Oczekiwania Przewodniczącego Komisji Weryfikacyjnej co do treści wyroków WSA w Warszawie i zapowiedzi „dalej idącej zmiany”1

Dzień przed zaplanowanymi na 8.6.2018 r. rozprawami dotyczącymi skarg na decyzje Komisji do spraw reprywatyzacji nieruchomości warszawskich, jej Przewodniczący – i równocześnie Sekretarz Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Patryk Jaki – na konferencji prasowej w następujący sposób wyraził oczekiwania co do przyszłych rozstrzygnięć sądu:

„Jeżeli Wojewódzki Sąd Administracyjny uzna, że wszystko jest w porządku i uchyli decyzję komisji weryfikacyjnej, to po prostu pokaże po czyjej stronie stoi” – powiedział. Dodał, że liczy, że tak się nie stanie. „Argumenty nasze są bardzo silne, merytoryczne. Sprawa Twardej została przez nas rozwikłana na wszystkie strony” – mówił. Zaznaczył, że decyzja zwrotowa wydana przez miasto liczy dwie strony, a decyzja uchylająca wydana przez komisję liczy 100 stron, włączając w to opinie biegłych. „Jeżeli zapadnie inna decyzja, to będzie miała tylko i wyłącznie charakter manifestacji politycznej” – ocenił Jaki. Szef komisji podkreślił, że: „w ostatnim czasie mamy szereg kompromitacji z orzeczeniami wojewódzkich sądów administracyjnych”.

W tym kontekście wymienił m.in. uchylenie grzywien dla prezydent stolicy Hanny Gronkiewicz-Waltz za niestawiennictwo przed komisją weryfikacyjną oraz uchyleniami zarządzenia zastępczego wojewody mazowieckiego Zdzisława Sipiery dotyczące zmian nazw 25 ulic w Warszawie w związku z tzw. ustawą dekomunizacyjną. „Mam nadzieję, że WSA będzie chciał zadbać o swój wizerunek i nie wpisze się w ten ciąg kompromitujących orzeczeń, bo będzie to oznaczało, że potrzebna będzie dalej idąca zmiana” – dodał.

Jak wynika z komunikatów rzecznika prasowego WSA w Warszawie, pełnomocnik Komisji Weryfikacyjnej w siedmiu sprawach złożył wnioski o wyłączenie ze składów orzekających wcześniej wyznaczonych do nich sędziów, co uniemożliwiło rozpoznanie spraw wyznaczonych na 8.6.2018 r.

(IS)

1 Zob. szerzej: https://nieruchomosci.dziennik.pl/news/artykuly/575822,jaki-wsa-komisja-weryfikacyjna-nieruchomosci-reprywatyzacja.html; https://bip.warszawa.wsa.gov.pl/137/783/komunikaty-rzecznika-prasowego.html?Page=1

Opublikowano IUSTITIA 1(31)/2018, Sprawy bieżące | Skomentuj

4.6.2018 r. powstał Komitet Obrony Sprawiedliwości (KOS)

Sygnatariusze Komitetu, wśród nich SSP „Iustitia”, poinformowali opinię publiczną o powodach powołania Komitetu Obrony Sprawiedliwości1:

W 29. rocznicę wyborów 1989 r., które rozpoczęły polską drogę do wolności i demokracji, powołujemy 4.6.2018 r. Komitet Obrony Sprawiedliwości (KOS).

Porozumienie podpisują przedstawiciele organizacji zrzeszających sędziów, prokuratorów, organizacji obywatelskich oraz inicjatyw zaangażowanych w obronę praworządności w Polsce.

Sygnatariuszami porozumienia są:

•    Stowarzyszenie im. Prof. Zbigniewa Hołdy,

•    Stowarzyszenie Sędziów Polskich „Iustitia”,

•    Stowarzyszenie Sędziów „THEMIS”,

•    Stowarzyszenie Prokuratorów „LEX super omnia”,

•    Inicjatywa Obywatelska „Wolne Sądy”,

•    Helsińska Fundacja Praw Czło­wieka,

•    Instytut Prawa i Społeczeństwa ­INPRIS,

•    Archiwum Osiatyńskiego.

Impulsem do powołania Komitetu Obrony Sprawiedliwości (KOS) jest zagrożenie niezawisłości sędziów i niezależności sądów, adwokatów, radców prawnych, prokuratorów i przedstawicieli innych zawodów prawniczych. Takie zagrożenie wynika z wprowadzanych w obecnej kadencji Sejmu zmian w ustawach o prokuraturze, Trybunale Konstytucyjnym, sądach powszechnych, Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym.

Szczególne zaniepokojenie budzą też przypadki ingerencji władzy w niezawisłość sędziów i niezależność przedstawicieli innych zawodów ­prawniczych, m.in. poprzez wszczynanie postępowań dyscyplinarnych, ataki personalne i inne formy nacisku, które mogą prowadzić do faktycznego ograniczania niezawisłości i niezależności.

Komitet Obrony Sprawiedliwości KOS stawia sobie następujące cele:

•    monitorowanie przypadków wywierania nacisków na sędziów, prokuratorów, adwokatów, radców prawnych i przedstawicieli innych zawodów prawniczych,

•    informowanie opinii publicznej o takich przypadkach,

•    zapewnianie osobom szykanowanym obrony i wsparcia,

•    podejmowanie działań na rzecz praworządności i utrzymania niezawisłości sędziów i niezależności zawodów prawniczych.

Podejmujemy inicjatywę KOS, aby wspierać i bronić praworządności w Polsce, a w konsekwencji zapewnić przestrzeganie praw i wolności obywatelskich.

(IS)

1 Zob. szerzej: https://stowarzyszenieholda.pl/powstaje-komitet-obrony-sprawiedliwosci-kos/; https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1751612,1,po-co-powstal-komitet-obrony-sprawiedliwosci.read

Opublikowano IUSTITIA 1(31)/2018, Sprawy bieżące | Skomentuj

Jaka przyszłość KRS w ENCJ?

W dniu 1.6.2018 r. zakończyło się w Lizbonie posiedzenie Zgromadzenia Ogólnego Europejskiej Sieci Rad Sądownictwa (ENCJ), która stoi na straży niezależności wymiaru sprawiedliwości i do której należą 24 rady sądownictwa z 20 państw UE.

Zgromadzenie Ogólne ENCJ przyjęło Deklarację Lizbońską1 w sprawie wiodących pozytywnych zmian. Deklaracja stwierdza, że Rady Sądownictwa powinny inicjować i prowadzić proces reform, skupiając się na dwóch aspektach: aspekcie wewnętrznym w sensie zaangażowania interesariuszy oraz w aspekcie zewnętrznym stosunku wymiaru sprawiedliwości do innych podmiotów państwowych i wzmacniania pozycji sądownictwa w państwie.

Deklaracja zawiera także obszerny paragraf dotyczący sytuacji w Polsce.

ENCJ w swoim komunikacie końcowym stwierdza, że: „obecność na Zgromadzeniu Ogólnym przedstawicieli polskiej KRS nie oznacza, że ENCJ uznaje, że jej status członka w ramach stowarzyszenia zostanie utrzymany”. Jeżeli KRS zostanie wykluczony z Sieci lub zostanie zawieszone jej członkostwo, to będzie to tym bardziej dotkliwe, że polska KRS była jednym ze współzałożycieli ENCJ w 2004 r.

W Lizbonie KRS reprezentowali sędziowie Maciej Mitera i Dariusz Drajewicz, wcześniej powiązani z Ministerstwem Sprawiedliwości, obaj powołani przez Zbigniewa Ziobrę na prezesów sądów.

Sprawa polska przewijała się w czasie obrad. Jak pisze Mariusz Jałoszewski w oko.press.pl: „Nowo wybrany przewodniczący ENCJ Holender Kees Sterk w mowie inauguracyjnej 30.5.2018 r. stwierdził: «Rządy prawa, podział władz i niezależność silnej władzy sądowniczej są kluczowe dla prawidłowego funkcjonowania społeczeństwa demokratycznego. Bez tego stoczymy się do dyktatury»”. W wywiadzie dla Reutersa 30.5.2018 r. powiedział: „To, co dzieje się w Polsce i na Węgrzech, to nie incydenty, to jest na poziomie zagrożeń systemowych. Ta choroba może się rozszerzać na sąsiednie państwa, a być może na inne części Europy”.

Przedstawiciele ENCJ w drugiej połowie czerwca 2018 r. będą przebywać w Polsce. Spotkają się m.in. z przedstawicielami SN, KRS i SSP „Iustitia”. Spotkania te poprzedzą ewentualne dalsze kroki co do udziału polskiej KRS w pracach ENCJ.

(IS)

1 Całość deklaracji lizbońskiej dostępna na: https://pgwrk-websitemedia.s3.eu-west-1.amazonaws.com/production/pwk-web-encj2017-p/ENCJ%20Lisbon%20Declaration%20final%201%20June%20-%20adopted%20GA.pdf

Opublikowano IUSTITIA 1(31)/2018, Sprawy bieżące | Skomentuj

Spotkanie z Prezydent American Bar Association (ABA), Hilarie Bass

American Bar Association jest niezależną organizacją pozarządową, reprezentującą około 400 tys. członków zawodów prawniczych w USA i na całym świecie. W dniach: 28–29.5.2018 r. przebywała w Warszawie Pani Prezydent ABA, Hilarie Bass. Celem wizyty było zwiększenie zaangażowania organizacji w promowanie i ochronę praworządności w Polsce oraz zapewnienie, że przedstawiciele polskich zawodów ­prawniczych mogą wypełniać swoje obowiązki bez strachu czy obawy odwetu.

Udział w spotkaniach z Panią Prezydent wzięli zainteresowani członkowie SSP „Iustitia”1.

(IS)

1 Zob. szerzej: https://www.iustitia.pl/strefa-wewnetrzna/strefa-wiedzy/informacje/2226-spotkanie-z-prezydent-american-bar-association-aba-hilarie-bass

Opublikowano IUSTITIA 1(31)/2018, Sprawy bieżące | Skomentuj

Obserwatorzy SSP „Iustitia” w Trybunale Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie dotyczącej praworządności w Polsce

1.6.2018 r. w Wielkiej Izbie Trybunału Sprawiedliwości UE w Luksemburgu odbyło się wysłuchanie w sprawie udzielenia odpowiedzi na pytanie prejudycjalne Sądu Najwyższego Irlandii. Sprawa dotyczy orzeczenia wstępnego w sprawie dotyczącej wydania na podstawie europejskiego nakazu aresztowania (ENA) obywatela polskiego z Irlandii do Polski1. Trybunał ma orzec, czy podsądny może być wydany do swojego kraju w ramach procedury ENA, jeśli istnieją w nim wątpliwości co do stanu praworządności. Jak podkreślono w pytaniu, warunkiem koniecznym stosowania ENA jest pewność co do tego, że w państwie domagającym się wydania swojego obywatela, podsądny będzie miał zagwarantowany rzetelny proces przed niezależnym sądem. Orzeczenie, które zapadnie w tej sprawie ma szansę stać się krokiem milowym w judykaturze Trybunału, kreującym porządek prawny w Europie na kolejne dziesięciolecia (podobnie jak orzeczenie wydane w sprawie Stauder przeciwko Stadt Ulm z 1969 r.2).

Decyzja Trybunału ma szczególne znaczenie wobec toczącego się z inicjatywy Komisji Europejskiej postępowania przeciwko Polsce w trybie art. 7 Traktatu o UE. Orzeczenie TSUE może bowiem ustalić test praworządności, którego wynik przesądzać będzie o tym, czy państwo członkowskie spełnia warunki określone w art. 2 Traktatu o UE. Trybunał podejmie decyzję prawdopodobnie do końca czerwca 2018 r. Przebieg rozprawy obserwowali przedstawiciele Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia”3.

(IS)

1 Nr sprawy: C-216/18 PPU.

2 Wyrok TS z 12.11.1969 r. w sprawie Erich Stauder przeciwko Stadt Ulm – Sozialamt, sprawa C-40/11

3 Zob. szerzej: https://www.iustitia.pl/2245-obserwatorzy-iustitii-w-trybunale-sprawiedliwosci-w-sprawie-dotyczacej-praworzadnosci-w-polsce

Opublikowano IUSTITIA 1(31)/2018, Sprawy bieżące | Skomentuj

Uchwała Zgromadzenia Przedstawicieli Sędziów Okręgu Sądu Okręgowego w Olsztynie z 6.6.2018 r.

Zgromadzenie Przedstawicieli Sędziów Okręgu Sądu Okręgowego w Olsztynie popiera wnioski sędziów SO w Olsztynie: Iwony Litwińskiej-Palacz, Olgi Rybus i Małgorzaty Tomkiewicz, skierowane do Ministra Sprawiedliwości, o niepowierzanie im – wbrew ich woli – obowiązków sędziów Sądu Dyscyplinarnego przy SA w Białymstoku, jako że powierzenie takie stoi w sprzeczności z art. 180 ust. 2 Konstytucji RP, z którego wynika, iż przeniesienie sędziego do innej siedziby lub na inne stanowisko wbrew jego woli może nastąpić jedynie na mocy orzeczenia sądu i tylko w przypadkach określonych w ustawie.

(IS)

Opublikowano IUSTITIA 1(31)/2018, Sprawy bieżące | Skomentuj

Uchwały Zebrania Sędziów Sądu Okręgowego w Krakowie z 24.5.2018 r.1

1.

Zebranie Sędziów Sądu Okręgowego w Krakowie wyraża wotum nieufności wobec Prezes Sądu Okręgowego w Krakowie Dagmary Pawełczyk-Woickiej i wzywa ją do natychmiastowego ustąpienia ze sprawowanej funkcji.

Przyjęcie przez nią funkcji Prezesa Sądu Okręgowego w Krakowie nastąpiło wbrew stanowisku środowiska sędziów i jest wyrazem lekceważenia porządku konstytucyjnego w Państwie, gdyż wspiera zmiany, których celem jest zniszczenie trójpodziału władzy i niezależności sądownictwa. Ponadto dotychczasowy sposób pełnienia przez Sędzię Dagmarę Pawełczyk-Woicką funkcji Prezesa wskazuje na brak jej wystarczających kwalifikacji i doświadczenia oraz brak umiejętności współpracy z pozostałymi organami sądu. Ponadto uważamy, że w swoich działaniach zmierza ona do zastraszenia sędziów w celu ich podporządkowania czynnikowi politycznemu, którego interesy reprezentuje.

W szczególności potępiamy działania Prezes Dagmary Pawełczyk-Woickiej polegające na:

•    przeprowadzeniu motywowanej względami pozamerytorycznymi czystki wśród przewodniczących wydziałów Sądu Okręgowego i Sądów Rejonowych, oraz ich zastępców, która dotknęła sędziów SSO Agnieszkę Włodygę, SSO Joannę Melnyczuk, SSO Janusza Kawałka, SSR Beatę Donhoffner-Grodzicką, SSR Nataszę Czarny, oraz SSR Łukasza Sajdaka. Działania te, motywowane zamiarem zastraszenia i podporządkowania środowiska sędziowskiego czynnikowi politycznemu, prowadzą do obniżenia poziomu merytorycznego kadry zarządzającej sądem. Częstokroć odwołania osób funkcyjnych w trybie nagłym i bez realnych podstaw następują bez wskazania ich następców, co dezorganizuje działalność wydziałów, a nawet zagraża ciągłości pracy sądu;

•    podejmowaniu prób wywierania nacisku na sędziów m.in. poprzez grożenie im postępowaniami dyscyplinarnymi, w celu zmuszenia ich do rezygnacji z pełnionych funkcji, bądź wręcz przeciwnie – zmuszenia ich w ten sposób do obejmowania wskazanych stanowisk;

•    obstrukcji działań Zgromadzenia Przedstawicieli Sędziów Okręgu Krakowskiego, które odbyło się 26 lutego br., polegającej na kwestionowaniu jego prawa do podejmowania uchwały w obronie niezależności sądownictwa, a następnie odmowie publikacji tej uchwały;

•    obstrukcji działań Kolegium Sądu Okręgowego w Krakowie m.in. poprzez podejmowanie decyzji bez uzyskania wymaganych przepisami opinii Kolegium, odbieranie głosu jego członkom, nie poddawanie ich wniosków pod głosowanie, wprowadzanie członków Kolegium w błąd co do istotnych dla podejmowanych decyzji okoliczności, odmowie przyjęcia regulaminu pracy Kolegium, plombowaniu sali w czasie kiedy członkowie Kolegium chcieli spotkać się z sędziami, czy celowym wyznaczaniu terminów posiedzeń Kolegium w sposób uniemożliwiający niektórym członkom branie udziału;

•    przedstawianiu w mediach nieprawdziwych informacji rzutujących na dobre imię całego sądu, poprzez obarczanie członków Kolegium winą za kryzys w sądzie, jak np. obciążenie poprzedniego składu Kolegium nieodbyciem się sesji w sprawach III K 71/17 i III K 205/17 w sytuacji, gdy sprawy nie odbyły się, gdyż Prezes nie uwzględniła pisemnego wniosku członków Kolegium o zwołanie dodatkowego posiedzenia Kolegium na 29.1.2018 r.;

(…)

•    wprowadzeniu w zarządzeniu nr 3/18 z 18.4.2018 r. nieznajdujących oparcia w przepisach, a zarazem niezgodnych z zasadą swobody wypowiedzi oraz transparentnością działania instytucji publicznych, ograniczeń dostępu mediów do budynku sądu. Dotyczy to m.in. przewidzianego w § 1 pkt 10 zakazu utrwalania obrazu „stref budynku, w których znajdują się pomieszczenia kadry zarządzającej sądów, tj. gabinety i sekretariaty Prezesa, Wiceprezesów, Dyrektora”, oraz  wynikającego z § 7 ust. 3 powołanego zarządzenia wymogu zgody Prezesa Sądu Okręgowego na udzielenie na terenie sądu wywiadu, czy wypowiedzi przez sędziego;

(…)

Wszystkie opisane zachowania, które postrzegamy jako działania wbrew interesowi wymiaru sprawiedliwości, dobrym obyczajom, a niekiedy również wbrew prawu sprawiają, że nie widzimy możliwości dalszej współpracy z Prezes Dagmarą Pawełczyk-Woicką.

Uczestnicy zebrania potępiają także udział sędziów w podporządkowanej politykom Krajowej Rady Sądownictwa, w tym sędziów z okręgu krakowskiego – Dagmary Pawełczyk-Woickiej i Pawła Styrny, a także zachowanie tych sędziów, którzy udzielili im imiennego poparcia. Jest to sprzeczne z podjętymi uchwałami oraz stanowi niegodny urzędu sędziego udział w politycznym targu. Jednoznacznie stwierdzamy, że Dagmara Pawełczyk-Woicka i Paweł Styrna nie są reprezentantami środowiska sędziów okręgu krakowskiego, ale politycznymi nominatami namaszczonymi przez Ministerstwo Sprawiedliwości.

Opublikowano IUSTITIA 1(31)/2018, Sprawy bieżące | Skomentuj

Raport Departamentu Stanu USA w zakresie przestrzegania praw człowieka odnośnie Polski za 2017 r.

Ukazał się raport Departamentu Stanu Stanów Zjednoczonych dotyczący przestrzegania praw człowieka w 200 krajach w 2017 r., w tym w naszym kraju. Wśród głównych zarzutów co do nieprzestrzegania praw człowieka w Polsce raport wskazuje przypadki stosowania tortur, penalizację zniesławienia, zagrożenia dla niezależności sądownictwa i niezawisłości sędziowskiej związane z ostatnimi zmianami prawa oraz przemoc motywowaną etnicznie, religijnie lub ze względu na orientację seksualną. Streszczenie raportu znajdzie się w kolejnym numerze Kwartalnika”.

(IS)

Opublikowano IUSTITIA 1(31)/2018, Sprawy bieżące | Skomentuj

Razem powstrzymujemy najazd polityków na sądy. Rok po światełku

Jest lipiec 2018 r. Rok temu zapłonęły światła kilkaset razy w całej w Polsce, w Europie. Palili je zwykli obywatele, aby wesprzeć walkę, którą prowadzimy. Światło to nadzieja, to jawność życia, to zapowiedź zwycięstwa czystych intencji. Dużo dzięki Wam i Waszej niezłomności udało się osiągnąć.

Sąd Najwyższy nadal stoi, choć Plac Krasińskich w remoncie. Co ważniejsze, są w nim legalnie wybrani sędziowie SN wraz z urzędującą I Prezes SN. Przypominam sobie, jak ponad rok temu, duża grupa sędziów, prawników, uważała, że za kilka tygodni nastąpi czystka w SN i nie zostanie kamień na kamieniu. Ostatecznie władza ustąpiła, niewiele, ale ustąpiła. Pan Prezydent nie zaproponował wyrzucenia wszystkich sędziów. Co prawda, nie oznacza to, że wszyscy sadzowe w wieku powyżej 65 lat zostaną w SN, ale jest szansa, że ciągłość działań merytorycznych Izb w SN zostanie zachowana, a nowa jakość, którą znamy z obecnego KRS-u, nie rozpełznie się. Wszystko to jest zasługą obywateli i środowiska sędziowskiego, które nie pozwoliło podporządkować siebie i instytucji politykom. Czy ten stan rzeczy to powód do radości czy do smutku? Zależy jak na to patrzeć, ale ważna jest konstatacja, że stały nacisk na polityków, chcących ręcznie wydawać wyroki w imieniu Rzeczypospolitej, ma sens, tak samo jak wspieranie tego, w co się wierzy.

Minął rok od wprowadzenia w życie ustaw zmieniających działanie sądów powszechnych. Zmiany dotknęły przede wszystkim obywateli, którzy na rozpatrzenie spraw czekają dużo dłużej niż rok czy dwa lata temu. Okazało się, że wprowadzenie swoich prezesów i bezceremonialne wyrzucenie ich poprzedników nie okazały się skutecznym narzędziem na poprawę sprawności działania sądów. Wymiana prezesów pokazała, ze król jest nagi, a polityka upolityczniania sądów nie cieszy się poparciem nikogo innego niż kasty sędziów wybranych przez polityków. Pan Minister Sprawiedliwości, walcząc z sędziami i prawnikami, uznał, zgodnie z duchem elitaryzmu, że stworzy własną, wąską grupę ludzi, wewnętrznie powiązaną, którzy skumulują wszystko, co można im dać. Stanowiska, funkcje i co za tym idzie, pieniądze. Dość wskazać, na stołki prezesów, członków KRS, delegacje do sądów i do MS, udział w komisjach egzaminacyjnych, komisarzy wyborczych. Bywa, że poza wątpliwym splendorem otrzymali w ratach kilkaset tysięcy na głowę. Państwo kastowi, niestety niezbyt są przyuczeni do stawianych im zadań. Toteż szybko Minister Sprawiedliwości idzie im z pomocą i zmienia regulamin urzędowania sądów, by jego pupile nie musieli się przemęczać w sądzie, i zmniejsza im obowiązki sędziowskie (10–15% obciążenia zwykłego sędziego!). W końcu ludzie nie są tak ważni, jak komfort Państwa nowych elit. Niestety prawdziwi sędziowie bez politycznych pleców przygnieceni zostali gigantyczną ilością spraw.

Dzięki ojcowskiej pomocy pryncypała będą mogli skupić się na nowych wyzwaniach. Trzeba podejść do tego ze zrozumieniem, bo skąd sędzia rodzinny ma mieć jakąkolwiek wiedzę potrzebną do sprawowania funkcji komisarza wyborczego? Albo jak ma znaleźć czas potrzebny do przygotowania się do trudnych spraw sędzia, który jest członkiem KRS-u, a na dodatek został prezesem sądu okręgowego, w którym politycznych spraw nie brakuje, a jeszcze od razu dostał delegację do sądu apelacyjnego. Sytuacje bywają tak dramatyczne, że stoją przed sofoklesowym wyborem, czy będąc na zwolnieniu lekarskim powinni służyć Rzeczypospolitej i wykonywać obowiązki sędziowskie czy członka KRS. Potrafią sobie poradzić i resztą sił służą w elitarnym KRS. W końcu poza politykami reprezentuje około kilkudziesięciu sędziów.

A czym się zajmuje nowy KRS – skrót ten ma już tyle znaczeń, że trudno wybrać najciekawszy. Po niemal roku udało się i zwołano pierwsze posiedzenie tego niemal w pełni politycznego organu. Przede wszystkim skupił się nad zdefiniowaniem tego, co złe. Były wskazania precyzyjne i bardziej ogólne przemyślenia. Tak więc, wymieniono z imienia i nazwiska sędziów: Igora Tuleję (za działalność orzeczniczą) i Waldka Żurka (za działalność jako rzecznik). Jest też dalej idący wniosek nestora i wiceprzewodniczącego KRS, przedstawiciela Pana prezydenta sędziego Wiesława Johanna, aby KRS zajęła też stanowisko dotyczące publicznych wystąpień sędziów mających aspekt polityczny. Warto odnotować, że Pan sędzia TK w stanie spoczynku dba także o pozamerytoryczne kwestie, bo tak należy powiedzieć o radzie skierowanej do nowego rzecznika KRS, by przetarł sobie fotel po sędzim Żurku. Ja bym poszedł dalej, proszę wymienić fotele po wszystkich sędziach, którzy zostali wybrani przez sędziów. Kaście sędziów wybranych przez polityków nie godzi się siadać na tych samych fotelach, których używali zwykli sędziowie. Zwrócono także uwagę na działalność stowarzyszeń sędziowskich, które: „razem z częścią poprzedniej Krajowej Rady wycieczkami do Brukseli, spotkaniami z Komisją Wenecką, umawiali się, prezentowali jakieś stanowiska”1. Co więcej: „warto zwrócić uwagę i ocenić od strony etycznej działalność stowarzyszeń sędziowskich, które fatalnie, również krytykowały i oczerniały działalność sędziów, środowiska. To cały czas jest bastion, który terroryzuje i szantażuje środowisko sędziów”.  Panią Poseł Pawłowicz uspokajał sędzia Dudzicz, który zapewniał o naprawieniu kontaktów z zagranicą. Teraz już rzetelna informacja będzie szła w świat. Zapewnił, że: „podejmiemy (rozumiem on z kolegami sędziami) właściwe starania, żeby rzeczywiście to zmienić, w szczególności, żeby zlikwidować ten zniekształcony obraz polskiego wymiaru sprawiedliwości, jaki niestety pojawia się w mediach angielskojęzycznych i niemieckojęzycznych. Będziemy nad tym pracować”. Sprawdzaniem tej wywrotowej dzielności zajmie się nowa Komisja Etyki, a ewentualnie w dalszej kolejności Komisja dyscyplinarna.

Opublikowano IUSTITIA 1(31)/2018, Na dobry początek | Skomentuj

Sędzia o mentalności służebnej jest karykaturą sędziego

Są takie przemówienia, które przechodzą do historii. Poniżej przedstawiamy fragmenty wystąpienia SSN Stanisława Zabłockiego w Senacie RP dnia 14.12.2017 r., które należy do tej kategorii. Prezes Izby Karnej apelował do senatorów, by nie popierali ustaw o Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym, łamiących Konstytucję. To doskonały wstęp do wywiadu, którego udzielił nam Pan Sędzia.

„Owszem, polskie społeczeństwo chce zmian w sądownictwie, ale chce przede wszystkim, i wielokrotnie była mowa o tym na tej sali, przyspieszenia postępowań, a temu, proszę państwa, może służyć jedynie usprawnienie procedur. Konia z rzędem temu, kto wskaże mi w ustawie, która stanowi przedmiot dzisiejszej państwa debaty, choć jeden przepis służący temu celowi. Skarga nadzwyczajna na pewno temu celowi nie może służyć.

(…)

I wreszcie: tak, społeczeństwo akceptuje ideę oczyszczenia sądownictwa z ludzi skompromitowanych, ja też podpisuję się pod tą ideą. Ale Sąd Najwyższy naprawdę nie jest żadną stajnią Augiasza naszpikowaną komunistycznymi oprawcami. W latach 90. został on naprawdę gruntownie przebudowany kadrowo, a w jego składzie, proszę państwa, coraz częściej zasiadają ludzie, którzy okres komunizmu znają jedynie z książek.

(…)

Panie i Panowie Senatorowie, był taki smutny okres w historii, w naszej historii, gdy wiele ludzkich tragedii było spowodowanych właśnie tym, że sędziowie byli ludźmi o mentalności służebnej wobec państwa. Co więcej, to przecież państwo twierdzicie – jeśli pokażecie państwo konkretne przykłady, to przytaknę, powiem: macie państwo rację – że taka mentalność służebna wobec państwa z tamtego okresu nie została właściwie rozliczona przez środowisko.

Ja chcę głęboko wierzyć w to, że ci, którzy już niedługo, już za chwilę przyjdą po mnie do mojego ukochanego wymiaru sprawiedliwości, nie będą ludźmi o mentalności służebnej wobec państwa. Sędzia o mentalności służebnej jest bowiem karykaturą sędziego.

(… )

Panie Marszałku, Panie Senator i Panowie Senatorowie, kończę swoje wystąpienie, nawiązując do słów wstępu, a więc z pewną dozą nadziei, że dzień dzisiejszy wcale nie musi być ostatnim dniem tego Sądu Najwyższego, o którym mowa w art. 183 Konstytucji RP. I nadzieję tę czerpię z wiary, że dla pań senator i panów senatorów konstytucja to nie jest tylko pewna książeczka, ale że jest to zespół wartości przyjętych w referendum przez naród, przez ten naród, o którym mowa w art. 4 Konstytucji. Że jest to zespół wartości nie tylko przyjętych przez ten naród w referendum, ale nadto głęboko tkwiących w szerokich kręgach tego narodu, spośród których to wartości najważniejsze są dwie: wolność i godność.

Przez kilkanaście ostatnich dni widzieliście i słyszeliście państwo po wielekroć taką triadę postulatów: wolne sady, wolne wybory, wolna Polska.

(…)

Ale proszę też o to, abyście państwo pamiętali, że one są w istocie rzeczy nierozłączne. I proszę też o to, abyście państwo pamiętali o tym, że jeśli wasze głosowanie zwróci się przeciwko któremukolwiek z tych postulatów, to zarówno o wolnych sądach, jak i o wolnych wyborach, a przede wszystkim o wolnej Polsce pamiętać będą jednak wolni ludzie”.

Opublikowano IUSTITIA 1(31)/2018, Temat numeru | Skomentuj