Nasi przedstawiciele na konferencji w Ponta Delgada

Sędzia Monika Frąckowiak (wiceprezeska organizacji MEDEL Magistrats Europeens pour la Democratie et les Libertes) oraz sędzia Łukasz Mrozek – oboje ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia – uczestniczyli w konferencji, która odbyła się w od 20.2.2024 r. do 2.3.2024 r. w Ponta Delgada (Azory, Portugalia).

W dniu 2.3.2024 r. odbyło się też zebranie członków organizacji Medel. Przedstawiciele „Iustitii” oraz Stowarzyszenia Prokuratorów „Lex Super Omnia” przedstawili raport o pierwszych pozytywnych zmianach w polskim wymiarze sprawiedliwości1.

1 Więcej na ten temat: https://www.iustitia.pl/4832-nasi-przedstawiciele-na-konferencji-w-ponta-delgada-azory-portugalia.

Opublikowano IUSTITIA 4(52)/2023, Sprawy bieżące | Skomentuj

SSP „Iustitia” składa zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstw

„Sędziowie powinni być ludźmi odważnymi i z zasadami. Tylko tacy mogą bronić obywateli przed nadużyciami. Sędziowie, którzy w czasie próby nie zdali egzaminu i stanęli po stronie zła, powinni za to odpowiedzieć” – powiedział Prezes SSP „Iustitia” Krystian Markiewicz.

Stowarzyszenie Sędziów Polskich „Iustitia” złożyło zawiadomienie, w którym wskazuje na podejrzenie popełnienia, m.in. przez członków neo-KRS, przestępstw i deliktów dyscyplinarnych1.

1 Całość zawiadomienia pod adresem https://www.iustitia.pl/4838-zawiadomienie.

Opublikowano IUSTITIA 4(52)/2023, Sprawy bieżące | Skomentuj

SSP „Iustitia” na wysłuchaniu publicznym dotyczącym projektu ustawy nowelizującej ustawę o KRS

W dniu 26.3.2024 r. w Sejmie odbyło się wysłuchanie publiczne dotyczące projektu ustawy o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa.

Na wysłuchaniu, o projekcie i problemie neo-sędziów, mówili członkowie naszego Stowarzyszenia, w tym członkowie zarządu.

Prezes Krystian Markiewicz podkreślił, że projektowana ustawa przywraca konstytucyjność tego organu, jego skład i wybór zgodny z Konstytucją. Zaznaczył, że neo-KRS wyprodukowała tysiące neo-sędziów i Państwo ma z tym ogromny problem. Każdy obywatel ma prawo, aby jego sprawę rozpoznał sąd zgodny z Konstytucją. Obowiązkiem parlamentarzystów jest to prawo zagwarantować. Projekt jest „przejściowy”, gdyż nie rozwiązuje on problemu neo-sędziów i orzeczeń wydawanych z ich udziałem.

„Zrywamy z systemem politycznego wyboru członków KRS. To byli przedstawiciele polityków, a nie sędziów. Był to system degenerujący i kompromitujący dla sędziów, którzy w tym brali udział” – powiedział Wiceprezes Tomasz Marczyński. Wskazał on, że 500 sędziów administracyjnych wybiera dwóch przedstawicieli, a 8000 sędziów sądów rejonowych tylko sześciu1.

1 Więcej informacji pod adresem: https://www.iustitia.pl/4841-ssp-iustitia-na-wysluchaniu-publicznym-projektu-ustawy-nowelizujacej-krajowa-rade-sadownictwa.

Opublikowano IUSTITIA 4(52)/2023, Sprawy bieżące | Skomentuj

Apel do sędziów polskich orzekających w sprawach karnych

W dniu 20.3.2024 r. prawnicy zebrani na otwartym posiedzeniu połączonych Komisji Nauk Prawnych oddziału krakowskiego PAN, oraz komisji Prawniczej PAU uchwalili „Apel do sędziów polskich orzekających w sprawach karnych”: „Jako przedstawiciele krakowskiego środowiska prawniczego, zebrani w dniu 20 marca 2024 roku, na otwartym posiedzeniu połączonych Komisji Prawniczej Polskiej Akademii Umiejętności, oraz Komisji Nauk Prawnych Oddziału Krakowskiego Polskiej Akademii Nauk zwracamy się do sędziów polskich orzekających w sprawach karnych, aby do czasu cofnięcia nowelizacji kodeksu karnego z dnia 7 lipca 2022 roku (Dz.U. z 2022 r. poz. 2600), która weszła w życie 1 października 2023 roku, szanując obowiązujące prawo tu gdzie obowiązująca ustawa tego wyraźnie nie nakazuje i gdzie jest to możliwe w jej ramach, korzystając ze swej dyskrecjonalnej władzy powstrzymali się ze stosowaniem drakońskich i niczemu niesłużących kar, możliwych do orzeczenia na mocy obecnie obowiązującego kodeksu karnego.

W szczególności, by:

–    nie wymierzali terminowej kary pozbawienia wolności na czas dłuższy niż 25 lat;

–    nie wymierzali kar pozbawienia wolności w przedziale od 15 do 25 lat;

–    nie orzekali kary dożywotniego pozbawienia wolności z równoczesnym zakazem korzystania z instytucji warunkowego przedterminowego zwolnienia.

Apelujemy także o to, by nie bacząc na to, że art. 53 kk po nowelizacji, z celów kary wyeliminował resocjalizację, wymierzając karę pamiętali, że resocjalizacja jest i pozostanie jednym z głównych celów kary w cywilizowanym świecie.

Nowelizacja prawa karnego z lipca 2022 roku, typowy przejaw populizmu penalnego, w sposób bezmyślny, nie do pogodzenia ze współczesną myślą prawnokarną i ustaleniami kryminologii zaostrza represyjność prawa karnego, w sposób charakterystyczny dla prawa państw autorytarnych i totalitarnych, cywilizacyjnie cofając nas o ponad 100 lat. Nowelizacja ta była na etapie procesu legislacyjnego oprotestowana przez środowiska prawnicze. Ponad 150 prawników, w tym wielu z tytułami profesorskimi apelowała nawet, niestety bezskutecznie, do Prezydenta RP, aby tej nowelizacji nie podpisywał.

Do czasu cofnięcia tej nowelizacji, co jest możliwe tylko w drodze ustawy i wymaga czasu koniecznego dla procesu legislacyjnego, można jednak złagodzić zaostrzony nowelizacją kodeks karny, nie naruszając litery prawa. I tylko o to apelujemy do sędziów polskich, orzekających w sprawach karnych”.

Pod apelem podpisało się kilkudziesięciu prawników, pracowników naukowych oraz przedstawicieli zawodów prawniczych reprezentujących środowisko krakowskie.

Opublikowano IUSTITIA 4(52)/2023, Sprawy bieżące | Skomentuj

Edytorial

pobierz pdf
Drogie Czytelniczki, Drodzy Czytelnicy,

niniejszym numerem zamykamy 2023 r.

Jak wskazał Prezes Krystian Markiewicz w tzw. wstępniaku, po latach walki o zachowanie fundamentów państwa prawa nadszedł czas budowania, więc najnowszy numer poświęciliśmy planowanemu ustrojowi sądów ­powszechnych.

To nie jest tak, że dopiero teraz zaczęliśmy projektować sądownictwo naszych marzeń. Prace – najpierw ­koncepcyjne w ramach Społecznej Komisji Kodyfikacyjnej, a potem projektowe – trwały od kilku lat. „Iustitia” przygotowała trzy projekty, a nasi społeczni partnerzy trzy kolejne (o TK, o SN i o prokuraturze).

Jednego z naszych projektów dotyczy wywiad z sędzią Marcinem Walasikiem, od niedawna członkiem Komisji Kodyfikacyjnej Ustroju Sądów Powszechnych i Prokuratury. Z pierwszej ręki możecie dowiedzieć się m.in. jak wyglądały prace zespołu, co przyświecało autorom projektu i czego w nim zabrakło.

Żeby Wam ułatwić zapoznanie się z obszerną materią projektu nowego Prawa o ustroju sądów powszechnych sędzia Katarzyna Zawiślak przygotowała tabelę zawierającą wybrane rozwiązania w porównaniu z obecną regulacją. Niektóre z projektowanych przepisów nie mają odpowiednika w obowiązującej ustawie.

Do innego z naszych projektów, dotyczącego Krajowej Rady Sądownictwa, odniósł się dr Łukasz Bojarski, były członek Krajowej Rady Sądownictwa i prezes fundacji INPRIS – Instytut Prawa i Społeczeństwa. To krytyczne, ale bardzo konstruktywne spojrzenie na nasz projekt. Nieustannie zapraszamy do dyskusji na tematy ustrojowe na łamach Kwartalnika.

Z naszego zaproszenia skorzystał – nie pierwszy raz – sędzia Krzysztof Kozłowski, niestrudzony orędownik samorządności sędziowskiej. Przedstawił on autorską, rozwijaną od lat, koncepcję reformy sądownictwa opartą na zupełnie nowym spojrzeniu na samorządność, jako metodę zarządzania sądami.

Ponieważ sporo się dzieje, sędzia Tomasz Klimko i tym razem miał o czym pisać w Przeglądzie wydarzeń. O wielu z nich pewnie słyszeliście, ale niektóre mogły Wam umknąć, dlatego warto zajrzeć do tego działu.

Zapraszam do lektury.

Dziękuję, że sięgacie po nasz Kwartalnik.
Tomasz Zawiślak
Zastępca Redaktora Naczelnego

Opublikowano Edytorial, IUSTITIA 4(52)/2023 | Skomentuj

Jesteśmy z Iustitii

pobierz pdf

Kilka tygodni temu zakończyło się XXX. Zebranie Delegatów SSP „Iustitia”. Dla mnie to było nadzwyczajne zebranie, bo pierwsze w czasach, gdy nie musimy walczyć, by przetrwać, lecz możemy wreszcie zacząć budować. Zmiana sytuacji w kraju to nowe wyzwania dla organizacji, która jest naturalnym liderem środowiska. To musi mocno wybrzmieć: nie składamy broni, nie odchodzimy w cień, nie spoczywamy na laurach. Byliśmy i będziemy liderem zmian bo jesteśmy głosem ludzi, którzy bronili sądów w najciemniejszych ­czasach.

Właśnie dlatego zebranie odbyło się już po raz drugi pod hasłem: „Zbuduj z nami nowoczesne sądownictwo!” To dzięki odważnym obywatelom udało się w Polsce obronić demokrację i nasze miejsce w Unii Europejskiej. Byliśmy wśród tych obywateli. Daliśmy radę. Nie zapomnimy o tym.

Po drodze było wiele wydarzeń i wyzwań. Zbyt wiele, by je wszystkie wymienić. Były m.in. kongresy, konferencje, szkolenia, publikacje, wyjazdy zagraniczne, kafejki prawne, łańcuchy światła. Przez lata broniliśmy dzielnych sędziów i niezależnych sądów. Byliśmy solidarni z odważnymi i represjonowanymi. Zakładaliśmy fundusze pomocowe. Podejmowaliśmy kroki prawne przed sądami krajowymi i europejskimi.

Był Marsz Tysiąca Tóg. Wyruszył 11.1.2020 r. sprzed Sądu Najwyższego. Szli z nami sędziowie z całego świata, z 30 państw. Wspierali nas inni prawnicy, wspierali nas obywatele. To było wielkie wydarzenie, o którym mówiło się na całym świecie. Nieprzypadkowo podczas Światowego Kongresu Sędziów nagroda dla sędziego broniącego niezależności sądownictwa otrzymała nazwę właśnie Marszu Tysiąca Tóg. Kilka miesięcy temu została zapoczątkowana też procedura w ONZ, aby Dzień Marszu Tysiąca Tóg był dniem niezależności sądownictwa na całym świecie. To dla nas olbrzymi honor, że tak piękne, zwycięskie wydarzenie będzie międzynarodowym symbolem. To będzie też dzień Polek i Polaków kochających wolność i rządy prawa.

To dobra okazja, by raz jeszcze podziękować tym, którzy szli wówczas razem z nami i idą z nami od 8 lat: adwokatom, radcom prawnym, prokuratorom, organizacjom pozarządowym, politykom, ale przede wszystkim obywatelom. Obywatele i obywatelki są dla nas najważniejsi.

W tym marszu nie szliśmy po to, żeby się użalać. Szliśmy przekonani, że to będzie zwycięski marsz ludzi odpowiedzialnych. Wiedzieliśmy, że przyjdzie taki czas, że będzie można nie tylko gasić pożar.

Nie staliśmy z założonymi rękami, lecz projektowaliśmy misterny mechanizm wymiaru sprawiedliwości. Robiliśmy to w oparciu o doświadczenia własne i kolegów z innych krajów. Diagnozowaliśmy, dlaczego tak łatwo upadł TK, dlaczego niewystarczająco skutecznie działał SN i NSA, dlaczego ludzie mają taką, a nie inną ocenę sądów, dlaczego na wyrok trzeba czekać latami. Pytaliśmy o to ludzi w tysiącach rozmów. Spisywaliśmy ich spostrzeżenia, analizowaliśmy je, organizowaliśmy cykl spotkań w ramach programu Rządy Prawa – Wspólna Sprawa. Analizowaliśmy też dane z sądów za ostatnie lata.

Dwa lata temu z naszymi partnerami przystąpiliśmy do pisania projektów. Na ostatnim Kongresie Prawników Polskich w Gdańsku przedstawiliśmy roboczą wersję trzech ustaw. Na spotkaniu z sędziami tuż po wyborach parlamentarnych mogliśmy zaprezentować coś, co zostało wydane kilka tygodni temu – pakiet pięciu ustaw: o sądach powszechnych, o Krajowej Radzie Sądownictwa, o skutkach uchwał neo-KRS, o prokuraturze, o Trybunale Konstytucyjnym. To projekty społeczne, na które pracowaliśmy kilka lat. Mamy opinie o nich, mamy ocenę skutków regulacji.

Dziś możemy te projekty zaoferować jako dar sędziów, jako dar strony społecznej w rozwój nowoczesnego państwa prawa w Unii Europejskiej.

Opublikowano IUSTITIA 4(52)/2023, Na dobry początek | Skomentuj

O projekcie Prawa o ustroju sądów powszechnych przygotowanym przez SSP „Iustitia”
z sędzią Marcinem Walasikiem (dr hab. prof. UAM) rozmawiają

pobierz pdf

Tomasz Zawiślak: Jakie były powody, dla których zaangażowałeś się w ten projekt?

Marcin Walasik: Mam wewnętrzne przekonanie, że warunki, w jakich funkcjonują sądy powszechne, wymagają bardzo głębokich zmian. Pełnię funkcję sędziego, łącznie z asesurą, już od blisko 20 lat. Przez te lata widziałem wiele mankamentów organizacji i działania sądów. Uważam, że to, co wydarzyło się w ostatnich latach, było do pewnego stopnia nieuchronne, bo hasła modernizacji sądownictwa trafiały na podatny grunt. Ubolewam nad tym bardzo, że idea naprawy sądownictwa została w istocie skompromitowana. To, co działo się przez ostatnie 8 lat, nie miało nic wspólnego z reformami, których należałoby oczekiwać. Mając przekonanie, że ten stan rzeczy można i trzeba zmienić, uznałem, że zaangażuję się w prace projektowe i korzystając z mojego doświadczenia, na potrzeby naszego Stowarzyszenia, postaram się wnieść wkład w przygotowanie sensownej propozycji. To był ten główny motyw.

TZ: Czy zgodzisz się z tezą, że po 1989 r. nie było kompleksowej reformy ustroju sądownictwa, opartej na dogłębnej analizie, która pozwoliłaby na stworzenie czegoś na miarę naszych czasów?

MW: Tak, absolutnie podzielam to stanowisko. Mam wrażenie, że po 1989 r. funkcjonowanie sądów opierało się na zasadzie inercji. To przyznają teraz osoby, które wtedy miały wpływ na kształt naszego życia politycznego. W publicznych wypowiedziach można dziś usłyszeć, że koncepcja sądownictwa nie była wówczas szerzej dyskutowana. Wybrano model kontynuacji, w związku z czym sądownictwo powszechne po 1989 r. nie zostało głębiej zreformowane i w zasadzie korzystało z rozwiązań, które obowiązywały wcześniej w dobie PRL-u, a te z kolei były zaczerpnięte z okresu międzywojennego i nawiązywały do regulacji ustroju sądów z 1928 r. Nowe USP z 2001 r. także przechodziło różne koleje. Ścierały się ze sobą sprzeczne stanowiska. Raz samorząd zyskiwał większą rolę, raz ją tracił. Nie miało to nic wspólnego ze spójną i przemyślaną wizją funkcjonowania sądów. Możemy się zastanawiać, jakie były tego powody. Prawdopodobnie wynikało to z tego, że na stanowisku ministra sprawiedliwości nie było żadnej ciągłości, w wyniku czego nikt nie miał ani czasu, ani determinacji, aby zastanowić się nad tym, jaki powinien być docelowy model sądownictwa.

TZ: Na ile w pracy nad projektem nowego Prawa o ustroju sądów powszechnych staraliście się wpasować w funkcjonujący system, a na ile to, co stworzyliście, jest czymś zupełnie nowym?

MW: Te proporcje byłoby chyba bardzo trudno ocenić. Na pewno nawiązywaliśmy do rozwiązań, który zastaliśmy. Chociażby struktura sądów powszechnych pozostaje w projekcie bez zmian. W żaden sposób projekt nie modyfikuje organów, które funkcjonują w sądach, ani nie tworzy tu zupełnie nieznanej jakości. To jest inne rozłożenie akcentów. Przede wszystkim w zakresie modelu organizacji i sprawowania bieżącego zarządu nad sądami. Projekt odchodzi od zwierzchnictwa ministra sprawiedliwości nad sądami, które według przyjętych założeń ma być wykonywane przez organ zewnętrzny, jakim jest Krajowa Rada Sądownictwa. To jest na pewno nowatorskie podejście. Gdy chodzi o wewnętrzną strukturę, to projekt stawia na zwiększenie roli samorządu sędziowskiego, przy zastrzeżeniu dość istotnych kompetencji organów monokratycznych, jakimi są prezes sądu i dyrektor sądu. Jednocześnie zmianie ma ulec rola kolegiów, w których skład będą wchodzić członkowie wybierani przez sędziów. Zadanie kolegiów, jako stałych organów, ma polegać nie tylko na wspieraniu działań prezesa, ale także kontroli jego czynności. Jest to w sumie model, do którego jesteśmy przyzwyczajeni, ale tak jak powiedziałem, projekt zakłada zupełnie inne rozłożenie akcentów i w innym kierunku układa wektory sił działających w tej strukturze. Jeśli prezes sądu ma być kontrolowany przez Krajową Radę Sądownictwa i samorząd sędziowski, to zupełnie inaczej pozycjonuje to osobę pełniącą tę funkcję w porównaniu do sytuacji, w której prezes ponosi odpowiedzialność przed Ministrem Sprawiedliwości. To jest istotna zmiana jakościowa.

Paweł Pośpiech: Chciałem zapytać właśnie o kwestię struktury sądownictwa, która w projekcie pozostaje taka sama. Jaka myśl towarzyszyła Waszemu zespołowi, że postanowiliście tego nie zmieniać?

MW: To było przede wszystkim podyktowane ograniczeniami związanymi z zakresem samego projektu. Jeśli projekt miałby przekształcać strukturę sądów powszechnych, to równocześnie podjęte prace musiałyby łączyć się z istotną ingerencją we wszystkie przepisy regulujące postępowanie przed sądami: których źródłem są KPC, KPK i KPSW. W grę wchodziło rozwiązanie, w którym zrezygnowalibyśmy z sądów apelacyjnych, jako sądów odwoławczych, poprzestając na dwuszczeblowej strukturze sądów I i II instancji. W tym kontekście często się mówi o spłaszczeniu sądownictwa. Ten pomysł może być zrealizowany tylko przy jednoczesnej reformie wszystkich kodeksów regulujących postępowania sądowe. To jest naprawdę bardzo skomplikowane zadanie, którego zaprojektowanie po prostu przerastało skromne siły naszego zespołu. Ta sama przeszkoda pojawia się także w przypadku wariantu spłaszczenia polegającego na likwidacji sądów rejonowych i stworzeniu w to miejsce na bazie sądu okręgowego jednego super sądu, przejmującego sprawy należące do właściwości likwidowanych sądów rejonowych i okręgowych. Taki sąd nie mógłby być sądem I i II instancji, ponieważ zasada dwuinstancyjności postępowania w rozumieniu konstytucyjnym wymaga rozpoznania środka odwoławczego co do istoty sprawy przez sąd wyższego rzędu, a nie przez ten sam sąd. Poza tym nie byliśmy też do końca przekonani, czy idea jednego sądu o szerokiej właściwości miejscowej jest możliwa do realizacji w przypadku naszego państwa, które pod względem terytorialnym jest dość rozległe. Pytanie, czy stworzenie takiego dwuszczeblowego sądownictwa, pozwalałoby na zachowanie standardów prawa do sądu, który zakłada, że dostęp do sądu powinien być zapewniony także co do odpowiedniej bliskości siedziby sądu. Co więcej, każda ingerencja w strukturę sądów, niezależnie od zastosowanego wariantu, zawsze prowadzi do napięć związanych z przestrzeganiem gwarancji wynikających z konstytucyjnego zakazu zmiany siedziby lub stanowiska sędziego wbrew jego woli. Istota tych gwarancji zostałaby również wystawiona na próbę w razie spłaszczenia polegającego na włączeniu sądów rejonowych w strukturę sądów okręgowych. W ten sposób powstałaby możliwość swobodnego powierzania czynności sędziemu nie tylko w siedzibie sądu, lecz także w jednostkach zamiejscowych, które w przypadku niektórych okręgów sądowych są od siebie oddalone o ponad 100 i więcej kilometrów. Mogłoby to sprawić, że zasada nieprzenoszalności sędziego stałaby się iluzją.

Opublikowano IUSTITIA 4(52)/2023, Temat numeru | Skomentuj

Porównanie projektu ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych opracowanego przez SSP „Iustitia” z obowiązującą ustawą Prawo o ustroju sądów powszechnych (wybrane rozwiązania)

pobierz pdf

Projektowana regulacja Aktualna regulacja

Nowe kompetencje Krajowej Rady Sądownictwa w procesie zarządzania i organizowania działalności sądów powszechnych
Z UZASADNIENIA PROJEKTU:

(…) Krajowa Rada Sądownictwa zostaje włączona w proces zarządzania i organizowania działalności sądów powszechnych w zakresie, w jakim jest to potrzebne do zapewnienia odpowiednich warunków do wykonywania przez te sądy zadań polegających na sprawowaniu wymiaru sprawiedliwości i wykonywaniu innych czynności związanych z udzielaniem ochrony prawnej. Prowadzi to do ograniczenia kompetencji Ministra Sprawiedliwości w tej dziedzinie, przy pozostawieniu mu jednak istotnych kompetencji, które mogą być wykonywane przez organ władzy wykonawczej. Celem tego jest osiągnięcie stanu odrębności i niezależności sądów powszechnych od innych władz, jak wymaga tego art. 173 Konstytucji RP, a zarazem stworzenie nowych instytucjonalnych ram koniecznego oddziaływania władzy wykonawczej na organizację działania władzy sądowniczej i zapewnienie przez to możliwości współdziałania z sądami i równoważenia ich kompetencji w tej dziedzinie.

Za powierzeniem Krajowej Radzie Sądownictwa głównego korpusu zadań dotyczących zarządzania sądownictwem powszechnym przemawiała pozycja ustrojowa i konstytucyjnie określony zakres kompetencji tego organu, które najbardziej predestynują go do pełnienia tej funkcji. W myśl art. 186 ust. 1 Konstytucji RP Rada powinna stać na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów, a ponadto zgodnie z art. 179 Konstytucji RP przedstawia Prezydentowi wnioski o powołanie na stanowisko sędziego.

Brak systemowych ograniczeń, które sprzeciwiałyby się poszerzeniu tych zadań o dodatkowe obowiązki związane z włączeniem Rady w proces zarządzania funkcjonowaniem sądów powszechnych. Obowiązki te mieszczą się przede wszystkim w profilu ustrojowym tego organu, a jego samodzielny status i brak bezpośredniego powiązania z innymi organami państwa gwarantuje możliwość zapewnienia wymaganej przez art. 173 Konstytucji RP odrębności i niezależności sądów powszechnych od innych władz. Nie ma natomiast podstaw, by przyjmować, że obowiązuje bezwzględny zakaz powierzania organom konstytucyjnym zadań, które nie zostały bezpośrednio przewidziane przez samą Konstytucję.

Projekt przewiduje ogólnie, że prowadzenie działalności mającej na celu zapewnienie sądom odpowiednich warunków do wykonywania ich ustawowych zadań należy do organów sądów. Natomiast obowiązek organizacji form i sposobów prowadzenia tej działalności został nałożony na Krajową Radę Sądownictwa, na której rzecz zostało w tym zakresie ustanowione domniemanie kompetencji (art. 7 § 1 i 2). Z kolei Minister Sprawiedliwości będzie uprawniony do podejmowania czynności w zakresie organizacji działań sądów powszechnych w przypadkach wskazanych w ustawie (art. 7 § 4). Kompetencje tego organu mają obejmować przede wszystkim upoważnienie do wydawania rozporządzeń wykonawczych w sytuacjach, gdy wydanie podustawowego źródła prawa powszechnie obowiązującego jest konieczne do uszczegółowienia zasad funkcjonowania sądów powszechnych. Projekt przewiduje łącznie dwadzieścia pięć takich upoważnień, które dotyczą różnej grupy zagadnień. W świetle założeń projektu główny ciężar ­organizacji działalności prowadzonej przez sądy powszechne ma zostać przeniesiony na Krajową Radę Sądownictwa. Wiąże się to z powierzeniem temu organowi szerokich kompetencji w tej sferze.

Poszczególne kompetencje obejmują uprawnienia w zakresie m.in.:
– wpływu na skład organów sądów (np. odwołanie prezesa sądu oraz powołanie i odwołanie dyrektora sądu);
– zarządzania kadrami sądownictwa powszechnego (np. branie udziału w procesie powołania sędziego do pełnienia urzędu oraz wyznaczanie miejsca urzędowania, przeniesienie sędziego do sądu tego samego albo niższego rzędu, delegowanie sędziego na zasadach określonych w projekcie, przydzielanie nowych stanowisk sędziowskich oraz etatów referendarskich, asystenckich i urzędniczych);
– inicjowania działań organu samorządu sędziowskiego (np. zwołanie zebrania sędziów danego sądu albo kongresu przedstawicieli sędziów sądów powszechnych);
– regulowania wewnętrznego działania sądownictwa powszechnego (np. tworzenie i znoszenie wydziałów w sądach, określenie trybu monitorowania urzędowania sądów, ustalenie kryteriów i zasad oceny działalności sądów na potrzeby ich ewaluacji, ustalenie organizacji i zasad działania sekretariatów sądowych);
– prowadzenia gospodarki finansowej sądów powszechnych (art. 297 i n.).
Art. 1.
§ 1. Sądy powszechne sprawują wymiar sprawiedliwości w zakresie nienależącym do sądów administracyjnych, sądów wojskowych oraz Sądu Najwyższego.§ 2. Sądy powszechne wykonują również inne zadania z zakresu ochrony prawnej, powierzone w drodze ustaw lub przez wiążące Rzeczpospolitą Polską prawo międzynarodowe lub prawo stanowione przez organizację międzynarodową, jeżeli z wiążącej Rzeczpospolitą Polską umowy międzynarodowej wynika, że jest ono stosowane bezpośrednio.
Art. 1. § 2. Sądy powszechne sprawują wymiar sprawiedliwości w zakresie nienależącym do sądów administracyjnych, sądów wojskowych oraz Sądu Najwyższego.Art. 1. § 3. Sądy powszechne wykonują również inne zadania z zakresu ochrony prawnej, powierzone w drodze ustaw lub przez wiążące Rzeczpospolitą Polską prawo międzynarodowe lub prawo stanowione przez organizację międzynarodową, jeżeli z wiążącej Rzeczpospolitą Polską umowy ją konstytuującej wynika, że jest ono stosowane bezpośrednio.
Art. 2.
§ 1. Sądami powszechnymi są sądy rejonowe, sądy okręgowe oraz sądy apelacyjne.§ 2. Sądy rejonowe, okręgowe oraz apelacyjne tworzy i znosi odrębna ustawa.§ 3. Siedziby i obszary właściwości sądów rejonowych, okręgowych i apelacyjnych oraz zakres rozpoznawanych przez nie spraw określa odrębna ustawa.§ 4. Ilekroć w dalszych przepisach jest mowa o sądach bez bliższego ich określenia, rozumie się przez to sądy powszechne.
Art. 1. § 1. Sądami powszechnymi są sądy rejonowe, sądy okręgowe oraz sądy apelacyjne.Art. 20. Minister Sprawiedliwości, po zasięgnięciu opinii Krajowej Rady Sądownictwa, w drodze rozporządzeń:1)
tworzy i znosi sądy oraz ustala ich siedziby, obszary właściwości i zakres rozpoznawanych przez nie spraw (…)Art. 1. § 4. Ilekroć w dalszych przepisach jest mowa o sądach bez bliższego ich określenia, rozumie się przez to sądy powszechne.
Art. 7.
§ 1. Działalność sądów mająca na celu zapewnienie odpowiednich warunków do wykonywania zadań, o których mowa w art. 1, należy do organów sądów.§ 2. Organizacja działalności sądów, o której mowa w § 1, należy do Krajowej Rady Sądownictwa, chyba że ustawa stanowi inaczej.§ 3. Czynności określone w § 2 Krajowa Rada Sądownictwa podejmuje na zasadach określonych w dziale I rozdziale 6 ustawy z dnia 27 sierpnia 2009 r. o finansach publicznych (Dz.U. z 2023 r. poz. 1270, z późn. zm.).§ 4. Organizacja działalności sądów, o której mowa w § 1, należy do Ministra Sprawiedliwości wyłącznie w przypadkach wskazanych w ustawie.§ 5. Informatyzacja działalności sądów, o której mowa w § 1, i informatyzacja postępowań sądowych, w tym stworzenie i utrzymanie koniecznej do tego infrastruktury, w zakresie określonym w przepisach szczególnych należy do zadań Instytutu Informatyzacji Sądownictwa.
Art. 8.Działalność administracyjna sądów polega na:1)
zapewnieniu odpowiednich warunków techniczno-organizacyjnych oraz majątkowych funkcjonowania sądu i wykonywania przez sąd zadań, o których mowa w art. 1 § 2 i 3;2)
zapewnieniu właściwego toku wewnętrznego urzędowania sądu, bezpośrednio związanego z wykonywaniem przez sąd zadań, o których mowa w art. 1 § 2 i 3.Art. 9. Nadzór administracyjny nad działalnością sądów, o której mowa w art. 8 pkt 1, sprawuje Minister Sprawiedliwości, na zasadach określonych w dziale I rozdziale 6 ustawy z dnia 27 sierpnia 2009 r. o finansach publicznych (Dz.U. z 2022 r. poz. 1634, z późn. zm.).
Opublikowano IUSTITIA 4(52)/2023, Prawo ustrojowe | Skomentuj

Sądy i sędziowie w poszukiwaniu gospodarza. Uwagi na tle projektu ustawy o KRS przedstawionego przez SSP Iustitia w grudniu 2023 r.

pobierz pdf

Wstęp – zakres tematyczny i metoda

Jednym z warunków przywrócenia w Polsce praworządności są zmiany dotyczące Krajowej Rady Sądownictwa. Projekty zmian ustawy o KRS opracowało Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia1 oraz Ministerstwo Sprawiedliwości2. Proponowane zmiany są dwojakiego rodzaju. Z jednej strony, chodzi o zakończenie działania tzw. neo-KRS oraz przywrócenie Rady w składzie wybieranym w procedurze gwarantującej niezależność tego organu. Z drugiej strony, podjęcie prac legislacyjnych stwarza możliwość zaproponowania dalej idących zmian dotyczących funkcjonowania Rady, czy wręcz, jak w projekcie Iustitii, zmiany jej ustrojowej roli.

W artykule analizuję wybrane zagadnienia związane z zarządzaniem sądownictwem, udziałem nie-sędziów w zarządzaniu wymiarem sprawiedliwości3, rozliczalnością sądownictwa4, oraz transparentnością działań KRS. Świadomie natomiast pomijam będące przedmiotem licznych bieżących analiz zagadnienia związane ze statusem tzw. neo-sędziów (w tym w odniesieniu do wyborów członków KRS), czy przyszłym losem obecnych, wybranych przez Sejm IX kadencji, sędziowskich członków KRS. Losem będącym rezultatem „wygaszenia mandatów”, czy „ustania działalności tych osób w KRS” (jak proponuje projekt MS)5, czy też zakończenia stanu naruszenia prawa przez Sejm (uchylenie uchwały o wyborze sędziowskich członków KRS z 2022 r.6, jako podjętej z naruszeniem Konstytucji i prowadzącej do ukształtowania Rady w sposób sprzeczny z Konstytucją, Traktatem o Unii Europejskiej oraz Konwencją Praw Człowieka i Podstawowych Wolności)7.

W pierwszej części artykułu skupiam się na zagadnieniach związanych z wyborami sędziowskich członków KRS oraz powołaniem, składem i kompetencjami nowego organu doradczego: Rady Społecznej przy KRS. Punktem wyjścia jest dla mnie projekt Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia”, jednak oba projekty, także ministerialny, proponują w tej mierze podobne, częściowo identyczne rozwiązania. W tym zakresie artykuł można uznać także za głos autora w dyskusji o projekcie ministerialnym. Co prawda konsultacje społeczne dobiegły końca8, ale sytuacja polityczna pozwala przewidywać, że przyjęty przez ministerstwo projekt, nawet w przypadku uchwalenia przez Parlament, może nie zostać podpisany przez Prezydenta9. Jeśli tak się stanie, to przy okazji przyszłych prac będzie można wrócić do poniżej zasygnalizowanych zagadnień. Poza tym, samo ministerstwo deklaruje przygotowanie kolejnego projektu zmian ustawy o KRS, także odnośne prace będą się nadal toczyć10.

W drugiej części artykułu zajmuję się już tylko analizą wybranych propozycji Iustitii zawartych w projekcie zmian ustawy o KRS, które idą dalej niż projekt ministerialny. Tylko incydentalnie odnoszę się także do innego projektu Iustitii – zmian ustawy o ustroju sądów powszechnych11.

Poniższe uwagi wynikają z analizy doktrynalnej, jak i stosowania metody etnograficznej12. Jako pracownik i współpracownik organizacji obywatelskich przez szereg lat zajmowałem się problematyką relacji, interakcji, czy współpracy sądów i sędziów oraz społeczeństwa obywatelskiego i obywateli13, a także, dzięki powołaniu przez prezydenta Bronisława Komorowskiego, w latach 2010–2015 byłem członkiem Krajowej Rady Sądownictwa. Pozwoliło mi to na krytyczne spojrzenie i analizę procedur, postępowań, debat toczonych w KRS.14 Niewielka liczba badań empirycznych i opracowań naukowych powoduje, że odwoływanie się do doświadczeń osobistych może dostarczyć istotnych informacji15.

Opublikowano IUSTITIA 4(52)/2023, Prawo ustrojowe | Skomentuj

Projekt – Nowoczesne Sądownictwo

pobierz pdf

Wstęp

Potrzeba przeprowadzenia zmian w funkcjonowaniu władzy sądowniczej w Polsce jest od lat powszechnie akceptowana, jednak już ich zakres oraz sposób reformowania budził i nadal budzi kontrowersje.

Dotychczasowe próby naprawy widocznych dysfunkcji systemu, generalnie rzecz biorąc, nie spełniły, pokładanych w nich nadziei. Nie usunęły problemów i wyzwań z jakimi mierzy się obywatel przed sądem. Nie usunęły też problemów, z którymi borykają się sędziowie i sądy próbujący sprostać swojej ustrojowej roli i społecznym oczekiwaniom.

Niezależnie od innych przyczyn (np. doraźne strategie polityczne) działania na rzecz reformy sądownictwa podejmowane po 1990 r. nie mogły przynieść zadowalających efektów, ponieważ unikano głębokiej zmiany systemowej. Próbowano tylko modernizować, i to powierzchownie, system organizacji władzy sądowniczej stworzony uprzednio dla ustroju państwa centralistycznego, który nie przystaje do zmienionych warunków ustrojowych współczesnej Polski. Ponadto opiera się on na anachronicznych schematach organizacyjnych, które nie sprzyjają optymalizacji rezultatów w stosunku do zaangażowanych środków.

Zorganizowanie sądownictwa w sposób odpowiadający wymogom współczesności wymusza zmianę paradygmatu i stworzenie nowego modelu od podstaw.

Tworzony model powinien odejść od rozwiązań dotychczasowego prawa o ustroju sądów powszechnych i znaleźć solidny fundament w przepisach Konstytucji RP oraz być zgodny ze standardami Unii Europejskiej. Aby zrealizować pokładane w nim nadzieje powinien też uwzględniać nie tylko dorobek socjologii, psychologii czy teorię prakseologii, lecz także wzorce skutecznego działania sprawdzające się we współczesnych organizacjach.

Skala przedsięwzięcia ukierunkowanego na stworzenie założeń, a następnie projektu ustawy o organizacji władzy sądowniczej wymaga więc interdyscyplinarnego podejścia i zorganizowania prac nad projektem w zespole specjalistów reprezentujących różne dziedziny wiedzy, zarówno teoretyków, jak i praktyków. Wynika to z potrzeby uwzględnienia w pracach nad projektem różnych aspektów wiążących się z przedmiotem prac.

Aspekt prawno-ustrojowy

Konstytucja opisuje władzę sądowniczą stosując pojęcia: władza sądownicza, sąd, sędzia, a także trybunały.

Ich rozwinięcie i doprecyzowanie w nowej ustawie wymaga uwzględnienia wszystkich konstytucyjnie określonych cech. Ponadto niezmiernie ważne będzie sformułowanie przepisów ustawowych w taki sposób, który pozwoli właściwie zrealizować zasady konstytucyjne.

W odniesieniu do władzy sądowniczej za celowe należy uznać wyeksponowanie podległości władzy sądowniczej zwierzchności Narodu (art. 4 Konstytucji RP). Ponadto regulacje ustawowe muszą podkreślić to, że sądownictwo jest władzą (władzą publiczną) – art. 10, ale odrębną od ustawodawczej i wykonawczej – art. 10, 173, 178 ust. 1.

Sądownictwo jest władzą niezależną od innych władz – art. 173, ale równoważną do ustawodawczej i wykonawczej – art. 10, 182.

Jak pozostałe jest też władzą zdecentralizowaną – art. 15 ust. 1.

Sądownictwo jest władzą rozdzieloną funkcjonalnie, gdzie trybunały nie sprawują wymiaru sprawiedliwości, natomiast wymierzanie sprawiedliwości rozdzielone jest pomiędzy różne sądy – art. 175 ust. 1, art. 177, 183, 184, 188–197, 198–201. W końcu sądownictwo jest władzą zdolną do zapewnienia rzetelności funkcjonowania sądów i sędziów, czyli posiadania przez sądy i sędziów cech przewidzianych konstytucyjnie.

Stosując pojęcie ,,sąd” Konstytucja zdaje się widzieć w nim organ władzy publicznej konkretyzujący ,,władzę sądowniczą”. Doprecyzowanie pojęcia ,,sądu” w formie definicji ustawowej pozwoli ograniczyć dotychczasową wieloznaczność tego pojęcia. Jeżeli oprócz funkcji stricte orzeczniczej sąd realizować ma także zadania z zakresu ochrony prawnej, wymaga to ustawowego zdefiniowania, jak również określenia organów, których zadaniem będzie jej wykonywanie.

Opublikowano IUSTITIA 4(52)/2023, Prawo ustrojowe | Skomentuj