Otwarte Mistrzostwa Polski sędziów w półmaratonie i maratonie

Z przyjemnością informujemy, że zawarte zostało porozumienie o współpracy, którego efektem będzie organizacja I. Otwartych Mistrzostw Polski Sędziów. List intencyjny w tej sprawie podpisał Krystian Markiewicz, ­Prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich IUSTITIA, oraz Bohdan Witwicki, ­Prezes Zarządu Fundacji Silesia Pro Active.
Mistrzostwa Polski Sędziów odbędą się na dystansie maratonu oraz półmaratonu, a sędziowie będą rywalizować w ramach Silesia Marathon, jednego z największych wydarzeń biegowych w Polsce, które odbędzie się 1.10.2023 r. Miejscem rozpoczęcia i zakończenia imprezy tradycyjnie będzie Stadion Śląski – Narodowy Stadion Lekkoatletyczny1.

IS

1 Więcej pod adresem: https://www.iustitia.pl/4641-otwarte-mistrzostwa-polski-sedziow-w-maratonie-i-polmaratonie.

Opublikowano IUSTITIA 4(49)/2022, Sprawy bieżące | Skomentuj

Do orzekania wraca sędzia Maciej Ferek, ostatni z zawieszonych w czynnościach przez Izbę Dyscyplinarną

28.3.2023 r. Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN uchyliła wydaną 16.11.2022 r. uchwałę Izby Dyscyplinarnej SN zawieszającą w czynnościach służbowych SSO w Krakowie Marcina Ferka za podważanie statusu osób, które zostały powołane na stanowisko sędziego z udziałem nielegalnej KRS. Sędzia tym samym stosował się do wyroków ETPCz i TSUE. Zawieszenie to trwało rok i cztery miesiące. IOZ SN uznała, że zarówno ww. decyzja ID, jak i poprzedzająca ją decyzja ówczesnej prezeski Sądu Okręgowego w Krakowie – Dagmary Pawełczyk-Woickiej, były wadliwe, bo opierały się na artykule 130 Prawa o ustroju sądów powszechnych, który pozwala zawiesić sędziego tylko z powodu ujęcia go na popełnieniu czynu karalnego lub w sytuacji, gdy jego czyn narusza powagę sądu. IOZ w składzie: SSN Wiesław Kozielewicz, ­Marek Siwek – powołany na sędziego przez neo-KRS oraz ławnik Marek Molczyk, wskazała, że sędziego nie można zawiesić za orzecznictwo i poglądy prawne.

IS

Opublikowano IUSTITIA 4(49)/2022, Sprawy bieżące | Skomentuj

Wymiar sprawiedliwości w Izraelu – kolejny problem demokracji?

pobierz pdf

Ostatnio szerokim echem w całym świecie odbijają się wielkie manifestacje w największych miastach Izraela jak Tel Awiw, Jerozolima czy Hajfa, w których uczestniczy po 80–120 tysięcy osób.

Protesty te są wywołane przez propozycje nowej koalicji mającej większość w Knesecie (parlamencie) przeprowadzenia reform w kierunku nacjonalistyczno-religijnym, ale za najistotniejszy uznaje, że faktycznie odnoszą się do fundamentów funkcjonowania w Izraelu wymiaru sprawiedliwości.

Tytuł artykułu jest dwuznaczny. Czy Izrael staje się państwem przeżywającym problemy ze swoją demokracją? Czy demokracja jako ustrój przeżywa kryzys w kolejnym państwie? I skąd w tym wszystkim zapał do „poprawiania” działania wymiaru sprawiedliwości, który jest niekwestionowanym filarem demokracji jako jedna z władz?

Jedno w tych działaniach kolejnych władz kolejnych krajów, zamierzających dokonać zmian nazywanych „reformami” w wymiarze sprawiedliwości jest wspólne. Postawą uprawomocniającą ich działania ma być wola ludu, zwanego też bardziej elegancko „suwerenem” ale zawsze chodzi tak naprawdę o łaciński populus.

Bez zarysu kontekstu historyczno-społeczno-politycznego, niczego nie da się zrozumieć…

Historyczne korzenie definicji Izraela jako państwa żydowskiego i demokratycznego sięgają izraelskiej Deklaracji Niepodległości z 1948 r. Deklaracja ta, nie mając wiążącej mocy prawnej, stwierdza, że Izrael ma być „państwem żydowskim”, ale jednocześnie zapewni całkowitą równość praw społecznych i politycznych wszystkim swoim mieszkańcom bez względu na religię, rasę czy płeć oraz zagwarantuje wolność wyznania, sumienia, języka, edukacji i kultury.

W 1992 r. uchwalono dwie ustawy dotyczące praw człowieka: Godność i Wolność Człowieka oraz: Wolność Zawodowa, definiujące Izrael jako państwo żydowskie i demokratyczne oraz stwierdzające wprost, że prawa w nich zawarte będą przestrzegane w duchu zasad określonych w Deklaracji o Ustanowieniu Państwa Izraela. Sąd Najwyższy Izraela wykorzystywał te ustawy do umocnienia ochrony praw człowieka wskazując, że prawa naruszające te dwa akty prawne mogą zostać uznane za nieważne oraz szeroko interpretując zakres tych praw.

W kraju, w którym 20% ludności stanowi mniejszość arabska i w którym wśród większości żydowskiej istnieją bardzo głębokie różnice poglądów co do właściwego statusu religii w państwie, orzeczenia stwierdzające, że prawa takie jak równość, wolność wyznania i wolność słowa to wartości podstawowe były tyleż znaczące co kontrowersyjne. Liberalna część społeczeństwa popierała takie orzeczenia, a jednocześnie wielu konserwatystów nacjonalistycznych i religijnych zdecydowanie się im sprzeciwiało.

Już w artykule w ConstitutionNet z 17.4.2018 r. (The Israeli Jewish-Democratic Balance_ From the Declaration of Establishment to the Nation-State Bill _ ConstitutionNet) Gila Stopler wskazała na poważne trudności związane z połączenia państwa narodowego i demokratycznego. Istotny jest problem na ile państwo narodowe może być jednocześnie tolerancyjne wobec mniejszości etnicznych czy wobec kobiet? Jak widać minęło jednak jeszcze sporo lat, zanim problem ten w pełni się zaktualizował. Oczywiście istniał wcześniej, skoro Gila Stopler wskazując na „czynniki zewnętrzne” trendu polityki Binjamina Netanjahu pisała 5 lat temu, że: „Demokratyczne odstępstwo to stopniowy proces, w którym rządzący w danym kraju używają narzędzi prawnych, politycznych i opinii publicznej, aby doprowadzić do stopniowej zmiany systemu konstytucyjnego. Wykorzystując populizm, nacjonalizm i religię, rządzący stopniowo podkopują liberalno-demokratyczne cechy ustroju i zastępują je autorytarnymi, aby doprowadzić do głębokiej i trwałej zmiany ustroju konstytucyjnego. Fakt, że proces ten zachodzi obecnie w wielu krajach jednocześnie, stanowi wiatr w żagle dla własnych wysiłków rządu izraelskiego w tym kierunku”. Konkluzją autorki jest teza, że: „delikatna równowaga nigdy nie była łatwa i jak pokazuje proponowana ustawa (o państwie narodowym), proces demokratycznego odwrotu który Izrael przechodzi w ostatnich latach, grozi poważnym podważeniem zaangażowania państwa w liberalne wartości demokratyczne i nadaniem nadmiernego pierwszeństwa wartościom nacjonalistycznym i religijnym”.

Jeżeli po wyborach w 2015 r. Binjamin Netanjahu stworzył najbardziej skrajnie prawicowy rząd koalicyjny jaki kiedykolwiek rządził Izraelem i to przesunięcie w kierunku skrajnej prawicy tworzyło już w poprzednich latach znaczące odstąpienie od demokracji, to ostatnie wybory należy uznać za kulminację tego procesu.

Wszystko za sprawą najnowszej koalicji powstałej po wyborach z końca 2022 r. Konserwatywno-nacjonalistyczna partia Binjamina Netanjahu (Likud) tworzy większość parlamentarną w 120-osobowym Knesecie w koalicji z małymi jeszcze bardziej konserwatywno-religijnymi partiami, łącznie z którymi ma 64 posłów, co okazało się dla wielu aktualnie protestujących mieszanką tyle niestrawną co wybuchową.

Już samo powierzenie Binjaminowi Netanjahu stanowiska premiera było wydarzeniem bez precedensu albowiem wcześniej do Sądu Okręgowego w Jerozolimie wpłynął przeciwko niemu akt oskarżenia z trzema zarzutami korupcyjnym – czynami związanymi ze sprawowanym stanowiskiem. Korupcja dotyczyła tak przyjmowania pieniędzy, jak i innych korzyści np. przychylności portalu internetowego.

Opublikowano IUSTITIA 4(49)/2022, Prawo ustrojowe | Skomentuj

Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu wobec kryzysu praworządności w Polsce – cz. 1

pobierz pdf

19.1.2023 r. przypadała 30. rocznica związania się przez Polskę Europejską Konwencją Praw Człowieka z 1950 r. Przez okres tych 30 lat orzecznic­two polskich sądów powszechnych na wielu polach testowane było przez Trybunał w Strasburgu pod ­kątem faktycznego przestrzegania standardów ochrony praw człowieka wynikających z Konwencji i doprecyzowanych właśnie w dorobku orzeczniczym ETPCz.

W tym okresie – na kanwie spraw inicjowanych skargami polskich obywateli – Strasburg wyznaczył istotne standardy dotyczące ochrony praw podstawowych na wielu płaszczyznach prawa, każdorazowo określając granice działań władzy publicznej wobec obywatela. W dużej mierze z udziałem Trybunału zdefiniowaliśmy prawo do krytyki władz publicznych, granice wolności wyrażania poglądów, prawo do ochrony życia prywatnego w relacji z władzą publiczną, zakaz okrutnego traktowania, standardy wykonywania kary pozbawienia wolności, czy prawo do ochrony zdrowia.

Było to możliwe gdyż orzeczenia strasburskie zawierają szczegółową argumentację prawną. Jest ona przydatna w postępowaniach przed sądami krajowymi – nawet jeśli sama sprawa dotyczyła innego kraju będącego stroną konwencji. ETPCz wyznacza przecież uniwersalne standardy ochrony praw i wolności człowieka, zgodne z Konwencją o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, zaś polski sąd jest obowiązany brać pod uwagę to orzecznictwo.

Sprawy polskie w Strasburgu zwierciadłem naruszeń praw człowieka w Polsce

Obecnie przed Trybunałem w Strasburgu zawisło szereg istotnych spraw, w których skarżący zarzucają Polsce naruszenie praw człowieka. Już pobieżna lektura spraw polskich zakomunikowanych przez Trybunał pozwala na konstatację, że ETPCz otrzymał okazję do zbadania nieprawidłowości i wynaturzeń na linii jednostka – państwo w niemal każdej dziedzinie życia publicznego dotkniętej głośnymi zmianami legislacyjnymi w Rzeczypospolitej Polskiej w ostatnich latach. Prawa reprodukcyjne, wolność zgromadzeń, zasadność zatrzymania, legalność pushbacków i odmowy przyjęcia wniosku o ochronę międzynarodową, brak regulacji związków partnerskich, a także kwestie związane z wykonywaniem władzy rodzicielskiej, to tylko niektóre zagadnienia, w przedmiocie których ETPCz zajmie lub już zajął stanowisko. Warto w tym miejscu poświęcić odrobinę uwagi sprawom, które mogą w niedalekiej przyszłości wpłynąć na orzecznictwo sądów polskich.

Jak w soczewce skupiają one bowiem problemy wynikające z barbaryzacji prawa w Polsce, ale też z braku adekwatnej reakcji ustawodawcy na zmieniające się relacje społeczne. Wśród zagadnień wyraźnie dominujących w sprawach zakomunikowanych rządowi polskiemu w ostatnich dwóch latach wyróżniają się te dotyczące:

1) wydalenia cudzoziemca ze względów bezpieczeństwa narodowego i braku wystarczających gwarancji procesowych w tym zakresie – sprawa A.S. przeciwko Polsce, skarga nr 37691/201;

2) wykonywania władzy rodzicielskiej i zapewnienia dziecku prawa do edukacji, zgodnej z przekonaniami religijnymi rodziny – sprawa Podsiadło przeciwko Polsce, skarga nr 6771/162;

3) egzekwowania kontaktów z dzieckiem – sprawa Tomkiewicz przeciwko Polsce, skarga nr 46855/203;

4) stosowania konwencji haskiej dotyczącej cywilnych aspektów uprowadzenia dziecka za granicę – sprawa A.O. przeciwko Polsce, skarga nr 10819/224;

5) tolerowania zwiększonej obecności zwierzyny łownej oraz zakresu działalności kół łowieckich związanej z zarządzaniem zwierzyną łowną i polowaniami – sprawa Agnieszka Curyl – Katholm i inni przeciwko Polsce, skarga nr 21050/225;

6) ograniczenia prawa do wypowiedzi w wykonywaniu służby publicznej i wykluczenia z obrad parlamentarnych jako kary porządkowej – sprawa Szczerba przeciwko Polsce, skarga nr 15626/176;

7) użycia przemocy przez funkcjonariusza publicznego i rzetelności śledztwa w tej sprawie – sprawa Kryszkiewicz przeciwko Polsce, skarga nr 17912/217, a także (również w odniesieniu do zarzutu nieludzkiego traktowania i używania taserów przez Policję) – sprawa Stachowiak przeciwko Polsce, skarga nr 51350/208;

8) dyskryminacji przy przyznawaniu świadczeń socjalnych należnych opiekunom osób niepełnosprawnych ze względu na ich aktywność zawodową i nabycie uprawnień do emerytury przez opiekuna – sprawa Dudek przeciwko Polsce, skarga nr 29204/219;

9) niemożności zarejestrowania w Polsce małżeństwa zawartego w Wielkiej Brytanii przez wnioskodawcę i jego partnera tej samej płci – sprawa Andersen przeciwko Polsce, skarga nr 53662/2010;

10) odmowy przyjęcia przez Straż Graniczną wniosków o udzielenie azylu i wydalenia do państwa trzeciego w postępowaniu uproszczonym, co grozi refoulement i może narażać na niebezpieczeństwo utraty życia; systemowej praktyki przeinaczania wyjaśnień składanych przez osoby ubiegające się o azyl, braku właściwego zbadania powodów, dla których skarżący ubiegają się o wjazd, obowiązku zapewnienia przez państwo bezpieczeństwa skarżącym, w szczególności przez zezwolenie im na pozostanie pod jego jurysdykcją do czasu rozpatrzenia ich wniosku o udzielenie ochrony międzynarodowej, a także dotyczące zbiorowego wydalania cudzoziemców – sprawa M.K. przeciwko Polsce, skarga nr 40503/1711, jak również (także w odniesieniu do ­ignorowania wniosków o ochronę międzynarodową, wypychania na stronę białoruską na granicy polsko – białoruskiej oraz pozostawiania ludzi szczególnie ­narażonych na pokrzywdzenie bez wody, picia i schronienia w obszarze przygranicznym) – sprawa K.A. i M.A. oraz in. przeciwko Polsce, skarga nr 52405/2112 i sprawa F.A. i S.H. przeciwko Polsce, skarga nr 54862/2113;

11) pozbawienia możliwości przerwania ciąży z powodu wad płodu w wyniku orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, zmuszenia do wyboru między utrzymaniem ciąży i urodzeniem chorego dziecka a wyjazdem za granicę w celu poddania się aborcji, ograniczenia prawa do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego „nieprzewidziane przez prawo” z uwagi na wady organu orzekającego – sprawa I.Z. i in. przeciwko Polsce, skarga nr 57338/2114, ale też (również w odniesieniu do potencjalnych ofiar) – sprawa M.B. i in. przeciwko Polsce, skarga nr 5014/2115 (M.L. przeciwko Polsce);

12) naruszenia wolności zgromadzeń oraz zakresu obostrzeń sanitarnych w czasie pandemii COVID-19 – sprawa Jarocki przeciwko Polsce, skarga nr 39750/2016;

13) zasadności zatrzymania protestujących aktywistów – sprawa Friedrich przeciwko Polsce, skarga nr 25344/2017 i sprawa Grundland/Bojarowska przeciwko Polsce, skarga nr 15532/2118;

14) nieprawidłowości przy wykonywaniu wyroków eksmisyjnych i zagwarantowania prawa do lokalu socjalnego – sprawa Marszałek przeciwko Polsce, skarga nr 11650/2119;

15) odmowy dostępu do informacji publicznej – sprawa Sieć Obywatelska Watch Dog Polska przeciwko Polsce, skarga nr 10103/2020;

16) braku regulacji prawnych regulujących możliwość zawarcia związków partnerskich – sprawa Przybyszewska przeciwko Polsce, skarga nr 11454/1721.

Z wszystkich spraw zaprezentowanych powyżej warto zatrzymać się bliżej na skargach dotyczących zakresu udzielania/nieudzielania ochrony międzynarodowej cudzoziemcom przekraczającym granicę polsko-białoruską w sposób nieuregulowany, a także na skargach dotyczących konsekwencji ogłoszenia orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z 22.10.2020 r. Należy spodziewać się bowiem, że wyroki, jakie w tym zakresie zapadną w Strasburgu w przyszłości, będą miały doniosłe znaczenie dla polskiego porządku prawnego tak w obszarze ochrony międzynarodowej osób z doświadczeniem uchodźczym, jak i w obszarze ochrony praw reprodukcyjnych kobiet w Polsce, a stwierdzone i podnoszone w nich naruszenia konwencyjne – odpowiednio wykorzystane przez sądy krajowe – będą miały istotny wpływ na kierunek orzecznictwa w Polsce22.

Obszarem, którego najczęściej dotyczyły i nadal dotyczą polskie skargi do ETPCz, jest jednak sądownictwo i szeroko pojmowany proces sądowy.

Opublikowano IUSTITIA 4(49)/2022, Prawo ustrojowe | Skomentuj

Sprawy o uznanie za zmarłego w przypadku ofiar II wojny światowej – w poszukiwaniu nowego podejścia

pobierz pdf

Głównym celem artykułu jest prezentacja propozycji rozszerzającej interpretacji interesu prawnego strony wnioskującej o uznanie za zmarłego osoby, która zginęła w czasie II wojny światowej. Celami dodatkowymi tekstu są: analiza wybranych dylematów związanych z interpretacjami praw wnioskodawców, prezentacja potencjalnych korzyści dla sfery publicznej w stosowaniu interpretacji rozszerzającej tego zagadnienia oraz wskazanie kilku rekomendacji de lege ferenda w prezentowanym obszarze.

Analiza de lege lata przebiegu spraw o uznanie za zmarłego

Zasadniczy sposób porządkowania sytuacji prawnoosobowej osoby zmarłej początkuje stwierdzenie zgonu przez lekarza, który – na skutek oględzin – ustala fakt śmierci i jej przyczynę, wystawiając kartę zgonu, stosownie do brzmienia art. 11 ustawy z 31.1.1959 r. o cmentarzach i chowaniu zmarłych1. Karta ta stanowi następnie podstawę sporządzenia przez właściwego dla miejsca zgonu kierownika Urzędu Stanu Cywilnego aktu zgonu (art. 92 i 93 PrASC2), stanowiącego wyłączny dowód zgonu (art. 3 PrASC). Niemniej, w niektórych przypadkach, zastosowanie tego typowego trybu prawnoosobowego zakończenia życia ludzkiego jest niemożliwe. Dotyczy to nade wszystko sytuacji, w których z różnych przyczyn nie jest możliwe odnalezienie zwłok, które mogłyby być przedmiotem oględzin.

Prawo polskie zna dwa sposoby uregulowania prawnoosobowego statusu osoby, co do której nie jest możliwe dokonanie przez lekarza oględzin zwłok. Sposobami tymi są postępowania w przedmiocie stwierdzenia zgonu oraz w przedmiocie uznania za zmarłego. Postępowanie w przedmiocie stwierdzenia zgonu, uregulowane w art. 535 i n. KPC prowadzi się w sytuacji, gdy zgon jest niewątpliwy, ale nie ma możliwości sporządzenia aktu zgonu w trybie administracyjnym. W orzecznictwie podkreśla się, że chodzi o sytuację, w której śmierć jest niewątpliwa, tzn. udowodniona zgodnie z ogólnymi regułami postępowania dowodowego, określonymi w KPC, w tym również z użyciem domniemań faktycznych (tak postanowienie SN z 30.11.1973 r., III CRN 277/73).

Przedmiotem zainteresowania w niniejszym opracowaniu będzie jednak zasadniczo drugie z wymienionych postępowań, a więc postępowanie w przedmiocie uznania za zmarłego. Postępowanie o uznanie za zmarłego ma zasadniczo jeden cel – doprowadzić do uregulowania statusu osoby, która zaginęła, tj. nie wiadomo czy pozostaje przy życiu i gdzie się znajduje3. W przeciwieństwie do stwierdzenia zgonu, uznanie za zmarłego nie jest oparte na wnioskowaniu, że zaginiony z pewnością (lub z bardzo dużym prawdopodobieństwem) nie żyje. Zasadniczo, pierwotny cel wskazanej instytucji sprowadzał się do zapobieżenia sytuacji, w której majątek osoby zaginionej pozostaje wyłączony z obrotu przez dłuższy czas4, co wpływa negatywnie zarówno na jego kondycję, jak i stan majątkowy potencjalnych spadkobierców. Za najbardziej racjonalny sposób rozwiązania tego stanu niepewności uznano zastosowanie domniemania śmierci osoby zaginionej5.

Materialnoprawną podstawą orzekania w tym przedmiocie jest obecnie art. 29 i n. KC. Stosownie do treści art. 29 § 1 KC, zaginiony może być uznany za zmarłego, jeżeli upłynęło lat 10 od końca roku kalendarzowego, w którym według istniejących wiadomości jeszcze żył; jednak gdyby w chwili uznania za zmarłego zaginiony ukończył lat 70, wystarcza upływ lat 5.

Termin, który upłynąć musi pomiędzy zaginięciem a możliwym uznaniem za zmarłego, w niektórych sytuacjach, ulega skróceniu. Dotyczy to wypadków, gdy zaginięcie miało miejsce w szczególnie niebezpiecznych przypadkach6, a więc – jakkolwiek w dalszym ciągu brak jest dowodu śmierci – jest ona bardziej prawdopodobna. I tak, kto zaginął w czasie podróży powietrznej lub morskiej w związku z katastrofą statku lub okrętu albo w związku z innym szczególnym zdarzeniem, ten może być uznany za zmarłego po upływie 6 miesięcy od dnia, w którym nastąpiła katastrofa albo inne szczególne zdarzenie (art. 30 § 1 KC). Kto zaś zaginął w związku z bezpośrednim niebezpieczeństwem dla życia nieprzewidzianym w paragrafach poprzedzających, ten może być uznany za zmarłego po upływie roku od dnia, w którym niebezpieczeństwo ustało albo według okoliczności powinno było ustać (art. 30 § 3 KC).

Pod względem procesowym, postępowanie w przedmiocie uznania za zmarłego stanowi postępowanie nieprocesowe, uregulowane w art. 526 i n. KPC. Wniosek w tym przedmiocie złożyć może każdy zainteresowany, tj. osoba której praw dotyczy wynik postępowania (art. 527 w zw. z art. 510 § 1 KPC), do sądu właściwego dla ostatniego miejsca zamieszkania zaginionego, a w braku tej podstawy7 – sądu miejsca zamieszkania wnioskodawcy. Gdy i ta podstawa właściwości nie wchodzi w grę8 – właściwy do rozpoznania sprawy będzie Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy (art. 526 § 1 w zw. z art. 508 § 1 KPC).

Artykuł 529 § 1 KPC przewiduje wymogi formalne wniosku o uznanie za zmarłego. Poza ogólnymi wymogami formalnymi wniosku inicjującego postępowanie nieprocesowe, określonych w art. 187 § 1 KPC w zw. z art. 511 § 1 KPC, konieczne jest wskazanie imienia, nazwiska i wieku zaginionego, imion rodziców i nazwiska rodowego matki, jak również ostatniego miejsca zamieszkania zaginionego. Wymogi te stanowią pewne ograniczenie w możliwości składania wniosku w tym przedmiocie, albowiem w przypadku osób zaginionych przed dłuższym czasem, mogą być nieznane wnioskodawcom. W szczególności, dalsi krewni osób zaginionych przed kilkudziesięcioma laty mogą nie znać danych takich jak wiek, nazwisko rodowe matki czy ostatnie miejsce zamieszkania zaginionego. Niemniej, wymogi takie uznać trzeba za uzasadnione w sytuacji, gdy orzeczenie o uznaniu za zmarłego ma stanowić podstawę sporządzenia następnie aktu zgonu. Dlatego też, niespełnienie tych wymagań formalnych prowadzić będzie – po bezskutecznym postępowaniu naprawczym – do zwrotu wniosku o uznanie za zmarłego9.

Po skutecznym złożeniu wniosku o uznanie za zmarłego, Sąd zarządza dokonanie w piśmie poczytnym na całym obszarze Państwa i w miejscu ostatniego zamieszkania zaginionego w sposób na tym obszarze przyjęty (art. 531 § 1 KPC) ogłoszeń w przedmiocie wszczętego postępowania. Ogłoszenie to zawierać powinno: wskazanie imienia i nazwiska oraz adresu wnioskodawcy, dane dotyczące osoby zaginionego oraz istotne okoliczności znane z akt sprawy, które mogą przyczynić się do wykrycia zaginionego, wezwanie skierowane do zaginionego, aby w oznaczonym terminie, nie krótszym niż 3, a nie dłuższym niż 6 miesięcy, zgłosił się, gdyż w przeciwnym razie może być uznany za zmarłego i wezwanie skierowane do wszystkich osób, które mogą udzielić wiadomości o zaginionym, aby w powyższym terminie przekazały je sądowi (art. 530 KPC).

Dalsze postępowanie (w tym przesłuchanie bliskich zaginionego) Sąd może prowadzić niezwłocznie po zarządzeniu ogłoszenia, przy czym do wydania orzeczenia kończącego dojść może dopiero po upływie wyżej opisanych terminów materialnoprawnych, ponadto nie wcześniej niż 3 miesiące od okazania się ogłoszenia oraz miesiąca od upływu okresu wskazanym w ogłoszeniu (art. 532 i 533 KPC).

Opublikowano IUSTITIA 4(49)/2022, Prawo cywilne | Skomentuj

Społeczny projekt ustawy o Trybunale Konstytucyjnym – geneza oraz projektowane zmiany

pobierz pdf

Artykuł omawia rozwiązania prawne zawarte w społecznym projekcie ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Aktualna wersja projektu – z listopada 2022 r. – jest wynikiem prac Zespołu Ekspertów Prawnych Fundacji im. S. Batorego oraz konsultacji z wieloma ekspertami i prawniczymi organizacjami społecznymi.

Projekt jest opracowaniem eksperckim i całkowicie apolitycznym, mającym na celu stworzenie podstaw prawnych dla prawidłowego funkcjonowania Trybunału Konstytucyjnego.

Wprowadzenie

Trybunał Konstytucyjny w Polsce został powołany do życia na początku transformacji ustrojowej, gdy system prawny naszego państwa zaczął być przekształcany z autorytarnego, pozbawionego wszelkich instytucji ochrony praw i wolności jednostki przed wszechwładzą państwa, w system właściwy dla demokratycznego państwa prawnego. Wówczas, obok Trybunału Konstytucyjnego, powołano również Rzecznika Praw Obywatelskich, Trybunał Stanu, Krajową Radę Sądownictwa oraz utworzono sądownictwo administracyjne, których celem była ochrona praw i wolności jednostki przed naruszaniem ze strony państwa, ograniczenie bezkarności osób piastujących funkcje państwowe, stworzenie niezależnego i niezawisłego sądownictwa oraz stworzenie gwarancji sądowej kontroli działalności administracyjnej władz państwowych.

Powołanie niezależnego i niezawisłego organu kontroli konstytucyjności prawa, miało na celu stworzenie instytucjonalnych mechanizmów ochrony jednostki oraz jej praw i wolności przed dyskrecjonalnymi nadużyciami kompetencji prawodawczych ze strony organów władzy państwowej i politycznej.

W okresie trzech dekad działalności orzeczniczej Trybunał Konstytucyjny na trwałe wpisał się w ustrój konstytucyjny Polski, stając się jego immanentną częścią. Orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego stanowiło gwarancję ochrony praw i wolności jednostki, a także przestrzegania przez władze publiczne zasady przyzwoitej legislacji w procesie prawodawczym. W tym czasie ukształtowało się szereg linii orzeczniczych, których konsekwentne przestrzeganie, wsparte poglądami doktryny prawa konstytucyjnego, stanowiło gwarancję obowiązywania standardów demokratycznego państwa prawnego w Polsce. Do najistotniejszych dla obywateli linii orzeczniczych, wypracowanych w okresie trzech dekad orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego, należy zaliczyć rozstrzygnięcia dotyczące ochrony praw nabytych, ochrony interesów w toku, zakazu zmian prawa podatkowego w trakcie roku podatkowego, należytej określoności ­przepisów prawa, w szczególności, gdy na jego podstawie mają być nakładane na jednostkę obowiązku fiskalne lub sankcje karne, zakazu retroaktywności prawa, a także pewności prawa i nakazu kształtowania prawa w taki sposób, by ochraniać zaufanie obywateli do państwa i pewność prawa.

System kontroli konstytucyjności prawa w Polsce przestał prawidłowo funkcjonować w okresie zmian politycznych przełomu 2015–2016 r. i następujących w związku z nimi zmian prawnych oraz organizacyjnych dotyczących Trybunału Konstytucyjnego. U schyłku VII kadencji Sejmu RP uchwalono bowiem nową ustawę o Trybunale Konstytucyjnym1, w której dotychczasowa większość polityczna zapewniła sobie możliwość powołania 5 sędziów Trybunału Konstytucyjnego, w sytuacji, gdy zgodnie z Konstytucją – co potwierdził Trybunał Konstytucyjny wyrokami z 3.12.2015 r. (sygn. K 34/15)2 i z 6.12.2015 r. (K 35/15)3 – mogła dokonać wyboru jedynie 3 sędziów. Wprowadzenie do ustawy o Trybunale Konstytucyjnym z 2015 r. przepisu dającego podstawę do kumulatywnego wyboru 5 sędziów Trybunału stanowiło zapowiedź głębokiego kryzysu konstytucyjnego oraz organizacyjnego, jaki w kolejnych latach dotknął Trybunał Konstytucyjny. Po wyborach nowa większość parlamentarna – odmawiając wykonania wskazanych wyżej wyroków – dokonała bowiem ponownego wyboru 5 osób na stanowiska sędziów Trybunału Konstytucyjnego, a Prezydent odmówił przyjęcia ślubowania od sędziów wybranych w poprzedniej kadencji Sejmu, w tym sędziów powołanych prawidłowo. Od 2016 r. w Trybunale Konstytucyjnym zaczęły orzekać 3 osoby powołane na stanowisko sędziego Trybunału Konstytucyjnego z rażącym naruszeniem prawa, wbrew przywołanym wyżej orzeczeniom Trybunału Konstytucyjnego (tzw. „dublerzy”). Osoby te brały dotąd udział w wydaniu kilkuset rozstrzygnięć Trybunału Konstytucyjnego. Skutkiem ich udziału w rozpatrywaniu spraw przez Trybunał Konstytucyjny było zakwestionowanie legalności orzeczeń Trybunału w obrocie prawnym zarówno krajowym, jak i międzynarodowym. Europejski Trybunał Praw Człowieka stwierdził, że orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego wydane z udziałem osoby nieuprawnionej („dublera”), nie jest orzeczeniem sądu w rozumieniu art. 6 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.

Zasiadanie w Trybunale Konstytucyjnym osób nieuprawnionych do orzekania, a także skutki orzeczeń wydawanych z ich udziałem, nie są jedynymi problemami związanym ze zmianami jego funkcjonowania. Poważne wątpliwości prawne budzi wybór Prezesa i Wiceprezesa Trybunału Konstytucyjnego. Zgromadzenie Ogólne Sędziów Trybunału nie podjęło bowiem wymaganej prawem uchwały o przedstawieniu Prezydentowi RP kandydatury na stanowiska Prezesa i Wiceprezesa Trybunału Konstytucyjnego. Pomimo tego Prezydent powołał Prezesa i Wiceprezesa Trybunału Konstytucyjnego.

Problemy prawne i organizacyjne gromadzące się wokół Trybunału Konstytucyjnego pogłębił ustawodawca, który w VIII kadencji Sejmu RP dokonał licznych zmian podstaw normatywnych funkcjonowania Trybunału Konstytucyjnego. W okresie 11 miesięcy obowiązywania ustawy o Trybunale Konstytucyjnym z 25.6.2015 r. dokonano jej 3 nowelizacji, a Trybunał Konstytucyjny zakwestionował jej konstytucyjność w 3 wyrokach (K 34/15, K 35/15 i K 47/15). Następna ustawa o Trybunale Konstytucyjnym została uchwalona 22.7.2016 r. i obowiązywała jedynie 5 miesięcy. W tym czasie stała się jednak przedmiotem jednej nowelizacji, a Trybunał Konstytucyjny zakwestionował konstytucyjność jej licznych przepisów (K 39/16). Kolejna regulacja o Trybunale Konstytucyjnym została uchwalona 30.11.2016 r., a jej treść normatywna została podzielona na dwie ustawy: o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym oraz o statusie sędziów Trybunału Konstytucyjnego.

Opisane wyżej zmiany były wprowadzane w warunkach narastającego kryzysu konstytucyjnego wokół Trybunału Konstytucyjnego oraz protestów społecznych w obronie jego niezależności. Doprowadziły one do rozbicia wewnętrznej spójności ustawowych ram prawnych funkcjonowania Trybunału Konstytucyjnego, które od tego czasu wymagają gruntownej naprawy.

Kryzys konstytucyjny, związany z nieprawidłowym wyborem sędziów Trybunału Konstytucyjnego, wadliwym powołaniem Prezesa i Wiceprezesa Trybunału, widocznym deficytem niezależności i niezawisłości, brakiem stabilności podstaw normatywnych funkcjonowania Trybunału, doprowadził do znaczącego obniżenia jakości orzeczeń, a także destabilizacji organizacyjnej Trybunału. Przejawia się ona m.in. notorycznym odwoływaniem zaplanowanych wcześniej rozpraw oraz częstymi zmianami w składach orzekających, które budzą poważne wątpliwości prawne. Efektem tych zmian była erozja zaufania publicznego do Trybunału Konstytucyjnego, skutkująca znaczącym spadkiem liczby skarg konstytucyjnych, pytań prawnych oraz wniosków kierowanych do Trybunału Konstytucyjnego, a w konsekwencji także drastycznym spadkiem liczby wydawanych rozstrzygnięć.

Opublikowano IUSTITIA 4(49)/2022, Temat numeru | Skomentuj

Jak przywrócić państwo prawa?
Projekt ustawy o Trybunale Konstytucyjnym
z dr. hab. Sławomirem Patyrą i dr. Tomaszem Zalasińskim rozmawia

pobierz pdf

Tomasz Zawiślak: Bardzo dziękuję Panom za spotkanie. Chcę z Panami porozmawiać o społecznym projekcie ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Zacznę od pytania wydaje się banalnego: Co to znaczy, że ten projekt jest projektem społecznym i na ile jest to projekt Panów, a na ile ma szersze autorstwo?

Sławomir Patyra: Jest to projekt społeczny w pełnym i dosłownym znaczeniu. Powiem, że najbardziej społeczny, jaki znam. Absolutnie nie jest tak, że jedynymi twórcami tego projektu jesteśmy ja i Pan Doktor Tomasz Zalasiński. Przygotowaliśmy założenia do projektów dwóch ustaw: ustawy o Trybunale Konstytucyjnym oraz ustawy – Przepisy wprowadzające ustawę o Trybunale Konstytucyjnym. Ta historia zaczęła się jeszcze w 2019 r., bez mojego udziału. Kamieniem węgielnym tej inicjatywy była konferencja, zorganizowana przez Fundację im. Batorego pod tytułem „Jak przywrócić państwo prawa?”. W jej trakcie pojawiły się pierwsze, fundamentalne konkluzje dotyczącego tego, co musi się wydarzyć, aby TK znowu mógł być strażnikiem Konstytucji. W pierwszym okresie realizacji tej idei znaczącą rolę odegrali Pan Profesor Marcin Matczak i Pan Doktor Tomasz Zalasiński. Ja włączyłem się w ten proces w 2020 r. Zawodowo zajmuję się procesem legislacyjnym od ponad dwudziestu lat. Powiem szczerze, że nie spodziewałem się nawet, że w dzisiejszej Polsce można tak bardzo społecznie, skrupulatnie i racjonalnie prowadzić proces pre-legislacyjny, jak miało to miejsce w tym wypadku. Pracujemy nad tym projektem ponad 2 lata i to nie jest tak, że pierwsze spotkanie Zespołu odbyło się 2 lata temu, a drugie, czyli ostatnie – teraz. Projekty, o których dzisiaj rozmawiamy, są efektem długiej i żmudnej pracy całego Zespołu Ekspertów Prawnych, licznych konsultacji, które prowadziliśmy m.in. ze Stowarzyszeniem Sędziów Polskich „Iustitita”, sędziami TK w stanie spoczynku, Helsińską Fundacją Praw Człowieka, Watchdog Polska, „Wolnymi Sądami” i szeregiem innych organizacji, zajmujących się promowaniem praworządności i ochroną praw człowieka w Polsce. Powstały rozwiązania, które są wypadkową mądrości zbiorowej środowisk prawniczych i organizacji pozarządowych. Jeśli mógłbym te prace porównać do współczesnych standardów prawotwórczych dojrzałych demokracji parlamentarnych, to pierwsze skojarzenie, jakie mi przychodzi na myśl, to brytyjski proces przygotowywania ustaw, gdzie „wino dojrzewa powoli”, dzięki czemu jest wysokiej jakości. Nie przypominam sobie, aby w III Rzeczypospolitej jakikolwiek projekt ustawy przeszedł tak skrupulatną, koncepcyjną i racjonalną procedurę.

TZaw: Na ile panowie w trakcie prac zmienialiście koncepcję? Czy to ewoluowało? Czy było tak, że zrobiliście w pewnym momencie zwrot o 180 stopni? Czy też trzymaliście się pierwotnych założeń?

Tomasz Zalasiński: Jeśli można, chciałbym rozpocząć od odniesienia się do pierwszego pytania, gdyż uważam, że jest szczególnie ważne. W pełni podzielam głos Pana Profesora Sławomira Patyry, chciałbym jednak podkreślić, że od początku prac w Zespole Ekspertów Prawnych Fundacji Stefana Batorego (dalej: Zespół) zależało nam, aby projekt zmian ram normatywnych funkcjonowania TK został opracowany w sposób ekspercki i apolityczny, a następnie, by stał się przedmiotem szerokiej dyskusji, zarówno w środowisku naukowym, w tym w gronie konstytucjonalistów, jak i wśród organizacji społeczeństwa obywatelskiego.

Opracowując pierwszą wersję projektów, wspólnie z Panem Profesorem Patyrą, przyjęliśmy założenie, że projekty nie będą prowadziły do prostego przywrócenia stanu prawnego sprzed 2015 r. Funkcjonowanie systemu kontroli konstytucyjności prawa w okresie sprzed 2015 r. nie było bowiem wolne od wad. Założenie to oczywiście uzgodniliśmy także z Zespołem. Paradoksalnie mieliśmy dużo czasu na pracę nad projektem, stąd każdy z jego przepisów mogliśmy wnikliwie przedyskutować na spotkaniach Zespołu, rozważając różne alternatywne opcje każdej z projektowanych zmian. Następnie – po przyjęciu przez Zespół – projekt ustawy o Trybunale Konstytucyjnym oraz ustawy – Przepisy wprowadzające przedstawiliśmy grupie kilkunastu najwybitniejszych prawników, konstytucjonalistów, praktyków mających najwyższe z możliwych kwalifikacje i wieloletnie doświadczenie orzecznicze zarówno w TK, jak i SN czy NSA. Po implementacji zgłoszonych na tym etapie uwag, Zespół zdecydował o podaniu projektów do wiadomość publicznej oraz rozpoczęciu procesu ich konsultacji z organizacjami społecznymi. Pan Profesor wskazał w swojej wypowiedzi kilka spośród licznych organizacji społecznych, z którymi mieliśmy przyjemności się spotkać i przedyskutować treść opracowanych przez nas projektów, otrzymując przy tym wiele cennych uwag. Dodam jeszcze, że rozmawialiśmy także ze Stowarzyszeniem Sędziów „Themis” oraz Stowarzyszeniem Prokuratorów „Lex Super Omnia”, zorganizowaliśmy ponadto dyskusję w Senacie, a 15.12.2022 r. seminarium poświęcone projektom, w którym wzięli udział także przedstawiciele KIRP, NRA oraz Stowarzyszenia Sędziów Sądów Administracyjnych. Pod koniec kwietnia planujemy zorganizowanie kolejnej konferencji na ten temat. Społeczny charakter obu projektów – jak widać – leży nam głęboko na sercu.

Wracając jednak do drugiego pytania, wydaje mi się, że kierunek podstawowych zmian zarysowanych w pierwszej wersji projektu nie uległ istotnej zmianie. W toku konsultacji doprecyzowywaliśmy jednak kwestie szczegółowe oraz rozbudowywali projekty o kolejne istotne zmiany, które miały służyć usprawnieniu procesu kontroli konstytucyjności prawa, usunięciu istniejących wewnętrznych sprzeczności i barier w tym procesie.

Opublikowano IUSTITIA 4(49)/2022, Temat numeru | Skomentuj

Drodzy!

pobierz pdf

Zdjęliśmy z naszej strony baner „Żądamy przywrócenia do pracy niezależnych sędziów”. Nie dlatego, że już nie mamy sił, ale że wygraliśmy i wszyscy zawieszeni sędziowie, którzy walczyli o godność urzędu sędziego i niezależność sądów, mogą wydawać orzeczenia w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej. Walka się nie skończyła, bo trwają nadal dziesiątki postępowań dyscyplinarnych i karnych. Je też wygramy. Ważne, że tych Kilkoro już jest bezpiecznych. Doprowadzimy też do rozliczenia tych, którzy za to odpowiadają. To co prawda karykatury sędziów, osoby które zhańbiły togi sędziowskie, ale musimy zrobić wszystko co się da, by takich osób nie było w naszym środowisku, by w przyszłości takie osoby o kręgosłupie miękkim jak guma nigdy nie mogły założyć łańcucha sędziowskiego.

Ta uwaga łączy się z wizją przyszłości. Od niej zaczynamy, a raczej dynamizujemy debatę. Do tego konieczne jest ustalenie tego, z czym mamy obecnie do czynienia. Jaki jest stan sądownictwa w Polsce, jak radzi sobie prokuratura? Można powiedzieć, jaki jest koń każdy widzi, ale jeśli chce się zrobić coś profesjonalnie, trzeba to ustalić możliwie dokładnie. Diagnozujemy więc sytuacje, jak jest i co jest tego przyczyną. SSP „Iustitia” przez kilka ostatnich lat podczas zebrań delegatów w uchwałach programowanych zakreślała ramy przyszłego sadownictwa. Na uchwałach i ramach nie poprzestajemy, pracujemy nad konkretnymi projektami ustaw, by wziąć także w takiej formie odpowiedzialność za sprawne i niezależne sądownictwo. Oczywiście jest tak, że między dość dramatycznym obrazem rzeczywistości a stanem idealnym jest przestrzeń, którą należy wypełnić. Trzeba się zderzyć z rzeczywistością. Może nie będzie to łatwe, ale konieczne, jeśli na poważnie chcemy budować państwo prawa. Ludzie potrafią wychodzić na ulice broniąc niezależnych sądów, jak było to 11.1.2020 r., czy jak się to teraz dzieje w Izraelu. Na zaufanie trzeba sobie zasłużyć. Trudno mówić, że obywatele mają walczyć o sędziów, którzy postawili swoją prywatę i karierę nad przestrzeganiem Konstytucji i dobrem obywateli. To Konstytucja i prawo międzynarodowe gwarantuje każdemu, że ich sprawa będzie osądzona przez sąd ustanowiony legalnie, zgodnie z prawem, a nie w wyniku gwałtu na Konstytucji. Gwałt na Konstytucji to nie jest nic. To jest gwałt.

Wiele razy mówiłem, że w tym marszu nie idziemy sami. Pokazaliśmy przez ostatnie lata, że polscy sędziowie, polscy prawnicy, polscy obywatele potrafią mądrze działać i dzielnie walczyć. W marcu przyszła do nas radosna informacja. Otóż, do wiadomości Sekretarza Generalnego ONZ, Pana Antonio Guterresa oraz w kopii do Specjalnej Sprawozdawczyni ONZ ds. niezależności sędziów i prawników, Pani Prof. Margaret Satterthwaite został skierowany list. Celem listu była propozycja nazwania dnia 11 stycznia „Międzynarodowym Dniem Niezawisłości Sędziowskiej – Marszu 1000 Tóg” . List został podpisany przez Panów:  Prezesa IAJ, Igreja Matosa; Sekretarza Generalnego IAJ, Oberto; Prezesa EAJ, Sessa; Prezesa IBA, Barone; oraz Panie: Prezes ANAO, Duncan i Prezes AFR, Kouassi. To jest radosna wiadomość dla każdego z uczestników tego wielkiego święta, które jest doceniane na całym świecie. Razem z prawnikami z całej Europy, we współpracy ze Stowarzyszeniem Medel, którego wiceprezeską jest iustitianka, sędzia Monika Frąckowiak, w kwietniu będziemy dyskutować o tym, jak zostać sędzią, by według standardów unijnych i Rady Europy była to osoba uprawniona do wydawania wyroków i która w przyszłości będzie gwarantem bezstronności i niezależności. Dyskusja nad standardami Europy toczy się w Polsce.

I jeszcze jedno. Z przerażeniem patrzę na to, jak Pan ­Zbigniew Ziobro i spółka zabrali Polakom 2 500 000 000 zł. Ta olbrzymia kwota dałaby nadzieję rodzicom ponad 1000 ciężko chorych dzieci. Takie postępowanie to nie standard ­europejski, to standard bezdusznych watażków w państwach totalitarnych.

Prof. UŚ dr hab. Krystian Markiewicz
Prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia”

Opublikowano IUSTITIA 4(49)/2022, Na dobry początek | Skomentuj

Edytorial

pobierz pdf

Drogie Czytelniczki, Drodzy Czytelnicy,

W końcu zamykamy rok 2022. To był bardzo trudny rok, który upłynął przede wszystkim w cieniu wojny Rosji z Ukrainą i całym wolnym światem. Jeszcze nie pozbieraliśmy się na dobre po pandemii COVID-19, gdy nadszedł 24 lutego… Ukraińcy dzielnie walczą za wolność własną i naszą, za marzenie o byciu częścią zjednoczonej Europy. Płacą za to najwyższą cenę.

W minionym roku kontynuowaliśmy walkę o praworządność. Sędziowie ramię w ramię z obywatelami. Ta walka nigdy się nie kończy – nie łudźmy się! – bo wolność, o którą tak naprawdę chodzi, nie jest dana raz na zawsze.

Problem niepraworządności nie dotyka tylko naszego kraju. Artur Broś opisuje to, co się obecnie dzieje w Izraelu. Bardzo nas to niepokoi i wywołuje nieodparte wrażanie, że już gdzieś słyszeliśmy te hasła uzasadniające tzw. ­reformę sądownictwa…

Przyszłość to m.in. odbudowa autorytetu Trybunału Konstytucyjnego. Miałem wielką przyjemność porozmawiać z dr. hab. Sławomirem Patyrą i dr. Tomaszem Zalasińskim o społecznym projekcie ustawy o TK przygotowanym przez Zespół Ekspertów Prawnych Fundacji Batorego. Gdyby tylko politycy zechcieli ich posłuchać. Więcej o tym projekcie przeczytacie w tekście dr. Tomasza Zalasińskiego.

Bardzo cieszy mnie artykuł Łukasza Małeckiego-Tepichta i Przemysława Jadłowskiego związanych z Zespołem Prawa Cywilnego SSP „Iustitia”. Zespół stał się miejscem niesamowitego intelektualnego fermentu. Tekst dotyczy nowego podejścia do spraw o uznanie za zmarłego w przypadku ofiar II wojny światowej. Jak wskazali Autorzy niezależnie od prawa materialnego, coraz większe znaczenie dla analizowanego zagadnienia mają kwestie historyczne, polityczne i symboliczne.

W tym numerze wracamy do orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Jest to pierwsza część analizy przygotowanej przez Joannę Hetnarowicz-Sikorę, specjalistkę od ETPCz. To ona stoi za naszymi opiniami amicus curiae składanymi w Trybunale. Dzięki olbrzymiej pracy Autorki mamy szansę zrozumieć znaczenie tych spraw. Z założenia ma to być także swoista „kronika strasburska”, po którą będzie można sięgnąć w razie potrzeby. Ciąg dalszy nastąpi w kolejnych numerach.
Na koniec polecam przegląd wydarzeń zredagowany jak zwykle przez Tomasza Klimkę. Ostatnio cieszyliśmy się z powrotu do orzekania ostatniego zawieszonego sędziego Macieja Ferka. To wydarzenie pokazuje, że opór ma sens (!).

Dziękuję, że sięgacie po nasz Kwartalnik.
Tomasz Zawiślak
Zastępca Redaktora Naczelnego

Opublikowano Edytorial, IUSTITIA 4(49)/2022 | Skomentuj

Wpływ pandemii COVID-19 na wymiar sprawiedliwości. Studium przypadku i sugerowane rozwiązania

pobierz pdf

W dniach 26–27 maja, w ramach międzynarodowego projektu badawczego pod kierownictwem dr hab. Katarzyny Gajda-Roszczynialskiej realizowanego przez Interdyscyplinarne Centrum Badań nad Wymiarem Sprawiedliwości Uniwersytetu Śląskiego, współfinansowanego przez NAWA, zorganizowana została międzynarodowa konferencja naukowa pt. „Wpływ pandemii COVID-19 na wymiar sprawiedliwości. Studium przypadku i sugerowane rozwiązania”.

Interdyscyplinarne Centrum Badań nad Wymiarem Sprawiedliwości Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach1 stanowi jednostkę organizacyjną Uniwersytetu Śląskiego, której przedmiotem badań jest skonstruowanie i opisanie modelu nowoczesnego wymiaru sprawiedliwości2. Dyrektorem Centrum jest dr. hab. Krystian Markiewicz, prof. Uniwersytetu Śląskiego. Jednym z projektów realizowanych przez centrum jest program pt. „Impact of the COVID-19 pandemic on the justice system. Case study and ­suggested ­solutions“ („Wpływ COVID-19 na wymiar sprawiedliwości. Studium przypadku i sugerowane rozwiązania”) z programu NAWA granty interwencyjne nr BPN/GIN/2021/1/00006/U/00001 (numer UN-2105-001). W ramach międzynarodowego projektu badawczego pod kierownictwem dr hab. Katarzyny Gajda-Roszczynialskiej realizowanego przez Interdyscyplinarne Centrum Badań nad Wymiarem Sprawiedliwości Uniwersytetu Śląskiego, współfinansowanego przez NAWA, zorganizowano w dniach 26–27 maja 2022 r. międzynarodową konferencję naukową pt. „Wpływ pandemii COVID-19 na wymiar sprawiedliwości. Studium przypadku i sugerowane rozwiązania”.

Partnerami Konferencji były m.in. uniwersytety: Uniwersytet Wileński oraz Wydział Prawa Kijowskiego Uniwersytetu Narodowego im. Tarasa Szewczenki, a także organizacje pozarządowe jak SPP „Iustitia”, Światowe Stowarzyszenie Sędziów (IAJ), ODIHR/OBWE, oraz Fundacja „Facultas Iuridica”. Konferencja została objęta patronatem honorowym JM Rektora Uniwersytetu Śląskiego prof. dr. hab. Ryszarda Koziołka, Towarzystwa Naukowego Procesualistów Cywilnych, Prezesa Naczelnej Rady ­Adwokackiej adw. Przemysława Rosatiego oraz Krajowej Izby Radców Prawnych. Pierwszy dzień konferencji był również objęty patronatem honorowym Prezydenta Miasta Katowice Marcina Krupy, przy wsparciu ORA w Częstochowie oraz Iustitia, Oddział w Katowicach, a drugi dzień konferencji objęty został patronatem honorowym Prezydenta Miasta Krakowa Jacka Majchrowskiego oraz Krakowskiej Izby Adwokackiej. Patronat medialny nad wydarzeniem sprawowało wydawnictwo Wolters Kluwer3.

W Konferencji wzięli udział zagraniczni partnerzy i eksperci z projektu grantowego dr Vigita Vėbraitė, Wydział Prawa Uniwersytetu Wileńskiego (Litwa), prof. dr Irina Izarowa, Wydział Prawa Kijowskiego Uniwersytetu Narodowego im. Tarasa Szewczenki (Ukraina), prof. dr Anna Nylund, Wydział Prawa Uniwersytetu w Bergen (Norwegia), prof. dr Fernando Gascón Inhausti, Profesor Prawa Procesowego, Uniwersytet Complutense de Madrid Law School (Hiszpania) oraz prof. dr Remco van Rhee – profesor historii prawa europejskiego i porównawczego postępowania cywilnego na Uniwersytecie w Maastricht, dyrektor programu „Podstawy i zasady postępowania cywilnego w Europie” (Holandia). Ponadto w konferencji wzięli udział naukowcy oraz sędziowie z Niemiec, Holandii, Danii, Litwy, Norwegii, Portugalii, Ukrainy, Chorwacji, Bośni i Hercegowiny, Rumunii oraz oczywiście z Polski.

Uroczystego otwarcia konferencji na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach 26.5.2022 r. dokonała, jako kierownik grantu dr hab. Katarzyna Gajda-Roszczynialska, a także dr hab. Krystian Markiewicz, prof. UŚ jako Dyrektor Interdyscyplinarnego Centrum Badań nad Wymiarem Sprawiedliwości oraz prorektor ds. międzynarodowych prof. dr. hab. Tomasz Pietrzkowski. Podkreślono, że konferencja jest także ­otwarciem międzynarodowym centrum, a w trakcie konferencji przedmiotem analizy będzie wymiar sprawiedliwości w czasach pandemii COVID-19 analizowany przez pryzmat zmian dokonanych w postępowaniach sądowych (cywilnym i karnym)4.

Pierwszy dzień konferencji został podzielony na cztery panele merytoryczne. Pierwszy panel poświęcony był zagadnieniom ogólniejszym, tj. wpływowi COVID-19 na funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości. Panel rozpoczęło wystąpienie sędziego José Igreja Matos, Prezesa Sądu Apelacyjnego w Porto oraz Prezesa Światowego Stowarzyszenia Sędziów odnośnie wpływu pandemii COVID-19 na niezawisłość sędziów. Prelegent szczególną uwagę skierował ku roli niezawisłości sędziowskiej jako podstawowej zasadzie i nadrzędnej wartości w państwie prawa. Wskazał, że polityka wielu państw, oparta na wysokim poziomie kontroli życia publicznego i prywatnego społeczeństwa dalece ogranicza nadzór sądowy, czyniąc go wręcz iluzorycznym. Także środki wykorzystywane przez władzę ustawodawczą i wykonawczą państwa w dobie pandemii COVID-19, która zasłaniała się obawą o zdrowie publiczne, były w wielu przypadkach nakierowane na wprowadzenie ograniczeń w kwestii wolności słowa czy swobody poruszania się. Mając to na uwadze podkreślił, że środki podejmowane celem powstrzymania pandemii muszą być zgodne z zasadami państwa prawa, a także ograniczone w czasie. W konkluzji mówca zasygnalizował dwa oblicza pandemii. Z jednej strony, jest ona szansą na rozwój wymiaru sprawiedliwości w zakresie technologii, zaś z drugiej, stanowi poważne zagrożenie dla wolności i praw obywatelskich. Następnie głos zabrał Sędzia Sądu Najwyższego Chorwacji Duro Sessa, Prezes Europejskiego Stowarzyszenia Sędziów, wygłaszając referat na temat wpływu pandemii na zasadę praworządności. Prelegent rozpoczął wystąpienie od przybliżenia zasady państwa prawa określając ją jako zasadę legalności działania uprawnionego organu. Wskazał, że jest to podstawowa zasada na poziomie uniwersalnym, zapewniająca wszystkim równość wobec prawa. Mówca pokreślił, że niezbędnym dla utrzymania i ochrony zasady praworządności jest istnienie niezawisłych sądów. Nawet najdoskonalsze prawo, które spełnia międzynarodowe standardy nie będzie chronić jednostki, jeżeli państwo to nie zapewni rzeczywistego i skutecznego dostępu do sądu. Referent zaznaczył, że nawet w dobie pandemii, stanowiącej zagrożenia dla zdrowia ludzkiego, gdzie nie można zaniedbywać zdrowia i bezpieczeństwa sędziów oraz uczestników postępowania, prawo do sprawiedliwego procesu przed niezależnym i bezstronnym sądem w rozsądnym terminie nie może być zaniedbywane. Poruszając kwestię użycia nowoczesnych środków komunikacji audiowizualnej dla przeprowadzenia rozprawy prelegent omówił zasadnicze aspekty, sygnalizując problemy związane z poszanowaniem zasady jawności czy imperatywu ustności i bezpośredniości rozprawy głównej. W podsumowaniu zabierający głos raz jeszcze podkreślił, że mimo sytuacji kryzysowej, szybka i natychmiastowa reakcja musi być oparta na zasadzie praworządności, tak by respektować i chronić prawa człowieka. Wprowadzane ograniczenia muszą być konieczne i proporcjonalne, a także stosowane w taki sposób, by nie podważać istoty prawa do publicznego procesu. Kolejno wystąpił Ghenadie Barba, Szef Działu Praworządności w Biurze Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka (ODIHR) w Warszawie poddając analizie rolę sądów i przestrzeganie prawa do rzetelnego procesu w postpandemicznej rzeczywistości. W dalszej części dr hab. Maciej Szpunar prof. UŚ, Wydział Prawa i Administracji UŚ, Pierwszy Rzecznik Generalny TSUE omówił wpływ pandemii COVID-19 na funkcjonowanie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu, a dr hab. Michał Balcerzak, profesor UMK, Wydział Nauk o Polityce i Bezpieczeństwie UMK przedstawił to zagadnienie w odniesieniu do Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Problematykę wpływu pandemii COVID-19 na funkcjonowanie sądów powszechnych na przykładzie Polski przedstawiła dr Urszula Żółtak, sędzia, Stowarzyszenie Sędziów Polskich „Iustitia”, wskazując na problemy, z którymi borykały się sądy powszechne w czasie pandemii oraz które z rozwiązań nie powinny zdecydowanie ostać się w okresie postpandemicznym.

Opublikowano IUSTITIA 2-3(48)/2022, Konferencje i szkolenia | Skomentuj