• Temat numeru
  • Artykuł pochodzi z numeru IUSTITIA 3(37)/2019, dodano 4 listopada 2019.

Akcja szkalowania sędziów zorganizowana w Ministerstwie Sprawiedliwości

Afera i jej echa

1. Według Onet.pl wiceminister Łukasz Piebiak organizował akcję szkalowania sędziów

Portal Onet.pl opublikował teksty, w których zarzucił, że wiceminister Łukasz Piebiak aranżował i kontrolował akcję, która miała skompromitować Prezesa SSP „Iustitia” sędziego Krystiana Markiewicza. Główną wykonawczynią całej akcji miała być Emilia Szmydt, żona dyrektora wydziału prawnego biura KRS.

Z publikacji wynika, że anonimowych maili i listów z plotkami na temat szefa „Iustiti” rozesłanych zostało łącznie ok. 2,5 tys. Jeden z nich trafił pocztą na domowy adres samego oczernianego K. Markiewicza. E. Szmydt dostała ów adres od wiceministra Łukasza Piebiaka, który bez oporów przekazał kobiecie także dane kontaktowe sędziów z warszawskiego oddziału „Iustitia”. Według dziennikarzy Onetu z E. Szmydt komunikował się także delegowany do ministerstwa Sprawiedliwości sędzia Jakub Iwaniec2.

Informacje podane przez portal Onet.pl dotyczące udziału wiceministra sprawiedliwości Ł. Piebiaka w akcji, która miała skompromitować szefa największego sędziowskiego Stowarzyszenia „Iustitia” K. Markiewicza, prośba Premiera o wyjaśnienie sytuacji i ostatecznie oświadczenie Ł. Piebiaka o rezygnacji z funkcji wiceministra obiegły światowe media3.

Po tekście Onetu Ł. Piebiak zrezygnował z funkcji wiceministra sprawiedliwości.

Do rewelacji portalu Onet.pl odniósł się także Prezes „Iustitii” K. Markiewicz. Podczas wywiadu dla tvn24 Prezes „Iustitii” powiedział: „Mamy do czynienia z grupą i jest to obowiązkiem prokuratury, aby to wyjaśnić. Nie jestem tak naiwny, żeby sądzić, że będzie to miało miejsce jutro lub pojutrze. Nie wierzę, że w chwili obecnej mamy do czynienia z niezależną prokuraturą. Prokuratura miałaby wyjaśniać to, co się dzieje w Ministerstwie Sprawiedliwości, na którego czele stoi Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro. Miałaby zaszkodzić swojemu szefowi?”.

W tych okolicznościach rzecznik dyscyplinarny Piotr Schab wyręcza prokuraturę i ogłasza, że wszczyna postępowanie wyjaśniające nie tylko w sprawie sędziów w Ministerstwie Sprawiedliwości, ale również w celu weryfikacji prawdziwości „paszkwila”, który według Onetu rozsyłała Emilia przy akceptacji wiceministra sprawiedliwości Ł. Piebiaka.

Prezes „Iustitii” komentuje to w ten sposób: „To nie jest ani pierwsze, ani ostatnie postępowanie rzecznika dyscyplinarnego wobec mnie. Jednak jako coś niesamowitego traktuję to, że – zamiast zająć się »organizatorami hejtu«, związanymi z MS – rzecznicy kontynuują hejterski wątek z anonimowego paszkwilu na mój temat.”4.

W kolejnych dniach Onet.pl dostarczył kolejne informacje związane z aferą dotyczącą zorganizowanego hejtu przeciwko sędziom. Tym razem podaje, że osobą, która przekazywała hejterce wrażliwe informacje o życiu prywatnym K. Markiewicza, w tym informacje dotyczące jego małoletniego syna, był Jakub Iwaniec, bliski współpracownik Ł. ­Piebiaka5.

W związku z tymi informacjami J. Iwańca odwołano z delegacji do Ministerstwa Sprawiedliwości.

2. Uchwała Zarządu „Iustitii” w sprawie publikacji portalu Onet.pl

Dnia 21.8.2019 r. Zarząd SPP „Iustitia” przyjął uchwałę w sprawie publikacji portalu Onet.pl. W uchwale Zarząd wskazał, że: „w związku z publikacjami portalu Onet.pl dotyczącymi koordynowania przez byłego wiceministra sprawiedliwości Łukasza Piebiaka i jego współpracownika sędziego Jakuba Iwańca zorganizowanej akcji hejterskiej skierowanej przeciwko sędziom, SSP »Iustitia« w imieniu polskich sędziów zwraca się do prokuratury, innych organów ścigania oraz władzy ustawodawczej i wykonawczej z żądaniem wyjaśnienia tej sytuacji. W szczególności oczekujemy niezwłocznego zabezpieczenia sprzętu komputerowego i telefonów komórkowych osób wymienionych w publikacji, tj. Łukasza Piebiaka i Jakuba Iwańca. Od ponad 2 lat przedstawiciele trzeciej władzy, w szczególności członkowie Stowarzyszenia »Iustitia«, są obiektem zmasowanych ataków propagandowych ukierunkowanych na zdyskredytowanie sędziów jako grupy zawodowej, począwszy od tzw. kampanii billboardowej, poprzez wypowiedzi premiera RP, aż po ­aktywność anonimowych kont na Twitterze. Nęka się sędziów wszczynanymi bez powodu postępowaniami dyscyplinarnymi, inicjowanymi centralnie przez rzecznika dyscyplinarnego i jego zastępców, powołanych przez ministra sprawiedliwości. Nagłaśnianie tych postępowań stanowi kolejną metodę dyskredytacji sędziów w oczach opinii publicznej. Ujawnienie przez portal Onet.pl, że hejterską działalność na Twitterze przeciwko sędziom, połączoną z przekazywaniem poufnych danych, koordynował wiceminister sprawiedliwości Ł. Piebiak, odpowiedzialny w ramach resortu za tzw. reformę sądownictwa, czyni uprawnionym przypuszczenie, iż działalność ta miała na celu zdyskredytowanie sędziów w celu uzasadnienia konieczności niekonstytucyjnego podporządkowania władzy sądowniczej woli władzy politycznej. Taka działalność jest bez precedensu i nie mieści się w jakichkolwiek standardach państwa prawa. Jesteśmy przekonani, że w akcji dyskredytacji sędziów mogła brać udział znacznie większa grupa osób niż wynika to z dotychczasowych publikacji Onetu. Dymisja wiceministra Ł. Piebiaka nie kończy sprawy, gdyż nie wiadomo, kto był »szefem«, o którym mowa w ujawnionej korespondencji”.

Strona 2 z 1412345...10...Ostatnia »