitymację procedury wyboru i samą istotę prawa do „sądu ustanowionego przez ustawę”.

Strona 6 z 10« Pierwsza...45678...Ostatnia »