• Prawo ustrojowe
  • Artykuł pochodzi z numeru IUSTITIA 3(45)/2021, dodano 3 stycznia 2022.

Praktyczny wymiar naruszeń konwencyjnych w procesie zmian polskiego wymiaru sprawiedliwości – przegląd spraw czynnych i zakończonych w ETPCz

Joanna Hetnarowicz-Sikora
(inne teksty tego autora)

pobierz pdf

Wdrażane w Polsce zmiany dotyczące w głównej mierze sądownictwa – zaczynając od kryzysu wokół Trybunału Konstytucyjnego, poprzez powołanie nowej Krajowej Rady Sądownictwa, a kończąc na reformach sądów powszechnych i Sądu Najwyższego – niezmiennie od kilku lat wywołują ogromne zaniepokojenie instytucji międzynarodowych. Także zjawisko wszczynania kolejnych postępowań dyscyplinarnych wobec sędziów nie pozostaje niezauważone. W konsekwencji tego praworządność, demokracja i prawa człowieka na gruncie realiów polskiego systemu prawnego stały się głównym przedmiotem szeregu postępowań przed organami międzynarodowymi i unijnymi.

Wprowadzenie

Dzięki polskim obywatelom, w dużej mierze będącym zarazem reprezentantami polskiego wymiaru sprawiedliwości, Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu, obok Trybunału Sprawiedliwości UE w Luxemburgu, stał się jednym z zasadniczych organów międzynarodowych, których zainteresowanie problematyką związaną z niezawisłością w polskich sądach może wydatnie przysłużyć się rozwiązaniu kryzysu praworządności w Polsce.

Zadaniem ETPCz jest przecież zapewnienie przestrzegania zobowiązań Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności z 4.11.1950 r.1 przez państwa członkowskie. Jednocześnie Trybunał dokonuje wykładni przepisów Konwencji, co wynika z art. 32 ust. 1 Konwencji. Zgodnie z tym przepisem, Trybunał jest właściwy do rozpoznawania wszystkich spraw dotyczących interpretacji i stosowania Konwencji i jej Protokołów, które zostaną mu przedłożone na podstawie art. 33, 34 oraz 47. Przytoczona prerogatywa skutkuje formułowaniem standardów ochrony praw jednostki. Wyłączna rola Trybunału w zakresie interpretacji zapisów konwencyjnych ma ogromne znaczenie dla procesu wykładni Konwencji także z uwagi na to, że Trybunał w procesie decyzyjnym uwzględnia własne wcześniejsze wyroki, odnosząc się do nich wszędzie tam, gdzie wymaga to komentarza na gruncie nowo rozpoznawanej sprawy.

Trybunał jest więc sądem międzynarodowym, dokonującym wiążącej interpretacji Konwencji ad casum i w ten sposób ustalającym jej standard wykładni. Należy także zauważyć, że ani ETPCz, ani żaden inny sąd międzynarodowy nie stanowią prawa. Wyroki sądów międzynarodowych mają zwykle (chociaż nie zawsze) naturę deklaratoryjną. Tak też jest z orzeczeniami ETPCz2, z jednym jednak istotnym zastrzeżeniem: sądy krajowe mają obowiązek stosowania EKPCz, a wiążący je standard jej wykładni ustala ETPCz. Konwencja jest bezpośrednio stosowana w polskim porządku prawnym. Oznacza to, że wykładnia Konwencji zastosowana przez ETPCz jest wiążąca dla polskich sądów. Jak wynika z art. 46 EKPCz, Wysokie Umawiające się Strony są zobowiązane do wykonania ostatecznych orzeczeń ETPCz, a zasadnicze znaczenie dla systemu Konwencji ma efektywne wykonywanie orzeczeń ETPCz. Obowiązkiem państwa jest nie tylko wypłacenie słusznego zadośćuczynienia zasądzonego przez ETPCz, lecz także podjęcie środków natury generalnej lub indywidualnej, aby zakończyć naruszenie Konwencji w taki sposób, by skarżący się znalazł w sytuacji takiej, w jakiej byłby, gdyby Konwencji nie naruszono3. Jakkolwiek przy tym wyrok Trybunału jest wiążący i musi być wykonany, to jednak sposób wykonywania orzeczeń ETPCz nie jest określony w Konwencji i należy do prawa krajowego. Sposób zapewnienia wykonania orzeczenia należy przy tym do sfery autonomii proceduralnej państw – stron Konwencji. Jednym z najbardziej oczywistych sposobów zapewnienia wykonania orzeczenia ETPCz przez Państwo-stronę jest dokonanie zmian legislacyjnych w takim kierunku, który wyeliminuje niezgodną z Konwencją normę prawną z krajowego porządku prawnego lub wprowadzenie takich zmian systemowych na poziomie ustawodawczym, które „uszczelnią” wewnętrzny porządek prawny po to, by nie dochodziło do naruszeń konwencyjnych. Gdy jednak z prawidłowym wykonaniem wyroków ETPCz nie radzi sobie lub nie chce radzić sobie legislacja krajowa, to na sądach spoczywa obowiązek uwzględniania orzeczeń Trybunału i dokonanej przez niego wykładni przepisów konwencyjnych w procesie wymierzania sprawiedliwości w konkretnej sprawie krajowej. Warto zauważyć, że w wyroku TSUE z 21.12.2011 r. w sprawach połączonych: C-411/10 i C-493/10, N.S. przeciwko Secretary of State for the Home Department i M.E., A.S.M., M.T., K.P. oraz E.H. przeciwko Refugee Applications Commissioners, Minister for Justice, Equality and Law Reform4 Trybunał Sprawiedliwości zwrócił już wcześniej wyraźnie uwagę na konieczność uwzględniania przez państwa członkowskie orzeczeń ETPCz, wydanych też w sprawach wywołanych skargami nieskierowanymi przeciwko danemu państwu członkowskiemu. Wreszcie także polski Trybunał Konstytucyjny do 2016 r. dostrzegał i podkreślał konieczność uwzględniania wniosków interpretacyjnych, formułowanych przez ETPCz w procesie stanowienia, wykładni i stosowania prawa w Polsce5, wskazując, że niezgodność z Konwencją musi być traktowana jako skutkująca automatycznie niezgodnością z Konstytucją RP. Powinność zapewnienia spójnego standardu ochrony praw podstawowych (i zasady niedyskryminacji) wynika ze struktury polskiego systemu prawa, który ma charakter multicentryczny i oznacza, że na wszystkich organach państwa – w tym także na sądach powszechnych – spoczywa obowiązek zastosowania się do orzeczeń ETPCz.

Ten krótki wywód wzmacnia przekonanie, że w kolejnych postępowaniach ze skarg indywidualnych dotyczących systemu sądownictwa polskiego Europejski Trybunał Praw Człowieka dał już i w najbliższym czasie dawać jeszcze będzie polskim sądom kolejne instrumenty, na które powoływać się mogą polscy sędziowie w procesie sprawowania wymiaru sprawiedliwości.

Warto podkreślić przy tym, że ETPCz uznaje, że ma kompetencje, by wypowiadać się w tych kwestiach w związku z ich bezpośrednim wpływem na prawa zagwarantowane w Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, w szczególności na prawo obywateli do sądu i sprawiedliwego procesu (art. 6 EKPCz). Prawo to może być naruszone, jeśli w sprawie obywatela wypowiada się sędzia, który nie jest niezawisły lub nie został odpowiednio powołany. W wielu polskich skargach zresztą zarzut naruszenia art. 6 Konwencji połączony jest z dalszymi jeszcze zarzutami, w tym odnoszącymi się do art. 8, 10, 13 Konwencji.

Strona 1 z 1012345...10...Ostatnia »