Szkoda i odszkodowanie, zasady i wyjątki – wnioski z uchwał SN wydanych na wniosek Rzecznika Ubezpieczonych

Seria uchwał Sądu Najwyższego wydanych w odpowiedzi na pytania prawne Rzecznika Ubezpieczonych ukazuje nowy sposób odczytywania reguł prawa odszkodowawczego. Sąd Najwyższy pokazał, w jaki sposób współcześnie interpretować od dawna obowiązujące przepisy i jakie należy obecnie przyjmować standardy odszkodowawcze. O tym, że uchwały te odmieniły sposób myślenia o zakresie należnego odszkodowania, świadczy przede wszystkim fenomen uznawania za normalne następstwo szkody utraty możliwości korzystania z rzeczy.

[hidepost=1]

Wprowadzenie

Ostatnie lata obfitowały w orzeczenia Sądu Najwyższego o bardzo istotnym znaczeniu dla praktyki odszkodowawczej. W wielu przypadkach inicjatorem sformułowania stanowiska przez Sąd Najwyższy był Rzecznik Ubezpieczonych, który na podstawie art. 60 ustawy z 23.11.2002 r. o Sądzie Najwyższym1 może przedstawiać Sądowi Najwyższemu wnioski o rozstrzygnięcie problemów, w związku z którymi pojawiły się w orzecznictwie sądowym rozbieżności interpretacyjne.

Uchwały wydane przez Sąd Najwyższy na wniosek Rzecznika Ubezpieczonych, choć formalnie dotyczą zasad odpowiedzialności ubezpieczycieli w obowiązkowym ubezpieczeniu odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, w istocie jednak odnoszą się do kwestii znacznie ogólniejszych i bardziej doniosłych. Sąd Najwyższy określając zakres odpowiedzialności ubezpieczycieli OC pokazuje bowiem zarazem zakres odpowiedzialności wszystkich podmiotów, które ponoszą odpowiedzialność cywilną. Uchwały określane powszechnie jako „ubezpieczeniowe” lub nawet wiązane tylko z branżą ubezpieczeń komunikacyjnych, powinny więc zostać zauważone przez wszystkich tych, którzy interesują się prawem odszkodowawczym.

Warto dostrzec, że powszechnie zawierane ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej stały się mechanizmem prawnym i ekonomicznym stanowiącym swoiste uzupełnienie reguł odpowiedzialności odszkodowawczej. Funkcją ubezpieczeń OC jest zapewnienie skuteczności prywatnoprawnym normom odnoszącym się
do odpowiedzialności cywilnej.

W niniejszym artykule omówione zostaną dwa orzeczenia Sądu Najwyższego, wydane wskutek złożenia wniosków przez Rzecznika Ubezpieczonych, a mianowicie:

uchwała SN (7) z 17.11.2011 r.2 w sprawie zwrotu poniesionych kosztów najmu pojazdu zastępczego,

uchwała SN (7) z 13.3.2012 r.3 w sprawie zwrotu poniesionych kosztów zastępstwa prawnego na etapie likwidacji szkody.

Czy jest jakikolwiek wspólny mianownik dla wszystkich orzeczeń Sądu Najwyższego wydanych na wniosek Rzecznika Ubezpieczonych? W informacji o działalności Sądu Najwyższego w 2012 r.4 napisano, że orzeczenia te miały istotne znaczenie dla konsumentów – użytkowników pojazdów mechanicznych. Ich charakter określono jako zdecydowanie prokonsumencki. Samorząd gospodarczy zakładów ubezpieczeń (Polska Izba Ubezpieczeń) i przedstawiciele doktryny prawa z nim związani dowodzili jednak, że uchwały SN stanowią raczej potwierdzenie słuszności dotychczasowych praktyk ubezpieczycieli, które bez wątpienia prokonsumenckie
w znaczącej większości nie były. Polska Izba Ubezpieczeń w komunikacie Nr 5 z 20.1.2012 r. podkreślała, że uchwała SN z 17.11.2011 r. „potwierdza stosowaną dotychczas przez ubezpieczycieli praktykę rynkową”5.

[/hidepost]

Opublikowano Dodatek "Odszkodowanie za najem pojazdu zastępczego - materiały z konferencji", IUSTITIA 1(15)/2014, Prawo cywilne | Skomentuj

Odszkodowanie za najem pojazdu zastępczego

Problematyka refundacji kosztów pojazdu zastępczego mieści się w szerszym zagadnieniu, jakim jest sposób ustalania wysokości szkody i odszkodowania w prawie cywilnym. Szczególną wagę dla tytułowej problematyki ma uchwała SN z 17.11.2011 r.1, wydana na skutek skierowania pytania prawnego przez Rzecznika Ubezpieczonych z 16.12.2010 r. W niniejszym artykule omówione zostały kryteria, wskazane we wspomnianej uchwale, według których należy oceniać możliwość dochodzenia roszczenia odszkodowawczego w przypadku utraty posiadania pojazdu. Szkodą mogą być ewentualne wydatki lub koszty, jeśli były „niezbędne”
i „konieczne”. Ocena roszczenia przez pryzmat wspomnianych czynników powoduje, że nie zawsze zwrot kosztów najmu pojazdu zastępczego będzie uzasadniony. Wpływ na ocenę roszczenia ma ogół okoliczności konkretnej sprawy oraz wzgląd na sytuację życiową poszkodowanego.

[hidepost=1]

Definicja szkody

W przypadku utraty możności korzystania z pojazdu mechanicznego uszkodzonego lub zniszczonego w wypadku komunikacyjnym, kiedy najczęściej świadczenie odszkodowawcze spełnia zakład ubezpieczeń, w którym ubezpieczony był sprawca wypadku (w ramach ubezpieczenia OC), problematyczne jest, czy uszczerbek polegający na niemożności korzystania z rzeczy stanowi szkodę podlegającą wynagrodzeniu, i wreszcie – o jakim charakterze uszczerbku możemy mówić (majątkowy lub niemajątkowy). Uszkodzenie czy zniszczenie rzeczy może przecież stanowić samo w sobie szkodę, jednak ze zdarzeniem wiązać się mogą także inne uszczerbki, np. wydatki, jakie będzie musiał ponieść posiadacz (np. właściciel rzeczy). Przykładowo, może chodzić o koszty naprawy rzeczy, opinii biegłych, utratę zarobków, koszt pomocy prawnej2, a także koszt najęcia np. pojazdu zastępczego w celu dalszego prowadzenia działalności gospodarczej lub zawodowej, a nawet w celu używania go w celach osobistych.

W związku z brakiem definicji szkody w Kodeksie cywilnym, konieczne jest odwołanie się do jej potocznego rozumienia3. Szkodą jest uszczerbek doznany
w chronionych dobrach i interesach poszkodowanego4, zarówno w sferze majątkowej, jak i niemajątkowej5. Szkodą nie jest jednak uszczerbek wynikający
z nieuzyskania korzyści nielegalnych (lucrum illicitum vel ­inhonestum), związanych z naruszeniem prawa lub zasad współżycia społecznego6.

Szkodą jest uszczerbek poniesiony, co do zasady, wbrew woli poszkodowanego7. Nie należy jednak zbytnio generalizować tej zasady8, gdyż nadmiernie uwypuklałoby to element woli poszkodowanego. Jego zgoda na poniesienie uszczerbku wyłączy bezprawność naruszenia (np. zgoda pacjenta na zabieg medyczny). Nie można jednocześnie pomijać sytuacji, gdy poszkodowany „z własnej woli” ponosi wydatki i koszty na usunięcie skutków naruszenia lub ograniczenie ujemnych konsekwencji zdarzenia (np. zabezpieczenie i holowanie samochodu uszkodzonego w wypadku komunikacyjnym). Konieczność poniesienia tego typu wydatków może być uznana za „konsekwencję” zdarzenia „pierwotnego”. Nie mieszczą się one często w pojęciu „dobrowolnych wydatków i nakładów”. Wspomniane wydatki stanowią zatem stratę w rozumieniu art. 361 § 1 KC, jeśli mają charakter celowy i uzasadniony9. Dlatego konieczne wydatki poniesione w związku ze zdarzeniem wyrządzającym szkodę nie mogą być uznane za poniesione „wbrew woli” poszkodowanego, skoro są następstwem poniesienia szkody „głównej”, np. uszkodzenia rzeczy.

Artykuł 361 § 1 KC wyraża zasadę przyczynowości, przy czym ogranicza zakres obowiązku odszkodowawczego tylko do „normalnych następstw”. Spośród zdarzeń, które doprowadziły do wyrządzenia szkody oceniamy te, których następstwem „normalnym” jest dany uszczerbek10. Dokonać trzeba zatem pewnego wartościowania zdarzeń, które mogły być źródłem szkody. Za „normalne” będzie można uznać te, które zwiększają prawdopodobieństwo wystąpienia danego skutku11. To pozwala stwierdzić, czy z określonym uszczerbkiem, jako typowym, normalnym następstwem zdarzenia, wiązać się będzie obowiązek odszkodowawczy. Zdaniem SN12, „następstwo ma charakter normalny wówczas, gdy w danym układzie stosunków i warunków oraz w zwyczajnym biegu rzeczy, bez zaistnienia szczególnych okoliczności (…) szkoda jest następstwem danego zdarzenia”, albo „w zwykłym porządku rzeczy jest konsekwencją danego zdarzenia”13. Istotne są zasady doświadczenia życiowego i wiedzy naukowej albo specjalistycznej14, częstotliwość występowania danego skutku w określonych warunkach. Nie jest natomiast istotne, czy sprawca albo poszkodowany przewidywali możliwość powstania danego uszczerbku15. Normalny związek przyczynowy może mieć także charakter pośredni16, wówczas każda z przyczyn podlega ocenie z punktu widzenia kauzalności17. W granicach adekwatnego związku przyczynowego naprawienie szkody obejmuje zarówno stratę, jak i utracone korzyści18, co jest wyrazem zasady pełnego odszkodowania. Sporne jest, czy i w jakim zakresie w pojęciu lucrum cessans mieści się uszczerbek w postaci utraty możności korzystania z rzeczy, zarówno do potrzeb zawodowych, jak i w celu zaspokajania osobistych potrzeb.

[/hidepost]

Opublikowano Dodatek "Odszkodowanie za najem pojazdu zastępczego - materiały z konferencji", IUSTITIA 1(15)/2014, Prawo cywilne | Skomentuj

Odszkodowanie za najem pojazdu zastępczego w praktyce sądowej

W praktyce sądowej od dłuższego czasu pojawiają się problemy z zakresu odszkodowania za najem pojazdu zastępczego. Szczególnie duży wpływ tego rodzaju spraw obserwujemy w wydziałach gospodarczych sądów rejonowych. Kumulacja tego typu spraw w wydziałach gospodarczych jest konsekwencją przyjętej szerokiej definicji sprawy gospodarczej oraz konstrukcji materialno-prawnych zawieranych umów. W niniejszym artykule omówiono problemy praktyczne oraz stanowisko Sądu Najwyższego dotyczące wskazanej kategorii spraw.

[hidepost=1]

Kwalifikacja sprawy o najem pojazdu zastępczego jako sprawy gospodarczej

Sąd Najwyższy w orzeczeniu z 16.11.2012 r.1 odmawiając podjęcia uchwały, potwierdził, że sprawą gospodarczą jest sprawa o roszczenie bezpośrednie wynikające
z obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów, którą wytoczył zakładowi ubezpieczeń przedsiębiorca z powołaniem się na umowę cesji zawartą z osobą poszkodowaną w wypadku komunikacyjnym. Zgodnie z art. 2 ust. 1 ustawy z 24.5.1989 r. o rozpoznawaniu przez sądy spraw gospodarczych2, sprawami gospodarczymi są sprawy ze stosunków cywilnych między przedsiębiorcami
w zakresie prowadzonej przez nich działalności gospodarczej. W tego typu sprawach stronami są przedsiębiorcy, sprawa dotyczy stosunków cywilnych. Wątpliwość dotyczyła wyłącznie występowania trzeciego elementu – funkcjonalnego, tj. czy sprawa mieści się w zakresie prowadzonej przez strony, ściślej przez powoda, działalności gospodarczej. Trudność wynika z faktu, że przedmiotem sprawy jest roszczenie odszkodowawcze dochodzone przeciwko ubezpieczycielowi, a ponadto
z tego, iż wierzytelność, będąca źródłem roszczenia, została nabyta przez powoda (przedsiębiorcę) w drodze przelewu wierzytelności, w sytuacji, gdy obrót wierzytelnościami nie jest przedmiotem działalności gospodarczej prowadzonej przez powoda.

Zagadnienie to było przedmiotem wypowiedzi Sądu Najwyższego w uchwale z 22.7.2005 r.3, według której sprawa między przedsiębiorcą, który w ramach działalności gospodarczej nabył wierzytelność w drodze przelewu, a dłużnikiem o jej zaspokojenie jest sprawą gospodarczą, jeżeli wierzytelność ta pozostaje w zakresie działalności gospodarczej prowadzonej przez dłużnika. Sąd Najwyższy uznał, że funkcjonalne kryterium kwalifikacji sprawy jako gospodarczej należy ujmować elastycznie4. Ma to miejsce nie tylko wtedy, gdy stosunek cywilnoprawny, z którego spór wynika, mieści się w obrębie tej działalności, ale także wtedy, gdy sprawa wynika z prowadzenia tej działalności. Wystarczy więc, że dla obu przedsiębiorców spór ma źródło w prowadzonej przez nich działalności. Przemawia za tym wyrażany w piśmiennictwie postulat oceniania działalności gospodarczej nie in abstracto, lecz w określonym stanie faktycznym, stosownie do konkretnych okoliczności5.

Dlatego istotne jest jedynie to, czy poddawana ocenie sprawa dotyczy działań przedsiębiorcy stanowiących przejaw wykonywania prowadzonej przez niego działalności gospodarczej. Za czynności związane z prowadzeniem działalności gospodarczej uznaje się z reguły czynności podejmowane w celu realizacji zadań mieszczących się w przedmiocie tej działalności w sposób bezpośredni lub pośredni, pod warunkiem jednak, że pomiędzy przedmiotem działalności a czynnościami prowadzącymi do powstania roszczenia zachodzi normalny i funkcjonalny związek6. Z tych względów roszczenia związane z prowadzeniem działalności gospodarczej mogą wynikać z różnych zdarzeń prawnych, które nie muszą być związane ze stosunkami kontraktowymi przedsiębiorcy7, w tym obejmować roszczenia z czynów niedozwolonych8 czy też roszczenia z bezpodstawnego wzbogacenia9, o ile nie wykraczają one poza przedmiot statutowej działalności podmiotu, dokonanych przy okazji prowadzenia tej działalności.

Nawet więc brak wpisu w ewidencji działalności gospodarczej, że przedmiotem działalności przedsiębiorcy jest obrót wierzytelnościami, nie przesądza o tym,
iż roszczenie przedsiębiorcy, wynikające z nabytej przez niego wierzytelności, nie pozostaje w związku z prowadzoną przez niego działalnością gospodarczą, jeżeli nabycie wierzytelności było czynnością związaną bezpośrednio lub pośrednio z prowadzoną przez niego działalnością gospodarczą, np. gdy powód prowadzi działalność gospodarczą w zakresie naprawy powypadkowej samochodów, w ramach której oferuje swoim klientom kompleksową usługę polegającą nie tylko
na naprawie uszkodzonego pojazdu, ale także zapewnia im na czas trwania naprawy możliwość korzystania z pojazdu zastępczego. Dokonując rozliczeń, w ramach prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej, powód oferuje klientom rozliczenie bezgotówkowe polegające na tym, że mogą oni zawrzeć umowę przelewu wierzytelności przysługujących im jako poszkodowanym, względem zakładu ubezpieczeń, dokonując w ten sposób zapłaty za oferowaną usługę10.

[/hidepost]

Opublikowano Dodatek "Odszkodowanie za najem pojazdu zastępczego - materiały z konferencji", IUSTITIA 1(15)/2014, Prawo cywilne | Skomentuj

Kilka uwag w związku z postępowaniami o odszkodowanie
z tytułu najmu pojazdów zastępczych

Postępowania o odszkodowanie za najem pojazdów zastępczych zalewają polskie sądy. Z wielu problemów prawnych natury materialnej, procesowej, ustrojowej, wyeksponowane zostały jedynie kwestie dotyczące właściwości sądu i dowodu z opinii biegłego. Obserwacja praktyki i wypowiedzi podczas konferencji dają podstawy do stwierdzenia o daleko posuniętym zróżnicowaniu w procedowaniu sądów we wskazanych wyżej aspektach.

[hidepost=1]

Wprowadzenie

W praktyce często jest tak, że wydanie orzeczenia przez sąd, pomimo braku zmiany regulacji prawnych, skutkuje tym, iż pewne przepisy zaczynają na nowo funkcjonować w praktyce, przeżywać drugie życie1 lub judykat taki staje się kamykiem wywołującym lawinę postępowań. Z taką właśnie sytuacją mamy do czynienia w przypadku wskazanych w tytule spraw, a przyczyną tego była uchwała SN z 17.11.2011 r.2

Spraw związanych z najmem pojazdów w sądach są tysiące. Sędziowie mogą bez problemu układać całe wokandy, czy według innej terminologii sesje ze spraw
o czynsz za najem pojazdu. Skali i trudności tych spraw nie można bagatelizować, szczególnie w kontekście ciągłego wzrostu ilości spraw w sądach (przypomnę,
że w 2013 r. to łącznie ok. 13 mln spraw). Brak odpowiedzi decydentów na to zjawisko na płaszczyźnie organizacyjnej jest zastanawiający. Nie podjęto żadnych inicjatyw zmierzających do ograniczenia takich spraw w sądach. Tymczasem można choćby rozważać np. postępowanie przedsądowe skutkujące czasową niedopuszczalnością drogi sądowej czy wprowadzenie w tych sprawach obligatoryjnej mediacji. To tylko wybrane propozycje, nad którymi warto byłoby się pochylić. Inną kwestią jest próba usprawnienia takich postępowań np. w zakresie ustalenia stawki za najem pojazdu3, co eliminowałoby potrzebę prowadzenia kosztownego
i długotrwałego postępowania dowodowego. Skoro mowa o aspekcie ekonomicznym postępowań, to warto podkreślić, że w przeciętnej sprawie o odszkodowanie dochodzone w związku z najmem pojazdu zastępczego o 2000 zł, koszty sądowe wynoszą 100 zł (opłata od pozwu), wynagrodzenie dwóch pełnomocników to 2400 zł (bez opłaty skarbowej), a wynagrodzenie biegłego to ok. 1000 zł. Te wartości mówią same za siebie. Odnośnie szybkości postępowania, nie jest odkrywczym stwierdzenie, że powołanie biegłego, co do zasady, musi prowadzić do istotnego przedłużenia postępowania. Te informacje dla prawników nie są zaskakujące, tak jak
i to, że wpływ na zmianę tego stanu rzeczy mają w zasadzie politycy i urzędnicy – legislatorzy i do nich w zasadzie powyższe uwagi są kierowane4.

Ustalenie sądu właściwego dla rozpoznania sprawy

Jedną z kwestii natury organizacyjnej, ale również procesowej jest ustalenie sądu właściwego dla rozpoznania sprawy. Problem dotyczy przede wszystkim, choć nie tylko, kwalifikowania sprawy jako gospodarczej. Praktyka sądów jest tu daleka od jednolitości. Tytułem przykładu, w okręgu warszawskim sprawy rozpoznają sądy gospodarcze, podobnie jest w okręgu poznańskim, z kolei we Wrocławiu decyduje to, czy poszkodowany był przedsiębiorcą. Nabycie w drodze cesji wierzytelności przez przedsiębiorcę nie czyni sprawy sprawą gospodarczą. Jeszcze inaczej jest w okręgu katowickim, gdzie część sądów, w których nie ma wydziałów gospodarczych uznaje, że sprawa jest sprawą gospodarczą, co skutkuje wydaniem postanowienia o uznaniu się niewłaściwym miejscowo i przekazaniu sprawy do wydziału gospodarczego innego sądu. Następnie zaś ten sąd, a dokładnie wydział, uznaje się niewłaściwym do rozpoznania sprawy gospodarczej i przekazuje ją do wydziału cywilnego. Oczywiste jest, że takie procedowanie nie ma wiele wspólnego z pewnością i przewidywalnością prawa, a dokładnie decyzji sądu, i sprawnością postępowania, jeśli nie brać pod uwagę kryterium ilości załatwionych spraw.

Nie wchodząc w szczegóły, należy zgodzić się z poglądem Sądu Najwyższego5, jak i wypowiedziami także szerzej argumentowanymi, a zawartymi w niniejszej publikacji6, że de lege lata jest to sprawa gospodarcza i powinna być rozpatrywana przez sądy gospodarcze. Wzmocnieniem tego stanowiska jest argumentacja wynikająca z uzasadnienia ostatniej dużej nowelizacji Kodeksu postępowania cywilnego z 16.9.2011 r.7 i rozszerzeniem zakresu spraw rozpatrywanych przez sądy gospodarcze8.

[/hidepost]

Opublikowano Dodatek "Odszkodowanie za najem pojazdu zastępczego - materiały z konferencji", IUSTITIA 1(15)/2014, Prawo cywilne | Skomentuj

Zwrot kosztów najmu pojazdu zastępczego z perspektywy ubezpieczycieli

Zagadnienie kompensacji wydatków poniesionych przez poszkodowanego na najem zastępczego środka komunikacji – przede wszystkim pojazdu mechanicznego –
– było przedmiotem zainteresowania doktryny1 oraz orzecznictwa Sądu Najwyższego2 jeszcze przed wydaniem uchwały SN (7) z 17.11.2011 r.3 Jednak wskazana uchwała nadała toczącej się dyskusji nowy wymiar – stało się bowiem jasne, że pojazd zastępczy nająć może także osoba, która wykorzystywać go będzie w celach niezwiązanych z prowadzeniem działalności zawodowej czy gospodarczej. W niniejszym artykule przedstawiono wynikające z analizy orzeczeń wydawanych przez sądy I, jak i II instancji wnioski dotyczące rozstrzygnięć sporów sądowych z ubezpieczycielami– co istotne, prowadzonych już po wydaniu przez SN wskazanej wyżej uchwały.

[hidepost=1]

Najem pojazdu zastępczego – doświadczenia ubezpieczycieli

W celu ukazania praktycznej strony zagadnienia będącego przedmiotem niniejszego opracowania, przeprowadzona została – za pośrednictwem PIU – pośród ubezpieczycieli „kwerenda problemowa”. Objęła ona etap postępowania likwidacyjnego, a także postępowania sądowe prowadzone przeciwko ubezpieczycielom.

Analizując sam przebieg postępowań likwidacyjnych zaobserwować można, że w występowaniu z roszczeniami o zwrot kosztów najmu pojazdu zastępczego „specjalizować” zaczęli się przedsiębiorcy prowadzący warsztaty naprawcze, wypożyczalnie pojazdów czy kancelarie odszkodowawcze. Przedsiębiorcy parający się omawianą działalnością najczęściej oferują tzw. „bezkosztowy” najem pojazdu. Formą zapłaty jest przelew wierzytelności przyszłej, która przysługiwać ma poszkodowanemu od ubezpieczyciela, na rzecz przedsiębiorcy udostępniającego pojazd. Już z tym zagadnieniem wiąże się szereg problemów. Otóż w części umów najmu – co, jak się wydaje, miało oddziaływać przede wszystkim na decyzję poszkodowanego – w ogóle nie wskazywano stawki czynszu najmu. Nie ulega wątpliwości, że taka redakcja umowy najmu stoi w oczywistej sprzeczności z dyspozycją art. 659 § 1 KC, zgodnie z którym określenie umówionego czynszu stanowi essentialia negotii umowy najmu. Brak stawki przekłada się więc na możliwość późniejszego zakwestionowania przez ubezpieczyciela legitymacji procesowej warsztatu czy wypożyczalni. Ubezpieczyciel podnosi bowiem nieważność umowy najmu, a następnie wywodzi wniosek o nieważności umowy przelewu wierzytelności przyszłej i w konsekwencji brak legitymacji procesowej cesjonariusza. Część warsztatów czy wypożyczalni odsyła więc postanowieniami wzorców umów najmu
do bliżej nieokreślonych cenników, które i tak nie są poszkodowanym doręczane. Takie postanowienie wzorca można z kolei uznać za klauzulę abuzywną w oparciu
o art. 3853 pkt 4 w zw. z art. 3851 § 1 KC, gdyż poszkodowany nie ma możliwości zapoznania się z cennikiem; ergo nie można mówić o umówieniu stawki czynszu
w rozumieniu art. 659 § 1 KC. Wreszcie, jeżeli cennik w ogóle pojawia się w relacji do poszkodowanego wprowadzane są tzw. cenniki czasowe. Uzależniają one wysokość stawki czynszu od okresu najmu pojazdu zastępczego, przykładowo według następującego algorytmu: okres najmu od 1 do 2 dni = stawka 300 zł, okres najmu od 3 do 5 dni = stawka 600 zł itd.

W rezultacie wskazanego przelewu wierzytelności przyszłej, poszkodowany nie realizuje roszczenia względem zakładu ubezpieczeń. W takim właśnie modelu relacji, tj. poszkodowany, wypożyczalnia, ubezpieczyciel, pojawia się najwięcej wątpliwości oraz nieprawidłowości. Na etapie formułowania roszczeń do ubezpieczyciela postępująca jest swoista standaryzacja roszczeń, oderwana od ich oceny ad casum. Przykładowo, stosowane są arkusze, w których poszkodowany zaznacza opracowane uprzednio odpowiedzi w stosownych rubrykach (np. dowóz dzieci do szkoły). W rezultacie wynajmujący posługują się wzorcami takich samych co do treści oświadczeń, zaopatrywanych jedynie podpisem poszkodowanego, z których wynikać ma rzekoma konieczność najmu pojazdu zastępczego. Trudno w takiej sytuacji mówić o wykazaniu zasadności zgłaszanych roszczeń w świetle okoliczności konkretnego przypadku, mając na uwadze, że do wskazanych formularzy często w ogóle nie dołącza się żadnych innych dokumentów, które stanowić miałyby dowody. Zastanawiające bywają też daty (okresy) pojawiające się w kierowanych do zakładów ubezpieczeń roszczeniach. Przykładowo, najem pojazdu zastępczego następuje od dnia wystąpienia szkody w pojeździe, pomimo znacznej zwłoki w zgłoszeniu szkody do ubezpieczyciela, np. szkoda zgłoszona po 2 miesiącach od dnia zdarzenia.

Przechodząc do zagadnienia sporów sądowych z ubezpieczycielami – co istotne, prowadzonych już po wydaniu przez SN uchwały z 17.11.2011 r. – z orzeczeń wydawanych przez sądy I, jak i II instancji płyną następujące wnioski4.

[/hidepost]

Opublikowano Dodatek "Odszkodowanie za najem pojazdu zastępczego - materiały z konferencji", IUSTITIA 1(15)/2014, Prawo cywilne | Skomentuj

Refundacja wydatków na najem pojazdu zastępczego
z perspektywy Rzecznika Ubezpieczonych

Przedmiotem niniejszego artykułu jest przedstawienie komentarza Rzecznika Ubezpieczonych do uchwały Sądu Najwyższego z 17.11.2011 r.1 w sprawie refundacji wydatków na najem pojazdu zastępczego z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych.

[hidepost=1]

Wprowadzenie

Uszkodzenie lub zniszczenie pojazdu mechanicznego w wypadku komunikacyjnym rodzi szereg negatywnych skutków w sferze majątkowej poszkodowanego. Oprócz kosztów naprawy pojazdu lub zakupu nowego środka transportu, poszkodowany ponosi wiele wydatków będących następstwem zdarzenia wywołującego szkodę: koszty holowania, parkowania pozostałości powypadkowych, oceny technicznej zakresu uszkodzeń, wyrejestrowania pojazdu po jego zniszczeniu lub dodatkowych badań technicznych w razie naprawy uszkodzonego pojazdu, etc. W większości przypadków wskutek zniszczenia lub uszkodzenia pojazdu mechanicznego następuje czasowa utrata możliwości korzystania przez poszkodowanego z pojazdu. Poszkodowani, którzy wykorzystują swoje pojazdy mechaniczne do celów zawodowych lub prywatnych, nie posiadając innego, wolnego i nadającego się do wykorzystania pojazdu mechanicznego, bardzo często – w celu odtworzenia możliwości korzystania
z rzeczy w dotychczasowym zakresie – zmuszeni są na pewien czas wynająć pojazd zastępczy. Następnie kierują roszczenie o refundację kosztów najmu pojazdu zastępczego do sprawcy szkody lub jego ubezpieczyciela.

W doktrynie, a także w orzecznictwie Sądu Najwyższego i sądów powszechnych, panowała zgodność poglądów, że jeżeli pojazd mechaniczny służył poszkodowanemu do wykonywania wolnego zawodu lub prowadzenia działalności gospodarczej, to w razie utraty możliwości korzystania z pojazdu mógł on domagać się z tego tytułu utraconych korzyści. Jeżeli natomiast poniósł wydatki na czasowe odtworzenie możliwości korzystania z rzeczy, to w granicach adekwatnego związku przyczynowego, stanowiły one stratę rzeczywistą. Kontrowersje pojawiły się natomiast w przypadkach kierowania tego rodzaju roszczenia przez osobę fizyczną nieprowadzącą działalności gospodarczej, która korzystała z pojazdu do celów prywatnych (np. dojeżdżała do pracy, odwoziła dzieci do placówek oświatowych
i oświatowo–wychowawczych, jeździła na zakupy, etc.). Kwestia ta nabrała w ostatnich latach szczególnego znaczenia wraz z upowszechnieniem się posiadania pojazdów mechanicznych i rozwojem rynku usług najmu pojazdów mechanicznych.

Roszczenie o zwrot poniesionych kosztów najmu pojazdu zastępczego przez osoby fizyczne nieprowadzące działalności gospodarczej, kwalifikowane na pograniczu szkody majątkowej i niemajątkowej, stało się powodem rozbieżności interpretacyjnych w doktrynie i orzecznictwie. W ostatnich latach roszczenie to było także przedmiotem licznych sporów pomiędzy poszkodowanymi w kolizjach drogowych, dochodzącymi naprawienia szkody z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych a ubezpieczycielami. Rodziło również uzasadnioną reakcję organów ustawowo powołanych do ochrony praw poszkodowanych, m.in. Rzecznika Ubezpieczonych. Owocem prowadzonych dyskusji, zaistniałych rozbieżności w doktrynie i judykaturze oraz skali tego rodzaju roszczeń odszkodowawczych kierowanych w ostatnich latach, był wniosek Rzecznika Ubezpieczonych do Sądu Najwyższego o podjęcie uchwały mającej na celu usunięcie rozbieżności w wykładni roszczenia osoby fizycznej nieprowadzącej działalności gospodarczej o zwrot kosztów najmu pojazdu zastępczego.

[/hidepost]

Opublikowano Dodatek "Odszkodowanie za najem pojazdu zastępczego - materiały z konferencji", IUSTITIA 1(15)/2014, Prawo cywilne | Skomentuj

Najem pojazdu zastępczego – uwagi o sposobie ustalania stawek rynkowych czynszu najmu

Uchwała SN z 17.11.2011 r.1 spowodowała lawinowy wzrost ilości spraw z powództw wypożyczalni samochodów przeciwko ubezpieczycielom sprawcy szkody,
co wiązało się z pojawieniem się wielu nowych problemów orzeczniczych. Jednym z nich jest kwestia ustalenia adekwatnej stawki za najem pojazdów zastępczych.

[hidepost=1]

Przede wszystkim zauważalne jest zjawisko ogromnej rozpiętości pomiędzy stawkami za najem oferowanymi przez różne firmy wypożyczające samochody, przy czym w przypadkach szkód likwidowanych z OC sprawcy zdarza się, że stawki te przekraczają kilkakrotnie inne stawki stosowane na rynku lokalnym. Zauważalne jest również, że powstają coraz to nowe podmioty zajmujące się wynajmem pojazdów zastępczych na czas trwania naprawy, a w miarę zwiększania się ilości podmiotów na rynku, stawki „rynkowe” rosną, co jest zjawiskiem dość niecodziennym w rzeczywistości ekonomicznej. Pojawiają się zatem dwa pytania: czy można zakreślić jakieś granice tego zjawiska i w jaki sposób to postawienie granic miałoby się odbywać?

Odpowiadając na pytanie pierwsze należy stwierdzić, że przepisy KC przewidują kilka możliwości stawiania granic poszerzaniu rozmiaru szkody przez poszkodowanych. Są to przede wszystkim obowiązek minimalizacji szkody ciążący na poszkodowanym (art. 354 § 1 i art. 826 KC), możliwość miarkowania wysokości odszkodowania w przypadku, gdy poszkodowany przyczynił się do szkody (art. 362 KC), ograniczenie zasady swobody umów (art. 3531 KC). Ponadto, odwołać należy się do powszechnie aprobowanego poglądu SN z 13.6.2003 r.2 odnoszącego się do wysokości szkody i zakresu odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń w sytuacji naprawy uszkodzonego pojazdu. W przywołanym wyroku stwierdzono, że warsztaty naprawcze mogą posługiwać się różnymi cenami w zakresie tych samych lub podobnych usług. Co więcej, ceny te mogą odbiegać w odpowiedniej skali od cen stosowanych na odpowiednim rynku lokalnym. Granicą taką jest cena rynkowa – zgodnie z orzecznictwem SN. Należy jednak podkreślić, że cena rynkowa to taka, jaka z jednej strony jest akceptowana przez sprzedawcę (usługodawcę) jako przynosząca mu zysk, a z drugiej strony jest akceptowana przez osobę, która obowiązana jest zapłacić cenę. Poszkodowany na ogół, w sprawach trafiających do sądów, takiego obowiązku nie ma (płaci cesją i wynajmuje auto bezkosztowo). Dlatego też sąd obowiązany jest badać, czy żądane przez powoda stawki nie przekraczają cen rynkowych. Wydaje się być oczywiste, że „stawka rynkowa” to stawka ukształtowana przez rynek w warunkach uczciwej konkurencji, uwzględniająca konieczne koszty danej działalności i zarazem godziwy zysk przedsiębiorcy. Nie każda zatem stawka występująca na rynku spełnia warunki stawki rynkowej.

Wskazać w tym miejscu należy na wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z 27.6.2013 r.3, w którym zauważono, że „brak jest podstaw, by zawyżonymi stawkami czynszu najmu samochodu zastępczego nieznajdującymi oparcia w kosztach związanych z prowadzeniem tego typu działalności z uwzględnieniem godziwego zysku obciążać sprawcę szkody i w konsekwencji jego ubezpieczyciela w zakresie OC”.

Nie budzi zatem wątpliwości, że Sąd powinien badać wysokość stawek rynkowych, brak postawienia granic rynkowych prowadziłby do eskalacji żądań zarówno podmiotów, których jednym z głównych przedmiotów działalności jest wynajem pojazdów zastępczych, jak i zakładów naprawczych wobec towarzystw ubezpieczeniowych. Zgodnie z art. 322 KPC, jeżeli w sprawie o naprawienie szkody, o dochody, zwrot bezpodstawnego wzbogacenia lub o świadczenie z umowy
o dożywocie sąd uzna, że ścisłe udowodnienie wysokości żądania jest niemożliwe lub nader utrudnione, może w wyroku zasądzić odpowiednią sumę według swej oceny, opartej na rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy.

[/hidepost]

Opublikowano Dodatek "Odszkodowanie za najem pojazdu zastępczego - materiały z konferencji", IUSTITIA 1(15)/2014, Prawo cywilne | Skomentuj

Odszkodowanie za najem pojazdu – kto na tym korzysta,
a kto traci?

W świetle uchwały Sądu Najwyższego z 17.11.2011 r.1 nie może już budzić wątpliwości fakt, że osoby, których pojazdy zostały uszkodzone w wypadkach komunikacyjnych, uprawnione są do dochodzenia od zakładu ubezpieczeń (ubezpieczyciela sprawcy zdarzenia), w ramach roszczeń odszkodowawczych zgłaszanych
z ubezpieczenia OC, odszkodowania za najem pojazdu zastępczego.

[hidepost=1]

Skutkiem ww. uchwały jest znaczny, na przestrzeni ostatnich 2–3 lat, wzrost liczby roszczeń odszkodowawczych zgłaszanych zakładom ubezpieczeń z ww. tytułu, przekładający się bezpośrednio na wzrost liczby sporów sądowych prowadzonych z udziałem ubezpieczycieli.

Analiza spraw sądowych, których przedmiotem są roszczenia obejmujące odszkodowanie za najem pojazdu, pozwala na następujące stwierdzenia i wyodrębnienie cech dla tych roszczeń wspólnych:

• w większości przypadków z roszczeniami odszkodowawczymi nie występują bezpośrednio poszkodowani, a firmy specjalizujące się w najmie pojazdów oferowanych poszkodowanym w wypadkach komunikacyjnych (tzw. najem z ubezpieczenia OC);

• ww. firmy uzyskują uprawnienie do dochodzenia roszczeń odszkodowawczych na podstawie umowy cesji wierzytelności odszkodowawczej zawartej
z poszkodowanym;

• umowa najmu pojazdu i umowa cesji często zawierane są w tym samym dniu (dniu wypożyczenia pojazdu), nadto już w umowie najmu, jako formę zapłaty, przewiduje się cesję wierzytelności;

• poszkodowani nigdy nie ponoszą żadnych faktycznych kosztów najmu pojazdu;

• stawki czynszu najmu oferowane przez ww. firmy w sposób istotny odbiegają od stawek rynkowych oferowanych przez firmy wiodące na rynku i oferujące najem pojazdu nie tylko osobom poszkodowanym w wypadkach komunikacyjnych, równocześnie firmy te w wielu przypadkach nie publikują cenników swoich usług.

[/hidepost]

Opublikowano Dodatek "Odszkodowanie za najem pojazdu zastępczego - materiały z konferencji", IUSTITIA 1(15)/2014, Prawo cywilne | Skomentuj

Sposób wyliczenia szkody z perspektywy biegłego sądowego

Zagadnienia związane z refundacją kosztów najmu samochodów zastępczych – wynajmowanych na okres naprawy uszkodzonych w zdarzeniach drogowych pojazdów, zdają się stwarzać problemy dla organów wymiaru sprawiedliwości, zwłaszcza co do ilości spraw przez nich rozpatrywanych.

[hidepost=1]

Problematyka ta, w pewnym sensie, przeniesiona na grunt opiniowania w sprawach sądowych przez biegłych sądowych z zakresu techniki samochodowej, skutkuje tym, że kwestia oceny technologicznego czy też uzasadnionego czasu naprawy uszkodzonych pojazdów, zlecana przez sądy, nie jest przez tych biegłych jednolicie rozpatrywana.

O ile technologicznie uzasadniony czas naprawy uszkodzonego pojazdu można określić bardzo precyzyjnie w oparciu o programy specjalistyczne typu Audatex czy EurotaxGlass’s, tak zasadny, niezbędny czy wreszcie ekonomicznie uzasadniony czasookres pozostawania samochodu w naprawie uzależniony jest od wielu innych okoliczności, które nie zawsze uwzględniane są w procesie opiniowania przez biegłych.

Nie sposób zgodzić się, że każdy pojazd można naprawić w czasie wynikającym wprost z kalkulacji naprawy sporządzonej w programie Audatex, czy też w kosztorysie naprawy sporządzonym w oparciu o pogram EurotaxGlass’s. Przy naprawach prostych, obejmujących niewielką ilość operacji technologicznych i niewymagających znacznego nakładu prac – bez napraw lakierniczych, czasookres pozostawania samochodu w naprawie może być równoważny technologicznemu czasowi jego naprawy. W przypadku znacznego nakładu prac specjalistycznych, zwłaszcza napraw blacharsko-lakierniczych, w tym wymagających konieczności zgromadzenia dużej ilości części zamiennych, czas pozostawania pojazdu w naprawie znacznie się wydłuża – za przyczyną uwarunkowań wynikających chociażby z obowiązujących, w sieci dystrybucyjnej przedstawiciela producenta pojazdu, standardów dystrybuowania części.

O ile mogłoby się wydawać, że w chwili obecnej dostarczenie jakiejkolwiek części zamiennej, niezbędnej do przeprowadzenia procesu, może następować „od ręki”, tak rzeczywistość w tym zakresie jest nieco inna i niezależna od woli lub oczekiwań warsztatów w tym zakresie. Nieuwzględnienie przez biegłego tych realiów w procesie opiniowania jest błędem, gdyż warsztaty nie gromadzą części zamiennych, zwłaszcza elementów poszyciowych, „na zapas” czy „na wszelki wypadek”, a pozyskują je z magazynów centralnych, których siedzib nie należy ograniczać do terytorium Polski. Magazyny centralne w grupie producenta pojazdów marki Ford, Volvo, Mazda, amerykańskie wersje samochodów marki Chevrolet, pozostają poza granicami Polski, z czasookresem realizacji zamówienia nawet do 14 dni. Gdyby pozyskaniu podlegała część nietypowa – u producenta pozostającego np. w Japonii, czasookres oczekiwania na część określany jest nawet na 2 miesiące, gdyż w tym zakresie obowiązuje prosta zasada kolejności zgłoszenia zamówienia.

O ile uszkodzenia nadwozia uszkodzonego pojazdu pozwalają na jego bezpieczne eksploatowanie, to proces jego naprawy można zaplanować w sposób optymalny, nieskutkujący niepotrzebnym przestojem pojazdu na terenie warsztatu bez jego technologicznej naprawy. Jeżeli natomiast uszkodzenia nadwozia pojazdu są na tyle rozległe, że pojazd nie może być bezpiecznie eksploatowany i bezpośrednio po zdarzeniu drogowym trafia na teren warsztatu, uwzględnianie wszelkich okoliczności
w tym zakresie jest jak najbardziej zasadne i konieczne.

[/hidepost]

Opublikowano Dodatek "Odszkodowanie za najem pojazdu zastępczego - materiały z konferencji", IUSTITIA 1(15)/2014, Prawo cywilne | Skomentuj

SSP „Iustitia” krytycznie o projekcie zmian Prawa o ustroju sądów powszechnych

SSP „Iustitia” od początku prac nad aktualnym projektem zmian Prawa o ustroju sądów powszechnych (aktualnie: projekt z 17.1.2014 r.1) zajmuje krytyczne stanowisko. Zarząd SSP „Iustitia” przygotował, do jeszcze poprzedniej wersji projektu, opinię, która jest dotępna na stronie: www.iustitia.pl. Poniżej przedstawiamy stanowisko oddziałów SSP „Iustitia”.

Uchwała Zarządu Oddziału SSP „Iustitia” w Katowicach z 20.3.2014 r.

Uchwała Zarządu Oddziału SSP „Iustitia” w Poznaniu z 20.3.2014 r.

Uchwała Zarządu Oddziału SSP „Iustitia” w Przemyślu z 24.3.2014 r.

Uchwała Zarządu Oddziału SSP „Iustitia” w Łodzi z 24.3.2014 r.

Uchwała Zarządu Oddziału SSP „Iustitia” w Gorzowie Wielkopolskim z 25.3.2014 r.

Uchwała Zarządu Oddziału SSP „Iustitia” we Wrocławiu z 25.3.2014 r.


Uwagi do projektu ustawy o zmianie ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych
oraz niektórych innych ustaw z 17.1.2014 r.

I.

Uwagi odnoszą się do proponowanych zmian w ustawie z 27.7.2001 r. (t. jedn.: Dz.U. z 2013 r. poz. 427 ze zm.) – Prawo o ustroju sądów powszechnych
(dalej jako: PrUSP):

1)  w zakresie zwiększenia nadzoru ministra sprawiedliwości nad sądami (zmiany w art. 1 pkt 5 i 21 lit. a) projektu – dot. art. 22, 37g PrUSP);

2)  zmniejszenia udziału sędziów rejonowych w organach samorządu sędziowskiego (zmiany zawarte w art. 1 pkt 14 lit. a) projektu – dot. art. 35 PrUSP);

3)  delegowania sędziów do Ministerstwa Sprawiedliwości (zmiany zawarte w art. 1 pkt 25 i 30 projektu – dot. art. 77, 78 i 98 PrUSP);

4)  wynagradzania sędziów delegowanych do innych sądów oraz do Ministerstwa Sprawiedliwości (zmiany zawarte w art. 1 pkt 25 lit. e projektu – dot. art. 77 i 98 PrUSP);

5)  w zakresie powierzenia Ministrowi Sprawiedliwości administrowania bazami danych systemów sądowych i dostępu do akt elektronicznych
(zmiany zawarte w art. 1 pkt 39, 40 projektu – dot. art. 175a i 175b PrUSP).

II.

Do ww. projektu zgłaszamy następujące zastrzeżenia:

1) zmiany w zakresie zwiększenia nadzoru ministra sprawiedliwości nad sądami (zmiany w art. 1 pkt 5 i 21 lit. a) projektu – dot. art. 22, 37g PrUSP);

W projekcie zakłada się dodanie w art. 22 § 2a o brzmieniu: „Prezes sądu apelacyjnego na żądanie Ministra Sprawiedliwości niezwłocznie przedstawia
mu informację o toku postępowania w sprawach”
.

Ponadto, w art. 37g zaproponowano zmianę brzmienia pkt 3 (projektowana nowa treść pogrubiona):

„Art. 37g. § 1. Minister Sprawiedliwości, w ramach zewnętrznego nadzoru administracyjnego:

1)  analizuje informacje roczne o działalności sądów, o których mowa w art. 37h § 1;

2)  ustala ogólne kierunki wewnętrznego nadzoru administracyjnego, wykonywanego przez prezesów sądów apelacyjnych;

3)  kontroluje wykonywanie obowiązków nadzorczych przez prezesów sądów apelacyjnych oraz wydaje stosowne zarządzenia, a ponadto może zażądać od prezesa sądu apelacyjnego przedstawienia w zakreślonym terminie informacji i dokumentów dotyczących wykonywania obowiązków nadzorczych, a w uzasadnionych przypadkach – także akt sądowych”.

Opublikowano IUSTITIA 1(15)/2014, Sprawy bieżące | Skomentuj