• Temat numeru
  • Artykuł pochodzi z numeru IUSTITIA 4(42)/2020, dodano 29 marca 2021.

Póki walczymy, jesteśmy zwycięzcami – czyli podsumowanie 2020 r.

Pomimo podejmowanych z inspiracji politycznej prób zablokowania procedowania nad przedstawionym pytaniem, w dniu 23.1.2020 r. Sąd Najwyższy w składzie połączonych Izb: Cywilnej, Karnej oraz Pracy i Ubezpieczeń Społecznych podjął uchwałę następującej treści:

„1. Nienależyta obsada sądu w rozumieniu art. 439 § 1 pkt 2 KPK albo sprzeczność składu sądu z przepisami prawa w rozumieniu art. 379 pkt 4 KPC zachodzi także wtedy, gdy w składzie sądu bierze udział osoba powołana na urząd sędziego Sądu Najwyższego na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa, ukształtowanej w trybie określonym przepisami ustawy z 8.12.2017 r. o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz niektórych innych ustaw5.

2. Nienależyta obsada sądu w rozumieniu art. 439 § 1 pkt 2 KPK albo sprzeczność składu sądu z przepisami prawa w rozumieniu art. 379 pkt 4 KPC zachodzi także wtedy, gdy w składzie sądu bierze udział osoba powołana na urząd sędziego w sądzie powszechnym albo wojskowym na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa ukształtowanej w trybie określonym przepisami ustawy z 8.12.2017 r. o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz niektórych innych ustaw, jeżeli wadliwość procesu powoływania prowadzi, w konkretnych okolicznościach, do naruszenia standardu niezawisłości i bezstronności w rozumieniu art. 45 ust. 1 Konstytucji RP, art. 47 KPP UE oraz art. 6 ust. 1 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności.

3. Wykładnia art. 439 § 1 pkt 2 KPK oraz art. 379 pkt 4 KPC przyjęta w pkt 1 i 2 niniejszej uchwały nie ma zastosowania do orzeczeń wydanych przez sądy przed dniem jej podjęcia oraz do orzeczeń, które zostaną wydane w toczących się w tym dniu postępowaniach na podstawie Kodeksu postępowania karnego przed danym składem sądu.

4. Punkt 1 niniejszej uchwały ma zastosowanie do orzeczeń wydanych z udziałem sędziów Izby Dyscyplinarnej utworzonej w Sądzie Najwyższym na podstawie ustawy z 8.12.2017 r. o Sądzie Najwyższym6 bez względu na datę wydania tych orzeczeń”.

Uchwała ta ma moc zasady prawnej i wiąże wszystkie składy Sądu Najwyższego.

Początkowo uchwała przyniosła pewien efekt – następnego dnia w Sądzie Najwyższym odroczono 26 posiedzeń i rozpraw. Podobne decyzje podejmowały różne sądy w całym kraju. Zjawisko to nie przybrało jednak charakteru masowego, a i w samym Sądzie Najwyższym nie wszyscy uznali wyżej powołaną uchwałę za obowiązującą.

Osoby powołane w wadliwy sposób na stanowiska sędziów Izby Dyscyplinarnej w Sądzie Najwyższym nie powstrzymały się od wykonywania czynności orzeczniczych, czego wyrazem było choćby rozpoznanie w dniu 4.2.2020 r. zażalenia Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych na decyzję innego składu Izby Dyscyplinarnej, odmawiającą zawieszenia sędziego Pawła Juszczyszyna w wykonywaniu czynności sędziowskich i obniżenia mu wynagrodzenia. Kilkanaście dni później (17.2.2020 r.) Izba Dyscyplinarna rozpoznawała wnioski o zawieszenie w czynnościach służbowych Sędziów Sądu Apelacyjnego w Katowicach Ireny Piotrowskiej i Aleksandry Janas z powodu zadania pod koniec 2019 r. Sądowi Najwyższemu pytania prawnego, czy sędziowie powołani przez neo-KRS mogą zasiadać w składach orzekających i wydawać orzeczenia.

W dniu 8.4.2020 r. zapadło postanowienie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, na mocy którego Polska została zobowiązana do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów krajowych dotyczących właściwości Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego w sprawach dyscyplinarnych sędziów.

Po postanowieniu TSUE prof. M. Gersdorf w dniu 20.4.2020 r. wydała zarządzenie, na podstawie którego sprawy rozpatrywane dotychczas przez Izbę Dyscyplinarną i ich oryginalne akta miały zostać przekazane do innych Izb Sądu Najwyższego, a nowe sprawy kierowane do Izby Dyscyplinarnej lub do jej prezesa nie miały być rejestrowane i przekazywane tej Izbie.

Izba Dyscyplinarna zwlekała jednak z wykonaniem tego zarządzenia, a wręcz je sabotowała. Uciekła się do fortelu polegającego na zadaniu pytania Trybunałowi Konstytucyjnemu, przejętemu przez obóz rządzący. Tymczasem przedstawiciele rządu zasugerowali, że Polska nie wykona postanowienia TSUE. Premier zapowiedział wniosek w tej sprawie do TK, a nieco później taki wniosek został złożony. Już 20.4.2020 r. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że uchwała składu połączonych Izb: Cywilnej, Karnej oraz Pracy i Ubez­pieczeń Społecznych Sądu Najwyższego z 23.1.2020 r. jest niezgodna z:

1)   art. 2, 7, 8 ust. 1, art. 45 ust. 1, art. 144 ust. 3 pkt 17, art. 179 i art. 183 ust. 1 Konstytucji RP,

2)   art. 2 i 4 ust. 3 TUE7,

3)   art. 6 ust. 1 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, sporządzonej 4.11.1950 r. w Rzymie, zmienionej następnie Protokołami nr 3, 5 i 8 oraz uzupełnionej Protokołem nr 28.

Trybunał wydał taki wyrok, chociaż nie ma kompetencji do weryfikowania orzeczeń innych sądów (zgodnie z Konstytucją RP bada konstytucyjność ustaw i innych przepisów). Uchwała SN nie stanowiła prawa, lecz je interpretowała. Trzech członków TK złożyło zdania odrębne. Rzecznik SN sędzia Michał Laskowski nazwał to orzeczenie TK „instrumentalnym naciąganiem przepisów”.

– Ten wyrok i sędzia sprawozdawca zapiszą się w historii polskiego sądownictwa w sposób niechwalebny – powiedział PAP.

Strona 2 z 2512345...1020...Ostatnia »