Referendarz w postępowaniach sądowych – konferencja, 21.11.2014

CZYTAJ DALEJ

Opublikowano Sprawy bieżące | Skomentuj

Apteczka prawna – pierwsza pomoc dla młodzieży szkolnej
w sprawach prawnych


Edukacja prawna społeczeństwa jest w Polsce sferą zaniedbaną. Świadomość swoich praw, istoty trójpodziału władzy
i funkcjonowania instytucji demokratycznych jest niska, co widać na co dzień w procesach sądowych. Niezwykle ważne jest więc edukowanie społeczeństwa, w szczególności młodzieży wkraczającej w dorosłe życie, aby zaprzeczyć stereotypowi, że „mądry Polak po szkodzie”.

Od kilku lat projekt edukacji młodzieży szkolnej prowadzi pro bono Oddział Śląski Stowarzyszenia Sędziów Polskich „IUSTITIA”. Doświadczeniem tych kilkuset lekcji szkolnych jest ponaddwustustronicowa książka „Lex bez łez. Apteczka prawna”, która stanowi swoiste kompendium najważniejszych zagadnień z zakresu prawa. Jest to wydawnictwo unikalne – apteczka jest napisana prostym językiem, z użyciem wielu przykładów (autorami są sędziowie, pracownicy naukowi i studenci Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego), przygotowana w atrakcyjnej dla młodzieży formie graficznej (nad stroną graficzną czuwali artyści z Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach). Rozdziały rozdzielone są ostrymi, markerowymi kolorami, zielonym i pomarańczowym, bo takie barwy przyciągną młodych odbiorców. W zbiorze zostały omówione wybrane zagadnienia z zakresu prawa cywilnego, karnego, pracy i rodzinnego.
W poradniku znalazł się m.in. rozdział poświęcony prawom autorskim,  poruszono problemy spadkowe, porady konsumenckie, kwestie dotyczące rozliczania się z podatku, zostało także wyjaśnione, za co można ponieść odpowiedzialność i zostać ukaranym.

W najbliższych miesiącach apteczka będzie rozdawana bezpłatnie młodzieży szkolnej w czasie lekcji prawa, prowadzonych przez sędziów na terenie działania Oddziałów Śląskiego, Warszawskiego, Wielkopolskiego i Wrocławskiego SSP „IUSTITIA”. Partnerami wydania są Polska Izba Ubezpieczeń, Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego, Krajowa Izba Doradców Podatkowych i ASP w Katowicach. Nakład wynosi 2 tys. sztuk. W razie uzyskania kolejnych środków przewidziany jest dodruk większej liczby egzemplarzy. Autorzy pomysłu podkreślają, jak niezwykle ważne jest edukowanie społeczeństwa, w szczególności młodzieży wkraczającej w dorosłe życie. Więcej informacji o wydarzeniu można przeczytać na Facebooku: https://www.facebook.com/apteczkaprawna

Opublikowano Sprawy bieżące | Skomentuj

Dorozumiany wybór prawa w trakcie procesu – glosa

Stwierdzenie dokonania umownego wyboru statutu kontraktowego w sposób dorozumiany powinno być oparte na faktach pozwalających w całokształcie okoliczności sprawy wnioskować w sposób dostatecznie pewny, że strony złożyły zgodne oświadczenia woli co do tego wyboru (art. 3 Konwencji o prawie właściwym
dla zobowiązań umownych – Dz.U. z 2008 r. Nr 10, poz. 571).

Wyrok SN z 20.9.2012 r., IV CSK 48/12,
OSNC Nr 4/2013, poz. 53
[hidepost]

Wprowadzenie

Omawiane rozstrzygnięcie SN oparte jest w całości na rozważaniach dotyczących dorozumianego wyboru prawa właściwego dla umowy. Decyzja sądu II instancji
w odniesieniu do kwestii zaistnienia wyboru prawa zaważyła na treści glosowanego wyroku uchylającego zaskarżone orzeczenie. Warto przyjrzeć się uzasadnieniu wyroku, który stanowi dalszy krok w rozwoju orzecznictwa SN w odniesieniu do zagadnienia konkludentnego wyboru prawa2. Instytucja wyboru prawa ma już długą tradycję w regulacjach kolizyjnych w zakresie zobowiązań umownych. Ustawodawcy i orzecznictwo państw europejskich, jak i wielu innych krajów europejskiego kręgu kulturowego, od długiego już czasu przyznawali stronom umów możliwość samodzielnego determinowania prawa właściwego dla oceny łączących je stosunków prawnych3. Obecnie autonomia woli stron w zakresie prawa prywatnego międzynarodowego (krajowego, konwencyjnego i w ramach UE – wspólnotowego) znajduje wyraz nie tylko w odniesieniu do kolizyjnych reżimów kontraktowych, lecz także w unormowaniach majątkowych stosunków rodzinnych, jak również w zakresie prawa spadkowego4.

Nie wymaga szczególnego podkreślenia doniosłość wyboru przez strony prawa właściwego dla rozstrzygnięcia sądu. Wszak zagadnienie prawa właściwego jest,
po kwestii jurysdykcji krajowej5, kluczową kwestią wymagającą rozpoznania przez sąd przed przystąpieniem do merytorycznego rozstrzygania sporu. Jest bowiem decydujące dla odszukania materialnoprawnej podstawy rozstrzygnięcia o żądaniu zgłoszonym przez stronę.

W sprawie rozstrzygniętej omawianym wyrokiem SN konieczne stało się rozważenie, czy i przy zachowaniu jakich przesłanek, w specyficznej sytuacji sporu sądowego między stronami, dopuszczalne jest przyjęcie, że ich zachowania świadczą o dokonaniu przez nie wyboru prawa właściwego dla umowy. Tematyka wyboru prawa na tle okoliczności prezentowanej sprawy zostaje zatem zawężona do wyboru prawa o charakterze następczym (tj. dokonanego po powstaniu stosunku prawnego), dorozumianym i, co bardzo istotne – w okolicznościach, w których między stronami doszło do sporu wymagającego orzeczenia sądu.

[/hidepost]

Opublikowano IUSTITIA 2(16)/2014, Prawo cywilne | Skomentuj

Powróci tylko 41 sądów?

Z projektu zarządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie zniesienia i utworzenia niektórych wydziałów w sądach rejonowych oraz zmieniającego zarządzenie
w sprawie utworzenia wydziałów w sądach rejonowych1, które ma być wydane na podstawie art. 19 § 1 ustawy z 27.7.2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych2 wynika, że zamiarem Ministra Sprawiedliwości jest przywrócenie tylko tych 41 sądów rejonowych, do których przywrócenia w sposób bezwzględny zobowiązuje ministra ustawa. Z pozostałych, co do których decyzja w przedmiocie przywrócenia należy do Ministra Sprawiedliwości, nie miałby być przywrócony ani jeden.
W związku z powyższym, Zarząd SSP „Iustitia” przedstawił następującą opinię:

zgodnie z ww. ustawą, przywrócone muszą być Sądy Rejonowe w: Brzezinach, Chodzieży, Choszcznie, Dąbrowie Tarnowskiej, Działdowie, Gostyniu, Grajewie, Kamiennej Górze, Kościerzynie, Krasnymstawie, Krotoszynie, Leżajsku, Lwówku Śląskim, Łęczycy, Nakle n. Notecią, Nisku, Nowym Tomyślu, Obornikach, Oleśnie, Opatowie, Opolu Lubelskim, Piszu, Pleszewie, Przeworsku, Pułtusku, Rawie Mazowieckiej, Rawiczu, Rykach, Sierpcu, Słupcy, Sokołowie Podlaskim, Staszowie, Strzelcach Krajeńskich, Suchej Beskidzkiej, Śremie, Tucholi, Wolsztynie, Wrześni, Wysokiem Mazowieckiem, Złotowie i Zwoleniu – o obszarach w granicach sprzed 1.1.2013 r., przy czym zasadne jest powiększenie obszarów właściwości Sądów Rejonowych w Krasnymstawie, Lwówku Śląskim i Opatowie;

na podstawie art. 2 ust. 1 ustawy w zw. z art. 10 § 1b przywrócone powinny zostać Sądy Rejonowe w: Biskupcu, Bytowie, Golubiu-Dobrzyniu, Głubczycach, ­Jaworze, Kamieniu Pomorskim, Lidzbarku Warmińskim, Łobzie, Miastku, Mogilnie, Strzelinie, Sulęcinie, Wąbrzeźnie, Włodawie, Wołowie, Wschowie i Żninie – o obszarach
w granicach sprzed 1.1.2013 r., przy czym zasadne jest powiększenie obszarów właściwości Sądów Rejonowych w Bytowie, Włodawie i Żninie;

na podstawie art. 10 § 1a ustawy utworzone powinny zostać Sądy Rejonowe w Miechowie, Pińczowie i Sławnie, przy czym zasadna jest zmiana obszarów ich właściwości przez ich powiększenie w stosunku do stanu sprzed 1.1.2013 r.;

na podstawie art. 10 § 1a ustawy utworzone powinny zostać Sądy Rejonowe w Ostrzeszowie, Włoszczowie, Brzozowie, Lubaczowie, Lipsku, Szydłowcu, Kolbuszowej i Radziejowie, o obszarach w granicach sprzed 1.1.2013 r., jeżeli wpływ spraw podlegających ocenie do tych sądów w 2013 r. przekroczył 5000;

na podstawie art. 10 § 1b ustawy utworzone powinny zostać Sądy Rejonowe w Nowym Mieście Lubawskim, Nidzicy, Rypinie i Miliczu, a niezależnie od wniosku
z pkt 3, w Sławnie (w przypadku odmowy zmiany jego obszaru), o obszarach w granicach sprzed 1.1.2013 r., jeżeli wpływ spraw podlegających ocenie do tych sądów w 2013 r. przekroczył 5000.

Pełna treść opinii z uzasadnieniem proponowanych zmian jest dostępna na stronie internetowej SSP „Iustitia”3.  (BP)

1 Zob. http://tnijurl.com/zms.

2 T. jedn.: Dz.U. z 2013 r. poz. 427 ze zm.; dalej jako: PrUSP.

3 Zob. http://iustitia.pl/opinie/872-opinia-iustitii-w-przedmiocie-przywrocenia-zniesionych-sadow.

Opublikowano IUSTITIA 2(16)/2014, Sprawy bieżące | Skomentuj

Ile danych w karcie zgłoszenia?

SSP „Iustitia” przygotowało opinię1 o projekcie rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie określenia zakresu danych, które winny znajdować się w karcie zgłoszenia na wolne stanowisko sędziowskie2. W opinii zwrócono uwagę, że od kandydatów mają być zbierane dane inne niż przewidziane w art. 61, 63 i 64 PrUSP, co stanowi wyjście poza zakres upoważnienia ustawowego. Największe zastrzeżenia wzbudza wymóg podawania w karcie zgłoszenia przynależności
do stowarzyszeń i organizacji zawodowych. Przepis nakazuje ujawnić przynależność do wszelkich stowarzyszeń, w tym zupełnie niezwiązanych z działalnością zawodową kandydata (zresztą niekiedy trudno je dzielić). Nie wiadomo też, czy termin „organizacje zawodowe” oznacza organy samorządowe zawodów prawniczych, do których przynależność jest obowiązkowa z mocy ustaw, czy też jest szerszy, a jeżeli tak, to jakiego rodzaju organizacje obejmuje (związki zawodowe, związki pracodawców, izby gospodarcze itp.). W opinii SSP „Iustitia” wskazano, że ten wymóg karty zgłoszenia narusza dobro prawem chronione, jakim jest prywatność kandydata. Nie wolno oceniać kandydata na sędziego pod kątem jego przynależności do legalnie działających organizacji, a uznanie jakiejkolwiek przynależności
(lub jej braku) za okoliczność przemawiającą za kandydatem lub przeciw niemu byłoby przykładem zabronionej przez prawo dyskryminacji. Zbieranie tych danych nie może więc być użyte do oceny kandydata i jako takie nie ma podstawy prawnej. Jest prywatną sprawą kandydata, czy należy do jakiegokolwiek stowarzyszenia (ideowego, dobroczynnego, sportowego, hobbystycznego, zawodowego). Państwo nie jest więc uprawnione do tego, aby gromadzić tego rodzaju dane w odniesieniu
do kandydatów do urzędu sędziego sądu powszechnego. (BP)

1 Dostępna na: http://iustitia.pl/opinie/868-opinia-iustitii-w-przedmiocie-karty-zgloszenia-na-stanowisko-sedziowskie.

2 Zob. http://legislacja.rcl.gov.pl/docs//517/222566/222573/222574/dokument114548.pdf.

Opublikowano IUSTITIA 2(16)/2014, Sprawy bieżące | Skomentuj

Szkolenia i konferencje Oddziałów SSP „Iustitia”

W najbliższych miesiącach odbędą się m.in. następujące szkolenia i konferencje:

1)   Oddziału w Łodzi: szkolenie dla sędziów w dniach 3–4.10.2014 r., które odbędzie się w  Nieborowie. Szkolenie będzie poświęcone tematowi: „Prawo, jako targowisko opinii. Jednolitość orzecznictwa czy jego zróżnicowanie? Rola wykładani prawa w kreowaniu rzeczywistej treści przepisu prawa”. Indywidualny koszt szkolenia wynosi 100 zł. Zgłoszenia do 15.9.2014 r. Szczegółowe informacje dostępne na: www.iustitia.pl;

2)   Oddziału w Poznaniu: konferencja dla sędziów i prokuratorów: „Nowa jakość w prawie karnym, aktualne problemy procedury karnej w świetle nowelizacji Kodeksu postępowania karnego, ocena sądowo-lekarska obrażeń ciała”. Wykładowcami będą prof. dr hab. SSN Jacek Sobczak, prof. dr hab. Robert Zawłocki,
dr hab. n. med. Czesław Żaba. Konferencja odbędzie się 10.10.2014 r. w Poznaniu. Termin zgłoszeń upływa 15.9.2014 r. Udział w konferencji jest bezpłatny. Szczegółowe informacje są dostępne na: www.iustitia.pl/poznan;

3)   Oddziału Śląskiego: konferencja dla sędziów „Iudex suspectus w teorii i w praktyce”, która odbędzie się w dniach 17–19.10.2014 r. w Siewierzu. Zgłoszeń można dokonywać już teraz na adres: [email protected]. Szczegóły organizacyjne będą dostępne na stronie www.iustitia.pl oraz https://pl-pl.face­book.com/IustitiaKatowice;

4)   Oddziału Gdańskiego: szkolenie dla sędziów w dniach 21–23.11.2014 r., które odbędzie się w Jastrzębiej Górze. Wykładowcami będą SSA Dorota Gierczak (temat: „Kara umowna”), dr hab. Sławomir Steinborn (temat: „Rola uzasadnienia wyroku w procesie karnym”), dr Filip Przybylski-Lewandowski
(temat: „Czy wykładnia może być głupia?”). Termin zgłoszeń mija 10.10.2014 r. Koszt udziału 400 zł (członkowie Oddziału w Gdańsku: 350 zł).
Szczegółowe informacje dostępne na: www.iustitia.pl. (BP)

Opublikowano IUSTITIA 2(16)/2014, Sprawy bieżące | Skomentuj

Przeciwdziałanie dyskryminacji

Helsińska Fundacja Praw Człowieka zwróciła się do SSP „Iustitia” o udział w projekcie „Podnoszenie wrażliwości sędziów w zakresie równego traktowania”. Celem projektu jest uwrażliwienie sędziów oraz kandydatów na sędziów na kwestie związane z równym traktowaniem osób należących do grup narażonych na dyskryminację, przede wszystkim poprzez przygotowanie „Przewodnika równościowego” odnoszącego się do różnych aspektów przeciwdziałania dyskryminacji istotnych podczas wykonywania władzy sądowniczej. Nastąpi to przy współudziale wielu wiodących instytucji i organizacji związanych z sądownictwem. Z uwagi na powyższe, zwracamy się do sędziów o nadsyłanie na adres [email protected] informacji o sprawach, kazusach, które dotyczyły ww. problematyki. (BP)

Opublikowano IUSTITIA 2(16)/2014, Sprawy bieżące | Skomentuj

Diagnoza arbitrażu

SSP „Iustitia” zostało zaproszone, obok wielu innych podmiotów, przez Sąd Arbitrażowy przy Konfederacji Lewiatan do udziału w konferencji „Diagnoza Arbitrażu”, która odbędzie się w dniach 18–19.9.2014 r. Konferencja poświęcona będzie analizie obecnych przepisów dotyczących postępowania arbitrażowego. Rezultatem konferencji ma być „Biała Księga Arbitrażu”, zawierająca propozycję konkretnych rozwiązań legislacyjnych. Ze strony SSP „Iustitia” w konferencji wezmą udział członkowie zespołu ds. prawa cywilnego. Prosimy sędziów o przesyłanie odpisów orzeczeń (z uzasadnieniami) i uwag sędziów dotyczących tych zagadnień. (BP)

Opublikowano IUSTITIA 2(16)/2014, Sprawy bieżące | Skomentuj

Spotkanie z I Prezes SN

W dniu 11.7.2014 r. w siedzibie Sądu Najwyższego odbyło się spotkanie przedstawicieli SSP „Iustitia” z I Prezes Sądu Najwyższego prof. Małgorzatą Gersdorf. Nasze Stowarzyszenie było reprezentowane przez Prezesa Macieja Strączyńskiego oraz Wiceprezesów: Barbarę Zawiszę i Mariusza Królikowskiego. Przedmiotem rozmowy były m.in.: projekt prezydencki likwidacji jednego szczebla sądów, rozmowy z Ministerstwem Sprawiedliwości na temat zmian kodyfikacji karnej, możliwość wspólnych działań wizerunkowych na rzecz środowiska, publikowanie oświadczeń majątkowych sędziów, możliwość wniesienia skargi konstytucyjnej co do nowelizacji PrUSP, sprawa odebrania wcześniejszego stanu spoczynku, patronat Pani Prezes nad najbliższymi konferencjami „Iustitii”, nadużywanie postępowań dyscyplinarnych, kognicja i obciążenie sędziów pracą oraz koncepcja wspólnej ustawy ustrojowej dla sądownictwa. (BP)

Opublikowano IUSTITIA 2(16)/2014, Sprawy bieżące | Skomentuj

Kajdany nasze ukochane

Jest takie niezbyt często cytowane powiedzenie, może awansowało już do rangi przysłowia: najgorsze niewolnictwo zaczyna się wtedy, gdy niewolnik polubi swoje kajdany. Wtedy staje się niewolnikiem nie tylko w sensie fizycznym, ale również mentalnym. Ma zniewolony umysł, jak to określał Czesław Miłosz w swoim słynnym, surowo zakazanym w komunistycznym PRL eseju. Nie wyobraża sobie życia na wolności. Zjawisko to jest znane i było analizowane psychologicznie. Gdy w XIX w.
w USA zniesiono niewolnictwo, wielu uwolnionych Murzynów (Afroamerykanami zostali dopiero ich potomkowie) pogubiło się kompletnie. Nie umieli zorganizować sobie życia, nie potrafili posługiwać się pieniędzmi, nie wiedzieli, że były właściciel nie będzie ich już karmił bez zapłaty, zapewniał dachu nad głową – byle jakiego, ale jednak. Stoczyli się na społeczne dno na całe pokolenia. Bo życie niewolnika jest prostsze niż człowieka wolnego.

Polubić można jednak różnego rodzaju kajdany. Jest taki rodzaj kajdan, do których przyzwyczajają się, a co gorsza, zaczynają je na swój sposób lubić, sędziowie,
i to liczni. Widzę to wokół siebie, słyszę w rozmowach z sędziami. Mówią mi, co robią, jak pracują, jak żyją. Warunki, w jakich pełnią służbę, stawiane im wymagania, są już dla nich naturalną sytuacją, niektórzy z nich zapominają albo wręcz nie wiedzą, że wykonywać władzę sądowniczą można i należy w inny sposób. Nie widzą na swoich rękach kajdan. A one są.

W ostatnich kilku latach ilość sędziów w Polsce nie zmieniła się. Obiektywnie rzecz biorąc, w stosunku do liczby ludności korpus sędziowski jest w naszym kraju wystarczająco liczny. Ale wpływ spraw rośnie jak szalony. Od czasu, gdy liczba sędziów przestała wzrastać, spraw jest już o 30% więcej. Oczywiście ten wzrost oznacza, że owe 30% spraw więcej muszą załatwić ci sami sędziowie. Nie dodano im asystentów, nie dodano nikogo do pomocy, bo nie ma pieniędzy. Zastosowano inne metody.

Sędziów potraktowano jak kopalniane koniki z „Ludzi bezdomnych” Stefana Żeromskiego: górnicy doczepiali każdemu koniowi o jeden wagonik za dużo, a potem prali konia batem, by pomimo to ciągnął. Kopalniany inżynier „surowo zabraniał” i udawał, że nic nie widzi. Bat wręczono ministrowi sprawiedliwości: nadzór administracyjny, oceny okresowe. Groźba negatywnej oceny oddziaływuje na sędziego, wymusza szybkie załatwianie numerków zamiast rzetelnego orzekania.
Dla dokonywania ocen zwiększono liczbę funkcyjnych, którzy mają skupiać się na pilnowaniu reszty. Działać ma zasada „dziel i rządź”. W niektórych okręgach zaczynają tworzyć się zamknięte grupy kadry nadzorującej. Liczba „szeregowych sędziów do roboty” spada, więc coraz więcej spraw przypada na każdego z nich. Tych, którzy nie nadążą, chlastać się będzie ocenami, straszyć postępowaniami dyscyplinarnymi za przewlekłości. Postępowania te już są nadużywane, co „Iustitia” dostrzega przy okazji swoich czynności, ale to osobny temat. Waga kajdan wzrasta.

Zapewne w nagrodę za wzrost obciążenia, odebrano sędziom wcześniejszy stan spoczynku i zmniejszono uposażenie za czas niezdolności do pracy. Sędzia chory
czy zdrowy ma pracować, nie korzystać ze zwolnień lekarskich, 100% uposażenia za czas choroby ma mieć tylko Prawdziwa Władza, czyli posłowie. Tymczasem
od dawna sędziowie znani są z tego, że ze zwolnień lekarskich nie korzystają, a jeśli nawet, to podczas choroby pracują. Kaszląc i kichając, spoceni i gorączkujący czytają akta, piszą uzasadnienia. Przychodzą na rozprawy zachrypnięci, z ręką czy nogą w gipsie: nie policzę już, ile razy zdarzało mi się siedzieć za stołem
z koleżankami i kolegami w takim stanie (sam z zasady bym tego nie zrobił, ale jestem w mniejszości). Gdy powiedziałem o tym na posiedzeniu komisji w Sejmie, jeden z posłów zarzucił mi kłamstwo, bo tak jego partii było wygodniej. A sam jest radcą prawnym, więc w sądzie bywał i niejedno widział.

Dla sędziów prowadzone sprawy są najważniejsze. Większość nie wyobraża sobie, że chory sędzia miałby zadbać o własne zdrowie, odzyskać formę i wtedy dopiero pracować. Kajdany dźwięczą. Tymczasem ważną życiową sprawę obywatela rozpoznawać ma sędzia w pełni sił, a nie chory, na tabletkach przeciwbólowych, skupiający się na tym, aby powstrzymać się od kaszlu podczas rozprawy. Bo taki sędzia nie jest zdolny do pracy, a tym samym do wydania prawidłowego orzeczenia. Nie powinien czytać akt ani pisać uzasadnień, bo źle przeczyta i źle napisze. Jeżeli jest na zwolnieniu do końca tygodnia, a w poniedziałek ma wokandę, to powinien dopiero w poniedziałek, zdolny do służby, przystąpić do zapoznawania się z aktami. Trudno, najwyżej część spraw się nie odbędzie, vis maior. Ale „jakże to tak można?” I sekretarki przywożą akta sędziom do domu, a ci je czytają godzinami na tzw. łożu boleści, żeby uratować poniedziałkową wokandę. Znaczna część prezesów czy przewodniczących wydziału zapałałaby świętym służbowym oburzeniem wobec sędziego, który by tego odmówił.

Nie mamy prawa do wypoczynku. Urlop na żądanie, prawo każdego pracownika, zdaniem połowy prezesów jest dla sędziów zakazany. Czemu? Bo mają wokandę.
To tak, jakby zabraniać lekarzowi urlopu na żądanie, bo ma pacjentów, a zawsze przecież ma. Ilość uzasadnień rośnie, pracy jest tyle, że nie sposób pisać na bieżąco.
Co więc sędzia robi? Bierze na pisanie uzasadnień urlop, niegdyś wypoczynkowy. Coraz więcej sędziów „wypoczywa” przy pisaniu uzasadnień i – co gorsza – przełożeni i oni sami już uznają to za normalne. Najlepiej obrazuje to cytat: „Czas pracy sędziego jest określony wymiarem jego zadań, co oznacza, że gdy zachodzi taka potrzeba, sędzia powinien wykonywać pracę również w dni wolne od pracy, a w każdym razie nie powinien korzystać z urlopów wypoczynkowych udzielanych przy okazji dni wolnych od pracy”. Tak napisał wysokiej rangi prezes do podległego sobie, niższego rangą prezesa na temat pewnej sędzi i polecił ją dyscyplinować. Sędzię zdyscyplinowano. 49 dni później zmarła w sądzie na wylew, a przyczyną zgonu był ponadprzeciętny stres wywołany czynnościami nadzorczymi.
Karoshi – japońska śmierć z przepracowania. Kajdany były za ciężkie i za ciasne. Kto następny?

Opublikowano IUSTITIA 2(16)/2014, Mowa prezesowa | Skomentuj