• Temat numeru
  • Artykuł pochodzi z numeru IUSTITIA 4(46)/2021, dodano 14 marca 2022.

Sporządzanie opinii językoznawczych w sprawach o znieważanie – wybrane problemy teoretyczne i praktyczne

Małgorzata Gębka-Wolak
(inne teksty tego autora)

pobierz pdf
W artykule przedstawiono wybrane zagadnienia związane z opracowywaniem przez biegłego językoznawcę opinii w sprawach o znieważenie. W pierwszej części tekstu omówiono podobieństwa między językoznawczym a prawnym rozumieniem pojęcia znieważenia oraz wymieniono wyróżniki aktu znieważenia, traktowanego jako jeden z deprecjatywnych aktów mowy. W drugiej części artykułu zawarto uwagi metodologiczne oraz wskazówki dotyczące stosowania narzędzi i procedury badawczej. Przedstawione propozycje metodologiczne służą obiektywizacji opinii językoznawczych, a co za tym idzie – zwiększaniu ich przydatności w postępowaniach przygotowawczych i sądowych.

Artykuł powstał w oparciu o doświadczenia autorki w pracy biegłego sądowego, analizę literatury językoznawczej oraz wybranych orzeczeń polskich sądów.

Wstęp

Zgodnie z obowiązującymi w Polsce regulacjami prawnymi znieważenie jest przestępstwem o charakterze występku opisanym w art. 216 KK. Poza opisaną w art. 216 odpowiedzialnością generalną KK uwzględnia odpowiedzialność za znieważenie konkretnych osób, m.in. prezydenta RP (art. 135 KK), głowy obcego państwa lub jego przedstawiciela dyplomatycznego (art. 136 KK), funkcjonariusza publicznego (art. 226 KK), przełożonego przez żołnierza (art. 347 KK) lub podwładnego przez żołnierza (art. 359 KK). Przypadki takie w artykule nie będą analizowane osobno, podobnie jak znieważenia osoby lub grupy osób z powodu przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości (art. 257 KK). Poza zakresem opisu pozostawiono natomiast kwestie związane ze znieważeniem znaków państwowych (art. 137 KK), przedmiotu czci religijnej lub miejsca wykonywania obrzędów (art. 196 KK), pomnika lub miejsca upamiętniającego zdarzenie historyczne (art. 261 KK), zwłok, prochów ludzkich lub miejsca spoczynku zmarłego (art. 262 KK). Ponadto nie uwzględnia się sytuacji, w których znieważenie ma wyłącznie wykładniki niewerbalne, np. tylko gest lub wizerunek.

Artykuł powstał w oparciu o doświadczenia autorki w pracy biegłego sądowego, analizę literatury językoznawczej1 oraz wybranych orzeczeń polskich sądów. Koncentruje się na kwestiach praktycznych związanych z przygotowywaniem opinii na potrzeby organów ścigania, wymiaru sprawiedliwości bądź osób prywatnych. Zawiera uwagi metodologiczne oraz wskazówki dotyczące stosowania narzędzi i procedury badawczej. Opracowanie stanowi zarazem głos w dyskusji na temat obiektywizacji opinii językoznawczych, a co za tym idzie – zwiększania ich przydatności w postępowaniach przygotowawczych i sądowych. Część praktyczna poprzedzona została wstępem teoretycznym, w którym wskazuje się na podobieństwa językoznawczego i prawnego rozumienia pojęcia znieważenia oraz przedstawia się wyróżniki aktu znieważenia, traktowanego jako jeden z deprecjatywnych aktów mowy.

Językoznawcze rozumienie pojęcia znieważenia w kontekście ujęcia prawnego

Jak zauważa Maria Krauz2, akty znieważenia mogą być przedmiotem opisu z zastosowaniem kryteriów moralnych, obyczajowych, prawnych lub lingwistycznych. Jest oczywiste, że biegły językoznawca wydaje opinię w sprawach o znieważenie w ramach posiadanych kompetencji, a więc korzystając z teorii i metodologii z dziedziny językoznawstwa. Językoznawca może ustalić, czy wypowiedź zawiera treści znieważające, ale nie ma – rzecz jasna – kompetencji do orzekania o zajściu przestępstwa. Warto jednak zwrócić uwagę na to, że językoznawcze i prawne rozumienie pojęcia znieważenia w swej istocie są zbieżne.

Zbieżność przede wszystkim dotyczy traktowania znieważenia jako uderzenia w godność osobistą odbiorcy działania, w jego poczucie wartości poprzez wyrażenie wobec niego pogardy, czyli silnej niechęci łączącej się z poczuciem wyższości i podkreślaniem bezwartościowości kogoś lub czegoś3. W komentarzu do art. 216 KK czytamy:

Ustawodawca nie sprecyzował, na czym ma polegać znieważanie, a więc należy przyjąć szerokie rozumienie tego pojęcia. Przez znieważanie należy zatem rozumieć wszelkie zachowania sprawcy, które w sposób demonstracyjny wyrażają pogardę dla innej osoby, w szczególności mają poniżyć jego godność osobistą i sprawić, by poczuł się dotknięty lub obrażony” (post. SN z 7.5.2008 r., III KK 234/07, Biul. PK Nr 10/2008, poz. 33)4.

Wyróżniki pojęcia znieważenia, o których mowa w powyższym objaśnieniu, tj. wyrażanie pogardy dla innej osoby, poniżenie jej godności osobistej, sprawienie, by poczuła się dotknięta lub obrażona, odnajdujemy także w ujęciach językoznawczych. Na przykład w definicji autorstwa Macieja Grochowskiego5 mowa o tym, że znieważenie jest to działanie ujawniające brak szacunku wobec osoby podlegającej działaniu, zmierzające do wyrządzenia przykrości i naruszenia czy pomniejszenia jej rzeczywistej wartości. Z kolei Renata Grzegorczykowa6 podkreśla, że w pojęciu zniewagi zawarty jest element sądu negatywnego i poniżenia. Podobnie w ISJP za istotę zniewagi uważane jest działanie poniżające kogoś lub obrażające7.

Zbieżność ujęć językoznawczego i prawnego dotyczy także uznania intencjonalności działania o charakterze znieważenia. W opracowaniach językoznawczych podkreśla się, że akt znieważenia jest „czynnością zdeterminowaną wolą nadawcy”, jest więc aktem celowym, intencjonalnym8. Tym samym nie można znieważyć kogoś niechcący. Z kolei na gruncie prawa mowa o umyślności działania, por.

Strona 1 z 812345...Ostatnia »